Słomka: Ani jeden sędzia czy prokurator komunistyczny nie poniósł odpowiedzialności

Adam Słomka o marszu tysiąca tóg, nierozliczonych za procesy polityczne sędziach peerelowskich i różnicy między TVN a TVP.

Powróciliśmy pod Sąd Najwyższy żeby przypomnieć, kto jest katem, a kto ofiarą.

Adam Słomka o sobotnim proteście pod Sądem Najwyższym, który był kontrmanifestacją wobec „Marsza tysiąca tóg”. Uczestniczyło w pikiecie kilkaset osób. Działacze KPN protestują przeciwko wywieszaniu portretów sędziów orzekających za czasów komunizmu. Nasz gość przypomniał o haśle: „Zamknąć Michnika, uwolnić Miernika” pod jakim protestowało miasteczko namiotowe pod SN, domagając się uwolnienia Zygmunta Miernika. Były opozycjonista w 2013 r. rzucił tortem w sędzię orzekającą o zawieszeniu procesu byłego szefa MSW w rządzie PRL. Za to został skazany w pierwszym procesie na dwa, a w drugim na 10 miesięcy więzienia.

Ani jeden sędzia czy prokurator komunistyczny nie poniósł odpowiedzialności.  Dziwne, że środowisko samo się nie upomina. W sądach cały czas króluje system peerelowski.

Przewodniczący KPN-Niezłomni przypomina, że w sądach orzeka wciąż 400 sędziów, którzy za PRL sądzili w procesach politycznych, a żyje 200 z tych, którzy wydawali w nich wyroki śmierci, tak jak np. Stefan Michnik.

Sędzia Iwulski skazał Mariana Stacha, który był szefem Konfederacji Polski Niepodległej, za to, że planował doprowadzić do demokracji i niepodległości w PRL.

Słomka stwierdza, że wbrew temu co mówi dzisiaj prezes SN Małgorzata Gersdorf, sędziowie za PRL mieli wyjście i mogli odmówić sądzenia w procesach politycznych. Przywołuje przypadek Opola, gdzie „była spora grupa sędziów, która odmówiła skazywania w procesach politycznych, oni wszyscy rzucili legitymacjami PZPR i odmówili”. Dodaje, że to „na nich należałoby oprzeć reformę, a nie ta takich sędziach jak sędzia Iwulski”.  Gość „Poranka WNET” zaznacza, że na manifestację sędziów „TVN przez dwa tygodnie namawiał do przyjścia”, tymczasem TVP nie robiło czegoś podobnego w odniesieniu do kontrmanifestacji.

Cały czas w Telewizji Publicznej reklamuje się zbrodniarzy, dewiantów, histeryków […] , którzy opowiadają bajki, że są represjonowani.

Podkreśla, iż największe ofiary słusznie minionego ustroju pozostają niedocenione i „zupełnie ich nie ma w przestrzeni medialnej”. Tymczasem w latach 1979-1983 kilkaset ludzi walczyło o polską niepodległość i należy im się pamięć, taka jak tym, którzy polską niepodległość budowali sto lat temu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Płużański: Kolejne samorządy likwidują nazwiska naszych bohaterów. Trwa walka III pokolenia UB z III pokoleniem AK

Tadeusz Płużański cofaniu dekomunizacji ulic przez samorządy, szkalowaniu żołnierzy wyklętych przez lewicę i wniosku IPN o ekstradycję Stefana Michnika.


Tadeusz Płużański o zmianie nazw ulic w Białymstoku i Żyrardowie. Samorządowi działacze w tych miastach głosowali za zmianą nazw ulic upamiętniających „Łupaszkę” i „Nila”. Nasz gość mówi wprost, że jest to „recydywa komuny”.

Kolejne samorządy likwidują tak długo wywalczane nazwiska naszych bohaterów. Wydawało się, że tak już zostanie. Popełniliśmy pewien błąd, zakładając, że walka już się skończyła.

Wraca stary komunistyczny dyskurs, w którym żołnierze wyklęci byli bandytami, „nie było komuny w Polsce, tylko socjalizm, a naszych księży mordowali bandyci z trzepaka”.

Jeśli nie jest pan Adrian Zandberg, nie jest komunistą, to przynajmniej odwołuje się do tej tradycji.

Przykładem powrotu do tez propagandy komunistycznej są zdaniem Płużańskiego słowa jednego z liderów partii Razem, dla którego w dyskusji na temat Zygmunta Baumana, nie było problemem, „że Bauman był majorem Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego”. Zandberg „dzisiaj entuzjastycznie podchodzi do zmiany ulicy imienia Łupaszki, twierdząc wzorem polskich komunistów, że Łupaszka nie był wcale polskim bohaterem, tylko zbrodniarzem i ludobójcą”. Jednak nie tylko do wypowiedzi przedstawicieli lewicy można się przyczepić. Specyficzne poglądy na temat PRL ma prezes KORWiN  i jeden z liderów Konfederacji:

Ilekroć Janusz Korwin-Mikke schodził na tematy historyczne, to wychwalał gen. Jaruzelskiego, uważał, że to wszystko było legalne i tak należało robić.

Historyk ponadto nie sądzi, że Szwecja zrealizuje Europejskiego Nakazu Aresztowania Stefana Michnika Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie. Albowiem dla świata jest on zasłużonym bibliotekarzem i publicystą.

Prokuratorzy z pionu śledczego udokumentowali 93 zarzuty wobec stalinowskiego zbrodniarza. […] Oczywiście ekstradycja się nie uda, Szwecja nie wyda swego obywatela, zasłużonego bibliotekarza, który pisywał do paryskiej Kultury Jerzego Giedroycia.

Pozytywem Europejskiego Nakazu Aresztowania jest fakt, że „Szwecja musi się odnieść do zarzutów na piśmie” uzasadniając, czemu nie wyda Michnika. Płużański podkreśla, że „trzeba go ścigać do samego końca”. „Dodaje, że Stefan Michnik też nie czuje się komfortowo”. Twierdzi on, że „przeszłość jest jego prywatną sprawą”, a podnoszenie jej jest szkodzeniem jego bratu Adamowi. Gość „Poranka WNET” podkreśla, że

Tu nie chodzi o Adama Michnika, tylko o konkretne zbrodnie konkretnego człowieka.

Stefan Michnik „jest ewidentnym zbrodniarzem komunistycznym”. Poza zbrodniami w okresie stalinowskim „zasłużył się” on późniejszą współpracą z WSI.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Kukiz: Stefan Michnik, bandzior pierwszego sortu, wyssał z mlekiem matki zbrodniczy komunizm niosący śmierć [VIDEO]

Paweł Kukiz, lider ruchu Kukiz‘15 komentuje skandaliczne wypowiedzi polityków żydowskich na temat Polski, historię zbrodni komunistycznych oraz zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego

Paweł Kukiz uważa, iż tego typu wypowiedzi prowokują antysemityzm w Polsce i służą temu, aby w przyszłości wyłudzić od Polski pieniądze za roszczenia żydowskie. Jak zaznaczył polityk, dziś rano ciężko było mu się pohamować przed zamieszczeniem wpisu na Facebooku, że z całą pewnością to Stefan Michnik i reszta mu podobnych „wypiła z mlekiem matki komunizm”, niosący ze sobą śmierć i pożogę.
Jak dodaje polityk, Stefan Michnik, oraz wielu innych bolszewickich pracowników UB, to morderca polskiej inteligencji i bandzior pierwszego sortu, który nie poniósł na swoje czyny żadnej odpowiedzialności:

Michnik mieszka spokojnie w Szwecji. Szwedzi ostatnio odmówili jego wydania pod polski wymiar sprawiedliwości. Zastanawiam się, czy nie zastosować działań Mosadu, który sprowadził Eichmanna z Ameryki Południowej do siebie a następnie go powiesił – mówi.

Lider ugrupowania Kukiz’15 przyznaje, że metody, którymi posługują się tacy kłamcy jak np. Mike Pompeo, amerykański sekretarz stanu, który podczas konferencji prasowej po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Jackiem Czaputowiczem wychwalał Francka Bleichmana – stalinowskiego oprawcę, czy Andrea Mitchell, amerykańska dziennikarka, która stwierdziła, że powstańcy z getta warszawskiego walczyli przeciwko „polskiemu i nazistowskiemu reżimowi”, należy przejąć po to, aby forsować nimi prawdę.
Kukiz uważa również, że rząd polski powinien dziennikarkę NBC News wydalić z naszego kraju jeszcze podczas konferencji bliskowschodniej. Dodaje, iż w piątek złoży do Ministerstwa Spraw Zagranicznych wniosek, żeby Israela Katza – który ostatnio zaatakował kłamliwie nasz naród – uznać za persona non grata. Deputowany odnosi się również do wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

JN