Agnieszka Lichnerowicz i Ernest Sulejmanow – Program Wschodni, Warszawa 10.03.2024 r., fot.: Chrystyna Nikołajczuk.
Jak było 10 lat temu na Krymie? Jak Rosjanie traktowali przeciwników aneksji? Czy była to rosyjska operacja specjalna?
Ernest Sulejmanow był liderem protestów, które odbywały się w parku pod pomnikiem Tarasa Szewczenki w Symferopolu. Musiał ukrywać się w marcu 2014 roku, gdyż był poszukiwany przez prorosyjskich działaczy (czy raczej bojówkarzy). Dwa tygodnie po „referendum” opuścił półwysep.
Jak przyjechałem na Krym, od razu od dworcu zobaczyłem dużo obcych ludzi (bo mieszkańcy Krymu mają taki zrelaksowany wygląd). Duży takich ludzi i były kobiety starsze i oni byli taki bardzo agresywni od razu. I jak wyszedłem z pociągu, szedłem po ulicach Symferopolu. Pamiętam, że było dużo ludzi, który był już taki bardzo podnieceni, bardzo agresywni. Nie mogę zrozumieć, skąd tu tylu tych ludzi – wspomina przyjazd z Kijowa na Krym Ernest Sulejmanow.
Agnieszka Lichnerowicz (Tok FM) była w tym okresie na Krymie, tak między innymi wspomina marzec 2014 roku:
Rozmawialiśmy wtedy pod pomnikiem Tarasa Szewczenki. To był chyba jeden z ostatnich manifestacji Czy był sens w ogóle wyjść i zaprotestować, Chociaż wtedy właśnie wszyscy się bali schodzić z tego placu. Nie było wiadomo, kto i jak zaginie. Pamiętam taką manifestację prorosyjską na Placu Lenina i taką nieprawdopodobną histerię, że ja nie wiedziałam, czy te kobiety żartują, czy one naprawdę myślą, że ukraińscy faszyści są za krzakiem. To były zupełnie surrealistyczne hasła o takim poczuciu zagrożenia ze strony. To siły idą na Krym i trzeba tego Krymu bronić. Z jednej strony chyba o sile rosyjskiej propagandy to świadczy, która jest w stanie rozkręcić tak nieprawdopodobne emocje. Przypuszczam, że część tych ludzi była podstawiona, którzy opowiadali o tym zagrożeniu, ale brzmiało to zupełnie kosmicznie. To znaczy one twierdziły, że zaraz po prostu tutaj jacyś faszyści, naziści przyjadą. I to był zupełnie surrealizm.
Konrad Zasztowt (Wydział Orientalistyczny UW) opisał sytuację polityczną dziesięć lat temu i obecną sytuację Tatarów krymskich.
Najciekawsze fragmenty są do odsłuchania. Polecamy
Audycja została nadana w restauracji Krym, przy ul. Belwederskiej 44. Uczestnicy umówili się na kolejne spotkanie z okazjo rocznicy deportacji Tatarów krymskich w 1944 roku
Audycję prowadził Wojciech Metody Jankowski, fot. restauracja Krym.
ul. Istiklal w Stambule | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz
Po eksplozji na ulicy Istiklal w Stambule zginęło 6 osób, 81 zostało rannych. Tureckie władze podają, że do ataku doprowadziła terrorystka-samobójczyni.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Dr Maria Giedz wskazuje na nieścisłości przekazywanych informacji:
Wczoraj władze tureckie podały, że do ataku doprowadziła kobieta, która zginęła w tym ataku. Natomiast już dzisiaj powiedziały, że osoba, która przeprowadziła ten atak została aresztowana.
Gość „Kuriera w samo południe” mówi o sprawcach, których wskazuje Turcja.
Minister Spraw Wewnętrznych, Suleyman Sojlu, twierdzi, że rozkaz wykonania tego ataku pochodzi z Kobane (miasto i region w północno środkowej Syrii), oskarżając oczywiście PKK i oskarżając o to ludowe jednostki ochrony.
Politolog jest przekonana, że obwiniając Partię Pracujących Kurdystanu Turcja próbuje zwiększyć swoje wpływy na terenie północnej Syrii, które nie zostały w żaden sposób anektowane i bronią się przed Turcją.
Turcy mszczą się na Kurdach syryjskich. Oczywiście, to jest wyimaginowane, żeby akurat Kurdowie syryjscy zechcieli zorganizować zamach na terenie Stambułu. Tak sobie to wymyśliły władze tureckie i ten teren będzie powoli wcielony, powiedzmy okupowany, przez Turcję.
Ponadto, dr Maria Giedz przypuszcza, że ten akt terrorystyczny miał na celu wpłynąć na kwestię porozumienia Turcji i Szwecji w sprawie wstąpienia do NATO. Jednym z jej aspektów była zgoda Szwecji na deportację Kurdów.
Trzeba mieć jakąś jakieś poparcie w sprawie Kurdów i tym poparciem jest właśnie ten atak. Ja w ogóle zaczynam się zastanawiać, czy ten atak nie został zorganizowany przez tureckie służby bezpieczeństwa, co jest dla mnie dużym prawdopodobieństwem. Oczywiście, nie chcę tu oskarżać władz tureckich, ale zaczynam się nad tym zastanawiać. Kwestia zezwolenia, czy wyrażenia zgody przez władze Turcji aby policja mogła wstąpić do NATO. Jest to jest to takie bym powiedziała trochę przypieczętowanie. Turcja w tej chwili wystąpiła do władz Szwecji o ekstradycję 73 Kurdów.
Krzysztof Skowroński i Jan Olendzki w Stambule | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz
Ekipa Wielkiej Wyprawy Radia Wnet odwiedziła Pragę, Budapeszt, Bukareszt, Konstancę, Burgas, Stambuł i Sofię. Zachęcamy do obejrzenia i wysłuchania relacji z nad Morza Czarnego i nie tylko.
W czasie Wielkiej Wyprawy przejedziemy około 10 tysięcy kilometrów. Wysłuchają Państwo audycji z czternastu państw Europy Środkowej i państw bałtyckich. Wyprawa nad trzy morza: Bałtyk, Morze Czarne i Adriatyk.
Wielka Wyprawa to opowieść o polityce, kulturze i życiu codziennym. Mamy świadomość, że dzieje się to podczas wojny na Ukrainie, dlatego często będą padać pytania o zagrożenia dla wolności i przyszłość naszej części Europy.
Dzień dwudziesty: Sofia
#cuadrodeldia Recuerdo de Pasha Hristova (Yoan Leviev 1934-94) Galería Arte Nacional #Sofía#art El pintor búlgaro, famoso por grandes murales y mosaicos, hizo este retrato póstumo de Pasha Hristova, cantante muerta en 1971 con 25 años en turbio accidente de avión #FelizSábadopic.twitter.com/lyiHmqjYAH
Studentki polonistyki na uniwersytecie sofijskim tłumaczą, dlaczego zdecydowały się podjąć studia na tym kierunku.
Wykładowcy wydziału Filologii Słowiańskiej naświetlają relacje języka polskiego i bułgarskiego. Także mówią o umiejscowieniu polskiego dziedzictwa kulturowego w Bułgarii.
W rozmowie z Piotrem Mateuszem Bobołowiczem profesor Ivan Derzhanski, który włada kilkudziesięcioma językami obcymi, mówi o znaczeniu języka bułgarskiego i jego więziach z innymi językami słowiańskimi.
Dzień dziewiętnasty: Sofia
Spacer po Sofii
Poranek Radia Wnet z Sofii. Prowadzi Krzysztof Skowroński.
Janusz Lenartowicz mówi o słuchaniu Radia Wnet w Bułgarii.
Lazăr Comănescu mówi o zanieczyszczeniu Morza Czarnego, a także o przyczynach i podejmowanych przeciwdziałaniach. Pozytywnie ocenia inicjatywę Trójmorza. Uważa, ze ten projekt ma perspektywę nie tylko współpracy gospodarczej, ale również w innych sferach.
Boyan jest ulicznym malarzem. Mówi jak z jego perspektywy wygląda życie w Bułgarii. Ubolewa nad stosunkiem swojego kraju do Rosji i wyraża nadzieje, że po wyborach, które odbędą się w niedziele, sytuacja się zmieni.
Dzień osiemnasty: Sofia
Maciej Szymański opowiada o zwyczajach ptaków w Bułgarii. Wspomina, że jego pasja ornitologiczna trwa już ponad 40 lat.
Pamela Kaczmarek mówi o działalności Instytutu Polskiego w Sofii.
Studentki polonistyki z Uniwersytetu w Sofii czytają poezję Adama Mickiewicza.
Wojciech Gajos opowiada o tym, jak wyglądają warunki prowadzenia hotelu w Bułgarii. Wskazuje, że koszty prądu wzrosły o 50%, część obciążeń wynikających z wzrostu cen energii zostało zniwelowanych przez państwowe rekompensaty.
Wielka Wyprawa ze Stambułu udała się do bułgarskiej stolicy – Sofii.
Krzysztof Skowroński o krajobrazie politycznym Bułgarii, w której w weekend odbędą się wybory parlamentarne.
Dzień siedemnasty: Stambuł
Audycja specjalna ze Stambułu. Prowadzą Krzysztof Skowroński i Jan Olendzki.
Hakan Karen o historii Hagia Sofia – meczecie, a w przeszłości świątyni chrześcijańskiej. Uważana jest za najważniejsze dzieło architektury bizantyńskiej. Odegrała ważną rolę w historii chrześcijaństwa.
Katarzyna Kaner mówi o historii chrześcijaństwa w Turcji i oprowadza po ważnych miejscach kultu religijnego.
Irena Podobas mówi o swojej historii zamiłowania Chopinem i działalności na rzecz szczerzenia jego twórczości wśród Turków.
Stanisław Pokłoński, w rozmowie z Janem Olendzkim, mówi o demonstracji Ukraińców w Stambule, nawołujących do bojkotu Rosji.
Murat Cem Orhan o tureckim stosunku do muzyki europejskiej i o tym, jaki ona ma na nich wpływ.
Rektor Uniwersytetu Işık mówi o edukacji artystycznej w Turcji oraz czy Turcy są estetami.
Hakan Kaner, historyk i przewodnik, o pochodzeniu i historii narodu tureckiego.
Poranek z największego miasta Turcji
Prof. Peter Starr mówi o pochodzeniu nazwy Stambuł, a także o współistnieniu wielu religii na terenie miasta. Tłumaczy, że dominującą od zawsze był muzułmanizm, a nawet w czasach obecnych nie można mówić o pełnej tolerancji.
Druga część wywiadu z prof. Peterem Starrem, który przeprowadził Piotr Mateusz Bobołowicz. Rozmowa dotyczy życia w Turcji, a także różnic tego kraju i Europy Zachodniej.
Hakan Kaner opowiada o początku historii i znaczeniu dawnego Stambułu – centrum kulturalnego, handlowego oraz religijnego Turcji – łączącego oba kontynenty i nazywanego Nowym Rzymem.
Hakan Kaner mówi o polityce zewnętrznej Turcji i rządzie Erdoğana. Jest przekonany, że Ankara sukcesywnie zwiększa swoją obecność na arenie międzynarodowej. Historyk mówi także o panturkizmie. Wiele ludzi myśli o tej idei, jednak wydaje się ona nierealna.
Dzień szesnasty: Stambuł
Rozmowa przeprowadzona przez Piotra Mateusza Bobołowicza w stambulskim Muzeum Niewinności, stworzonym przez Orhana Pamuka. O placówce opowiada dyrektor, Idil Deniz Ergun.
Dzień piętnasty: Stambuł
Studio Dziki Zachód można wysłuchać tutaj. Zachęcamy do wysłuchania poprzednich audycji.
Muzyczny spacer po Stambule
Jan Olendzki w ramach audycji Solarium spaceruje szumnymi uliczkami Stambułu.
Dzień czternasty: Adampol
W słońcu, blasku w Adampolu,
Tam przy lasku, w szczerem polu,
Było dobrze nam.
Cząstka Polski w dzikim kraju
i gościnność niby w raju,
Polska dusza tam.
Więcej pisać nie mam czasu.
Ksiądz pogania iz za lasu,
Słońce wstało już.
Iz przepięknej tej ustroni,
Niby Anioł z lasu goni
W wichry życia Burz.
Ing. Petrucin Pietruszewski
Rok 1921
Reportaż Hanny Tracz o historii założenia miasta Adampol, pierwszych przesiedleńcach i trudnościach, które ich spotkały. Mieszkańcy wspominają swoich przodków oraz mówią o tym, jak wygląda życie w mieście obecnie.
Relacja Krzysztofa Skowrońskiego z Polonezköy, znanego jako Adampol, tureckiego miasta zamieszkanego przez Polaków.
Dzień trzynasty: Stambuł
Dzień dwunasty: w drodze do Stambułu
Jarmark w Kruszewcu, bułgarskie róże, spór Hanny i Piotra Mateusza, rozmowa z prof. Constantinem Geambaşu i o wiele więcej w specjalnej audycji Wielkiej Wyprawy w drodze do Stambułu.
Dzień jedenasty: Burgas
Wielka Wyprawa wyruszyła do Bułgarii. Po drodze do kolejnego punktu naszej podróży – Burgas – podziwialiśmy malownicze widoki miast nad Morzem Czarnym.
Podsumowanie pobytu Rumunii
„Rumuni są jak trzcina potrafią się naginać i jak jeże potrafią się bronić gdy jest taka konieczność”- cytat z jednej z rozmów w Bukareszcie, gdzie udało się porozmawiać z dwoma analitykami, którzy przedstawili odmienna ocenę sytuacji na Ukrainie.
Analityk pierwszy:
Putin już przegrał wojnę. Chciał iść drogą Piotra I, a idzie drogą cara Mikołaja I.
Rozchodzą się drogi Putina, który chce wejść do historii jako odnowiciel imperium, z jego najbliższym otoczeniem, które ma w nosie jakie miejsce w historii zajmie Putin, martwiąc się o to, co z nimi się stanie po wojnie.
Putin wierzył w to, że wojna potrwa tydzień.
Putin nie użyje nawet taktycznej broni nuklearnej, bo nie zgodzi się na to jego otoczenie.
Rosja się rozpadnie i wpadniemy w przestrzeń wielu niewiadomych.
Chiny, patrząc na przewagę technologiczną Zachodu, nie podejmą żadnych działań skierowanych przeciw Tajwanowi.
Amerykanie nie mogą pozwolić sobie na przegraną Ukrainy.
Ukraina po wojnie stanie się jednym z najważniejszych podmiotów w Europie.
Zwycięstwo Ukrainy przypieczętuje klęskę polityki niemieckiej.
Z punktu widzenia Polski ważne jest jaką pozycje zajmiemy przy odbudowie Ukrainy.
Czekamy na traktat polsko – ukraiński.
Rumunia boi się, że zwycięstwo Ukrainy pogorszy jej pozycje geopolityczna, ale z tego nie wynika zwrot w jej polityce.
Trzecim morzem w koncepcji polskiej nie jest Adriatyk, a morze Kaspijskie.
W interesie Polski jest nawiązanie jak najlepszych kontaktów z Turcją.
Upadek Putina nie spowoduje bezpośrednio upadku Łukaszenki.
Największą niewiadomą są wyniki wyborów w Polsce. Jeśli wygra opozycja, to przestaniemy odgrywać samodzielną rolę w polityce zagranicznej.
Analityk drugi:
W czasie ukraińskiej kontrofensywy nie ma istotnych i kluczowych zwycięstw.
Zasoby militarne i gospodarcze Rosji są wystarczające, by pokonać Ukrainę.
Putin nie cofnie się i może wykorzystać taktyczną broń nuklearną.
Putin wygra wojnę na Ukrainie.
Dzień dziesiąty: Konstanca
Naim Belgin mówi o przetrwaniu języka tatarskiego w Kazachstanie i różnych odnogach narodu tatarskiego. Podkreśla bogatą historię Tatarów, która liczy ponad 3000 lat.
George Varsami mówi o największym porcie w Rumunii. Port zwiększył swoją moc przeładunkową w dobie wojny w Ukrainie. Gość Wielkiej Wyprawy mówił także o problemie zanieczyszczenia Morza Czarnego.
Audycja specjalna z Konstancy
Historia obrazu „Szpieg” jednego z najwybitniejszych malarzy rumuńskich Nicolae’a Grigorescu. Wykonał go podczas wojny o niepodległość w 1877.
Wojciech Jankowski mówi o różnicach w języku Tatarów krymskich i rumuńskich, a także o ich historii przesiedlania się.
Claudia Balint opowiada o Międzykulturowym Festiwalu Kurultaj, promujący kulturę tatarską. Naświetla także sytuację Tatarów krymskich.
Bogdan Polipciuc mówi o problemach, z którymi obecnie borykają się Rumuni, a także o tym, co łączy Polskę z tym krajem.
Rozmówca Hanny Tracz opowiada o historii swojej rodziny.
Historia wyjątkowego posągu Glykona, odnalezionego w Konstancy.
Pracownik Muzeum Marynarki w Konstancy tłumaczy pochodzenie nazwy Morza Czarnego.
W starożytności w Tomis, dzisiejszej Konstancy, ostatnie lata swojego życia spędził wygnany tu z Rzymu słynny poeta Owidiusz.
Historia Konstancy sięga czasów starożytnych, kiedy to greccy koloniści z Miletu założyli tu osadę i nazwali ją Tomis. Na początku IV wieku p.n.e. miasteczko zyskało nową dzielnicę, która na cześć ówczesnego cesarza Konstantyna Wielkiego nazwana została Constantiana. Zachęcamy do wysłuchania wywiadu o historii dwudziestopięciowiecznego miasta.
Morze Czarne jest najmłodszym morzem w świecie. O tym jak powstało, opowiada pracownik Muzeum Archeologicznego.
Poranek Radia Wnet nad Morzem Czarnym
Nela Oleksiejewa i Anastazja Suraj o ukraińskiej restauracji Czernomorka w Konstancy, a także o sytuacji uchodźców w Rumunii.
Fechet Mircea mówi o zanieczyszczeniu Morza Czarnego. Rumunia obserwuje nowe zjawiska, które, według polityka, są wynikiem zmian klimatycznych. Ponadto, naświetla zróżnicowaną strukturę źródeł energii tego kraju.
Marian Cruşoveanu i Mircea Banias mówią o historii i obecnym znaczeniu ważnego punktu transportowego, którym jest port w Konstancy. Dziś zboże z Ukrainy jest transportowane między innymi przez ten port.
Dzień dziewiąty: Konstanca
Krzysztof Skowroński opowiada o drugim morzu na trasie Wielkiej Wyprawy – Morzu Czarnym – które od czasów starożytnych budziło grozę wśród marynarzy. W podcaście także wywiad Piotra Mateusza Bobołowicza z rumuńskim polonistą – profesorem Constantinem Geambaşu – tłumaczem dzieł Józefa Mackiewicza.
Wielka Wyprawa dotarła do miasta Konstanca, leżącego nad Morzem Czarnym.
Dzień ósmy: Bukareszt
Krzysztof Skowroński i Joanna Rawik o pięknie stolicy Rumunii i bogatej kulturze tego kraju.
Historia pewnego obrazu, nazywanego węgierską dumą.
Poranek Radio Wnet w stolice Rumunii
W dzisiejszej audycji powróciliśmy do spraw węgierskich. W rozmowie z Lőrincem Nacsą poruszyliśmy temat sporu Węgier i Polski z Unią Europejską. Według węgierskiego polityka, problem leży przede wszystkim w sferze obyczajowej i ideologicznej. Całego wywiadu mogą Państwo wysłuchać tutaj.
Joanna Rawik rozmawia z właścicielem bukaresztańskiej kawiarnio-cukierni.
Joanna Rawik opowiada o Bukareszcie, który nazwała małym Paryżem. Mówi także o wielkich rumuńskich filozofach – Nae Ionescu, Mircea Eliade i Constantin Noica. Piotr Mateusz Bobołowicz opowiada historię pewnej piosenki.
Dr Ernest Oberländer – Târnoveanu mówi o języku rumuńskim, który jest świadectwem skomplikowanej historii tego narodu. A także tłumaczy, co znaczy być Rumunem i jaką dumę odczuwa, będąc nim. Jednak wrażenie na nim roi również historia naszego kraju.
Dzień siódmy: Bukareszt
Krzysztof Skowroński i Joanna Rawik z relacją z Bukaresztu. Między innymi mówią o tzw. Domu Ludowym, w którym mieści się siedziba parlamentu.
Sztuka jest magią – audycja specjalna
Profesor Constantin Geambaşu, rumuński slawista i polonista, mówi o swoim zamiłowaniu do języka polskiego i wielkiej pasji, którą jest tłumaczenie polskich dzieł na język rumuński.
Joanna Rawik wraz z Wielką Wyprawą znajduje się w Bukareszcie. Wspomina czasy dzieciństwa w Rumunii i relacjonuje swój pierwszy pobyt od 1968 roku.
Piękno w chaosie bukaresztańskiej architektury.
Z Czech, przez Węgry, ekipa Wielkiej Wyprawy przybywa do Rumunii i odwiedza jej stolicę, gdzie 10 czerwca 2022 roku odbył się szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki. Radio Wnet, realizując swoją misję radia w podróży, odwiedziła kraje należące do B9. relację można zobaczyć tutaj.
Dzień szósty: w drodze do Bukaresztu, Sighişoara
Sighişoara, miasto urodzin Vlada Țepeșa (Drakuli), które znajduje się na liście UNESCO, jest kolejnym przystankiem Radio Wnet na drodze do Bukaresztu.
Dzień piąty: w drodze do Bukaresztu, Oradea
Wielka Wyprawa znajduje się w Rumunii i podziwia widoki nocnej Oradei, miasta przy granicy Węgier.
Otwarcie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną
W sobotę 17 września – w rocznicę napadnięcia Związku Radzieckiego na Polskę w 1939 roku. Przeprowadzenie uroczystości otwarcia przeprawy w ten dzień podkreśla suwerenny wymiar tego przedsięwzięcia. otwarcie kanału żeglugowy na Mierzei Wiślanej, który pozwala Polsce na uniezależnienie sprawy przyjmowania transportu morskiego od decyzji Rosji.
Krzysztof Skowroński z relacją z Mierzei Wiślanej.
Budapeszt
Podsumowanie pobytu w stolicy Węgier:
Węgierska polityka zagraniczna podyktowana jest przez zależność od rosyjskiego gazu (85%) i historii (traktat z Trianon).
Stopień uzależnienia od Rosyjskiego gazu nie jest konsekwencja polityki Victora Orbana, ale blokady budowy gazociągu Nabucco, która m.in. zablokowali sami Węgrzy.
Węgrzy uważają, że krytyka ze strony Polski ich stosunku do wojny na Ukrainie jest niesprawiedliwa, bo nie uwzględnia sytuacji gospodarczej Węgier.
Węgry chcą być europejskim portem na jedwabnym szlaku.
Węgrzy mają gwarantowaną cenę benzyny (480 forintów czyli 5 zł 60 gr), ale często tej benzyny na stacjach nie ma. Dużo małych stacji zbankrutowało, cześć ma krótsze godziny otwarcia. Różnice między ceną komercyjną a gwarantowaną pokrywa MOL. Cena gwarantowana jest tylko dla obywateli Węgier.
Gwarantowana jest też cena na niektóre produkty spożywcze, m.in. chleb, mleko, olej słonecznikowy, cukier, ale trudno się zorientować jak ten system funkcjonuje.
Węgrów czekają (nie tylko ich oczywiście) olbrzymie podwyżki cen energii i gazu. Proporcjonalnie większe niż w innych krajach.
Inflacja wynosi 16% 9. Węgrzy mają dodatni bilans handlowy (1.6 mld euro).
Najdziwniejsze twierdzenie: „Węgrzy giną na tej wojnie”, ale winni są Ukraińcy, którzy powołują ich do wojska, a nie Rosjanie, którzy do nich strzelają.
Ukraina nie powinna walczyć, nie powinna chcieć być w NATO. Powinna zaakceptować fakt bycia terenem wpływu Kremla.
Węgrzy nie lubią Ukraińców i Rumunów.
Węgrzy lubią Polaków i Serbów.
Są pragmatyczni i cenią niezależność, prowadzą samodzielną politykę.
Gospodarka węgierska jest mieszanką socjalizmu i wolnego rynku, z powiększającą się częścią socjalistyczną.
Parlament węgierski jeszcze nie zaakceptował rozszerzenia NATO o Szwecję i Finlandię.
W żadnym mieście nie widzieliśmy tylu restauracji i barów transmitujących wydarzenia sportowe.
Węgry są obserwatorem w radzie państw tureckich.
Najbogatszy Węgier to Lorenc Meszaros (majątek 1.5 mld $). Prywatnie jest kolegą premiera.
Wywiad Wojskowy ma skrót KMNBSZ.
Szef MSZ Węgier Péter Szijjártó otrzymał z rąk szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa Order Przyjaźni, przyznany przez prezydenta Rosji Władimira Putina ( w grudniu 2021).
Rosyjski dostawca technologii jądrowej – Rosatom otrzymał pozwolenie na budowę dwóch nowych bloków w węgierskiej elektrowni jądrowej Paks. Na terenie budowy powiewają dwie flagi – rosyjska i węgierska.
Dzień czwarty: Budapeszt
Lőrinc Nacsa wypowiada się na temat konfliktu Węgier z Unią Europejską. Jest zdania, że „biurokratom” w Brukseli zależy na tym, aby pokazać, iż demokracja liberalna jest jedyną właściwą ideologią.
Teresa Worowska opowiada o specyfice języka węgierskiego. Podkreśla jego obrazowość. Choć wydaje się skomplikowany, ma o wiele mniej wyjątków niż język polski. Rozmowę prowadzi Piotr Mateusz Bobołowicz.
Dzisiaj do ekipy Wielkiej Wyprawy dołączył Lech Rustecki. Spotkaliśmy go na dworcu zachodnim w Budapeszcie.
Poranek Radio Wnet w Budapeszcie
Tibor Navracsics odniósł się do różnicy w podejściu Warszawy i Budapesztu do sankcji wobec Rosji.
Nie rozumiemy, czemu Polska krytykuje Węgry, ponieważ nie jesteśmy w tej samej sytuacji. Wy macie węgiel i inne surowce.
Węgry są uzależnione od rosyjskiego gazu, co warunkuje węgierską politykę. Nie oznacza to jednak, jak podkreślił, że Węgry są prorosyjskie i antyukraińskie.
Krzysztof Ducki do lat 80. mieszka w Budapeszcie. W rozmowie z Hanną Tracz mówi o życiu na Węgrzech i charakterze obywateli tego państwa. Zauważa, że mają kompleks małego kraju.
Druga część rozmowy z Krzysztofm Duckim, w której grafik tłumaczy czym jest plakat.
Dzień trzeci: Budapeszt
W stolicy Węgier Wielką Wyprawę spotkało prawdziwe oberwanie chmury.
W Pradze spędziliśmy 40 intensywnych godzin. Udało się przeprowadzić cztery polityczne rozmowy:
Z Jaroslavem Kurfürstem, wiceministrem spraw zagranicznych. Tym razem przyjął nas w pięknym pałacu Czerninów na Hradczanach. Kolejna rozmowa dotyczyła ukraińskich archiwów KGB, o których opowiadał pierwszy szef czeskiego IPN a obecnie przewodniczący sejmowej Komisji Obrony – Pavel Žaček. Na trzecie spotkanie umówiliśmy się w Instytucie Polskim z byłym premierem Czech Mirkiem Topolankiem. Ale pierwszym, wprowadzającym nas w czeska politykę, był David Stulik, z którym spotkaliśmy się na dworcu głównym.
Po tych rozmowach – następujące wnioski:
Nie możemy liczyć na wsparcie Pragi w sporze z Unią Europejską.
Nie znajdziemy wsparcia Czechów w naszych staraniach o reparacje wojenne.
Agentura Rosyjska może politycznie zdestabilizować Czechy.
Rząd w Pradze w pełni popiera Ukrainę i z tego poparcia się nie wycofa.
Jest pewien podziw Czechów dla strategii i myślenia geopolitycznego rządów polskich.
Wojna na Ukrainie bardzo zbliżyła Pragę i Warszawę i pokazała nad Wełtawą sensowność koncepcji Trójmorza i włączenia do niej Ukrainy.
Rząd Czeski nie ma własnej koncepcji walki z kryzysem energetycznym i nie ma skłonności do zanegowania pakietów klimatycznych.
Politycy czescy uważają, że polityka Polska opiera się o dwa aksjomaty: niechęci do Niemiec i nienawiści do Rosji.
Z czeskiego punktu widzenia Wyszehrad przez p ostawę Węgier na razie stracił sens.
Czesi nie rozumieją spraw i sporów wewnątrz polskich.
Rząd Petra Fiali łączy z rządem PIS wspólnota poglądów euroatlantyckich, ale dzieli wizja przyszłości Europy.
Czesi boją się ruskiego miru.
W Czechach mieszka 40 tys. Rosjan.
Rząd Czeski jest za rozszerzeniem Unii o kraje bałkańskie.
Nie zabrakło na naszej drodze ciekawostek o miejscach, w które odwiedzaliśmy:
Na przeciw pałacu „Czapskiego” jest kamienica, w której tuż przed drugą wojna ukrywał się Wojciech Korfanty.
Miejsce kapłana w świątyni Salomona miało rozmiar 27 na 9 metrów i takich rozmiarów są kościółki romańskie.
Na praskim uniwersytecie wykładał Albert Einstein, a w Teatrze Stanów Mozart dyrygował podczas premiery Wesela Figara.
Vaclav Havel, dziadek Vaclava Havla, wybudował na początku XX wieku wspaniały secesyjny dom handlowo-rozrywkowy „Pałac Lucerna”.
O godzinie 15 Wielka Wyprawa opuściła Pragę, by przez pola bitwy pod Austerlitz dojechać do Budapesztu. Przybyliśmy na miejsce o 21.
Ekipa Wielkiej Wyprawy pragnie wyrazić serdeczne podziękowania dla księdza Edwarda Walczyka, proboszcza parafii św. Bartłomieja za gościnę, śniadania, msze świętą i ojców dominikanów oraz studentów rzeszowskich za zaproszenie na kolacje; Macieja Ruczaja, dyrektora Instytutu Polskiego i całego zespołu za pomoc w umawianiu gości; Jerzego Dziewięckiego, naszego przewodnika po Pradze, tłumacza i słuchacza Radia Wnet; Mariusza Surosza i Piotra Góreckiego za zdradzenie kilku czeskich sekretów.
Dzień drugi: Praga
Poranek Radio Wnet w czeskiej stolicy
Mirek Topolánek tłumaczy, jakie znaczenie ma inicjatywa Trójmorza, podkreślając, że częścią tego układu powinny stać się Mołdawia i Ukraina. Krytykuje politykę Unii Europejskiej i sposób, w jaki rozwiązuje konflikty z innymi państwami.
Mirek Topolánek wskazuje na konieczność znalezienia środków rozwiązania kryzysu energetycznego. Tłumaczy, że mechanizm rozwoju cen w Europie został zachwiany przez Zielony Ład i agresję Rosji na Ukrainę.
Premier Czech z lat 2006-2009 wypowiada się na temat największych zagrożeń dla Europy, którymi są rosyjski imperializm oraz dżihad.
Jaroslav Kurfürst mówi o wysiłkach, które podejmuje rząd czeski w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. Ponadto, komentuje spór Polski i Komisji Europejskiej o KPO i wojnę w Ukrainie.
Wiceminister spraw zagranicznych Czech już był gościem Radio Wnet w ramach Bukaresztańskiej 9. Mówił m.in. o tym, kiedy Ukraina może liczyć na wstąpienie do UE i rosyjskim kolonializmie.
Pavel Žaček mówi o ukraińskich archiwach KGB, które zostały wywiezione. Dzięki digitalizacji udało się dowiedzieć się o operacjach KGB w Europie Środkowej.
Inna Kuroczkina o wspomnieniach swojej młodości w Gruzji z czasów walki o niepodległość, rosyjskiej mentalności i literaturze oraz o tym, jak różnią się one od zachodnich. Wywiad został przeprowadzony przez Piotra Mateusza Bobołowicza na ll Forum Wolnych Narodów Rosji.
David Stulik w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim mówi o wsparciu, jakie udzielają Czechy Ukrainie. Ubolewa nad uzależnieniem energetycznym od Rosji.
Ks. Edward Walczyk opowiada o swojej posłudze w Czechach. A także relacjonuje niedawny pobyt na Białorusi i w Kirgistanie.
Proboszcz parafii św. Bartłomieja o patronie trzynastowiecznego kościoła w Pradze.
Spacer Wielkiej Wyprawy po Pradze
W ramach audycji „Co słychać?” Krzysztof Skowroński i Jerzy Dziewięcki spacerują po Rynku Staromiejskim, ukazując uroki czeskiej stolicy.
Rozmowa o kulturze, kuchni i mentalności Czechów w Lucernie. Szczególnego charakteru nadawały czeskie piosenki, dobrane przez Piotra Mateusza Bobołowicza.
Dyrektor Instytutu Polskiego w Pradze Maciej Ruczaj opowiada o śladach, jakie po sobie w stolicy Czech zostawiły stare rody arystokratyczne.
Tak minął pierwszy dzień Wielkiej Wyprawy (13.09.2022).
Widoki wieczornej Pragi.
David Stulik, ekspert w Centrum Polityki Bezpieczeństwa Europejskiego i były dyplomata UE w Kijowie, który spędził w Ukrainie 12 lat, mówi m.in. o Václavie Klausie, rosyjskich wpływach na politykę Czech oraz o chińsko-amerykańskim konflikcie.
Ciąg dalszy rozmowy usłyszą Państwo w jutrzejszym Poranku Radio Wnet.
Krzysztof Skowroński, redaktor naczelny Radia Wnet, z relacją z Pragi. Nakreśla plany Wielkiej wyprawy w Złotym Mieście. Nie zabraknie wywiadów o kulturze, polityce i życiu codziennym mieszkańców polskiego sąsiada.
Ksiądz Edward tuż po powrocie z Kirgistanu gości ekipę Wielkiej Wyprawy.
Studio nad Nysą
Wielka Wyprawa po drodze do pierwszego celu zatrzymała się w Görlitz. Jan Bogatko, gospodarz Studio za Nysą, oprowadza po swojej skarbnicy i prezentuje obraz, ukazujący starą Warszawę.
Takie niebo spotkało nas przed pierwszym postojem w drodze do Pragi w Studiu za Nysą.
Zobacz naszą podróż po państwach nadbałtyckich. Zwiedziliśmy Wilno, Kowno, Kłajpedę, Rygę, Tallinn, Helsinki, Sztokholm i Szczecin.
Paweł Bobołowicz i Artur Żak/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz
Prowadzący Studia Lwów o porozumieniu stambulskim, ataku na Odessę i odwołaniu Rusłana Demczenki.
Atak rakietowy w odeskim porcie potwierdza, że umowy z Federacją Rosyjską są niepewne i niewiarygodne.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy uznało rosyjski atak na zaprzeczenie woli wykonywania podpisanych umów. Artur Żak informuje, że początkowo zawarcie porozumienia w Stambule było traktowane w kategoriach „małej zdrady” ukraińskich interesów. Zauważa, że porozumienie zbożowe nie było ratyfikowane w żadnym z parlamentów krajów, które były jego stronami.
Niektórzy eksperci twierdzą, że tzw. umowa zbożowa nie spełnia kryteriów dokumentu prawa międzynarodowego.
Umowę można określić jako porozumienie dżentelmeńskie.
Jak wskazuje prowadzący Studia Lwów, choć rosyjska dominacja na Morzu Czarnym jest teraz słabsza, to Ukraina nie ma floty zdolnej rzucić wyzwanie Flocie Czarnomorskiej.
Po utracie krążownika „Moskwa” dominacja Rosjan na Morzu Czarnym lekko osłabła, ale Ukraina bez pomocy sojuszników nie jest w stanie odblokować swojego wybrzeża.
W poniedziałek ukraiński prezydent odwołał Rusłana Demczenkę, sekretarza Rady Bezpieczeństwa. Rozmówca Pawła Bobołowicza stwierdza, że
W otoczeniu prezydenta Zełeńskiego cały czas dzieje się nie najlepiej.
Kim był i czemu został odwołany Rusłan Demczenko? Dowiedzą się Państwo słuchając całej rozmowy!
Abu al-Hasan al-Haszemi al-Kurajszi został schwytany przez tureckich funkcjonariuszy policji. Przewodził on Państwem Islamskim od lutego, kiedy to życie stracił Abu Ibrahim al-Haszemi al-Kurajszi.
Przywódca terrorystycznej organizacji został schwytany po długiej obserwacji domu w Stambule, w którym się znajdował. W czasie jego aresztowania policja miała nie otworzyć ognia. O fakcie zatrzymania al – Kurajsziego został już poinformowany Recep Tayyip Erdogan. Akcja tureckich służb zbiegła się czasowo z niedawnym ogłoszeniem przez prezydenta Turcji inwazji na kontrolowane przez siły kurdyjskie terytoria Syrii.
Ekspertka ds. Turcji o postawie Turcji wobec kryzysu na granicy Unii Europejskiej z Białorusią, tureckim problemie z migrantami i przykładzie jaki daje Ankara Mińskowi i Kremlowi.
Karolina Wanda Olszowska zauważa, że Turcja nie radzi sobie z kryzysem migracyjnym u siebie. Po naciskach Ankara wdrożyła zakaz lotów dla dwóch przewoźników dla obywateli Jemenu, Iraku oraz Syrii.
W ostatnim czasie loty ze Stambułu do Mińska wzrosły z 8 do 28. Widać niezrozumienie sytuacji. Turkowie oburzają się, gdy zarzuca się im współpracę z Alaksandrem Łukaszenką.
Podnoszą, że goszczą w swoim kraju 4 mln osób. Strona polska tłumaczyła, że niechęć przyjęcia, tylko sposób w jaki przybywają imigranci.
Widać było nierozumienie sytuacji. Im się wydawało, że chodzi o niechęć przyjęcia, a oni mają już 4 miliony.
Ekspertka ds. Turcji wskazuje, że Turcja długo nie chciała zareagować biorąc pod uwagę swoje nastroje wewnętrzne. Kryzys gospodarczy się pogłębia. Partia rządząca, która przyjęła w 2016 r. imigrantów chce zmusić Unię Europejską, aby ta uwolniła ich od tego problemu.
Sami Turcy próbują grać kryzysemmigracyjnym. Od dawna mają napięte relacje z Atenami. Turcja chce wymusić na Unii Europejskiej pieniądze na odbudowę kraju. Od początku kryzysu tureckie granicy są nieszczelne. Zmienia się jedynie częstotliwość z jaką imigranci przekraczają granicę Turcji z UE. Olszowska sądzi, że Unia Europejska szybciej się podda od Turcji.
Podczas gdy Turcja pozywa 20 osób o udział w zabójstwie saudyjskiego dziennikarza, Al-Arabiya i Le Tribunal przyglądają się niedalekiej przyszłości rynku naftowego.
Al-Jazeera
Baryłka ropy za 20 dolarów. Jakie konsekwencje odczuje Arabia Saudyjska, Rosja i USA?
Powołując się na francuski dziennik ekonomiczny “La Tribune”, Al-Jazeera napisała, że spadek ceny baryłki ropy naftowej do 20 dolarów nie przejdzie bez konsekwencji. Tak niska cena, według Al-Jazeery, ma być wynikiem szoku popytu wywołanego przez pandemię wirusa oraz szoku dostawczego wynikającego z rywalizacji między Arabią Saudyjską a Rosją.
Najistotniejsza konsekwencja obniżenia się ceny ropy naftowej przejawiła się w spadku ceny paliwa przy odwiercie, spadek ten siegnął 20 eurocentów za litr. Tak było we Francji. Natomiast cena benzyny osiągnęła 13 eurocentów za litr.
La Tribune przestrzegło, że konsekwencje spadku pozostają niejasne dla konsumenta. Po pierwsze dlatego, że część z ceny paliwa stanowią podatki, a po drugie ze względu na to, że potrzeba czasu nim ceny paliw na stacjach wyrównają się z tymi przy odwiercie.
Aby stawić czoła globalnemu kryzysowi i wyjść z niego nie tyle zwycięsko co z jak najmniejszymi stratami, Rosja i Arabia Saudyjska przyjęły dwie strategie odnośnie do rynku naftowego. Rosja postanowiła nie obniżać cen ropy naftowej, podczas gdy Arabia Saudyjska przeciwnie, obniżyła je i zwiększyła wydobycie.
Mimo że Arabia Saudyjska sprzedaje baryłkę ropy po 20 dolarów, to nie traci na tym finansowo, albowiem wyprodukowanie jednej baryłki kosztuje nie więcej niż 2,80 dolara. Niemniej królestwo ma swoje ambitne plany gospodarcze i ambitny budżet. Żeby go urzymać i zdywersyfikować swoje źródła energii, musiałoby liczyć 80 dolarów za baryłkę.
Tymczasem w Rosji koszty produkcji ropy znacznie przewyższają 20 dolarów. Dlatego też musiałaby ona sprzedawać baryłkę ropy po 40 lub 50 dolarów, aby utrzymać zaplanowany budżet.
Co się zaś tyczy gazu łupkowego, spadek cen może okazać się zabójczy dla wielu firm w tym sektorze. Tyczy się to zwłaszcz firm amerykańskich, które żeby dalej czerpać zyski, muszą sprzedawać baryłkę gazu łupkowego średnio za około 50 dolarów.
Pomimo że próby zmniejszenia kosztów zostały podjęte w celu obniżenia progu zyskowności, wielkie, 86 miliardowe (USD) zadłużenie w pożyczkach sektora gazu łupkowego czyni rozwiązanie problemu wyjątkowo trudnym.
2. ONZ przychylna wobec tureckiego pozwu przeciw Arabii Saudyjskiej w sprawie zabójstwa Dżamala Chaszodżdżiego
Śledczy ONZ ds. Praw Człowieka wyraził aprobatę dla pozwów złożonych przez Turcję przeciwko 20 obywatelom Arabii Saudyjskie uwikłanym w zabójstwo saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego. Śledczy powiedział, że pozwy są niezbędne ,,aby przywrócić równowagę w obliczu farsy jaką jest saudyjski wymiar sprawiedliwości.”
Agnès Callamard, specjalna sprawozdawczyni ONZ, wezwała USA do ujawnienia dowodów świadczących o odpowiedzialności Księcia Koronnego Arabii Saudyjskiej za zabójstwo Chaszodżdżiego.
To w środę Turecka prokuratura złożyła pozew o zabójstwo z premedytacją o szczególnych znamionach okrucieństwa przeciwko 20 osobom podejrzanym o udział w zabójstwie saudyjskiego dziennikarza, do którego doszło 2 października 2018 roku w saudyjskim konsulacie w Stambule.
Pośród oskarżonych znaleźli się doradca Księcia Koronnego Saud Al-Qahtanii oraz były zastępca szefa wywiadu Ahmad ‘Asiri. Obu postawiono zarzuty zaplanowania zabaójstwa Chaszodżdżiego.
Komentarz: Parę słów o pierwszym z oskarżonych. Urodzony w Rijadzie Saud Qahtani ukończył prawo na Uniwersytecie Króla Sauda oraz prawo karne na Naif Arab University for Security Sciences (NAUSS). Nim wstąpił na pałacowe sale, pracował jako dziennikarz pierwszego niezależnego arabskiego dziennika internetowego Elaph, która to niezależność musiała się chyba okazać nielukratywna, ponieważ później przeszedł do prorządowego Al Riyadh.
Tak czy owak, ukończywszy prawo, Al-Qahtani został asystentem zastępcy szefa królewskiego dworu, później jako doradza w sekretariacie ówczesnego Księcia Koronnego Abdullaha bin Abdulaziza. Na początku lat 2000 został zatrudniony przez podówczas najwyższego rangą niebędącego księciem człowieka w Arabii Saudyjskiego Chaleda At-Tuwarjiriego. Chaled zatrudnił go, aby stworzyć ,,elektroniczną armię” Arabii Saudyjskiej. Szybko stał się prezesem Saudi Federation of Cyber Security, Programming, and Drones (SAFCSP), zaś w 2016 roku dołączył do dwóch amerykańskich firm lobbingowych, BGR Group i Squire Patton Boggs. Pierwsza świadczyła usługi dla saudyjskiego dworu z zakresu zarządzania mediami i PR-u, druga doradcze z zakresu polityki wobec rządu USA. Nie powinnien dziwić fakt wyboru Squire Patton Boggs, gdyż alumnami tejże firmy były osoby związane, poprzez karierę, z Półwyspem Arabskim na przykład były ambasador USA w Katarze (2008-2011) Joseph LeBaron.
Wracając jednak do Qahtaniego, dał on o sobie znać podczas saudyjsko-katarskiego kryzysu dyplomatycznego kiedy to namawiał saudyjskich obywateli, aby oznaczali użytkowników podejrzanych o wspieranie Kataru poprzez użycie hasztagu #Black_List. Qahtani odegrał również kluczową rolę w saudyjskiej czystce z października 2017 roku, zwodząc emirów wybranych przez Księcia Koronnego Muhammada bin Salmana do hotelu Ritz Carlton w Rijadzie. Pośród nich znalazł się Khaled at-Tuwajri – ten sam który powierzył Qahtaniemu zadanie stworzenia elektronicznej armii królestwa. To właśnie w październiku 2017 roku Al-Qahtani rzekomo zmusił pojmanych do przepisania aktywów pod groźbą tortur. Tak samo posądza się go o nadzorowanie przesłuchań i tortur jakim poddano saudyjskie aktywistki w 2018 roku, w tym Loujain al-Hathloul. Według CNN, Al-Qahtani osobiście groził jednej z aktywistek gwałtem, morderstwem i wyrzuceniem jej ciała do rynsztoka.
W zabójstwie Chaszodżdżiego Al-Qahtani pełnił funkcję ,,dyrektora operacji” jako szef tzw. Saudyjskiej Grupy Natychmiastowej Interwencji, która zabiła dziennikarza 2 października w saudyjskim konsulacie w Stambule, poszatkowała jego zwłoki i ukryła w niewiadomym miejscu. Według tureckich i arabskich źródeł cytownych przez Reuters Al-Qahtani połączył się z konsulatem, aby przez Skype zwymyślać obezwładnionemu Chaszodżdżiemu, a przed rozłączeniem się powiedzieć ,,przynieście mi głowę tego psa.”
Tuż przed i zaraz po zabójstwie, Muhammad bin Salman wymienił łącznie 11 wiadomości z Al-Qahtanim, co kazało twierdzić CIA, że to właśnie Książe Koronny zlecił zabójstwo, którego organizatorem był Al-Qahtani. Według the Washington Post, jeden z zabójców, Maher Mutreb, zadzwonił do Al-Qahtaniego, żeby poinformować o zakończeniu operacji.
W grudniu 2019 roku saudyjska telewizja podała, że wobec braku dowodów, świadczących o uwikłaniu Al-Qahtaniego w zabójstwo, został on oczyszczony z zarzutów. Obecne losy al-Qahtaniego nie są znane, natomiast mówi się, że udzielił swojego doświadczenia w cyberbezpieczeństwie, aby zhakować komórkę właściciela Amazon i the Washington Post Jeffa Bezosa.
SANA
W Damaszku ruch uliczny zamarł
Pieszy i samochodowy ruch uliczny w Damaszku zamarł wraz z decyzją zamknięciu targowisk i sklepów z wyjątkiem tych handlujących żywnością i lekami. Zamknięto również przejścia graniczne, kawiarnie, zawieszono działalność kulturalną i społeczną. Wielu obywateli zostało w domach, aby w ten sposób walczyć z koronawirusem, pisze agencja SANA.
2. Siły tureckiego okupanta i jego najemnicy odcinają dopływ wody do miasta Hasakah
Punkt poboru wody ‘Alawak znajdujący się w regionie Ras Al-’Ayn jest źródłem wody dla miasta Al-Hasakah oraz przyległych osiedli. Bez dostępu do wody, również wody pitnej, mieszkańcy tego regionu nie mogą w pełni realizować czynności sanitarnych niezbędnych do walki z koronawirusem.
W samym mieście Al-Hasakah żyje około 600,000 osób.
3. Wiceminister Obrony Narodowej Rosji oskarża USA o łamanie prawa międzynarodowego w Syrii
Generał Aleksander Fomin stwierdził, że USA plądrują dobro narodowe Syrii, w tym ropę, którą rzekomo wywożą z kraju. Wiceminister powiedział również, że USA blokują dostawy energii do Syrii.
Komentarz: Chodzi tu o rosyjski gaz.
Reuters
Pakistan prosi Międzynarodowy Fundusz Monetarny (IMF) o kolejną miliardową pożyczkę…
a dokładnie o 1.4 miliarda USD. Pożyczka ta ma pomoć Pakistanowi poradzić sobie z gospdarczym spowolnieniem wywołanym przez koronawirusa.
IMF już w zeszłym roku zgodził się udzielić pożyczkę Pakistanowi. Wtedy wynosiła ona 6 miliardów dolarów.
Pakistan ma się także zwrócić do Banku Światowego oraz Azjatyckiego Banku Rozwoju.
W ostatnich tygodniach setki Syryjczyków zostało zmuszonych do powrotu do kraju, twierdzą uchodźcy i organizacje pozarządowe.
Jeżeli Syryjczycy tego nie chcą, nikt ich nie zmusza do powrotu do Syrii. Ich powrót do ojczyzny odbywa się na zasadzie dobrowolności.
Powiedział w ubiegłym tygodniu dziennikarzom Ramazan Seçilmiş, który w tureckiej agencji ds. imigracji kieruje departamentem ds. nieuregulowanej imigracji. Według jego słów trwa obecnie akcja mająca na celu zarejestrowanie nieudokumentowanych imigrantów.
Według relacji Syryjki Namy, z miasta Giazantep w południowej Turcji, jej mąż został zatrzymany po tym, jak skontrolowany w drodze do pracy, nie mógł się wylegitymować. Mężczyznę od razu wsadzono w autobus jadący do Idlib, północnozachodniej prowincji Syrii, zrujnowanej przez syryjsko-rosyjskie naloty, o czym jego rodzina dowiedziała się, dopiero gdy Mahmud zadzwonił do niej już po drugiej stronie granicy. Jak mówi 21-letnia Nama, która od trzech lat mieszka w Turcji, „Boję się o jego bezpieczeństwo. Idlib to niebezpieczne miejsce”.
Uchodźcy i azylanci nie mogą być zmuszani do powrotu do jakiejkolwiek części Syrii, tak długo, jak nie zostaną spełnione warunki do bezpiecznych i dobrowolnych powrotów.
Tak wypowiadał się Rzecznik Komisji Europejskiej, Carlos Martin Ruiz de Gordejuela. Jak powiedział we wtorek, UE jest „przekonana”, że Turcja przyjrzy się tym oskarżeniom i podejmie „stosowne działania”.
Dotychczas Erdoğan promował politykę otwartych drzwi, deklarując poparcie dla syryjskiej opozycji. Jak podaje portal Onet, od wybuchu wojny domowej w 2011 roku w Turcji urodziło się 430.000 syryjskich dzieci, z których większość rodzice posłali do tureckich szkół. Jednak po 8 latach nastroje społeczne zmieniają się na niekorzyść przybyszy z Syrii. Z lipcowego sondażu przeprowadzonego przez Konda Research wynika, że zaledwie 21 procent respondentów chciałoby mieć za przyjaciół lub sąsiadów Syryjczyków, dwa razy mniej niż trzy lata temu. Wielu oskarża Syryjczyków o to, że zabierają im pracę i doprowadzają do przeciążenia usług publicznych. Jednocześnie w kraju trwa bolesne spowolnienie gospodarcze, które uwolniło szalejącą inflację i pozbawiło pracy miliony Turków.
3,6 miliona Syryjczyków chciałoby pozostać w Stambule, a to nie jest liczba, z którą miasto mogłoby sobie poradzić.
Komentował Seçilmiş. Do działań wezwał rząd nowy prezydent Stambułu, Ekrem İmamoğlu. Według oficjalnych danych w Stambule, w którym mieszka około 16 milionów ludzi, zarejestrowanych jest 547 tys. Syryjczyków. Miejscowy gubernator dał Syryjczykom, którzy są zarejestrowani w innych prowincjach, czas do 20 sierpnia na opuszczenie Stambułu. Media, powołując się na gubernatora, informują, że już ponad 2.600 Syryjczyków zostało usuniętych z miasta.
Dr Bruno Surdel o wygranej Ekrema Imamoğlu w powtórzonych wyborach na mera Stambułu. Przy frekwencji przekraczającej 84 proc. kandydat opozycji zdobył rekordowe 54 proc.
Jak zaznacza Surdel, przedstawiciel obozu władzy Binali Yıldırıma zdobył 9 pkt proc. mniej. Wielu sądzi, że Erdoğan ma kłopot:
Podczas pierwszych wyborów kandydat opozycji wygrał przewagą 13 tysięcy głosów przeciwko byłemu premierowi Turcji. Przy powtórzonych wyborach, różnica wynosiła już 800 tysięcy głosów.
Gość „Poranka WNET” wspomina słowa Erdoğana, który sam niegdyś stwierdził, iż kto rządzi Stambułem, to włada Turcją:
„Jest światełko tunelu” – mówi dr Surdel, krytykując obecnego prezydenta Turcji.
Ponadto Dr Bruno Surdel odnosi się do zestrzelenia przez Iran amerykańskiego bezzałogowego drona:
Polityka prezydenta Trumpa jest polityką sprzeczności, potrafi zmienić zdanie w ciągu dnia. W rozpoczynającej się właśnie kampanii wyborczej, ostatnią rzeczą jakiej może chcieć Trump, to nowa wojna na bliskim wschodzie. […] Jest tu problem przypadku, jeśli chodzi o strącenie tego drona. To może się wymknąć spod kontroli, na tym polega problem. Trump nie chce wojny, jednak nie chce także, aby Iran miał broń atomową. Drugą kwestią jest wycofanie się Iranu z Syrii.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego nie sądzi, aby Donald Trump, prezydent USA, chętnie eskalował konflikt z dawną Persją. Jak zaś wygląda obecnie sytuacja na Bliskim Wschodzie? „Rosja kontroluje Syrię”, gdzie interesy energetyczne mają m.in. Cypr, Grecja, Izrael, USA:
Tutaj jest możliwość porozumienia, bo interesy Rosji i Iranu nie są tożsame. Rosja nie ma kontroli nad Iranem jako takiej, jednak Rosja kontroluje praktycznie Syrie, gdzie ma dwie bazy. Rosjanie twierdzą, że zostali tam zaproszeni przez legalne władze Syrii. […] USA kontroluje dużą część północno-wschodniej Syrii, która została wyzwolona przez rebeliantów Kurdysjkich. […] W grę wchodzi jeszcze konflikt o złoża gazu na Morzu Śródziemnym, szczególnie pomiędzy Cyprem, Egiptem, Grecją, Izraelem a Turcją.
Dr Zasztowt z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych komentuje wybory w Turcji, zakup broni od Rosji, napięcie na linii turcja-USA oraz zadaje pytanie co do przyszłości Turcji w NATO.
Dr Kondrat Zasztowt opowiada o anulowaniu przez Turecką Wysoką Komisję Wyborczą (YSK) lokalnych w Stambule, gdzie wygrała opozycyjna Partia Ludowo-Republikańska (CHP). YSK zaznaczyła, iż powodem anulowania wyborów są uchybienia proceduralne oraz brak urzędników państwowych w niektórych komisjach wyborczych (w Turcji panuje bowiem prawo, wedle którego w tychże komisjach musi zasiadać taki urzędnik):
Rządząca partia islamistyczna i prezydent Recep Tayyip Erdoğan zaczął protestować. […] Centralna Komisja Wyborcza w tej chwili zadecydowała, że wybory w Stambule należy powtórzyć, twierdząc, że było takie uchybienie proceduralne i w komisjach wyborczych brały udział osoby, które nie są urzędnikami.
Wobec tego wielkim przegranym wyborów nie jest partia AKP prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana. Decyzja o anulowaniu wyborów oburzyła opinię publiczną:
Od razu nastąpiła reakcja tych, którzy są niezadowoleni z takiego orzeczenia sądu. To była zdecydowanie presja samego prezydenta na Centralną Komisję Wyborczą. Mówi się, że ta decyzja została podjęta pod presją.
Sam rozmówca Radia Wnet stwierdził, że sytuacja związana z anulowaniem wyborów to „działanie na krawędzi zasad”.
Zasztowt odniósł się także do sytuacji Turcji na arenie międzynarodowej w odniesieniu do kupna broni od Rosji i skomplikowanej w związku z tym sytuacji na linii Turcja-USA:
Zagrożenie jest takie, że zakupy S400 [Rosyjski system rakietowy – przyp. red.] może posłużyć Moskwie do zdobycia pewnych wrażliwych danych na temat samolotów F-35 [w konstruowaniu których Turcja bierze udział – przyp. red.].
Gość Poranka WNET opowiedział również o możliwości nałożenia sankcji przez Stany Zjednoczone na Turcję oraz znacznego pogorszenia stosunków, jeśli Turcja wbrew dotychczasowej umowy nie otrzyma myśliwców F-35:
Stany Zjednoczone nakładają sankcje na każdy kraj, który taką współpracę zbrojeniową z Federacją Rosyjską prowadzi, więc może to doprowadzić do głębokiego rozłamu między Turcją a Stanami Zjednoczonymi. Są nawet spekulacje na temat dalszej przyszłości Turcji jako członka sojuszu.