Robert Duliński: sztuki przetrwania uczą samodyscypliny, pokory i szacunku do innych. A to już dobry start w dorosłość

Zawsze wspieraliśmy młodych ludzi w odnalezieniu własnej drogi życia. Często tych pogubionych i mających zatargi z prawem. Uważam, że żaden młody człowiek nie jest zły. Trzeba tylko podać mu rękę.

Stanisław Florian, Robert Duliński

Co sprawiło, że zacząłeś uczyć dzieci i młodzież w Świętochłowicach surwiwalu – tak po-znałem cię na Górze Hugona – i sportów ASG m.in. w Dolinie Ajski?

Sam byłem wychowany od dzieciństwa jak Spartanin. Zawsze fascynował mnie świat przyrody. Od dziecka wspinałem się po drzewach, chciałem wiedzieć, jak to jest w lesie bez jedzenia i picia. Jak to jest w nocy, w deszczu, śniegu, w wodzie… Po powrocie z wojska i pobiciu wszelkich rekordów na zawodach dywizyjnych zorientowałem się, że starzy przyjaciele i koledzy w cywilu się rozleniwili, a młodzież klas mundurowych tak naprawdę nie ma prawie żadnych umiejętności praktycznych.

Niektórzy nigdy nie strzelali, nie mieli szkolenia ze wspinaczki, zjazdu na linie, nie potrafią się maskować, walczyć wręcz, przetrwać bez wody i jedzenia. A o szkoleniach ze sztuki przetrwania tylko słyszeli z fantastycznych opowieści. Trzeba było coś z tym zrobić. Skrzyknąłem paru znajomych. Zaprawionych specjalistów z różnych specjalności terenowych – i tak się to zaczęło ponad 30 lat temu.

Jak długo działasz w klubie TKKF „Tytan” i dlaczego TKKF?

Klub założyłem ze znajomymi 28 lat temu. Trzeba było się w tamtych burzliwych czasach zrzeszyć. Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej było organizacją bardzo silną, z umocowaniami na AWF-ach i w ministerstwie sportu. Z księgowością, opieką prawną, szkoleniowymi ośrodkami sportowymi oraz możliwością zdawania egzaminów państwowych na instruktorów i trenerów różnych specjalności.

Czy dla dzieci i młodzieży z Chropaczowa, Lipin czy Piaśnik zajęcia paramilitarne są formą przygody, przez którą poznają praktyczny smak patriotyzmu?

W założeniach i statucie klubu od samego początku mamy wpisane cele: wychowanie młodego pokolenia poprzez wartości patriotyczne i chrześcijańskie. Promujące postawy twórcze i zaangażowane, łączące talenty i umiejętności z ukierunkowaniem na wybór zawodu.

Jak do tej działalności ma się wspieranie rodzinnego domu dziecka, np. podczas ostatnich manewrów ASG, i inne akcje charytatywne?

Stowarzyszenie i klub zawsze były oparte na pracy i zaangażowaniu społecznym i wolontariacie. Od samego powstania pomagaliśmy dzieciom i młodzieży ze środowisk o niskim statusie materialnym, zgrupowanym w ochronkach przyparafialnych czy domach dziecka.

Zawsze wspieraliśmy młodych ludzi w odnalezieniu własnej drogi życia. Często tych pogubionych i mających zatargi z prawem. Dzisiaj wielu ma wyższe wykształcenie, swoje firmy, wielu jest w służbach mundurowych, strzegąc naszego bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego.

Uważam, że żadne dziecko czy młody człowiek nie jest zły. Wystarczy w odpowiednim momencie podać mu rękę i ukierunkować w życiu. Sport uczy samodyscypliny, pokory i szacunku do innych. A to już dobry start w dorosłość.

Jakie plany na najbliższy rok ma prezes „Tytana” i o czym marzy w dłuższej perspektywie?

Moje plany i marzenia zawsze były bardzo ambitne. Ale z czasem muszę je weryfikować ze względu na coraz mniejsze zaangażowanie i brak stabilności moich znajomych, instruktorów i oficerów, z którymi całe lata współpracuję. Na pewno będę chciał utrzymać wiele sztandarowych imprez, zawodów, turnieje, które od lat organizujemy. Oraz przynajmniej 2–3 stałe sekcje ćwiczebne: Świętochłowicką Akademię Sztuk i Sportów Walki, Team TYTAN Special Force ASG wraz z surwiwalem oraz sekcję rekreacyjną gier i zabaw. Sztandarowe imprezy to: 3. Śląskie Manewry ASG 1/2 maja 2021 Teren Ajska, 15. Spartakiada Sportów Wodnych – wiosna i jesień 2021 Aquaparki, 8. Międzypokoleniowe Zawody Strzeleckie z karabinu 12.11.2020 Strzelnica Flor-Amator, 5. Otwarty Turniej Strzelecki ASG 20.11.2020 Dom Sportu oraz 21. Rodzinny Turniej Sprawnościowy z okazji św. Mikołaja 11.12.2020 Dom Sportu.

Wywiad Stanisława Floriana z Robertem Dulińskim, prezesem Stowarzyszenia Klub Rekreacyjno-Sportowy Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej „TYTAN” Świętochłowice, pt. „Patrioci są wśród nas”, znajduje się na s. 2 listopadowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 77/2020.

 


  • Z przykrością zawiadamiamy, że z powodu ograniczeń związanych z pandemią ten numer „Kuriera WNET” można nabyć wyłącznie w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
  • Od lipca 2020 r. cena wydania papierowego „Kuriera WNET” wynosi 9 zł.
Wywiad Stanisława Floriana z Robertem Dulińskim, prezesem Stowarzyszenia Klub Rekreacyjno-Sportowy Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej „TYTAN” Świętochłowice, pt. „Patrioci są wśród nas”, na s. 11 listopadowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 77/2020

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego