Nieporozumienie czy prowokacja? Przebieg pierwszego dnia niepokojącego konfliktu rosyjsko-ukraińskiego

Czy jesteśmy świadkami nowego etapu rosyjskiej agresji, czy też elementu gry Putina? Czy świat znów stanął na krawędzi globalnej wojny? Czy Moskwa tylko pręży muskuły? Do konfliktu włącza się Turcja!

Paweł Bobołowicz

25 listopada 2018 roku w godzinach wieczornych świat obiegła informacja: Rosja zaatakowała okręty ukraińskiej floty w basenie Morza Czarnego. I chociaż Ukraina od ponad 4 lat wskazuje Rosję jako agresora, to jednak dotąd świat udawał, że Rosja bezpośrednio nie uczestniczy w tym konflikcie.

Pomimo aneksji Krymu, cynicznego kłamstwa Putina o zielonych ludzikach, setek dowodów obecności rosyjskich żołnierzy w Donbasie, łącznie z wziętymi do niewoli rosyjskimi jeńcami. Jednak w niedzielę 25 listopada 2018 napaści dokonano w sposób nie pozostawiający złudzeń, kto za nią stoi. Co nie przeszkadza teraz Rosji kłamać o przyczynach i przebiegu tego wydarzenia.

Według rosyjskiej wersji ukraińskie okręty naruszyły strefę rosyjskich wód terytorialnych. Nie reagowały na komunikaty i otwarcie prowokowały rosyjską straż nadbrzeżną. Rosyjskie agencje podawały początkowo sprzeczne informacje, ostatecznie trzymając się jednej, kremlowskiej narracji: Ukraińcy przeprowadzili prowokację, której celem było wprowadzenie stanu wojennego i w jego wyniku przedłużenie kadencji prezydenta Poroszenki. Nie brakuje też głosów „niezależnych ekspertów” (także polskich), że za prowokacją stali Amerykanie. (…)

23 listopada dwa kutry i holownik wypłynęły z portu w Odessie, udając się do swojego stałego punktu bazowania w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Początkowo rejs odbywał się bez zakłóceń W niedzielę 25 listopada 2018 roku około godziny 4 rano okręty zbliżyły się do 12-milowej strefy wokół Cieśniny Kerczeńskiej. (…) Ukraiński holownik został staranowany przez rosyjską jednostkę, tracąc możliwość normalnego poruszania się. Zapisy wideo, co ciekawe – opublikowane przez Rosjan – pokazują, że rosyjska jednostka specjalnie staranowała ukraiński holownik, narażając zdrowie i życie ukraińskich marynarzy. (…)

Ukraińskie jednostki było eskortowane przez 10 okrętów FR. Po wyjściu z 12-milowej strefy rosyjskie okręty zaatakowały Ukraińców, strzelając ostrą amunicją. W ataku brał również myśliwiec SU-30, który wystrzelił dwie rakiety. Nad Cieśniną latały również rosyjskie śmigłowce bojowe. Ukraińcy próbowali uciec ze strefy ostrzału, jednak okręty zostały przechwycone i doprowadzone do rosyjskiego portu w okupowanym Kerczu. Ukraińskie jednostki nie odpowiedziały ogniem na rosyjski atak.

W wyniku ataku 6 ukraińskich marynarzy zostało rannych. 3 z nich trafiło do szpitala. Ogółem 24 marynarzy trafiło do rosyjskiej niewoli, a rosyjski sąd zadecydował o aresztowaniu ich na 2 miesiące. (…)

Godzina 00:00. Początek posiedzenia Rady Narodowej Obrony i Bezpieczeństwa, na której zostaje podjęta decyzja o wprowadzeniu na Ukrainie stanu wojennego. Decyzję tę ogłasza osobiście prezydent Poroszenko podczas posiedzenia RNBO.

Decyzja wymaga akceptacji Rady Najwyższej; ta zapadła następnego dnia. Pomimo zgłaszanych zastrzeżeń, zagłosowali za nią deputowani różnych frakcji, w tym nawet największy konkurent Poroszenki, czyli była premier i lider partii Batkiwszczyna Julia Tymoszenko. Jedynie deputowani Opozycyjnego Bloku, wywodzący się ze środowisk prezydenta-uciekiniera Janukowycza, byli przeciwko.

Cały artykuł Pawła Bobołowicza pt. „Raport jednego dnia – rosyjski atak w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej” znajduje się na s. 1 i 2 grudniowego „Kuriera WNET” nr 54/2018.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Dzięki prenumeracie na www.kurierwnet.pl otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu w cenie 4,5 zł.

Artykuł Pawła Bobołowicza pt. „Raport jednego dnia – rosyjski atak w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej” na s. 1 i 2 grudniowego „Kuriera WNET”, nr 54/2018

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Kryzys na Morzu Azowskim. Czy ostrzelanie ukraińskich okrętów przez Rosję oznacza wojnę z Ukrainą? Korespondencja

Dzisiaj o godz. 16.00 na nadzwyczajnym posiedzeniu ukraińskiego parlamentu zostanie podjęta decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego po staranowaniu i ostrzelaniu ukraińskich okrętów przez Rosję.

Kryzys na Ukrainie wybucha w niedzielę rano. O godz. 7.00 dwa ukraińskie kutry opancerzone i holownik rozpoczynają planowe przejście z Odessy nad morzem czarnym do Mariupola nad morzem azowskim przez Cieśninę Kerczeńską, a tym samym muszą przepłynąć pod „mostem krymskim”, który połączył dwa brzegi cieśniny – okupowany Krym z Federacją Rosyjską – prawie równo rok temu. O przejściu okrętów Ukraina informuje stronę rosyjską.

Naprzeciw ukraińskim jednostkom wypływają cztery rosyjskie okręty. Okręt „Don” należący do rosyjskiej straży granicznej taranuje ukraiński holownik „Jany Kapu”.

Zapis tego wydarzenia został wczoraj opublikowany w internecie. Słychać na nim rosyjskich marynarzy z okrętu „Don”.

 

 

Zapis wyraźnie wskazuje, że rosyjscy marynarze celowo naprowadzają swój okręt na rosyjski holownik. W wyniku staranowania uriańskiego okrętu został uszkodzony jego silnik i ukraińska jednostka została unieruchomiona

O godz. 11.30 z portu w Berdiańsku wypływają dwa ukraińskie kutry pancerne klasy Groza.

Rosjanie wstrzymują ruch cywilnych statków przez cieśninę, nad Cieśniną Kerczeńską pojawiają się bojowe śmigłowce i myśliwce Federacji Rosyjskiej.

O god. 19:00 ukraińskie okręty podejmują próbę wypłynięcia z Cieśniny Kerczeńskiej i powrotu do Odessy. Kutry rosyjskiej straży granicznej otwierają ogień uszkadzając ukraiński kuter „Berdiańsk”. Dwa ukraińskie okręty zostają zajęte przez specnaz, trzeci jest eskortowany przez rosyjskie jednostki. Ukraińskie jednostki zostają skierowane do rosyjskiego portu.

Na ukraińskich jednostkach pełniło służbę 23 marynarzy. W wyniku rosyjskiego ataku prawdopodobnie 6 odniosło rany.

Gotowość bojowa Ukrainy

O godz. 22:00 prezydent Poroszenko zwołuje posiedzenie Gabinetu Wojennego. Wszystkie ukraińskie okręty wojenne wypływają z portów w gotowości bojowej.

O północy odbywa się posiedzenie Rady Narodowej Obrony i Bezpieczeństwa, na której zostaje podjęta decyzja o wprowadzeniu na Ukrainie stanu wojennego. Decyzję tę ogłasza osobiście prezydent Poroszenko podczas posiedzenia RNBO. Decyzja wymaga akceptacji Rady Najwyższej Wystąpienie Poroszenki jest transmitowane na żywo.

Poroszenko podkreśla, że stan wojenny nie oznacza wypowiedzenia wojny i zostaje wprowadzony na 60 dni. Komentatorzy zwracają uwagę, że jego wprowadzenie może zmienić kalendarz wyborczy na Ukrainie.

W poniedziałek o godzinie 16:00 ma się odbyć nadzwyczajne posiedzenie ukraińskiego parlamentu, na którym zostanie podjęta decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego.

NATO i USA przed formalnymi decyzjami

Ukraina prowadzi konsultacje z UE i NATO. Zachodni partnerzy potępiają rosyjskie działania i wzywają Rosję do nieograniczania Ukrainie dostępu do swoich portów. Działania Rosji potępiają również przedstawiciele Kongresu USA.

O godzinie 11:00 czasu lokalnego (17:00 czasu warszawskiego) w Nowym Jorku odbędzie się posiedzenie RB ONZ dotyczące sytuacji na morzu Czarnym i Azowskim. W tej sprawie ma również odbyć się spotkanie OBWE.

 

Stanowisko MSZ RP ws. incydentu na Morzu Azowskim

Dzisiejsza dramatyczna eskalacja napięcia na wodach Morza Azowskiego, w wyniku której ranni zostali marynarze i uszkodzone jednostki Marynarki Wojennej Ukrainy, ma swoje źródła w konsekwentnym łamaniu przez Federację Rosyjską podstawowych zasad prawa międzynarodowego, w tym naruszenia integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy.
Po nielegalnej okupacji Krymu, podsycaniu konfliktu w Donbasie, budowie Mostu Kerczeńskiego bez zgody władz w Kijowie, Rosja pogwałciła zasadę swobody żeglugi. Z całą mocą potępiamy agresywne działania Rosji, wzywamy jej władze do poszanowania prawa międzynarodowego, a obie strony – do wstrzemięźliwości w obecnej sytuacji, która może zagrozić stabilności bezpieczeństwa europejskiego.

Biuro Rzecznika Prasowego

Ministerstwo Spraw Zagranicznych