Jan Bogatko: od czasu zjednoczenia Niemcy wykazują skłonność do ekstremalnych postaw

Featured Video Play Icon

Gospodarz Studia Za Nysą naświetla sytuację migracyjną i nastroje społeczne w Niemczech.

Posłuchaj całej audycji już teraz!

Wspieraj Autora na Patronite

Posłuchaj także:

Jan Krzysztof Ardanowski: unijny zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy powinien obowiązywać do końca 2025 roku

Na francuskie ulice wychodzą setki tysięcy osób – sytuację komentuje Kacper Kita

Fot. Jeanne Menjoulet, CC-BY 2.0, Flickr.com

Jakie działania podejmie francuski rząd i jaka będzie przyszłość ustawy emerytalnej? Wyraźna większość społeczeństwa jest przeciwna tej reformie.

Tysiące osób we Francji wyszło na ulice na znak protestu wobec uchwalonego prawa, którego celem jest podwyższenie wieku emerytalny z 62 do 64 lat.

Mamy protesty, nauczyciele nie przychodzą do pracy, pojawia się coraz więcej demonstracji ulicznych. Prezydent nie zgodzi się na referendum ustawy wieku emerytalnego, a strajki coraz bardziej utrudniają życie codzienne we Francji.

O tym co dzieje się we Francji mówi Kacper Kita.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Stefanik: spór wokół francuskiej reformy emerytalnej stał się w istocie sporem o demokrację

Dwa wnioski o wotum nieufności odrzucone przez francuski parlament. Élisabeth Borne pozostaje na czele rządu

Paryż, Francja / Fot. www.publicdomainpictures.net (CC0 1.0)

 Niższa izba francuskiego parlamentu odrzuciła dwa wnioski o wotum nieufności dla rządu Élisabeth Borne.

  Pierwszy procedowany wniosek o wotum nieufności był autorstwa grupy parlamentarzystów niezależnych LIOT.
Ów wniosek uzyskał w glosowaniu 278 głosów. Zabrakło 9 głosów do wymaganej większości, aby wniosek o wotom nieufności dla rządu został przyjęty. Drugi wniosek o wotum nieufności dla rządu Élisabeth Borne autorstwa ugrupowania zjednoczenie narodowe (RN) uzyskał 94 glosy.

Warto odnotować przy okazji tego glosowania utratę kontroli leaderów partii republikanie nad parlamentarzystami tego ugrupowania. Liczba uzyskanych głosów przez wniosek o wotum nieufności dla rządu Élisabeth Borne autorstwa grupy posłów niezależnych LIOT jednoznacznie pokazuje, iż kilkudziesięciu parlamentarzystów klubu parlamentarnego partii republikanie zagłosowało za tym wnioskiem wbrew zapowiedziom leaderów partii republikanie, którzy kilkukrotnie podkreślali, iż ich klub parlamentarny nie zagłosuje za żadnym wnioskiem o wotum nieufności dla rządu Élisabeth Borne.

Zbigniew Stefanik: Rozpoczęły się spontaniczne demonstracje we wszystkich miastach francuskich

Upadek wniosków o wotum nieufności dla rządu Élisabeth Borne oznacza nie tylko, ze sama Pani Premier pozostanie na swoim stanowisku, ale również, iż reforma emerytalna została przyjęta przez parlament. Takie są zasady artykułu francuskiej konstytucji 49.3.
Ugrupowania opozycyjne wobec rządzących nad Sekwaną zapowiadają przesłanie ustawy o reformie emerytalnej do francuskiego trybunału konstytucyjnego. Ów trybunał będzie miał miesiąc, aby zbadać  reformy emerytalnej w kształcie przyjętym przez parlament z francuską konstytucją. Można założyć biorąc pod uwagę drogę formalna, jaka ta reforma musi jeszcze przejście, ze jej wejście w życie nad Sekwaną nastąpi jesienią tego roku: najprawdopodobniej we wrześniu.
O godzinie 21 dzisiaj odbędzie się spotkanie premier Élisabeth Borne z przedstawicielami jej obozu politycznego, w tym z przewodniczącą niższej izby francuskiego parlamentu. Oficjalny powód, to spotkanie w celach roboczych związanych z kolejnymi ustawami, które będą procedowane w parlamencie w najbliższych godzinach. Nieoficjalnie jednak wiarygodnie można się dowiedzieć, iż rzeczone spotkanie jest wstępem do zmiany szefa francuskiego rządu, jak również wstępem do zmian na stanowiskach kilku ministrów. Nieoficjalnie, ale wiarygodnie: zmiana na stanowisku premiera powinna nastąpić na początku kwietnia tego roku.

Kto zastąpi Élisabeth Borne: nieoficjalnie, ale wiarygodnie wszystko na to wskazuje, ze nowym premierem zostanie obecny minister finansów Bruno Le Maire. Nieoficjalnie, ale wiarygodnie: rządzący rozpoczęli poszukiwania potencjalnych sojuszników w parlamencie dla zbudowania większości parlamentarnej, bez której nie uda się uzyskać wotum zaufania dla nowego rządu. Jeśli owej większości nie uda się zbudować, to wówczas rządzący zrezygnują ze zmiany na stanowisku premiera i powołania nowego rządu. W takiej sytuacji rozważane przez rządzących są przyspieszone wybory parlamentarnej ze zmienioną ordynacją wyborczą z jednomandatowej na ordynację mieszaną, co jest jednym z postulatów części przeciwników reformy emerytalnej nad Sekwaną.

Przed dzisiejszym posiedzeniem niższej izby francuskiego parlamentu telewizja BFM Télé opublikowała sondaż autorstwa pracowni Elabe. Z badania opinii społecznej wynikało, iż 68 procent respondentów tego sondażu chce przyjęcia przez parlament wotum nieufności dla rządu Élisabeth Borne.
Po odrzuceniu wniosków o wotum nieufności dla rządu rozpoczęła się w Paryżu spontaniczna demonstracja na placu Vauban. Doszło do zamieszek, podpaleń śmietników oraz starć z policją. Dzisiaj trwały spontaniczne manifestacje we wszystkich większych francuskich miastach, jak również blokady obwodnic dużych miast, autostrad i innych szlaków komunikacyjnych. Trwa również strajk pracowników francuskich oczyszczalni śmieci. Generuje to potężne sterty śmieci we francuskich miastach. Strajkują również pracownicy francuskiej rafinerii, co doprowadziło już w kilku departamentach do braku paliw na stacjach benzynowych.

Związki zawodowe wezwały do kolejnych demonstracji, oraz strajków w całej Francji na dzień 23 marca tego roku.

W całej historii V Republiki Francuskiej parlament przyjął tylko jeden wniosek o wotum nieufności dla rządu. Miało to miejsce w 1962r . Wówczas odwołany przez parlament na podstawie wniosku o wotum nieufności został rząd premiera (późniejszego prezydenta) Georges’a Pompidou, co doprowadziło do przyśpieszonych wyborów parlamentarnych nad Sekwaną. W wyniku tych wyborów jednak Georges Pompidou powrócił na stanowisko premiera, ponieważ jego obóz polityczny rzeczone wybory parlamentarne wygrał.

Zbigniew Stefanik

Zachęcamy do zapoznania się z innymi artykułami!

Raport z Kijowa 20.03.2023: Front zbliża się do Kramatorska. Konstantynówka jest już w zasięgu artylerii lufowej

Stefanik: od wtorku można się spodziewać całkowitej, bezterminowej blokady francuskiego transportu

Protest, Paryż, Francja / Fot. Norbu Gyachung, WIkimedia Commons (CC BY-SA 4.0)

Sprzeciw wobec reformy emerytalnej nie jest problemem dla prezydenta Macrona. Może on ją wprowadzić z ominięciem parlamentu – mówi korespondent polskich mediów we Francji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Stefanik: Francuzi popierają zaostrzenie protestów przeciwko reformie emerytalnej

Stefanik: Francuzi popierają zaostrzenie protestów przeciwko reformie emerytalnej

Protest, Paryż, Francja / Fot. Norbu Gyachung, WIkimedia Commons (CC BY-SA 4.0)

Nie widać żadnego pola do kompromisu między związkami zawodowymi a rządem – ocenia korespondent polskich mediów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Stefanik: protesty Francuzów przeciwko reformie emerytalnej są ponadpokoleniowe i ponadpartyjne

Stefanik: w najbliższym czasie spodziewana jest intensyfikacja strajków francuskich kolejarzy

Protest, Paryż, Francja / Fot. Norbu Gyachung, WIkimedia Commons (CC BY-SA 4.0)

Premier Elisabeth Borne zaczyna sygnalizować, że możliwe są pewne rządowe ustępstwa, jeżeli chodzi o reformę emerytalną. Rośnie poparcie dla protestujących – mówi korespondent polskich mediów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Stefanik: protesty Francuzów przeciwko reformie emerytalnej są ponadpokoleniowe i ponadpartyjne

Iza Smolarek: wizerunek i ikonografia Elżbiety II mocno weszły do tkanki życia narodowego

Cyfra królewska Elżbiety II

Alex Sławiński i Iza Smolarek o zmianach w harmonogramie w uroczystościach po śmierci królowej i o tym, co zrobić z symbolami zmarłej królowej.

Iza Smolarek zauważa, że śmierć królowej w Szkocji zamiast w Anglii wymusza korektę planu Operacji London Bridge. Zgodnie z nim ciało królowej miało się znaleźć w ciągu 24 godzin w Opactwie Westminsterskim.

Przez następne kilka dni w katedrze w Edynburgu będzie można oglądać ciało królowej, zanim dotrze z powrotem do Londynu. A wtedy będzie jej ciało można odwiedzać w Westminster, zanim zostanie w dniu pogrzebu przetransportowane do Westminster Abbey z parlamentu.

Co zrobić z wizerunkami i odwołaniami do zmarłej królowej w przestrzeni publicznej? Cyfrą królowej oznaczone są skrzynki pocztowe. Sławiński sądzi, że cyfry królewskie Elżbiety II pozostaną na starych skrzynkach, podobnie jak wciąż istnieją skrzynki z epoki wiktoriańskiej.

Czytaj także:

Dr Rafał Brzeski: Elżbieta II potrafiła rozładowywać wszystkie niebezpieczne konflikty polityczne i społeczne

Na pewno znaczki będą miały podobiznę nowego króla.

Na nowych monetach i banknotach znajdzie się wizerunek Karola III. Alex Sławiński zauważa, że w Szkocji są zupełnie inne banknoty, na których nie ma wizerunku królowej.

Biznes rojalistyczny to są miliardy funtów rocznie.

Związkowcy zapowiadali wielkie strajki na kolei. W związku ze śmiercią królowej odwołali je.

A.P.

Wielka Brytania: strajkują pracownicy największego portu kontenerowego

W niedzielny poranek pracownicy Felixtowe w hrabstwie Suffolk rozpoczęli największą od 30 lat akcję protestacyjną. W strajku bierze udział około dwóch tysięcy osób.

Domagają się podwyżek płac na zasadach zasugerowanych przez związki zawodowe. Akcja zaplanowana jest na osiem kolejnych dni. Biorą w niej głównie operatorzy dźwigów oraz innych maszyn, a także dokerzy. Większość z nich zrzeszona jest w związku Unite, jednej z największych central w UK.

Port kontenerowy Felixtowe obsługuje około 48 procent brytyjskiego handlu i jest jednym z największych w Europie. The Guardian podaje, że przez port przewija się około 2000 statków rocznie, co przekłada się na około cztery miliony kontenerów. Rzecznik największego portu mówi, że w oczach firmy strajk jest „wielkim rozczarowaniem”, ponieważ zrobiono wszystko, aby zadowolić wymagania pracowników dotyczące podwyżki płac. Oferowano im siedmioprocentowy wzrost wynagrodzenia oraz 500 funtów jednorazowej wypłaty. Tymczasem związkowcy domagają się ponad ośmiu procent podwyżki.
Władze Felixtowe Dock&Railway Company nieoficjalnie mówią, że są przygotowane na akcję protestacyjną, która nie powinna zakłócić ciągu dostaw. Strajki określają raczej jako niedogodność, a nie katastrofę. Przedstawiciele związku twierdzą jednak, że strajk może zachwiać i tak borykającą się z trudnościami oraz sporą inflacją gospodarką brytyjską.

Czytaj także:

Wiech: Kryzys energetyczny nie zaczął się po nałożeniu sankcji, lecz już w 2021 r., gdy Rosja ograniczyła przesył gazu

 

Michał Kołodziejczak: przed nami jest czas apokalipsy jeśli chodzi o produkcję żywności

Featured Video Play Icon

Michał Kołodziejczak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Słowa zamiast działań. Lider AgroUnii krytykuje postawę rządu wobec rolników i ich problemów.

Michał Kołodziejczak zauważa, że AgroUnia nie została zaproszona na ostatnie posiedzenie Komisji Rolnictwa. Podkreśla, że chcą równych zasad sprzedaży produktów. Jednak rolnicy są bezsilni, kiedy wielkie holdingi i monopole dyktują ceny na rynkach. Polska w rządowej propagandzie przedstawiana jest jako kraj mlekiem i miodem płynący. Tymczasem, jak zaznacza, Kołodziejczak

Przed nami jest czas apokalipsy jeśli chodzi o produkcję żywności.

Lider AgroUnii podkreśla, że wiele firm nie poradzi sobie ze zmianami Zielonego Ładu. Zauważa, że kredyty nie będą dane przedsiębiorstwom, które nie będą się podobały Komisji Europejskiej. Rozmówca Anny Nartowskiej zauważa, że nie widać zapowiadanego przez rząd nowego systemu ubezpieczeniowego.

Kołodziejczak stwierdza, że mają przygotowany pakiet rozwiązań do wprowadzenia. Dziwi się, że rząd nie ma własnego. Wskazuje na poselski projekt ustawy dot. zmiany w ustawie o związkach zawodowych. Zgodnie z nim tylko te związki zawodowe będą mogły liczyć na pieniądze z podatki rolnego, które mają przynajmniej 10 lat.

Państwo stało się bardzo liberalne, wręcz neoliberalne dla tych małych i słabych.

Podkreśla, że tysiące rolników wyszło w protestach na drogi. Odnosi się do krytyki pod swoim adresem ze strony rządu.

Dla mnie to jest bardzo przykre, że w kraju „Solidarności” krytykuje się strajki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Ks. Mąka o sytuacji w Kolumbii: W tym momencie wiele osób zastanawia się o co tak naprawdę chodzi

Mieszkający w Kolumbii polski ksiądz opowiada o mających tam miejsce brutalnych protestach przeciwko podwyższeniu podatków, które przerodziły się w falę przemocy.

W porannej audycji Ks. Mąka opowiada o bieżącej sytuacji w Kolumbii. Jak podkreśla duchowny, od trzech miesięcy trwają tam intensywne protesty, które zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców:

Mieliśmy w ostatnim czasie dość trudną sytuację społeczną i nadal jest oczywiści dość trudno. Zamieszki, które pojawiły się trzy miesiące temu i trwają nadal w różnych częściach Kolumbii sprawiły, że sytuacja stała się dość trudna dla wielu osób jeśli chodzi o bezpieczeństwo na ulicy, (…) powstanie z lockdownu – komentuje duchowny.

Ksiądz mówi również o genezie strajków. Było nimi podwyższenie podatków przez rząd w czasie pandemii:

Niezadowolenie powstało na podstawie jasnych przesłanek, ponieważ rząd przedstawił wzrost podatków właśnie w tym czasie pandemii, co oczywiście wzburzyło głównie studentów i osoby z niższej sfery społecznej – wspomina ks. Mąka.

Według ks. Mąki protesty doczekały się ogromnej eskalacji przemocy, w wyniku której niszczone są mienie i sklepy. Zdaniem duchownego, trudno przewidzieć do czego to doprowadzi:

To jest oczywiście zrozumiałe, ale niestety te protesty, które nastąpiły potem (…) w tym momencie nie mają już żadnego sensu, bo kończą się zniszczeniem mienia wielu osób, sklepów. W tym momencie wiele osób zastanawia się o co tak naprawdę chodzi – mówi kaznodzieja.

N.N.