W piątkowym Studiu Dublin wieści ze Szmaragdowej Wyspy. W audycji m.in. korespondencja szefa portalu Polska-IE.com Bogdana Feręca, oraz podsumowanie pierwszej odsłony projektu „Rodzina Polonijna” .
Prowadzący:Tomasz Wybranowski
Wydawca:Tomasz Wybranowski
Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)
Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com mówił o zapowiadanym na przyszły rok spadku dochodów budżetu Republiki Irlandii, m.in. z powodu brexitu. W ostatnim czasie w irlandzkich mediach głośno o sprzeciwie wszystkich partii opozycyjnych wobec wprowadzenia nowego podatku.
Irlandzka Rada Fiskalna wydała ostrzeżenie, że zbliżają się wielkimi krokami czas problemów dla irlandzkiego budżetu. Prognoza Rady Fiskalnej podziałała momentalnie na premiera rządu.
Premier Republiki Leo Varadkar myśli o nałożeniu na sektor budowlany nowej, specjalnej opłaty skarbowej. To działanie ma zrekompensować niższe wpływy z podatku dochodowego w przypadku, gdy takie będą miały miejsce.
Bogdan Feręc obawia się, że rząd nie będzie miał innego wyjścia i uchwalenie nowej daniny będzie nieuchronne:
[…] premier Leo Varadkar ratując się przed dziurą budżetową może zadecydować, że ten podatek zostanie jednak wprowadzony.
Opozycyjny poseł Michael McGrath (Fianna Fáil) krytykuje nowy pomysł gabinetu. Michael McGrath przestrzega Leo Varadkara i jego ministrów, że „boom budowlany nie trwa wiecznie” i przypomina sytuację sprzed dziesięciu lat. Pęknięcie bańki sektora budowlanego późniejszy było jednym z głównych przyczyn zapaści finansowej Republiki Irlandii w latach 2008 – 2012.
W zgodnej opinii gospodarza programu Tomasza Wybranowskiego i jego gościa wprowadzenie nowej opłaty skarbowej po raz kolejny podniesie ceny mieszkań i domów. To z kolei przełoży się na jeszcze wyższe czynsze.
Jak donosi Central Statistic Office, w skali roku w Republice Irlandii stykamy się z siedmioprocentowym wzrostem cen. Obecnie statystyczny mieszkaniec Republiki Irlandii za wynajem domu albo mieszkania płaci średnio prawie 1 400 euro. Władze Republiki Irlandii nie umieją sobie poradzić z tym problemem.
Rozmówca Tomasza Wybranowskiego mówi o zaskakujących pomysłach irlandzkiego rządu. Podczas czwartkowego posiedzeniu Rady Ministerialnej Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w hiszpańsikiej Sewilli, minister stanu John Halligan zapowiedział, że
„Irlandia przeznaczy na programy kosmiczne 100 mln €.”
Środki na ten cel zostaną wydane do 2024 roku.Minister Halligan cieszy się, że Republika Irlandii dołącza do grona państw zrzeszonych w ESA Initiative Climate Change Initiative. Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com dość ironicznie komentuje taką koncepcję:
Ja mam nadzieję, że te pieniądze faktycznie zostaną zainwestowane, rząd zbuduje sobie statek kosmiczny, i poleci sobie gdzieś…
W ubiegłym tygodniu w Polskiej Szkole im. Wisławy Szymborskiej doszło do niezwykłego spotkania polskich dzieci i młodzieży z Galway z rówieśnikami ze Szkoły Podstawowej im. Noblistów Polskich spod wrocławskiej Brzeziej Łąki. Do tego zdarzenie doszło w ramach projektu Stowarzyszenia Wspólnota Polska „Razem dla Edukacji”.
Projekt współfinansuje polskie Ministerstwo Edukacji Narodowej w ramach konkursu:
„Rodzina polonijna, współpraca szkół funkcjonujących w systemach oświaty innych państw oraz organizacji społecznych za granicą prowadzących nauczanie języka polskiego, historii, geografii, kultury polskiej oraz innych przedmiotów nauczanych w języku polskim ze szkołami w Polsce”.
Inicjatywa nie byłaby możliwa, gdyby nie bezpośrednie zaangażowanie wielu osób. Wymienić należy panią Magdalenę Staszek, dyrektor Polskiej Szkoły w Galway, Jolantę Gadowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Noblistów Polskich w Brzeziej Łące, Katarzynę Dopart – Górowską, wicedyrektor placówki a także polonistkę panią Małgorzatę Gizeweter i historyk Małgorzatę Bujak.
Podczas wymiany doświadczej polskich dzieci z Galway z kolegami z Brzeziej Łąki odbyły się także warsztaty dziennikarskie. Oczywiście pod szyldem Radia WNET i Studia 37 Dublin, oraz irlandzkiej rozgłośni NEAR 90.3 FM.
W reportażu Tomasza Wybranowskiego wystąpili wyróżniający się słuchacze warsztatów:
Agnieszka Mądry i Eryk Danielczyk (Galway), oraz Oliwier Szargorodzki i Jakub Cyndrowski (Brzezia Łąka).
Ekipę Radia WNET cieszą dojrzałe wypowiedzi i wiedza, być może przyszłych adeptów sztuki dziennikarstwa radiowego. Oto wspomniany reportaż:
Skoro piątek, to Studio Dublin. Tym razem oprócz tradycyjnych wieści z Irlandii i Wielkiej Brytanii, z domieszką irlandzkiego sportu, także rozmowy o Wawelu przez pryzmat arrasów i porcelany z Miśni.
Prowadzenie: Tomasz Wybranowski
Realizacja: Karol Smyk
Studio Dublin rozpoczęła korespondencja Bogdana Feręca, szef portalu Polska-IE.com:
„Huragan wywołał wiele szkód. Wiatr wywołał zjawisko bardzo wysokich fal, a nałożyło się na to niskie ciśnienie, a więc tak zwany 'docisk powietrza’ był niewielki. To z kolei co spowodowało powstanie wysokich fal. Następstwem tego była sytuacja, w której fale wypychały wodę morską na brzegi, co z kolei powodowało cofanie się wód w rzekach czyli doprowadzało do powodzi i podtopień”.
Bogdan Feręc jednak uspokoił naszych radiosłuchaczy, że „huragany o prędkości 130 km/ h są czymś normalnym w Irlandii. „Nie możemy więc mówić o specjalnym traktowaniu nas przez huragan Lorenzo”- zażartował nasz gość.
Od naszego gościa dowiedzieliśmy się, że zachodnia część kraju znalazła się bez prądu. Zapewnił jednak, że ekipy techników w ciągu doby przywrócą prąd mieszkańcom zachodniej Irlandii.
Szef portalu Polska-IE.com wyraził nadzieję, że ewentualny Brexit nie będzie musiał oznaczać czegoś złego dla samej Irlandii. Zdaniem naszego gościa Irlandia w końcu ma szanse nabyć tańsze zamienniki brytyjskich leków.
„Jeżeli nastąpi twardy Brexit. Irlandzki rząd zapewnia, że zapasy lekarstw są na odpowiednim poziomie – nie powinno ich zabraknąć. Trzeba będzie jednak znaleźć nowych dostawców, którzy zastąpią tych poprzednich. Z pierwszych analiz wynika, że Brexit nie byłby dla nas bardzo zły. Część leków mogłaby być tańsza. Alternatywne marki, które mogłyby być kupowane już po Brexicie gdzieś w Unii Europejskiej mogłyby być tańsze niż zamienniki leków brytyjskich. To byłaby ciekawa rzecz, ponieważ leki w Irlandii są drogie”- podsumował.
Pierwszym gościem z Wawelu była pani Magdalena Ozga, kierownik Działu Tkanin Zamku Królewskiego na Wawelu, która przybliżyła dzieje niezwykłej kolekcji znajdującej się na Wawelu – arrasów. Przypomnijmy, że są one dostępne dla zwiedzających w dwóch salach: Senatorskiej i Pod Zodiakiem. Dowiedzieliśmy się, że cała kolekcja liczy 136 arrasów, z czego na Wawelu jest tych niezwykłych tkanin 134. Jeden z nich jest na Zamku Królewskim w Warszawie, zaś kolejny w Rijksmuseum w Amsterdamie.
Tkaniny zostały zamówione w Brukseli w połowie XVI wieku przez króla polskiego Zygmunta Augusta. Smaczku dodaje fakt, że żaden z późniejszych europejskich władców nie zamówił tak wielkiego zbioru. Arrasy wykonane zostały w brukselskich warsztatach według projektów malarzy flamandzkich. Te magiczne tkaniny tworzą trzy grupy tematyczne: sceny biblijne, sceny krajobrazowe i zwierzęce, tzw. werdiury, groteski z herbami Polski i Litwy oraz królewskimi inicjałami.
Magdalena Ozga przypomniała, że arrasy są w zasadzie jedyną wielką pamiątką po Jagiellonach. Kolekcja była obecna przy wszystkich najważniejszych wydarzeniach złotego wieku I Rzeczpospolitej.
W Studiu Dublin przypomniano także i rok 1939. Podczas wojny obronnej 1939 roku Wawel był jedynym muzeum w Polsce gotowym do ewakuacji. Przygotowano odpowiednie skrzynie i tuby, w których schowano arrasy. Przez Rumunię tkaniny z Wawelu trafiły do Francji, potem popłynęły do Anglii. Z Anglii dzieła popłynęły do Kanady, gdzie trafiły na tak zwaną Farmę Eksperymentalną w Ottawie. Tam doczekały końca wojny. Na swoje, prawdziwie królewskie miejsce na Wawelu, arrasy wróciły dopiero w styczniu 1961 roku.
Każdy z arrasów jest dokładnie opisany w „Katalogu arrasów króla Zygmunta Augusta” autorstwa Marii Hennel – Bernasikowej i Magdaleny Piwockiej. Na stronach Zamku Królewskiego na Wawelu czytamy m.in.:
Praca stanowi podsumowanie wieloletnich badań obu autorek nad różnymi aspektami tej kolekcji. Zawiera pełny opis katalogowy i analizę wszystkich 136 tkanin w kolekcji, a nadto aneks obejmujący dwa arrasy przechowywane dziś poza Wawelem. Część katalogową poprzedzają eseje, w których znalazły się – stan badań oraz stan zachowania zbioru, wnikliwie rozpatrywany w kontekście jego trudnych losów, a także charakterystyka poszczególnych segmentów tego zespołu i próba określenia jego miejsca w brukselskiej produkcji tapiseryjnej XVI wieku.
Jakub Grabiasz, ekspert sportowy Studia Dublin przekazał nam smutne wieści dla irlandzkiej drużyny rugby występującej w Pucharze Świata Rugby. Irlandczycy ulegli gospodarzom turnieju, Japończykom – 12:19:
„Trzeba oddać honor Japończykom, bo to oni zagrali świetny mecz i zwycięstwo im się należało. Natomiast irlandzki zespół w zasadzie po 15 minutach nie istniał na boisku. W żargonie rugby mówi się <<out of steam>> czyli zabrakło im pary. Irlandia wten rok weszła bardzo dobrze. Ze Szkocją zagrali świetnie. To była ta Irlandia, która kochamy oglądać, czyli perfekcyjne wykonywanie podań, przenoszenie piłki z energią zawsze ukończone przyłożeniem”.
Dla naszego eksperta żadnym pocieszeniem nie jest wygrana Irlandii z Rosją 35:0, ponieważ zespół rugbystów spod znaku dwugłowego orła to w praktyce amatorzy:
„Pamiętajmy, że Rosja nie jest potentatem rugby. Można powiedzieć, że Rosja gra z wilczym biletem. To jest gra wyłącznie siłowa, nie techniczna. Mecz wygrany, robota zrobiona, ale to nie jest ta Irlandia”.
Kuba Grabiasz, w piątkowym Studiu Dublin opowiadał także o systemie punktowania rezultatów w meczach rugby. Za każdy wygrany mecz drużyna dostaje cztery punkty, a punkt bonusowy dostaje wtedy, jeśli w ciągu meczu zwycięska drużyna wykona przyłożenie przynajmniej cztery razy. W takim wypadku zespół może zakończyć mecz nawet z pięcioma punktami na koncie.
Hubert Piątkowski, kierownik projektu „Wawel – dziedzictwo dla przyszłości” był naszym kolejnym gościem w wawelskim wydaniu Studia Dublin. Hubert Piątkowski opowiedział nam jak dzięki 31 milionom złotych dotacji można przeprowadzić gruntowny „lifting” Wawelu – jednego z największych polskich skarbów narodowych. Z tych prawie 31 milionów złotych dotacji, aż 21 milionów stanowią dotacje z Unii Europejskiej. Cały program nosi nazwę „Ósma oś – priorytetowa ochrona dziedzictwa kulturowego i rozwój zasobów kultury – Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko 2014-20”.
Ale wróćmy do projektu „Wawel – dziedzictwo dla przyszłości”, którego celem strategicznym jest ochrona i wykorzystanie dziedzictwa kulturowego zabytkowej zabudowy Wzgórza Wawelskiego w Krakowie oraz posiadanych zbiorów o istotnym znaczeniu kulturowym i historycznym na rzecz rozwoju kompetencji kulturowych społeczeństwa. Celem ogólnym natomiast remont zabytkowej infrastruktury Wzgórza Wawelskiego, ochrona zabytkowych muzealiów wraz z dostosowaniem przestrzeni kulturowej do potrzeb współczesnych odbiorców. Jak zauważył Hubert Piątkowski sam projekt jest już wdrażany od 10 lat.
Musimy się cofnąć do 2009 roku. Ten projekt, który realizujemy obecnie jest kontynuacją poprzedniego rozdania środków unijnych. W latach 2009 – 2013 realizowaliśmy projekt remontu dziedzińca zewnętrznego i adaptacji budynku na Centrum Promocji i Informacji. To był początek. Sam projekt składa się z 18 różnych zadań. W wyniku realizacji projektu powstanie nowa przestrzeń do prowadzenia działalności kulturalnej. Wzrost ten jest związany z uruchomieniem nowej wystawy stałej „Wawel Odzyskany” oraz Multimedialnego Centrum Informacyjnego.
Zakres projektu m.in. także takie działania i inwestycje jak: bezprzewodowy system indywidualnej ochrony eksponatów połączony z telewizją dozorową, budowę windy dla niepełnosprawnych, konserwację architektury Dziedzińca Arkadowego w zakresie krużganków, części nawierzchni dziedzińca arkadowego oraz konserwacji tynków. Ale, co podkreślił Hubert Piątkowski, ten czas to moment, kiedy po raz pierwszy nowe technologie wkraczają do wawelskiego muzeum na tak wielką skalę:
„Informacyjna ściana wideo z aktywną platformą dotykową pomaga turystom odnaleźć się na wzgórzu, na wielkoformatowym ekranie panoramicznym można oglądać etiudy filmowe, w strefie dla dzieci skorzystać z interaktywnego modelu wzgórza oraz gier multimedialnych. Na ekranach dotykowych w strefie wiedzy można pogłębić znajomość dziejów Wawelu. Dla osób niepełnosprawnych powstała strefa integracji sensorycznej: multimedialna ściana przybliża historię wawelskiego wzgórza za pomocą m.in. systemu głośników kierunkowych, dotykowych ekranów, specjalnych rzeźb i reliefów oraz opisów alfabetem Braille’a.”
Ciekawym novum jest aplikacja mobilna „Wawel”. To specjalny multimedialny przewodnik dla odwiedzających wzgórze wawelskie, który ułatwia gościom dostęp do aktualnych informacji dotyczących m.in. wystaw, imprez oraz tras sezonowych. Dzięki rozmieszczonym na terenie Zamku Królewskiego sygnalizatorom (ich angielska nazwa to beacon) użytkownik automatycznie uzyskuje informację o obiekcie, przy którym się znajduje. Darmową aplikację można można pobrać: iOS – App Store oraz Android – Google Play. Hubert Piątkowski, kierownik projektu „Wawel – dziedzictwo dla przyszłości” nie ukrywa, że te wszystkie nowinki i działania mają jednego, wielkiego i zbiorowego beneficjenta:
Urządzenia i nowe technologie w naszym Centrum Multimedialnym pozwalają poszerzyć wiedzę o Wzgórzu Wawelskim a stworzono je dla turystów, żeby mogli dowiedzieć się więcej. Część osób zwiedza indywidualnie, turyści przyjeżdżają z różnych krajów, nie wszyscy przychodzą z przewodnikiem. Ponadto chcemy pochwalić się wystawami stałymi i czasowymi, naszym wawelskim festiwalem, trasami sezonowymi i pokazać najważniejsze zbiory, w tym porcelanę i arrasy.
Oczywiście inwestycje w Wawelskie Centrum Multimedialne to część projektu „Wawel – dziedzictwo dla przyszłości”. Jego całkowita wartość – przypomnijmy – to 30 mln zł, z czego dofinansowanie UE to niemal 21,4 mln zł. Prawie 4 mln zł pochodzi ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Dorota Gabryś, kierownik Działu Ceramiki i Szkła Zamku Królewskiego na Wawelu, zajmująco i z pasją opowiadała o niezwykłej wystawie. Jej tytuł to „”Porcelana miśnieńska w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu”. Z rozmowy słuchacze Radia WNET mogli się dowiedzieć o tym, że niezwykła kolekcja miśnieńskiej porcelany trafiła na Wawel w 1966 roku za sprawą pana Tadeusza Wierzejskiego, który podarował Zamku Królewskiemu na Wawelu zbiory swojego życia. Kolekcja stała się liczniejsza za sprawą daru pani Krystyny Czapskiej. Stało się to w 2012 roku. Przez ostatnie 50 lat zbiór porcelany pochodzącej z manufaktury królewskiej w Miśni został podwojony i liczy obecnie ponad 400 obiektów.
Od 26 października można podziwiać ekspozycję „O zwierzętach zaklętych w porcelanie”. I taka oto opowieść: Król August II, zatrudniając Joachima Kaendlera w manufakturze porcelany w Miśni, powierzył mu wykonanie figur zwierząt, które miały przyozdobić należący do niego Pałac Japoński. We współpracy z Johannem Kirchnerem artysta wymodelował około 120 figur zwierząt naturalnej lub prawie naturalnej wielkości. Do tematu zwierząt powracano w manufakturze wielokrotnie, wytwarzając również drobne figurki o kilkucentymetrowej wysokości. W zbiorach wawelskich znajduje się kilka takich przedstawień, tj. para owiec, daniel, pies oraz małpy z tzw. Małpiej orkiestry. Podczas warsztatu zapoznacie się z warsztatem rzeźbiarza i samodzielnie wykonacie figurkę z gliny samoutwardzalnej.
W piątkowym Studiu Dublin tradycyjnie wieści z Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Prowadzenie: Tomasz Wybranowski
Wydawca: Tomasz Wybranowski
Realizacja: Dariusz Kąkol
Jakub Grabiasz prosto z Ontario mówi na temat Kanadyjskiej Polonii, którą opisuje w samych superlatywach – „jest to zupełnie inna Polonia od tej europejskiej, Polonia lat 80-tych. Są to ludzie starsi, niektórzy z nich mieszkają tu już dziesiątki lat, posiadają swoje farmy, a ich poglądy są głównie konserwatywne”.
Jak dodaje, w tutejszej parafii rzymsko-katolickiej Polonia odgrywa bardzo istotną rolę. Samych polonusów jest tu ok. sześciu tysięcy. Wybudowali oni piękny nowy kościół, mają halę, w której się spotykają, organizują różne imprezy – „Są tu nawet polskie delikatesy z polskimi kiełbasami, pączkami czy prasą”. Przeprowadził również wywiad z właścicielką delikatesów — Bożeną Guzik.
Bożena Guzik opowiada o tym, jak trafiła do Kanady przed 23 laty. Decyzję o przeprowadzce podjęła pod wpływem miłości. Dziś jest szczęśliwą właścicielką delikatesów, które prowadzi wraz z mężem.
Alex Sławiński w ramach Londyńskiego Wnetowego zwiadu poruszył temat ruchów proekologicznych, które w oryginalny sposób starają się przeciwdziałać globalnemu ociepleniu. Jednym z powodów, przez które owo zjawisko występuje, jest metan, który w dużej mierze produkują zwierzęta hodowlane. University of London chce przeciwdziałać globalnemu ociepleniu, zakazując sprzedaży hamburgerów na ich terenie.
W drugiej części wypowiedzi gość Tomasza Wybranowskiego opowiadał o Londyńskim koncercie Michała Bajora – „przyznam, że nie spodziewałem się tak żywiołowej reakcji publiczności […] Michał bajor śpiewał po raz pierwszy od 12 lat i publiczność stęskniła się za jego głosem oraz oryginalnym performancem […] koncert skończył się owacją na stojąco”.
Bogdan Feręc porusza kwestię tzw. backstopu, tj. mechanizmu gwarantującego, iż na irlandzkiej wyspie nie pojawi się „twarda granica”. Zwraca uwagę na odbywające się w ostatnich dniach rozmowy między rządem Wielkiej Brytanii a Unią Europejską w tej sprawie, a także rozważa możliwe konsekwencje rządzących dla mieszkańców Szmaragdowej Wyspy.
„Premierowi Borisowi Johnsonowi nie udało się wprowadzić rozłamu w strukturach Unii Europejskiej, ponieważ Pani Kanclerz Angela Merkel stwierdziła, że nie zgadza się z propozycjami Wielkiej Brytanii, żeby mechanizm zabezpieczający Irlandzką granicę został zniesiony.”
W rozmowie z Tomaszem Wybranowskim, Feręc wspomina także o problemach spółki Ryannair, jak również o wybuchu kolejnej bomby przy pasie granicznym w Irlandii Północnej.
W piątkowym Studiu Dublin informacje z Irlandii i Wielkiej Brytanii. Obok rozmów z gośćmi, relacje i analizy, kalendarium historyczne oraz łyk sportowych emocji spod nieba Eire – prosto ze Studia 37.
Goście Studia Dublin:
Agnieszka Grochola – dyr. Polskiej Szkoły w Galway i prezes Polskiej Macierzy Szkolnej w Irlandii;
Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE;
ks. Krzysztof Sikora – proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Roundstone w Hrabstwie Galway w Archidiecezji Tuam;
Jakub Grabiasz – szef działu sportowego Studia 37;
Alex Sławiński – korespondent Radia WNET w Londynie.
Prowadzenie: Tomasz Wybranowski
Współprowadzenie: Jakub Grabiasz (gościnnie)
Wydawca: Tomasz Wybranowski i Tomasz Szustek
Realizacja: Tomasz Wybranowski (Dublin) Dariusz Kąkol i Karol Smyk (Warszawa)
Produkcja: Katarzyna Sudak & Studio 37 – Radio WNET Dublin
W piątkowy poranek w Studiu Dublin, nasze słuchaczki i słuchaczy tym razem wyjątkowo powitaliśmy z Jakubem Grabiaszem, naszym radiowym ekspertem od sportu.
Zastanawialiśmy się, co jest przyczyną lepszej kondycji i sportowej tężyzny dzieci i młodzieży irlandzkiej niż polskich nastolatków. Nie jest tajemnicą, że irlandzka młodzież jest jedną z najmniej pijących alkohol w Europie.
Według danych WHO, które przeprowadziło ostatnie takie badanie w latach 2010-2014, irlandzka młodzież należy do tej grupy europejskich nastolatków, która najbardziej stroni od butelki i kieliszka. W porównaniu z większością europejskich i amerykańskich młodych są oni wręcz niemalże abstynentami.
W futbol gaelicki i hurling grają irlandzkie dzieci i młodzież. Dla nich, podobnie jak i ich rodziców, opiekunów i nauczycieli, to więcej niż sport. To pasja i duma! Obie dyscypliny uważane są za sporty dla całej rodziny, a miłość do nich przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. – mówi Jakub Grabiasz.
W piątkowym Studiu Dublin, łączyliśmy się tradycyjnie z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com. Największe wyspiarskie dzienniki donoszą o tym, że irlandzka gospodarka znajduje się między „stanem przegrzania a spowolnieniem z powodu Brexitu”, stanowczo ostrzega Instytut Badań Ekonomicznych i Społecznych / Economic and Social Research Institute (ESRI):
Założenia polityki budżetowej na najbliższe miesiące są trudne, biorąc pod uwagę niepewne perspektywy. „Przegrzanie” może szybko przekształcić się w „niedogrzanie” w wyniku cyklicznego pogorszenia koniunktury na arenie międzynarodowej, pogłębionego przez Brexit i napięcia handlowe między USA a Chinami. – powiedział główny ekonomista John McCarthy.
Bogdan Feręc zgodził się z diagnozą, że ta sytuacja może to mieć liczne reperkusje dla obecnej sytuacji budżetowej irlandzkiego rządu i jego założeń na rok 2020, który ma zostać przedstawiony tuż przed planowanym wyjściem Wielkiej Brytanii ze struktur UE . Jak wiemy ma to się stać 31 października 2019.
Powróciliśmy także do tematu bezdomności w Republice Irlandii i nieuczciwych praktyk landlordów (właścicieli apartamentów i domów pod wynajm). W Irlandii najbardziej zagrożonymi bezdomnością są samotni rodzice, rodziny wielodzietne, wreszcie imigranci zarobkowi oraz tzw. Travellersi. Jak powiedział Bogdan Feręc, w tych grupach, najczęściej pojawiają się przypadki nagłej utraty dachu nad głową. Co istotne te, co może dziwić, zawsze płacą czynsz, nie są patologiczne i nie pochodzą z kręgu osób trwale bezrobotnych.
We „Wnetowym Londyńskim Zwiadzie” Aleksander Sławiński opowiadał bardziej niż deszczowym powitaniu sezonu wakacyjnego w Wielkiej Brytanii. Intensywne opady deszczu, które nawiedziły UK doprowadziły do lokalnych powodzi.
Wiele dróg było zamkniętych, tysiące gospodarstw zostało odciętych od prądu. Ostrzeżenia pogodowe wciąż obejmują sporą część Szkocji, północnej Walii i północno-zachodniej Anglii.
Alex Sławiński mówił także o tym, że w walce o przewodniczenie Partii Konserwatywnej, zgodnie z oczekiwaniami, zaczyna zdecydowanie przeważać Boris Johnson. Nie tylko torysi widzą w nim następcę Teresy May, ale popierają jego kandydaturę także pro – Brexitowi wyborcy. Co ciekawe, w tym gronie jest ponad 60% tych, którzy nie popierają samej partii, po kontrowersyjnej decyzji May o przedłużeniu procesu wyjścia z UE.
Boris Johnson, były burmistrz Londynu i ex – minister spraw zagranicznych, obiecuje, że 31 października wyprowadzi Wielką Brytanię z Unii Europejskiej. Jak twierdzi, stanie się to bez względu na to, czy zostanie zawarte z UE porozumienie czy też nie.
W „Londyńskim Wnetowym Zwiadzie” Alex Sławiński przypomniał tragiczną rocznicę. Dokładnie dwa lata temu, w jednym z budynków mieszkalnych w Londynie wybuchł pożar.
W płonącym Grenfell Tower, w ciągu jednej nocy z 13 /14 czerwca 2017 roku zginęły 72 osoby, dla których dwudziestoczteropiętrowy budynek okazał się śmietelną pułapką.
Wiele z nich zostało przez pożar uwięzionych w swoich mieszkaniach lub na klatce schodowej. Wśród ofiar były kobiety w ciąży, małe dzieci i całe rodziny.
Nasz korespodent przypomniał. że nadal trwa śledztwo w sprawie zaniedbań, do jakich doszło ze strony nie tylko władz, ale i firmy budowlanej, która realizowała inwestycję.
14 czerwca mieszkańcy stolicy oddadzą hołd ofiarom tragedii minutą ciszy.
W Studiu Dublin powróciliśmy wspomnieniami do majowych polskich świąt. Irlandzka Polonia miała powody do zadowolenia i dumy.
Z okazji Dnia Flagi Polskiej i Polonii dyrektor Polskiej Szkoły w Galway pani Agnieszka Grochola i Agnieszka Mądry, uczennica VI klasy Polskiej Szkoły w Galway im. Wisławy Szymborskiej uczestniczyły w uroczystościach państwowych na placu Belwederskim w Warszawie.
Delegacja Polskiej Szkoly w Galway otrzymała z rąk prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy flagę Polski podczas oficjalnych uroczystości państwowych w Belwederze.
Agnieszka Grochola, dyrektor placówki i prezes Polskiej Macierzy Szkolnej w Irlandii nie ukrywa, że ta uroczystość była wielkim ukoronowaniem 10. rocznicy powstania szkoły.
Jest to największą szkoła polonijna na zachodzie Szmaragdowej Wyspy. Co sobotę, w systemie stacjonarnym, 25 nauczycieli pracuje z grupą prawie 400 uczniów, pomiędzy 3- 17 rokiem życia.
Główna siedziba szkoły to: Holy Trinity National School, przy Walter Macken Road, Galway, Irlandia. Od 2015 roku działa również oddział szkoły na Knocknacarra. Placówka ma także swój oddział w Tuam, gdzie dyrektorem szkoły jest pani Magdalena Staszek. Przy Polskiej Szkole w Galway im. Wisławy Szymborskiej działa największa na terenie Irlandii polska biblioteka, która posiada ponad 10.000 polskich książek i audiobooków.
Szkoła jest ważnym polonijnym ośrodkiem w zachodniej Irlandii. Znakomota kadra pedagogiczna umocniona wielkimi umiejętnościami i pasją pracy zaowocowała wieloma nagrodami i wyróżnieniami dla szkoły. Jednym z ważnych wydarzeń było uhonorowanie Polskiej Szkoły w Galway im. Wisławy Szymborskiej European Language Label Award 2016.
Tomasz Wybranowski na antenie Radia WNET rozmawiał z Agnieszką Grocholą, przypominając że Polska Szkoła w Galway jest równolatką Radia WNET.
Ks. Krzysztof Sikora SVD w Studiu Dublin opowiadał Tomaszowi Wybranowskiemu o posłudze duszpasterskiej na zachodzie Irlandii, w archidiecezji Tuam. Ks. Krzysztof przez osiem lat pełnił posługę w „irlandzkiej Częstochowie” – Sanktuarium Maryjnym w Knock. Opowiadał także słuchaczom Radia WNET o tym, dlaczego w Irlandii czerwiec to czas wielu pielgrzymek.
Skrót SVD przy nazwisku kapłana wskazuje na członka Societatis Verbi Divini, czyli Zgromadzenia Słowa Bożego.
Duchowni synowie Arnolda Janssena nazywani są potocznie werbistami, a ich dewizą jest zawołanie: „Niech żyje Trójjedyny Bóg w sercach naszych!”.
Werbiści niosą ludziom Słowo Boże już od 143 lat, starając się dotrzeć zwłaszcza tam, gdzie nie jest ono jeszcze znane. Dwóch spośród nich, beatyfikowanych w 1975 roku przez Pawła VI – bł. Arnolda Janssena, założyciela Zgromadzenia oraz bł. Józefa Freinademetza, pierwszego ojca werbistę w Chinach kanonizował Jan Paweł II.
W sportowej części „Studia Dublin” Kuba Grabiasz opowiadał o rostrzygnięciach w trzeciej i czwartej kolejce eliminacji do Mistrzostw Europy UEFA. Pochwalił trenera narodowej drużyny Republiki Irlandii – Micka McCarthy’ego, którego jedenastka wreszcie nie przegrała z Duńczykami.
W finale trochę smaczków i plotek związanych z wizytą Donalda Trumpa w Republice Irlandii i meczu golfa w cieniu „Trump International Golf Links & Hotel Doonbeg” a także o powracającym do wielkiej formy Tigerze Woods.
W „Kalendarium Studia Dublin” Tomasz Szustek opowiedział o wyczynie, który sto lat temu „przebił niebo” możliwości awionautyki i złamał barierę, która była pierwszym krokiem do rozwoju lotnictwa! Bohaterami gawędy są dwaj Brytyjczycy: pilot kapitan John Alcock i nawigator w stopniu porucznika Arthur Whitten Brown.
Ta dwójka śmiałków dokonała pierwszego (to znaczy bez międzylądowań) przelotu transatlantyckiego z Ameryki do Europy. John Alcock i Arthur Whitten Brown wystartowali dokładnie sto lat temu, 14 czerwca 1919 roku, z jednej z wysp Nowej Funlandii w Kanadzie. Lecieli (to nie żart!) przerobionym dwupłatowym bombowcem marki Vickers Vimy.
Lot obfitował w wiele mrożących krew zdarzeń. A jak się zakończył? Czy podniebni śmiałkowie osiągnęli swój cel i zachowali życie? Zapraszam do wsyłuchania gawędy Tomasza Szustka.
„Studio Dublin” zawsze w piątki na antenie Radia WNET, tuż po Poranku WNET Krzysztofa Skowrońskiego.
Poranka WNET można słuchać od 7:07 do 9:00 (wtorek i piątek) / 10:00 (poniedziałek, środa, czwartek) na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Krzysztof Skowroński.
Ryszard Czarnecki – poseł do Parlamentu Europejskiego;
Wojciech Cejrowski – podróżnik, publicysta;
Zofia Klepacka – polska windsurferka, mistrzyni i dwukrotna wicemistrzyni świata w olimpijskiej klasie RS:X, brązowa medalistka XXX letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie;
dr hab. Michał Łuczewski – socjolog, psycholog, Instytut Socjologii UW;
Jan Martini – redaktor „Wielkopolskiego Kuriera WNET”;
Alex Sławiński – korespondent Radia WNET w Wielkiej Brytanii;
Bogdan Feręc – redaktor portalu Polska-IE.
Prowadzący: Krzysztof Skowroński
Współprowadzący: Tomasz Wybranowski
Wydawca: Jaśmina Nowak
Realizator: Dariusz Kąkol
„Studio BEJRUT” w Radiu WNET!
Część pierwsza:
Ryszard Czarnecki o przyszłości Unii Europejskiej po wyborach do PE. Sądzi, że Frans Timmermans nie ma żadnych szans na pozostanie szefem Komisji Europejskiej. W przeciwieństwie do niego wzrastają szanse Manfreda Webera, przewodniczącego grupy poselskiej Europejskiej Partii Ludowej, który odznacza się antypatią do Polaków. Europoseł jednak uważa, że Niemiec nie zostanie szefem KE. Czarnecki odniósł się także do szkicu programu politycznego Platformy Obywatelskiej, do którego dotarła redakcja Radia WNET. Bardzo krytycznie skomentował plany „totalnej opozycji”: „Programowo jest to wielkie nic” – podkreśla.
Dr hab. Michał Łuczewski mówi o pielgrzymce do Polski św. Jana Pawła II, która odbyła się 40 lat temu.
Część druga:
Jan Martini mówi o 4 czerwca 1989 r. w kontekście swojego artykułu, który został opublikowany na łamach „Wielkopolskiego Kuriera WNET” (LINK). Opowiada, w którym momencie jego poglądy ewoluowały: z entuzjasty Okrągłego Stołu do jego ostrego krytyka. Dopiero w 1989 r. dowiedział się, tak samo jak wielu jego znajomych, jaki wpływ mogą mieć media na masy: „<<Gazeta Wyborcza>> była dla nas bardzo wiarygodna, po czym zauważyliśmy, że też prowadzą jakąś politykę”.
Przegląd prasy o godzinie 8:00 autorstwa Aleksandra Wierzejskiego.
Jan Martiniocenia obecną sytuację polityczną w Polsce. Spogląda optymistycznie, acz z umiarem, na działania Prawa i Sprawiedliwości. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego sądził, że Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy może zagrozić obozowi władzy. Tak się jednak nie stało. Niemniej zniesmaczyła go narracja prawicowej frakcji, której charakterystyczną cechą był li tylko atak na PiS. „Uważam, że partia Kaczyńskiego jest czymś wyjątkowym na polskiej scenie politycznej […] Jego Porozumienie Centrum nie było zainfekowane działaczami komunistycznymi”.
Część trzecia:
Zofia Klepacka o mowie nienawiści, która ciągle jej towarzyszy po tym, jak krytycznie odniosła się do warszawskiej Deklaracji LGBT+ wprowadzonej przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego: „Środowiska lewackie podłapały temat i zrobiły ze mnie homofoba […] Ponownie podkreślam, że ja do homoseksualistów nic nie mam, ale gdy mniejszość coś forsuje, to jako obywatelka Polski mogę się temu sprzeciwić” – tłumaczy. Po dwóch miesiącach hejtu na jej osobę, zrozumiała, iż termin „tolerancja” w lewicowych słownikach odnosi się tylko do jednej uprzywilejowanej grupy. Wspomina w „Poranku WNET” sytuację, kiedy po oddaniu głosu w wyborach do PE, Kinga Rusin, konferansjerka stacji telewizyjnej TVN, niemiło zaczepiała ją nieopodal lokalu wyborczego. Sportsmenka oznajmia w Radiu WNET, że nadal będzie przedstawiała swoje opinie na temat polityki środowisk homoseksualnych.
3 czerwca Zofii Klepackiej zostanie nadany przez Światowy Związek AK tytuł Członka Honorowego. W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim przedstawiła też swoje sportowe plany.
Część czwarta:
Alex Sławiński wspomina zamach, który miał miejsce 3 czerwca 2017 r. Wówczas terrorysta wjechał samochodem dostawczym na London Bridge w grupę pieszych. Następnie trzech zamachowców wyskoczyło z pojazdu i zaczęli atakować przechodniów w pobliżu Borough Market. W efekcie działań zamachowców śmierć poniosło 8 osób, a 48 zostało rannych, w tym wielu ciężko. Nasz korespondent oznajmia, co jest rzeczą rzewną, że londyńczycy dziś nie wspominają już tego aktu terroru.
Ponadto A. Sławiński mówi także o rozpoczynającej się w Wielkiej Brytanii wizycie prezydenta Donalda Trumpa. Jego pobyt w UK związany jest m.in. z celebrowaniem przez Brytyjczyków i Amerykanów 75. rocznicy D – Day, czyli operacji Overlord i lądowania sił sprzymierzonych w Normandii, 6 czerwca 1944 roku.
Frederico Pawlowskio braku podstawowych dóbr w Wenezueli. Jaki jest tego powód? Nasz rozmówca odpowiedział wprost: „Komunizm!”
[…] Na poziomie niewyobrażalnym istnieje korupcja. Nie ma od 20-30 lat konkurencyjności na rynku”.
Mówi także o wpływie kubańskiego rządu na trwałość socjalizmu w Wenezueli. Okazuje się, że władza w tym drugim kraju jest w cieniu Kubańczyków.
Część piąta:
Bogdan Feręc opowiada o kształcie europarlamentu po majowych wyborach. Stwierdza explicite, że Unia Europejska powróci do swych korzeni i będzie parła w dobrą stronę.
Przegląd prasy o godzinie 9:00 autorstwa Aleksandra Wierzejskiego.
Część szósta:
„Studio DZIKI ZACHÓD” w Radiu WNET! Całej audycji z Wojciechem Cejrowskim będziecie mogli posłuchać na naszym portalu już w czwartek!
W piątkowym Studiu Dublin, tradycyjnie wieści z Irlandii i Wielkiej Brytanii. Obok korespondencji z Galway i Londynu, z Brexitem w tle, kalendarium historyczne, sportowe emocje i najlepsza muzyka.
Prowadzenie: Tomasz Wybranowski
Współprowadzenie: Tomasz Szustek (gościnnie)
Wydawca: Tomasz Wybranowski
Realizacja: Tomasz Wybranowski (Dublin)
Realizacja: Paweł Chodyna (Warszawa)
Produkcja: Studio 37 – Radio WNET Dublin
W piątkowy poranek w Studiu Dublin nasze piękne słuchaczki i drogich słuchaczy przywitali Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, redaktor naczelny portalu Polska-IE.com.
Szef najpoczytniejszego portalu informacyjnego dla Polaków na Wyspie pogodowo zameldował, że w Galway, nareszcie! (dla redaktora prowadzącego) pada!
Na początku programu radosna informacja, która potwierdza tezę, że nasi rodacy w Irlandii i to bez względu na wiek, mają moc i siłę by z zapałem znakomicie reprezentować Polonię i całą Polskę.
Oto bowiem 25 maja 2019 roku w Mistrzostwach Narodowych Irlandii w gimnastyce artystycznej, w hali National Indoor Arena złoty medal wywalczyła Pola Drabik.
Reprezentantka Wexford Gymnastic Club ma obecnie zaledwie 7 lat, a już znana jest w całej Irlandii. Za tydzień nasza medalistka i jej mama Magdalena będą gośćmi Studia Dublin.
W dalszej części korespondencji Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com mówił o topniejącej kwocie, którą skarb Republiki Irlandii może odzyskać od giganta Apple’a. Jak twierdzi, dzieje się tak, ponieważ „walka o zwrot należnych jakoby wyspie pieniędzy, kosztuje i to sporo.”
Republika Irlandii nadal próbuje udowodnić, że pieniądze się jej nie należą. Dublin wciąż pozostaje na stanowisku, że Apple w Irlandii zapłaciło już wszystkie podatki. Podobnego zdania jest też sam gigant komputerowy. Co innego jednak twierdzi Komisja Europejska.
Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc powrócili także do tematu Brexitu. Z powodu prawdopodobnego „rozwodu” Wielkiej Brytanii z UE, już latem obserwować możemy w irlandzkich sklepach rosnące ceny produktów rolnych.
Duże straty odczuwają obecnie producenci mięsa, ale i mniej wpłynęło do irlandzkich farmerów zamówień na jabłka i warzywa produkowane w Irlandii. W obliczu krachu finansowego stoi obecnie sektor wołowiny, co potwierdza swoimi badaniami agencja Teagasc – mówi Bogdan Feręc.
We „Wnetowym Londyńskim Zwiadzie”, Aleksander Sławiński opowiadał o pierwszych refleksjach związanych z brytyjskimi wyborami do Parlamentu Europejskiego i katastrofalnej porażce wiodących przez ostatnie lata partii w Wielkiej Brytanii: Partii Konserwatywnej i Partii Pracy.
W majowych wyborach do Parlament Europejskiego w UK, drugie miejsce zajeli pro – europejscy Liberalni Demokraci. Konserwatyści z Teresą May byli w rankingu zaufania wyborców na piątej pozycji i nie zdobyli ani jednego mandatu w Londynie. Wybory do PE Brytyjczycy potraktowali jako wyznacznik zaufania do prowadzonej polityki Brexitu.
24 maja 2019 premier Teresa May zapowiedziała rezygnację ze stanowiska 7 czerwca 2019. Za ewentualny Brexit i negocjacje będzie odpowiedzialny już inny premier, także z Partii Konserwatywnej.
Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc mówili o tym, że wielce prawdopodobnym przyszłym premierem może być były burmistrz Londynu, eurosceptyk Boris Johnson.
W maju 2008 roku zdobył 1.168.738 głosów, co znaczyło, że ponad 30% mieszkańców Londynu poparło jego wizję i „plan dla Londynu”.
O Borisie Johnsonie jego najbliżsi współpracownicy mówią bez ogódek, że:
to facet, który nie boi się mieć własnego zdania i wbrew politycznym zagrywkom innych mówi wprost, co jest złe we współczesnej Anglii i całym Zjednoczonym Królestwie.
Wielu do tej pory nie może mu zapomnieć stwierdzenia, że ci, którzy chcą się poczuć pełnoprawnymi członkami angielskiej społeczności,
muszą przede wszystkim dać z siebie wszystko, przestrzegać prawa i dobrze pracować, a dopiero potem myśleć o świadczeniach i przywilejach.
W obecnej sytuacji prawnej, 31 października 2019 o godz. 23:00 GMT (bowiem do 21 marca 2019 terminem wyjścia z UE była data 29 marca 2019, a do 10 kwietnia terminem tym był dzień 12 kwietnia) Wielka Brytania opuści UE bez jakichkolwiek uzgodnień dotyczących sfery gospodarczej czy społecznej.
W dalszej części programu Tomasz Wybranowski i Jakub Grabiasz powrócili do informacji o monitach Komisji Europejskiej, aby Republika Irlandii „bardziej zdecydowanie niż dotąd” domagała się od komputerowego giganta – Firmy Apple prawie 13, 5 miliarda euro należnych – zdaniem KE – podatków.
Przepychanki prawne w tej kwestii trwają od kwietnia 2016 roku, a rozwiązania nie ma do dzisiaj. Apple winne jest irlandzkiemu systemowi fiskalnemu, co twierdzi Komisja Europejska w specjalnym orzeczeniu, 13,1 miliarda euro, a to tego należy dodać odsetki. W takim przypadku kraj mógłby się wzbogacić o 14,3 miliarda euro, ale tego po prostu nie chce.
Jakub Grabiasz nie do końca zgadza się z opinią Bogdana Feręca z portalu Polska-IE.com. Twierdzi, że co prawda te podatkowo – prawne przepychanki to koszty dla Republiki Irlandii, ale rozumie doskonale stanowisko rządu Republiki Irlandii, który tych pieniędzy nie chce.
Irlandia doskonale zdaje sobie sprawę, że utrata twarzy, jako konkurencyjnego kraju z 12,5 procentową stawką podatku korporacyjnego zmusiłoby wiele firm do spakowania się i znalezienia bardziej przychylnych krajów w kwestiach działań fiskusa. Dzięki tym fimom cała Irlandia zanotowała nigdzie indziej w Europie w ciągu ostatnich trzydziestu lat skok cywilizacyjny i ekonomiczny. – powiedział Jakub Grabiasz, socjalog i były pracownik kadry urzędniczej w Polsce.
W sportowym zaułku „Studia Dublin” nasz ekspert Kuba Grabiasz mówił o zakończonych rozgrywkach Europejskiej Ligi Rugby i ich finale. W Glasgow irlandzki zespół Leinster sięgnął po Puchar Ligi PRO 14.
W dalszej części Kuba Grabiasz omówił środowy finał Ligi Europejskiej UEFA, który pewnie wygrała drużyna Chelsea Londyn pokonując 4:1 londyńskich „kanonierów” Arsenal.
Teraz przed nami sobotni finał Ligi Mistrzów UEFA. Czy faworyt bukmacherów FC Liverpool wygra pewnie i po raz piąty zdobędzie trofeum? Czy jednak niespodziankę sprawi skazywany na porażkę Tottenham? O tym przekonamy się już w sobotę (1 czerwca 2019).
Na koniec, nieco żartobliwie o golfie. Kuba Grabiasz i Tomasz Wybranowski zastanawiają się, czy przyszłotygodniowy mecz golfowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem trzeba uznać za wydarzenie polityczne czy jednak … sportowe.
Przez cały maj w Zjednoczonym Królewstwie odbyło się ponad 120 imprez polonijnych zebranych pod zbiorczym hasłem „Polish Heritage Days 2019”.
O tym jak świętowali Polacy pod niebem londyńskiego Sutton – Morden i o tym, jak wspomnienie dnia uchwalenia Konstytucji 3 Maja i Dnia Flagi Narodowej, opowiadał dyrektor szkoły polonijnej im. Dywizjinu 303 Sebastian Wopiński. Z panem dyrektorem placówki rozmawiał Alex Sławiński, nasz londyński korespondent Radia WNET.
Głównymi celami wydarzenia są pokazanie pozytywnego wizerunku i wkładu Polaków w życie społeczne i gospodarcze w UK oraz upamiętnienie wspólnego dziedzictwa przeszłych pokoleń.
W korespondencji z Chicago, szef Radia DEON Sławomir Budzik opowiadał o nadchodzących koncertach supergrupy The Rolling Stones. A nie było to takie pewne.
Oto głos i motor legendarnego zespołu, Mick Jagger trafił na początku kwietnia do szpitala. 75-letni wokalista przeszedł operację serca. Z powodu poważnych problemów ze zdrowiem artysty legendarny zespół The Rolling Stones odwołał swoją trasę koncertową.
Przedstawiciele artysty, którzy powstrzymywali się od komentarzy, teraz mówią wprost: Mick wraca do znakomitej formy. I ta informacja ucieszyła fanów. Mick Jagger został kilkukrotnie sfotografowany podczas spacerów z najbliższymi przez liczne grono paparazzi w Miami i Nowym Jorku, gdzie artysta przeszedł operację.
Tak więc, co się odwlecze, to nie uciecze! The Rolling Stones za chwilę rozpoczną trasę po największych stadionach świata. W Chicago dwukrotnie zagrają na Soldier Field Stadium 21 i 25 czerwca.
Czy wiecie o tym, drodzy słuchacze, że podczas pożogi II Wojny Światowej mimo jasno zdeklarowanej neutralności niemieckie bomby Luftwaffe spadły na Irlandię. Dlaczego tak się tało? O tym opowiada w „Kalendarium Studia Dublin” Tomasz Szustek.
W finale programu „Studio Dublin” ze Sławomirem Cichym zaprosiliśmy na obchody Międzynarodowego Dnia Dziecka – International Children’s Day w Lisburn (Irlandia Północna). Impreza, z której będziemy przeprowadzać relacje podczas programu „Muzyczna Polska Tygodniówka”, odbędzie się 1 czerwca, przy szkole Old Warren Primary School w Lisburn. Szczegóły na plakacie:
Patronem medialnym tego wydarzenia jest Radio WNET oraz redakcja programu „Studio Dublin”.
Natomiast już wkrótce Sławomira Cichego, naszego człowieka z serialu „Gra o Tron” będzie można zobaczyć i usłyszeć w Polsce. Sławomir Cichy zaprasza już dziś wszystkich slotowiczów (i nie tylko) na spotkanie połączone z prezentacją i historiami na temat kulisów produkcji serialu. To wszystko już 9 lipca, podczas „Slot Art Festiwal” w Lubiążu.
W piątkowym Studiu Dublin, jak zwykle wieści z Irlandii, Portugalii i Brazylii. Obok przeglądu prasy i korespondencji, kalendarium „zbójnickie” i łyk kultury, z pewną nagrodą dla naszej rodaczki w tle
Prowadzenie: Tomasz Wybranowski
Współprowadzenie: Tomasz Szustek (gościnnie)
Wydawca: Tomasz Wybranowski
Realizacja: Tomasz Wybranowski (Dublin)
Realizacja: Paweł Chodyna (Warszawa)
Produkcja: Studio 37 – Radio WNET Dublin
W piątkowy poranek w Studiu Dublin, nasze słuchaczki i słuchaczy tradycyjnie powitali Tomasz Wybranowski oraz Tomasz Szustek wraz z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com.
Szef najpoczytniejszego portalu informacyjnego dla Polaków pogodowo zameldował, że w Galway, o dziwo!, nie pada.
Tomasz Wybranowski spekulował z Bogdanem Feręcem, co też mogą przynieść lokalne i eurowybory Republice Irlandii.
Dzisiaj bowiem (24 maja 2019) o godzinie 7:00 otwarte zostały lokale wyborcze w całym kraju, a w tych odbywają się wybory do władz samorządowych i Parlamentu Europejskiego. Czy wzorem Wielkiej Brytanii w wyborach lokalnych główne siły polityczne odczują niechęć wyborców?
Drugim tematem była prośba irlandzkiego Ministerstwa Rolnictwa, aby osoby przyjeżdżające do Republiki Irlandii nie wwoziły na teren wyspy wieprzowiny, zarówno tej w stanie półsurowym, jak i wyrobów gotowych, co związane jest z rozwijającą się epidemią ASF.
Minister Michael Creed, nie rozważa jeszcze możliwości zamknięcia irlandzkiego rynku przed wieprzowiną z krajów, w których występuje ASF, jednak ten środek bezpieczeństwa brany jest już pod uwagę, jako kolejna z możliwości. – powiedział szef portalu Polska-IE.com Bogdan Feręc.
We „Wnetowym Londyńskim Zwiadzie”, tym razem nie z Londynu a z okolic portugalskiej Fatimy, Aleksander Sławiński opowiadał o pierwszych refleksjach związanych z brytyjskimi wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Miał być Brexit i Brytyjczycy nie mieli już zasiadać w parlamencie europejskim, ale … jest jak jest.
Szef londyńskiego studia Radia WNET dementował „bardziej niż rozpaczliwe” doniesienia jednego z polskich portali informacyjnych, że „rezydenci, w tym i Polacy, mieli problemy z oddaniem głosu” w czwartkowych wyborach.
Mimo różnic we wskazaniach opinii publicznej media liberalne, na długo jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników wyborów, na zwycięzców namaszczają partie i ugrupowania lewicowe. Według tego trendu w Wielkiej Brytanii bardziej niż ultraproeuropejscy Zieloni są promowani na zwyciezców. Przyznam, że tak nachalnej propagandy i dezinformacji chyba sam „mistrz” niemieckiej propagandy z czasów II Wojny Światowej Goebels nie potrafiłby wymyśleć a co dopiero przekuć w czyny. – mówi Alex Sławiński.
W piątkowych dziennikach wydawanych w Republice Irlandii królowały dwa tematy. Pierwszy z nich to wybory do lokalnych samorządów w Republice Irlandii i wybór trzynastu europosłów. Drugi zaś to wielkie zamieszanie związane z wizytą prezydenta Donalada Trumpa, do której dojdzie 5 czerwca.
Tomasz Szustek omówił artykuły z dzienników „The Irish Times” i „Irish Independent”, opisując niezwykłe zdjęcie Nialla Carsona, które zrobił podczas irlandzkich wyborów na wyspie Inishbofin.
Wiemy też, że choć prezydent Donald Trump co prawda chciał, aby premier Republiki Irlandii Leo Varadkar, odwiedził go w jego irlandzkiej posiadłości w hrabstwie Clare, to szef rady ministrów postawił na swoim. Do krótkiego spotkania dojdzie na „neutralnym” terenie, na lotnisku w Shannon.
„Prezydent Donald Trump na tyle obawia się o swoje życie, że środki bezpieczeństwa, jakie podjęte zostaną podczas jego wizyty w Irlandii, zaczynają być chyba kuriozalne.” –napisał Bogdan Feręc w artykule „Strach Trumpa ma wysoką cenę”.
Oto na wspomnianym już lotnisku w Shannon stanie bateria rakiet przeciwlotniczych obcego państwa na ziemi irlandzkiej, która zawsze była neutralna. Donald Trump rozegra partię golfa na swoim polu w Doonbeg, gdzie bezpieczeństwa prezydenta USA pilnować będą snajperzy, dla których przygotowywane są specjalne wieżyczki obserwacyjne.
Dwa dni temu na Szmaragdową Wyspę przybył oddział sił zbrojnych USA, który przetransportowany został do hotelu centrum golfowego w Clare. Tutaj szczegóły:
Gościliśmy w Studio 37 panią Agnieszkę Grandowicz, młodą i utalentowaną Polkę, która od trzynastu lat mieszka w Dublinie. Agnieszka Grandowicz to artystka, grafik, ilustratorka i jednocześnie dyrektorka artystyczna Agencji Agrand. Jest absolwentkę Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, ale teraz to Irlandczyków zadziwia swoimi niezwykłymi dokonaniami artystycznymi.
Pani Agnieszka (na zdjęciu, obok swoich magicznych rysunków) została zaproszona do udziału w tegorocznym Dublińskim Festiwalu Literatury, a to w związku z wydaniem niedawno książki, którą bardzo interesująco zilustrowała.
Książka ta została także nominowana do nagrody Poczty Irlandzkiej (An Post Irish Book Awards), a także do Dziecięcej Książki Roku (Children’s Books Ireland Book of the Year Awards).
Książka ta nosi tytuł „Dr Hibernica Finch’s Compelling Compendium of Irish Animals”, czyli ”Zniewalające kompendium irlandzkich zwierząt wg Hiberniki Finch” a jej autorem jest Rob Maguire.
Miło nam donieść, że pani Agnieszka Grandowicz i jej ilustracje zostały nagrodzone!
Tomasz Wybranowski pytał Agnieszkę Grandowicz o swoje irlandzkie początki, dzielenie pasji między grafikę i reklamę, a ucieczkę w baśniowy świat rysunku. Oto zapis rozmowy z Agnieszką Grandowicz.
W dzisiejszym Studiu Dublin odwiedziliśmy także Limerick. Anna Hurkowska, działaczka społeczna i fotografik, opowiadała o przygotowaniach do zbliżającej się już V. edycji Kupala Night. To wielkie wydarzenie i widowisko odbędzie się w samym sercu Limerick, w Arthur’s Quay Park.
Tym samym Polacy na Wyspie pokazują Irlandczykom swoje prastare tradycje i obrzędy. 22 czerwca 2019 organizatorzy „Kupala Night” zapraszają do świętowania Midsummer Solstice Night, najbardziej magicznej nocy roku, której ślady znajdziemy w mitologiach słowiańskiej i celtyckiej, ale także w wielu legendach i baśniach.
Noc Kupały to święto wielu wątków i znaczeń. Dotyczy ono takich przeciwstawnych żywiołów jak ogień i woda. Noc Kupały związana jest z dawnym kultem płodności, która nieodmiennie związana była w miłością.
Tej nocy żegnano wiosnę a witano lato. Z powodu szczególnego czasu, jakim jest najkrótsza noc w roku, jak twierdzili starożytni kapłani a także celtyccy druidzi, ułatwiony jest kontakt z zaświatami.
Świętujący rozpalają ogniska by przez nie skakać a potem kąpać się w rzekach. Wystawiają się przez to na oczyszczającą moc żywiołów. Tej nocy panny rzucały w nurt rzek uplecione przez siebie wianki. Gdy młodzieniec wyłowi wianek puszczony na wodę, dziewczyna, która uplotła ten wianek, stanie się jego żoną.
W kalendarium „Studia Dublin” Tomasz Szustek opowiedział historię człowieka, którego znała i wciąż pamięta cała Irlandia. Martin Cahill, bo o nim mowa, był pospolitym, choć nie pozbawionym uroku i czaru, rabusiem – włamywaczem.
Ale co wspólnego ma jego życiorys i „przebieg kariery zawodowej” z kalendarium Studia Dublin? Już śpieszymy z odpowiedzią.
Oto 24 maja 1998 roku John Boorman otrzymuje nagrodę dla najlepszego reżysera na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Laur dla najlepszego reżysera przypadł mu za obraz, który opowiada o losach tego nieszablonowego kryminalisty i przywódcy gangu.
Tak więc, ta data to dobra sposobność, aby opowiedzieć o „Generale” (taki przydomek nadano Cahill’owi). Ciekawostką jest taki fakt, że reżyser John Boorman był jedną z ofiar złodziejskiej działalności Martina Cahilla. „Generał” skradł jedno z filmowych trofeum, które Boorman otrzymał za film „Deliverance” z roku 1972.
Po wielu perypetiach związanymi z prawami autorskimi piosenki, John Boorman (jako reżyser filmu) otrzymał złotą płytę za singiel „Dueling Banjos”. I właśnie ta złota płyta została skradziona z jego domu przez dublińskiego gangstera, bohatera naszego kalendarium, Martina Cahilla. Co ciekawe Boorman odtworzył tę scenę w filmie „The General”.
Ostatnim gościem programu „Studio Dublin” był Frederico Pawłowski, Brazylijczyk o polskich korzeniach, tłumacz i miłośnik polskiej kultury i języka.
Na antenie Radia WNET opowiadał o trudnej sytuacji prezydenta kraju Jaira Bolsonaro, który od czasu wygrania batalii prezydenckiej jest pod nieustannym obstrzałem medialnym.
Wielu dziennikarzy i obserwatorów politycznych porównuje Jaira Bolsonaro do prezydenta Donalda Trumpa. Niektórzy nadali mu przydomek „tropikalny Trump”.
Ale Frederico Pawlowski nie widzi wielu podobieństw obu polityków poza jednym – chęcią dobra dla swoich krajów i afirmacją rodziny, jako najważniejszej i świętej sprawy każdego człowieka.
Frederico Pawlowski w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim rzuca więcej światła na dramat, który rozgrywa się w Wenezueli. Do Brazylii przybywa wielu uciekinierów z tego niegdyś bogatego i zamożnego kraju. Głównym destabilizatorem wenezuelskiego snu jest Kuba.
Na pytanie kto, albo co odpowiada za rozgrabienie i rozmontowanie gospodarki Wenezueli, odpowiada krótko: Socjalizm i komunizm!
Jak podkreśla Frederico Pawlowski, dla Brazylijczyków obraz Wenezueli jest teraz tragiczny i pełen bólu. Do Brazylii trafiają setki tysięcy Wenezuelczyków, którzy uciekają ze swojego kraju, ponieważ tam po prostu „nie daje się żyć”:
Brakuje żywności, lekarstw, nic nie funkcjonuje prawidłowo, kraj jest całkowicie sparaliżowany, a ludzie żyją w nędzy.
Frederico Pawłowski, od lat mieszkający w Brazylii opowiada o trudnej sytuacji prezydenta, który jest atakowany z każdej strony. Opisuje również krytyczną sytuację w Wenezueli i migracje jej ludności.
Gościem Tomasza Wybranowskiego w Studio Dublin był Frederico Pawłowski — filozof i tłumacz mieszkający w Brazylii. Opowiedział on o otwarciu prezydentury Jaira Bolsonaro, który przez media kreowany jest na faszystę, rasistę i homofoba:
„Nie wiem, kto wymyślił to, że ten premier jest faszystą. Nie widziałem jeszcze faszysty, który na pierwszą wizytę przyjmowałby premira Izraela. Jak faszysta, czy nawet nazista, bo tak też określają go media, mógłby przyjaźnić się z żydami? Z kolei jak może być rasistą, skoro jego najbliższy przyjaciel jest murzynem. Media nazywają go też homofobem, chociaż w swoim najbliższym środowisku ma osoby o orientacji homoseksualnej.”
Frederico Pawlowski kontynuując wątek prezydenta Jaira Bolsonaro, przybliża słuchaczom jego drogę do prezydentury:
Był posłem niższego szczebla, nie był decydentem. To były oficer w randze kapitana, który w 1991 roku zostawił służbę kandydując do brazylijskiego parlamentu. Od tamtej pory momentu jest posłem.
Jak wspomina Pawlowski, prezydent Bolsonaro wypowiedział się kiedyś w mediach, wspominając czasy, gdy Brazylią rządziła dyktatura wojskowa:
Nie tęskni [Jair Bolsonaro] oczywiście do tortur, które w tamtych czasach były na porządku dziennym, ale do ładu, który wtedy panował. Jednym z największych problemów dzisiejszej Brazylii jest skala przestępstw, których liczba doszła do punktu krytycznego. Podczas dyktatury przestępstwa były sprawą marginalną. Niektórzy mylą porządek społeczny z faszyzmem.
Gość Studia Dublin nie widzi większych podobieństw pomiędzy prezydentami J. Bolsonaro a D. Trumpem, oprócz jednej ważnej dominanty. Frederico Pawlowski podkreśla, że obaj politycy dbają o dobro swoich krajów. Jak twierdzi „media tylko czekają na jakąś wpadkę prezydenta Brazylii”:
W drugiej części rozmowy poruszony został temat sytuacji w Wenezueli, która jest w przededniu wojny domowej:
Dla nas Brazylijczyków obraz Wenezueli jest tragiczny i bardziej niż dramatyczny. Do Brazylii trafiają setki tysięcy Wenezuelczyków, którzy uciekają ze swojego kraju, gdyż tam nie ma warunków do życia. Brakuje żywności, lekarstw, nic nie funkcjonuje prawidłowo, kraj jest całkowicie sparaliżowany, a ludzie żyją w nędzy.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.M.K.
Przeczytaj więcej na temat urodzinowego Jarmarku WNET -> www.facebook.com/events/2400756686622325
Artystka ujawnia, co skłoniło ją do tworzenia ilustracji, w jaki sposób realizuje swoje pasje oraz co jest najtrudniejsze przy tworzeniu grafik do książki.
Agnieszka Grandowicz — artystka, ilustrator, grafik, dyrektor artystyczny agencji Agrand, została zaproszona do udziału w tegorocznym dublińskim festiwalu literatury, w związku z wydaniem książki, do której przygotowywała ilustracje.
Książka Dr Hibernica Finch’s Compelling Compendium of Irish Animals otrzymała moninacje do dwóch prestiżowych nagród — Children’s Books Ireland Book of the Year Award oraz do nagrody Książka Roku Poczty Irlandzkiej / An Post Irish Book Awards.
Miło nam donieść, że pani Agnieszka Grandowicz i jej ilustracje zostały nagrodzone!
Rozmówczyni Tomasza Wybranowskiego mówiła o tym, dlaczego zajęła się tworzeniem ilustracji do książek oraz jakiego typu projekty przynoszą jej najwięcej satysfakcji:
„Zawsze miałam potrzebę pracować nad różnorodnymi projektami, takimi jak grafika projektowa, ilustracja czy projektowanie plakatów. Potrzebuję tego, aby czuć się spełnioną artystycznie. Lubię projekty komercyjne, sztukę użytkową, bo czuję, że to jest komuś potrzebne”.
Agnieszka Grandowicz opowiedziała także o tym, czym kieruje się przy tworzeniu swoich niezwykłych i na poły magicznych prac:
Staram się używać bardzo uproszczonych form i nawet sama się dziwię, dlaczego nagle zaczęłam rysować rysunki pełne detali. Wydaje mi się, że to jest coś uspokajającego. Zielona z kartką papieru i rysuje przez dwie trzy godziny po czym czuje się na prawdę zrelaksowana.
Gość Studia Dublin ujawniła także, jak wyglądają kolejne etapy pracy nad publikacją, a także co jest najtrudniejsze przy tworzeniu i sprzedaży książki:
Tworzenie okładki było najtrudniejszym etapem całej pracy nad książką, bo to jest coś, co musi książkę właśnie wyróżnić i sprzedać. Musi pomóc znaleźć jej potencjalnego kupca.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.M.K.
Przeczytaj więcej na temat urodzinowego Jarmarku WNET -> www.facebook.com/events/2400756686622325
W nocy z czwartku na piątek podczas zamieszek w Londonberry zabito 29-letnią dziennikarkę Lyrę McKee. Brytyjska policja traktuje to wydarzenie jako akt terroru. Czy na naszych oczach odradza się IRA?
W nocy z czwartku na piątek podczas zamieszek w północnoirlandzkim mieście Londonberry zastrzelona została Lyra McKee. Dwudziestodziewięcioletnia dziennikarka związana była z serwisem mediagazer.com. Współpracowała także z redakcjami „Atlantic”, „Mosaic Science” i „Buzz Feed”.
Kilka tygodni temu przeniosła się z Belfastu do Derry (Irlandczycy z północy nazywają to miasteczko Londonderry – przypomina T.W.). Ostatnią wiadomość, którą po sobie zostawiła, był wpis na Twitterze opublikowany o godzinie 2:56 (3:56 czasu polskiego):
(Tekst polski: „[London]derry dzisiejszej nocy. Absolutne szaleństwo” – przyp. red.)
Publicystka odniosła się w ten sposób do rozpoczętych w czwartek wieczorem rozruchów, w których biorą udział dążący do zjednoczenia Wyspy irlandzcy republikanie oraz zwolennicy istnienia autonomicznej Irlandii Północnej w unii ze Zjednoczonym Królestwem. Przerażenie wielu osób pogłębia dodatkowo fakt, że dziennikarka nie była związana z żadną z walczących stron.
„W BBC opisano tę sytuację w następujący sposób, że zza rogu nagle wyszedł człowiek, który zaczął strzelać zupełnie na ślepo do wszystkich, którzy się tam znajdowali, a przede wszystkim do pojazdów policyjnych, które stały w okolicy przeszukując lokalne domy”.
Według brytyjskiej policji zamieszki w Londonberry zostały zorganizowane celowo, a broń również nieprzypadkowo znalazła się na ulicach miasta.
W programie Studio Dublin, Alex Sławiński, korespondent Radia WNET, w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim zanegował pojawiające się opinie, w myśl których rozruchy stają się miejscem odrodzenia IRA – terrorystycznej organizacji istniejącej w latach 1919-1969, walczącej o przyłączenie Irlandii Północnej, będącej pod władzą Brytyjczyków, do Republiki Irlandii. Stwierdza, że politycy rządzący Zieloną Wyspą są na tyle rozsądni by nie dopuścić do powtórzenia się historii.
Sławomir Cichy, polski muzyk i pedagog, który mieszka w Irlandii Północnej jest wstrząśnięty tym zabójstwem. Jego bliscy przyjaciele bardzo dobrze znali Lyrę McKee. Przewrotnością losu jest to, że młoda dziennikarka była żarliwą obrończynią pokoju między Irlandczykami na północy Wyspy, czego przykładem jej powieść „Angels With Blue Faces”.