Od 2015 r. od ówczesnego wicepremiera słyszymy zapowiedzi o powstaniu Holdingu Spożywczego.
Jarosław Sachajko komentuje plany utworzenia Polskiego Holdingu Spożywczego. Zauważa, że wbrew zapowiedziom obecnie polskie przedsiębiorstwa spożywcze raczej się sprzedaje niż wspiera, a koncepcja utworzenia holdingu od lat czeka na konkretyzację. Zauważa, że
W 2018 r. firma Appol, największa firma produkująca koncentraty została kupiona przez rząd, ale chiński.
[Konkretnie przez SDIC Zhonglu Fruit Juice Co., Ltd. kontrolowane przez chińską państwową grupę National Development Investment Group Co- przyp. red.]
Parlamentarzysta Kukiz’15-Koalicji Polskiej wyraża obawę, że nowy holding stanie się „łupem” dla polityków. Postuluje, by oddać spółdzielcom, czyli rolnikom większościową część udziałów w Polskim Holdingu Spożywczym. W ten sposób funkcjonują rolnicy w krajach takich jak Dania, Holandia, czy Francja.
Gość „Popołudnia WNET” ocenia, że rządzący Polską politycy od lat nie spełniają swoich obietnic, i dlatego państwo jest w bardzo złej kondycji. Poseł Sachajko zwraca uwagę na niesprawiedliwość systemu dystrybucji żywności w Polsce, który krzywdzi małych producentów. Zauważa, że
Rolnicy dostają znacznie mniej, a w sklepach płacimy więcej – nożyce się rozwierają.
Najwięcej zyskują ci, którzy są pośrodku. Tymczasem np. holenderscy rolnicy „mają zysk i ze sprzedaży buraków i dywidendę z cukru”. Polityk przypomina, że
Poprzedni dyrektor Elewarru zwiększył powierzchnię magazynową, został zwolniony, przyszedł nowy i od razu sprzedał dwa magazyny.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K./A.P.