Iryna Wereszczuk: szybkich i łatwych rozwiązań na Ukrainie nie można zaproponować, a ten, kto tak mówi – oszukuje.

To jest ciężka praca. Ukrainie funkcjonuje oligarchiczno-klanowy system zarządzania państwem i gospodarką. Prezydent i my wszyscy próbujemy zdemontować tę strukturę i zbudować sprawiedliwy system.

Eugeniusz Białonożko, Iryna Wereszczuk

Iryna Wereszczuk jest posłanką z listy partii Sługa Narodu, wykładowcą akademickim, bliską współpracownicą prezydenta Wiktora Juszczenki, przewodniczącą parlamentarnego podkomitetu do spraw bezpieczeństwa państwa i obrony oraz byłą stypendystką programu im. Lane’a Kirklanda. Eugeniusz Białonożko rozmawiał z nią tuż przed powołaniem nowego rządu ukraińskiego pod przewodnictwem Denisa Szmyhała.

Ukraińskie media spekulują na temat zmian w rządzie, tymczasem od 2014 roku niezmiennie pozostaje na stanowisku Arsen Awakow, minister spraw wewnętrznych. Czy w Pani opinii powinien on odejść, czy jednak pozostać w rządzie jako stróż ideałów Rewolucji Godności?

Nie wiem, czy on jest „strażnikiem” rewolucji, ale jako przedstawicielka rządu w parlamencie mogę stwierdzić, że minister Awakow, kiedy tego chce, jest bardzo konstruktywny, ma spore doświadczenie w pracy na różnych szczeblach (od przewodniczącego obwodu do ministra albo posła), a także najdłuższe i różne doświadczenie (tak pozytywne, jak i negatywne) bycia i u władzy, i w opozycji. Jednym z doskonałych przykładów bardzo dobrej współpracy MSW oraz innych ministerstw jest uruchomienia aplikacji „Dija” [telefoniczna, zawierająca dokumenty tożsamości, prawo jazdy i ubezpieczenie samochodu – przyp. red]. Głównym zadaniem ministra jest ofiarowanie swojej wiedzy i umiejętności na korzyść państwa. Rząd ma umieć budować równowagę między osobami z doświadczeniem a osobami bez doświadczenia w pracy dla struktur państwa. Najważniejsze to szukać zdolnych ludzi, angażować ich i nie bać się ich braku doświadczenia. Jestem optymistką i uważam, że idziemy w dobrym kierunku.

Czego obawia się rząd, prezydent i parlament? Wiadomo, że dla przeciętnego obywatela nawet najlepsza praca nie może skutkować natychmiastowymi zmianami na lepsze. Jednocześnie stopień zaufania do prezydenta pozostaje dosyć wysoki.

Nie uważam, że władza czegokolwiek się obawia. Odpowiedzialny polityk ma działać nie szybko, lecz roztropnie. Poparcie dla prezydenta jest dlatego wysokie, że ma on polityczną wolę zmieniać państwo. To jest ciężka praca, jeśli się jest świadomym, że na Ukrainie funkcjonuje oligarchiczno-klanowy system zarządzania państwem i gospodarką. Prezydent i my wszyscy próbujemy zdemontować tę strukturę i zbudować sprawiedliwy system. Niestety, szybkich i łatwych rozwiązań w tej kwestii nie można zaproponować, a ten, kto tak mówi – oszukuje. Jednak najważniejsze to nie zbaczać z tej drogi i dokonywać zmian, nawet małymi krokami.

Cały wywiad Eugeniusza Białonożki z ukraińską deputowaną Sługi Narodu Iryną Wereszczuk pt. „Próbujemy zdemontować system oligarchiczny” znajduje się na s. 11 kwietniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 70/2020, gratis.kurierwnet.pl.

 


Do odwołania ograniczeń w kontaktach, związanych z obowiązującym w Polsce stanem epidemii, „Kurier WNET” wraz z wydaniami regionalnymi naszej Gazety Niecodziennej będzie dostępny jedynie w wersji elektronicznej, BEZPŁATNIE, pod adresem gratis.kurierwnet.pl.

O wszelkich zmianach będziemy Państwa informować na naszym portalu i na antenie Radia Wnet.

Wywiad Eugeniusza Białonożki z ukraińską deputowaną Sługi Narodu Iryną Wereszczuk pt. „Próbujemy zdemontować system oligarchiczny” na s. 11 kwietniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 70/2020, gratis.kurierwnet.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego