Paweł Rakowski: System „Iron Dome” będzie dalej finansowany przez amerykańskiego podatnika

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Paweł Rakowski – ekspert ds. Bliskiego Wschodu.

Paweł Rakowski komentuje sprawę wycofania dotacji USA dla Izraela. Chodzi o sprawę finansowania systemu ochrony antyrakietowej „Iron Dome”. Pierwotnie Amerykanie mieli przetestować ten system i po otrzymaniu pozytywnych recenzji, zakupić go dla Izraela. Tak się jednak nie stało i Amerykanie mieli się wycofać z przekazania jednego miliarda dolarów na sfinalizowanie tego przedsięwzięcia.

Po 24 godzinach widzimy, że sprawa została w pewien sposób załatwiona. To znaczy teraz amerykańskie media informują, o tym, że system „Iron Dome” będzie dalej finansowany przez amerykańskiego podatnika.

W Izraelu jednak panuje narracja, że w amerykańskiej partii demokratycznej istnieje grup osób, która mogła kwestionować słuszność dalszego partycypowania w tym zakupie.

Izraelskie media tutaj osądzają, że jest pewne skrzydło w partii demokratycznej, które jest przesycone właśnie takimi działaczkami jak Ilhan Omar czy Rashida Tlaib, działaczkami propalestyńskimi czy też promuzumańskimi i one tutaj stoją za całą działalnością antyizraelską.

Ekspert wskazuje, że już od długiego czasu relacje na lini Waszyngton-Tel Awiw są bardzo napięte. Zdaniem gościa Izrael będzie musiał zredefiniować swoje relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Paweł Rakowski uważa, że teraz następuje moment, kiedy Izrael płaci za część działań, jakie miały miejsce w przeszłości.

Gość mówi także o znaczeniu wycofania wojsk amerykańskich z Iraku. Tutaj ekspert podkreśla, że działania te muszą być bezwzględnie konsultowane z Teheranem. Paweł Rakowski zauważa, że pomimo bardzo buńczucznej retoryki, jaką prowadzi Iran, są oni poniekąd zmuszeni, aby otworzyć się w dyskusjach z USA.

Poruszona również jest kwestia dostaw ropy do Libanu.

Tylko Iran odważył się dostarczyć ten życiodajny surowiec.

Czemu jest to wręcz życiodajne? Jest tak, ponieważ ogromna ilość maszyn, środków komunikacji jest napędzana ropą. Ekspert mówi, że tym samym Iran poniekąd nawiązał do czasów Aleksandra Wielkiego, który swego czasu wypchnął Persów z zatoki. Zdaniem Pawła Rakowskiego Iran udowodnił swoje niesamowite możliwości, poprzez przeprowadzenie ropy tak daleko, lecz także pokazał swoje wpływy na obszarze zatoki perskiej.

K.J.