Czy w czasie pandemii działają w mediach „nożyce Golicyna” i co mają ukryć? / Stanisław Florian, „Kurier WNET” 71/2020

Relacje na temat tego, co się rzeczywiście dzieje na świecie od chwili wybuchu i ogłoszenia pandemii covid-19, często są zupełnie sprzeczne. Czyżbyśmy mieli do czynienia z „epidemią medialną”?

Stanisław Florian

„Pandemia medialna” a „nożyce Golicyna”

Do napisania tego komentarza skłonił mnie „raport” Swiss Propaganda Research (SPR), który dostałem w ostatnich dniach Messengerem od znajomego, człowieka poważnego i nie poddającego się łatwym emocjom.

Jak można sprawdzić w internecie, „Swiss Propaganda Research to niezależna organizacja non-profit badająca propagandę geopolityczną w szwajcarskich i międzynarodowych mediach. SPR jest prowadzony anonimowo przez niezależnych naukowców. Artykuły wysokiej jakości są dostępne w 14 językach”. Nie udało mi się ustalić źródeł finansowania tej organizacji, ale o jej orientacji międzynarodowej mogą świadczyć fakty, które ujawniła ona – w pochodzącym z bloga „KOD władzy” na stronie orwellsky.com – artykule „Operacja dezinformacja, czyli co tak naprawdę wiemy o twórcach Wikipedii?”.

Jego autor zwrócił uwagę, że „nieprzejrzysta i hierarchiczna struktura” Wikipedii „jest podatna na korupcję i manipulacje”.

Tezę tę uzasadnił, przywołując następujące przykłady: „już w 2007 r. naukowcy odkryli, że pracownicy CIA i FBI redagowali artykuły z Wikipedii dotyczące kontrowersyjnych tematów, w tym wojny w Iraku i więzienia wojskowego w Guantanamo. Również w 2007 r. naukowcy odkryli, że jeden z najbardziej aktywnych i wpływowych administratorów angielskiej Wikipedii, zwany Slim Virgin, był w rzeczywistości byłym brytyjskim informatorem wywiadu. Niedawno inny redaktor Wikipedii pod fałszywym nazwiskiem Philip Cross okazał się powiązany z wywiadem brytyjskim, a także kilkoma dziennikarzami głównego nurtu mediów.

W Niemczech jeden z najbardziej agresywnych redaktorów Wikipedii został ujawniony, po dwuletniej bitwie prawnej, jako polityczny agent, który wcześniej służył w armii izraelskiej jako wolontariusz zagraniczny. (…) Wiele z tych osób z Wikipedii edytuje artykuły prawie przez cały dzień i każdego dnia, co wskazuje, że są to albo osoby bardzo oddane, albo w rzeczywistości prowadzone przez grupę ludzi”. Konkludując stwierdził, że „głównym celem tych tajnych kampanii jest popychanie zachodniego i izraelskiego stanowiska rządowego przy jednoczesnym niszczeniu reputacji niezależnych dziennikarzy i polityków. (…) Być może nic dziwnego, że założyciel Wikipedii Jimmy Wales, przyjaciel byłego premiera Wielkiej Brytanii Tony’ego Blaira i »młody lider« forum Davos, wielokrotnie bronił tych operacji”. Ani jednego śladu wiodącego na wschód: do Rosji czy Chin… To daje do myślenia.

Dlaczego tak mnie zainteresował ów „raport” SPR? Otóż jest on anonsowany następująco: „Fakty o covid-19” „dostarczone przez ekspertów w tej dziedzinie, aby pomóc naszym czytelnikom w realistycznej ocenie ryzyka”, a jego motto brzmi: „Jedynym sposobem walki z zarazą jest uczciwość” (Albert Camus, Dżuma, 1947).

Raport został opublikowany 14 marca, jest aktualizowany, z ostatnią datą 18 kwietnia 2020 r. Jego podsumowanie zawiera 20 punktów, które przytaczam poniżej:

  1. Według danych z najlepiej przebadanych krajów, takich jak Korea Południowa, Islandia, Niemcy i Dania, ogólna śmiertelność covid-19 jest dwudziestokrotnie niższa niż początkowo zakładana przez WHO.
  2. Badanie zaprezentowane w „Nature Medicine” dochodzi do podobnego wniosku, nawet odnośnie do chińskiego miasta Wuhan. Początkowo zanotowano znacznie wyższe wartości dla Wuhan, ponieważ nie zarejestrowano wielu osób z łagodnymi objawami lub bez objawów.
  3. 50% do 80% osób z pozytywnym wynikiem testu nie wykazuje objawów. Nawet wśród osób w wieku od 70 do 79 lat około 60% pozostaje bezobjawowych, wiele innych wykazuje jedynie łagodne objawy.
  4. Mediana wieku zmarłych w większości krajów (w tym we Włoszech) wynosi ponad 80 lat, a tylko około 1% zmarłych nie miało poważnych, współistniejących chorób. Wiek i profil ryzyka zgonów zasadniczo odpowiadają zatem przeciętnej śmiertelności.
  5. Wiele medialnych doniesień o młodych i zdrowych ludziach umierających z powodu covid-19 okazało się fałszywymi po bliższym zbadaniu. Wiele z tych osób albo umarło nie z powodu covid-19, albo faktycznie miało poważne dolegliwości współistniejące (takie jak niezdiagnozowana białaczka).
  6. Przeciętnie ogólna śmiertelność w USA wynosi około 8000 osób dziennie, w Niemczech około 2600 osób, a we Włoszech około 1800 osób dziennie. Śmiertelność grypy sezonowej w USA wynosi do 80 000, w Niemczech i we Włoszech do 25 000, a w Szwajcarii do 1500 osób na zimę.
  7. Na wyraźnie zwiększoną śmiertelność w północnych Włoszech mogą wpływać dodatkowe czynniki ryzyka, takie jak bardzo wysokie zanieczyszczenie powietrza i skażenie mikrobiologiczne, a także załamanie opieki zdrowotnej nad osobami starszymi i chorymi z powodu masowej paniki oraz znacznego ograniczenia życia gospodarczego i społecznego.
  8. W krajach takich jak Włochy i Hiszpania oraz w pewnym stopniu Wielka Brytania i USA, poważne przeciążenie szpitali, szczególnie z powodu grypy, nie jest niczym niezwykłym. Ponadto do 15% lekarzy i pielęgniarek musi obecnie poddać się kwarantannie, nawet jeśli nie wystąpią u nich żadne objawy.
  9. Istotne pytanie to czy ludzie umierają z koronawirusem, czy też z powodu koronawirusa. Sekcje zwłok pokazują, że w wielu przypadkach poprzednie choroby były ważnym lub decydującym czynnikiem, ale oficjalne dane zwykle tego nie odzwierciedlają.
  10. Dlatego w celu oceny niebezpieczeństwa choroby kluczowym wskaźnikiem nie jest często wspominana liczba osób z wynikiem pozytywnym oraz zmarłych, ale liczba osób, które faktycznie i nieoczekiwanie rozwijają symptomy zapalenia płuc lub na nie umierają.

  11. Często pokazywane krzywe wykładnicze „przypadków koronawirusa” są mylące, ponieważ liczba testów również rośnie wykładniczo. W większości krajów stosunek wyników testów pozytywnych do testów ogółem pozostaje stały między 5% a 25% lub powoli rośnie.
  12. Kraje bez głębokich restrykcji gospodarczych czy społecznych, takie jak Japonia, Korea Południowa i Szwecja, nie doświadczyły bardziej negatywnego przebiegu wydarzeń niż inne kraje. Może to podważyć skuteczność tak daleko idących środków.
  13. Według wiodących specjalistów od chorób płuc, inwazyjna wentylacja pacjentów z covid-19 często przynosi efekt przeciwny do zamierzonego i powoduje dodatkowe uszkodzenie płuc. Inwazyjna wentylacja pacjentów covid-19 jest częściowo wykonywana ze strachu przed rozprzestrzenianiem się wirusa w powietrzu z wydzielin chorego.
  14. Wbrew pierwotnym założeniom, pod koniec marca WHO ogłosiła, że nie ma dowodów na rozprzestrzenianie się wirusa przez powietrze. Wiodący niemiecki wirusolog w badaniu pilotażowym również nie znalazł źródeł infekcji w powietrzu.
  15. W wielu klinikach w Europie i Stanach Zjednoczonych jest niewielu pacjentów, a niektóre musiały skrócić dzień pracy personelu z tego powodu. Liczne operacje i terapie zostały przez kliniki odwołane, gdyż nawet pacjenci z nagłymi przypadkami czasami pozostają w domu z obawy przed wirusem.
  16. Niektóre media zostały przyłapane na próbach dramatyzowania sytuacji w klinikach, czasem nawet przy użyciu zmanipulowanych zdjęć i filmów. Generalnie media nie kwestionują nawet wątpliwych, ale oficjalnych oświadczeń i liczb.
  17. Zestawy testów używane na świecie nie są precyzyjne. Kilka badań wykazało, że nawet znane do tej pory koronawirusy mogą dawać fałszywie pozytywne wyniki. Ponadto obecnie używany test na wirusy nie został poddany weryfikacji klinicznej ze względu na presję czasu.
  18. Wielu znanych na całym świecie ekspertów z dziedziny wirusologii, immunologii i epidemiologii uważa, że podjęte środki przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego i zalecają oni szybkie i naturalne nabycie odporności stadnej w populacji, chroniąc przy tym ludzi z grup ryzyka.
  19. W Stanach Zjednoczonych i na całym świecie gwałtownie wzrosła liczba osób cierpiących z powodu bezrobocia, problemów psychicznych i przemocy domowej w wyniku podjętych środków restrykcyjnych. Wielu ekspertów uważa, że restrykcyjne środki mogą pochłonąć więcej ofiar niż sam wirus.

  20. Demaskator NSA, Edward Snowden ostrzega, że „kryzys koronawirusowy” jest wykorzystywany do masowej i stałej ekspansji globalnej kontroli. Znany wirusolog Pablo Goldschmidt mówi o „globalnym terrorze medialnym” i „środkach totalitarnych”. Wiodący brytyjski wirusolog profesor John Oxford mówi o „epidemii medialnej”.

Kolejne aktualizacje pod posumowaniem zajmują kilkanaście stron.

Kiedy przesłałem to podsumowanie m.in. znajomej z lat szkolnych mieszkającej w RFN, dostałem taką odpowiedź: „Wszystko prawda. Tutaj coraz więcej lekarzy i naukowców zabiera głos i zajmuje inne stanowisko niż mainstream i coraz więcej ludzi ich słucha, chociaż przez oficjalne media próbuje się ich nadal ośmieszać. Ten wspomniany w artykule profesor Püschel z Hamburga postawił się Instytutowi Roberta Kocha, który reprezentuje prof. Drosten, doradca rządu. Robert-Koch-Instytut zabraniał obdukcji zmarłych, bo ponoć to bardzo niebezpieczne dla zdrowia patologów, a Püschel okazał się nieposłuszny i zaczął obdukować. Potem powiedział, że żadna z tych osób nie zmarła na covid-19. (…) jest taki znany anestezjolog Dr Thöns (…), także autor książek, i on apeluje do wszystkich, aby spisać Patientenverfügung, czyli taką wolę pacjenta i nie dać się, dopóki to tylko możliwe, intubować, bo to może doprowadzić do śmierci albo bardzo ciężkich obrażeń fizycznych i umysłowych”.

Jednocześnie koleżanka z pracy, która ma przyjaciółkę od dwudziestu lat mieszkającą we Włoszech, kiedy usłyszała treść tego „podsumowania”, stanowczo zażądała wyjaśnień, bo w rozmowach telefonicznych słyszała od przyjaciółki, że ta widziała, jak ludzie przewracali się na ulicach i umierali… Krótko mówiąc – relacje na temat tego, co się rzeczywiście dzieje na świecie od chwili wybuchu i ogłoszenia pandemii covid-19, często są zupełnie sprzeczne.

Czyżbyśmy faktycznie mieli do czynienia z „epidemią medialną”? I to w dwojakim sensie: a) nadawanych nieustannie informacji o koronawirusie i działaniach podejmowanych dla powstrzymania jego rozprzestrzeniania, b) kreowania w mediach głównego nurtu informacji na temat skali niebezpieczeństw z nim związanych?

Wydaje mi się, że nie da się zakwestionować rzeczywistej pandemii. Warto jednak krytycznie sprawdzać zarówno doniesienia mainstreamu, jak i konkurencyjne wobec niego – niezależnych sieci społecznościowych w internecie. Warto przy tym pamiętać o tzw. nożycach Golicyna. Jak przypomniał tygodnik „W sieci”, sowiecki major KGB Golicyn, który w latach sześćdziesiątych uciekł na Zachód, użył tego zwrotu, aby opisać dezinformacyjną strategię propagandy radzieckiej. Zawarta w nim metafora sprowadza się do – wydawałoby się prostej – konstatacji, że nożyce mają dwa ostrza. W „operacji dezinformacja” pierwsze „ostrze” służy do wprowadzenia w obieg kłamstwa głównego. Drugie natomiast – do upowszechniania kłamstw pomocniczych, które mają służyć jako kontrast kłamstwa głównego, aby po ich zanegowaniu przez tzw. zdrowy rozum, uwiarygodnić kłamstwo pierwsze. Inaczej mówiąc: drugie „ostrze nożyc” służy do powielania zupełnie fantastycznych wersji wyjaśniających zdarzenie, „których celem jest uprawdopodobnienie, prawem kontrastu, wersji implantowanej jako pierwsza” (zejot, Nożyce Golicyna a kłamstwo smoleńskie, Niepoprawni.pl, 23.11.2013). Nie odważę się udowadniać, co jest kłamstwem głównym, a co „drugim ostrzem” i co w sumie nożyce mają ukryć, przesłonić, goląc zdrowy rozum równo z trawą.

Może chodzi o prorokowaną m.in. przez Billa Gatesa „epidemię X”, a może o ogólnoświatowy kryzys gospodarczy, który już przed pandemią doprowadził Włochy do bankructwa?

Wyjaśnię tylko, że ów „raport” SPR otrzymałem od znajomego jako reakcję na tekst w „Kurierze WNET” o roli ponadnarodowych korporacji biofarmaceutycznych w wykreowaniu pandemii. Może warto iść tym tropem, aby przybliżyć się do obrazu rzeczywistości, która została nam zadana i która na różne sposoby jest obecnie wykorzystywana?

Artykuł Stanisława Floriana pt. „»Pandemia medialna« a »nożyce Golicyna«” znajduje się na s. 5 majowego „Kuriera WNET” nr 71/2020.

 


  • Do odwołania ograniczeń związanych z obowiązującym w Polsce stanem epidemii, „Kurier WNET” będzie można nabyć jedynie w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: e-kiosk.pl, egazety.pl lub nexto.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.

O wszelkich zmianach będziemy Państwa informować na naszym portalu i na antenie Radia Wnet.

Artykuł Stanisława Floriana pt. „»Pandemia medialna« a »nożyce Golicyna«” na s. 5 majowego „Kuriera WNET” nr 71/2020

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego