Tworzona latami legenda nie miała nic wspólnego z rzeczywistością. Ulegający wpływom Morawiecki niczym nie kierował

„Bo Kornel jest Kornel” – takie tłumaczenie słyszało się od lat w najbliższym gronie Kornela Morawieckiego. Próbowano w ten sposób tłumaczyć jego dziwne zachowanie, decyzje, wypowiedzi.

Jadwiga Chmielowska

Solidarność Walcząca miała strukturę fraktalną. Poszczególne jej ogniwa często nie tylko nie miały kontaktu ze sobą nawzajem, ale i z centralą. Struktury różniły się między sobą. Po ujawnieniu dokumentów przez IPN wiemy, że esbecja próbowała rozrysowywać schemat organizacyjny, który nie przystawał do rzeczywistości. Każdy działał w SW tak, jak mu okoliczności pozwalały.

Tadeusz Świerczewski zbudował strukturę konspiracyjną – „Zgrupowanie Brata” – do której nikt nie miał dostępu: ani Frasyniuk, ani Morawiecki. Świerczewski już 20 maja 1982 roku, po burzliwym spotkaniu RKS-u, zaproponował powołanie nowej organizacji konspiracyjnej pod nazwą Solidarności Walczącej. Kornel Morawiecki po konsultacjach zgodził się miesiąc później, w czerwcu, i został jej szefem. Morawiecki niczym jednak nie kierował. (…)

Andrzej Zarach, obecnie emerytowany profesor matematyki w USA, kierował sprawami organizacyjnymi i kontaktami z oddziałami. Można powiedzieć, że to on stał na czele Solidarności Walczącej.

(…) Kornel Morawiecki nie zdradzał swoich prorosyjskich inklinacji. W żadnej podziemnej publikacji z lat 80. XX w. nie znalazłam jego filorosyjskich wypowiedzi. Z takimi poglądami ujawnił się w 2008 roku, po agresji Rosji na Gruzję. (…) Obecnie w szeregach SW trwa zacięta dyskusja. Piotr Hlebowicz napisał w liście do członków SW: „Kornel nazywa Rosję demokratycznym państwem, Putina – demokratycznie wybranym prezydentem (Hitler także był wybrany całkowicie demokratycznie, chciałem zauważyć). Twierdzi, że wojna na Ukrainie jest wojną typowo domową (!), a referendum na Krymie było przeprowadzone zgodnie z regułami międzynarodowymi (!) i tak zdecydowali mieszkańcy półwyspu – więc nie ma żadnego problemu! I mamy udawać, że nic się nie stało? Że my wszyscy, którzy byliśmy działaczami SW w tamtych okropnych czasach, zgadzamy się ślepo z tymi sformułowaniami? To byłaby jakaś podwójna jaźń, podwójna moralność i rozerwanie szlachetnych idei”.

Moim zdaniem to dobrze, że rozgorzała dyskusja. Wielu członków SW protestowało już po wypowiedziach Kornela Morawieckiego dotyczących Tragedii Smoleńskiej. Propagował zdanie Rosji z raportu MAK gen. Anodiny o winie pilotów polskich i pijanego generała. Sprzeciwiał się ekshumacjom i chciał, by wszyscy zabici leżeli w jednym grobie. (…)

W Stowarzyszeniu Solidarność Walcząca nie było lustracji. Kornel Morawiecki się jej przeciwstawił, twierdząc, że musimy mieć zaufanie do swoich. Wystąpiłam wtedy ze Stowarzyszenia. Tak zrobiło jeszcze kilka osób. Wielu w ogóle nie wstąpiło do Stowarzyszenia SW. Teraz nadszedł czas, w którym możemy nie tylko dowiedzieć się o rodzimej agenturze (możliwość szantażu – kopie dokumentów są na Łubiance), ale i o rosyjskiej. Kto broni rosyjskiej polityki i zgadza się z twierdzeniem Kornela Morawieckiego, że Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i Polacy powinni żyć w jednym państwie, zapomina, że tak już było przez 123 lata, a pokolenia naszych przodków ginęły w powstaniach i przestrzeniach Syberii.

Od 2008 roku nie podaję Kornelowi Morawieckiemu ręki. Nie będę jej podawać również tym, którzy nie protestując przeciwko agenturalnym działaniom ojca Premiera RP, mającym skompromitować polski rząd, wspierają politykę imperialną Kremla dążącego do destabilizacji Polski.

Cały artykuł Jadwigi Chmielowskiej pt. „Grzech zaniechania, czyli wyszło szydło z worka” oraz apel Tadeusza Świerczewskiego do członków Solidarności Walczącej znajduje się na s. 2 wrześniowego „Kuriera WNET” nr 51/2018, wnet.webbook.pl.


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Jadwigi Chmielowskiej pt. „Grzech zaniechania, czyli wyszło szydło z worka” oraz apel Tadeusza Świerczewskiego do członków Solidarności Walczącej na stronie 2 wrześniowego „Kuriera WNET”, nr 51/2018, wnet.webbook.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

 

Współpraca i przyjaźń wytrzymały próbę czasu. 30 rocznica Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej

W 1980 roku na agresję ZSRS w Afganistanie wolny świat odpowiedział bojkotem olimpiady w Moskwie. Ale wtedy istniały jeszcze przyzwoitość i odpowiedzialność, o których dziś już świat nie pamięta.

Piotr Hlebowicz

23-24 maja 2018 roku w auli Ignatianum w Krakowie odbyła się międzynarodowa konferencja „Za waszą i naszą wolność”, poświęcona 30. rocznicy powstania Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej. Głównym organizatorem tego wydarzenia był Instytut Pamięci Narodowej, któremu w tym miejscu chcemy złożyć wielkie podziękowanie.

Nadanie imienia Jerzego Turaszwilego skwerowi w Krakowie 23 maja 2018 r. Od lewej stoją: Jarosław Szarek, Kornel Morawiecki, Jacek Majchrowski, Ilia Darchiashvili Fot. archiwum P. Hlebowicza

Strukturę o nazwie Autonomiczny Wydział Wschodni Solidarności Walczącej założyliśmy z Jadzią Chmielowską w głębokiej konspiracji na początku 1988 roku. Naszym celem było dążenie do rozpadu sowieckiego imperium we współpracy z antykomunistycznymi działaczami z republik ówczesnego ZSRS. (…)

Po zakończeniu pierwszego dnia konferencji, w centrum Krakowa odbyła się uroczystość nadania imienia Jerzego Turaszwilego skwerowi przy ulicy Zwierzynieckiej. Oprócz prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, przemawiali także ambasador Gruzji Ilia Darchiashvili, prezes IPN Jarosław Szarek i Kornel Morawiecki.

Jerzego (Giorgiego) Turaszwilego zawiodła w 1922 roku z Gruzji do Polski dola wygnańca po zajęciu Gruzji przez bolszewików. Był gruzińskim oficerem, który na zaproszenie marszałka Józefa Piłsudskiego otrzymał z grupą ponad 100 oficerów i podoficerów armii gruzińskiej możliwość służenia w Wojsku Polskim (z zachowaniem stopni wojskowych).

Uczestnicy konferencji przygotowali na zakończenie konferencji dwie rezolucje związane z sytuacją w Krymie i Czeczenii oraz apel (zamieszczamy je wraz z niniejszym tekstem).

Niestety wszelkie monity do społeczności międzynarodowej to przysłowiowe wołanie na puszczy. Rosja zajęła ziemie gruzińskie, mołdawskie i ukraińskie, codziennie łamie prawa człowieka na obszarach okupowanych, giną ludzie w Ukrainie i w Syrii, w rosyjskich koloniach karnych siedzą więźniowie polityczni (Oleg Siencow i Ołeksandr Kolczenko ogłosili ostatnio bezterminową głodówkę) – a do Rosji, jak na jakiś spęd, pojechały drużyny piłkarskie grać na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej. Tym samym świat uwiarygadnia okupanta i bandytę.

Nadeszły czasy, że za pieniądze można oddać swój honor, zdradzić wszelkie ideały i patrzeć przez palce na łamanie praw ludzkich. Mistrzostwa hańby się rozpoczęły, dając przyzwolenie na kolejne przestępcze czyny Putina. W 1980 roku na agresję ZSRS w Afganistanie wolny świat odpowiedział bojkotem olimpiady w Moskwie. Ale wtedy istniała jeszcze przyzwoitość i odpowiedzialność. Wartości, o których świat współczesny już nie pamięta.

FR-Rosja od roku 1991 destabilizowała sytuację w Czeczeńskiej Republice Iczkerii w celu stworzenia negatywnego wizerunku narodu czeczeńskiego na arenie międzynarodowej.

Działając ze szczególną bezwzględnością przeciwko narodowi czeczeńskiemu, rosyjscy okupanci wymordowali 25% ludności cywilnej, zrujnowali blisko 80% obiektów kultury i gospodarki kraju.

Konferencja zwraca się do ONZ, Parlamentu Unii Europejskiej, Rady Europy i liderów państw świata z apelem o osądzenie władz Federacji Rosyjskiej za przestępstwa przeciw prawom człowieka popełnione na terytorium Czeczeńskiej Republiki Iczkerii. Wzywamy do przyznanie narodowi czeczeńskiemu prawa do samostanowienia, do odnowienia legitymacji władzy narodu czeczeńskiego na całym terytorium kraju w postaci Prezydium Rządu Czeczeńskiej Republiki Iczkerii na uchodźstwie, żeby po wyzwolenia kraju spod okupacji przeprowadzić kolejne wybory władz w tym kraju.

Rezolucja w sprawie Czeczenii
przyjęta przez uczestników międzynarodowej konferencji „Za naszą i waszą wolność” zorganizowanej z okazji 30 rocznicy powstania Autonomicznego Wydziału Solidarności Walczącej
Kraków, 24 maja 2018 roku

Konferencja oskarża władze Federacji Rosyjskiej o przeprowadzenie pięciu agresji zbrojnych przeciwko Czeczeńskiej Republice Iczkerii w latach 1991–1995 oraz o okupowanie terytorium niepodległego, suwerennego i demokratycznego państwa, które w 1991 roku zostało odrodzone przez naród czeczeński zgodnie z prawem międzynarodowym.

Rezolucja w sprawie Krymu
przyjęta przez uczestników międzynarodowej konferencji „Za naszą i waszą wolność”, zorganizowanej z okazji 30 rocznicy powstania Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej
Kraków, 24 maja 2018 roku

My, uczestnicy międzynarodowej konferencji „Za waszą i naszą wolność”, jesteśmy oburzeni sytuacją, w której znaleźli się Tatarzy na Krymie po jego okupacji przez Federację Rosyjską. Rosyjski okupant prowadzi zorganizowaną akcję eksterminacji narodu Tatarów Krymskich poprzez politykę totalnych prześladowań i represji. Rewizje, naloty na mieszkania, zatrzymania, aresztowania, porwania, tortury i morderstwa stały się powszechnym zjawiskiem na Półwyspie Krymskim. Liczbę rozpraw sądowych w sprawach administracyjnych i karnych szacuje się na dziesiątki. Niewinni ludzie są karani ogromnymi grzywnami pieniężnymi i skazywani na długi pobyt w więzieniach. Dziedzictwo kulturowe Tatarów Krymskich ulega zniszczeniu. W imię militaryzacji Krymu naruszane jest naturalne środowisko zamieszkania jego rdzennej ludności. Dewastacja dotyczy nie tylko walorów krajobrazowych, ale i ekosystemu. W związku z powyższym prosimy o podjęcie wszelkich starań, aby uratować naród Tatarów Krymskich. Wzywamy do:

  • zaostrzenia sankcji gospodarczych i zwiększenia presji politycznej i dyplomatycznej na kraj agresora;
  • ogłoszenia bojkotu międzynarodowych imprez kulturalnych i sportowych planowanych na terenie Federacji Rosyjskiej, w tym nadchodzącego Pucharu Świata FIFA w 2018 roku;
  • uwolnienia wszystkich więźniów politycznych obywateli Ukrainy zatrzymanych i więzionych w koloniach karnych-łagrach na Krymie i w Federacji Rosyjskiej.

Apel
uczestników międzynarodowej konferencji „Za naszą i waszą wolność”, zorganizowanej z okazji 30-lecia Autonomicznego Wydziału Solidarności Walczącej
Kraków, 24 maja 2018 roku

Apelujemy do polskich władz miejscowych i do patriotów polskich, w których szczere intencje i patriotyzm nie wątpimy, aby – broniąc pamięci Żołnierzy Wyklętych – uwzględniły wspólny interes narodu polskiego i białoruskiego, prawo i sprawiedliwe podejście do sprawy, i nie dawały zezwolenia, nie prowadziły i nie uczestniczyły w tzw. marszach „Burego”.
Takie podejście będzie wyrazem kierowania się racją stanu współczesnej Polski. Ta racja polega dziś na dążeniu do obniżenia poziomu negatywnych emocji między narodami polskim i białoruskim, na rozwijaniu współpracy opartej na zaufaniu i wzajemnie korzystnej, pokojowej współpracy.

Cały artykuł Piotra Hlebowicza pt. „Lata współpracy i przyjaźni. 30 rocznica Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej” znajduje się na s. 2 lipcowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 49/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Piotra Hlebowicza pt. „Lata współpracy i przyjaźni. 30 rocznica Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej” na s. 3 lipcowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 49/2018, wnet.webbook.pl

28 VII nad ranem zmarł w Warszawie Andrzej Rozwód, ratownik górniczy, działacz opozycji, przeciwnik Okrągłego Stołu

Andrzej był wierny wielkiemu ruchowi społecznemu NSZZ Solidarność, który do końca chciał ratować przed ekipą Lecha Wałęsy. Opozycja koncesjonowana nie pozwoliła mu realizować się w Związku.

Andrzej Rozwód, urodził się 19 czerwca 1956 roku w Tarnobrzegu, zmarł nad ranem 28 lipca 2017 w Warszawie. Był ratownikiem górniczym w kopalni siarki w Tarnobrzegu. W 1980 roku był uczestnikiem strajku i współorganizatorem „Solidarności” w Siarkopolu, od początku stanu wojennego kolporter prasy podziemnej, członek Terenowej Komisji Zakładowej w Siarkopolu. Od 1983 w Porozumieniu Prasowym „Solidarność Zwycięży” (Kraków-Nowa Huta-Bochnia-Brzesko-Tarnów-Rzeszów-Konin-Poznań), uczestnik manifestacji w Krakowie (1983). Od listopada 1987 roku zaprzysiężony członek „Solidarności Walczącej”(SW), szef pododdziału SW w Tarnobrzegu pod pseudonimem „Dariusz Zawada”, współredaktor pisma „Solidarność Walcząca” i „Zapora”, współorganizator Radia SW w Tarnobrzegu. W 1986 odmówił przyjęcia Brązowego Krzyża Zasługi za wieloletnią pracę w górnictwie. Przeciwnik Okrągłego Stołu. Otrzymał wiele wyróżnień, w tym Odznakę Honorową PCK za długoletnie honorowe oddawanie krwi (1992), odznakę Zasłużony Ratownik Górniczy (2001), wyróżnienie Zasłużony dla Siarkopolu. W grudniu 2009 roku w Rzeszowie odznaczony został przez prof. Zybertowicza Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (nadanym przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego).


Solidarność Walcząca w Tarnobrzegu formalnie została zawiązana w lutym 1988 r, której założycielem był Andrzej Rozwód, pracownik Siarkopolu. Jednakże osoby, które były współzałożycielami SW w Tarnobrzegu już z chwilą wprowadzenia stanu wojennego rozpoczęły prowadzenie działalności zgodnej z ideami i z programem Solidarności Walczącej. Pierwsze egzemplarze wydawane przez SW Andrzej Rozwód zaczął przywozić z Krakowa i Nowej Huty już w 1983 roku, a w 1984 r. ulotki przez niego drukowane sygnował hasłem „Solidarność Walcząca”.

W tym okresie wspólnie z Kazimierzem Zarychem uruchomili zagłuszarkę dzienników TV, jak też przy pomocy nadajnika skonstruowanego przez Zarycha wchodzili na TV z własnym programem na fonii. Andrzej w latach 1983-85  pozyskał do działalności konspiracyjnej kilkanaście osób, z których większość znalazła się później w pododdziale tarnobrzeskim SW. Byli to m. in. Wojciech Wiśnieski, Władysław Zieliński, Krzysztof Wianecki, którzy przeszli przez więzienia komunistyczne na początku stanu wojennego.

Andrzej za swoją działalność był wielokrotnie zatrzymywany i dwukrotnie pobity przez funkcjonariuszy ORMO. W lutym 1989 r. podczas obrad Okrągłego Stołu został dopuszczony po raz pierwszy do udziału w posiedzeniu Rady Politycznej SW o. Rzeszów z głosem doradczym i wszyscy obecni: A. Kopaczewski, A. Kucharski i J. Szkutnik uznali jego wypowiedzi za na tyle rozsądne, iż postanowiono włączyć Andrzeja Rozwoda do Rady Politycznej.

Istotne chyba będzie przypomnienie, że Andrzej był również wierny wielkiemu ruchowi społecznemu NSZZ Solidarność, który do końca chciał ratować przed ekipą Lecha Wałęsy. W związku z tym w 1988 r. został członkiem TKZ Siarkopolu, a następnie wybrano go na walny Zjazd Delegatów w 1989 r. Jednakże opozycja koncesjonowana nie pozwoliła mu się realizować w Związku.

Janusz Szkutnik

Ogłośmy bojkot Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Rosji! – nawołują uczestnicy Zjazdu Solidarności Walczącej

APEL do miłośników sportu i urzędników sportowych dobrej woli na całym świecie, do sportowców dobrej woli na całym świecie, do obywateli, rządów i parlamentów krajów demokratycznych na całym świecie.

Wielkie imprezy sportowe jednoczą narody i zbliżają państwa, stwarzają młodzieży całego świata jednakowe możliwości, by uczciwie walczyć na arenach sportowych. Walczyć i zwyciężyć, bez względu na rasę lub przekonania religijne, na wielkość, potęgę gospodarczą lub militarną reprezentowanego kraju.

Jednakże czasami zdarza się, że nieuczciwi politycy usiłują wykorzystać sport do celów propagandowych lub ukrycia swoich zbrodni.
Po raz pierwszy tak się stało w nazistowskich Niemczech, gdy zbrodnicze władze wykorzystały do celów propagandowych igrzyska olimpijskie 1936 roku. Później nastąpiła wojna, obozy koncentracyjne i Holocaust…

Po raz drugi spróbowała to uczynić sowiecka Rosja, gdy zaangażowana w krwawą wojnę w Afganistanie wykorzystała igrzyska olimpijskie 1980 roku. Wówczas kraje demokratyczne odmówiły delegowania swoich sztandarów do Moskwy, a honorowi atleci nie brali udziału w igrzyskach zorganizowanych w „imperium zła”. Ale rany nieszczęsnego Afganistanu krwawią do dziś…

W 2018 roku najlepsi piłkarze świata oraz ich najwierniejsi kibice zamierzają udać się do Rosji na Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Miliardy widzów na całej planecie będą oglądać transmisje z Rosji, miliony dzieci na wszystkich kontynentach będą powtarzać imiona swoich ulubionych piłkarzy i opowiadać jedno drugiemu o tym, co dziaje się na stadionach Rosji…

Czy w gwarze powszechnego święta jeszcze zdołamy pamiętać o tych, którzy zginęli w Gruzji w 2008 roku w wyniku rosyjskich nalotów? O tych, którzy giną codziennie na wschodniej Ukrainie? Czy wybaczymy zniszczenie polskiego samolotu rządowego w Smoleńsku, zestrzelenie malezyjskiego samolotu pasażerskiego? Czy zapomnimy o morderstwach politycznych wykonanych na rozkaz Kremla w Wielkiej Brytanii i Katarze?

Nie!

Dlatego wzywamy wszystkich, dla których ludzkie życie i wolność są wartościami najwyższymi, do bojkotu Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, które w 2018 roku mają odbyć się w Rosji.

Szczerze wierzymy, że znajdzie się niejeden kraj demokratyczny, który potrafi w ciągu roku zorganizować taką imprezę u siebie…

Pomóżmy Rosji opamiętać się.

Uczestnicy Zjazdu Solidarności Walczącej

Warszawa, 21 czerwca 2017 roku

POKAZAĆ DRZWI AGRESOROWI! – wzywają byli dysydenci obozu socjalistycznego, uczestnicy Zjazdu Solidarności Walczącej

Wyrażając postanowienie dalszej walki o prawo naszych narodów do wolnego rozwoju, wzywamy do udostępnienia Ukrainie uzbrojenia do celów obrony, w szczególności broni przeciwczołgowej.

POKAZAĆ DRZWI AGRESOROWI

My, uczestnicy Zjazdu Solidarności Walczącej, byli dysydenci obozu socjalistycznego,

potwierdzając nieprzemijającą rolę historyczną Solidarności Walczącej powstałej 35 lat temu,

wyrażając naszą wierność idei wolności i solidarności, która zburzyła obcy cywilizowanej społeczności komunistyczny totalitaryzm,

wyrażając postanowienie dalszej walki o prawo naszych narodów do wolnego rozwoju,

oświadczamy o naszym poparciu dla działań Ukrainy mających na celu wyzwolenie terytoriów na Krymie i Donbasie okupowanych przez kremlowskich najemników.

Zaznaczamy, że Federacja Rosyjska, która dokonała zbrojnej agresji przeciwko Ukrainie, pod przykryciem porozumień mińskich dąży do zamrożenia stanu okupacji zagarniętych terenów, wysuwając absurdalne żądanie przeprowadzenia wyborów na terytoriach pozostających poza kontrolą Ukrainy.

Tymczasem wojska okupacyjne codziennie ostrzeliwują ukraińskie miejscowości, linie wodociągowe i komunikacyjne z ciężkiej broni zakazanej na mocy porozumień, pozbawiając tysiące ludzi wody, ogrzewania i prądu. Codziennie giną broniący się ukraińscy żołnierze oraz ludność cywilna. Liczba zabitych i rannych już dawno przekroczyła dziesięć tysięcy.

Wzywamy kierownictwa krajów europejskich do poparcia inicjatywy Stanów Zjednoczonych Ameryki w sprawie zaostrzenia sankcji wobec Federacji Rosyjskiej aż do czasu rezygnacji przez nią z okupacji Krymu oraz wycofania rosyjskiego wojska i broni z terytorium niepodległej Ukrainy.

Ponadto wzywamy do udostępnienia Ukrainie uzbrojenia do celów obrony, w szczególności broni przeciwczołgowej.

Agresor musi zostać ukarany.

Za naszą i waszą wolność!

Warszawa, dnia 21 czerwca 2017 r.

Stop prześladowaniom Narodu Krymskotatarskiego na Krymie! Apel uczestników Zjazdu Solidarności Walczącej w 35-lecie SW

W związku z nielegalną okupacją Krymu przeciwstawiamy się zamiarom Federacji Rosyjskiej przymuszenia społeczności międzynarodowej do pogodzenia się z nielegalną aneksją i zbrodniczą okupacją Krymu!

Apel uczestników Zjazdu Solidarności Walczącej

My, uczestnicy Zjazdu Solidarności Walczącej w 35 rocznicę jej powstania, w związku z nielegalną aneksją Krymu i nieprzerwanymi represjami wobec autochtonicznego narodu półwyspu, zdecydowanie przeciwstawiamy się zamiarom Federacji Rosyjskiej przymuszenia społeczności międzynarodowej do pogodzenia się z nielegalną aneksją i zbrodniczą okupacją Krymu.

Potępiamy politykę prześladowania Narodu Krymskotatarskiego na Krymie. Wzywamy rządy państw całego świata i organizacje międzynarodowe do wywierania jak największego nacisku na Federację Rosyjską, w celu deokupacji Krymu i przywrócenia Moskwy do ram prawa międzynarodowego.

Ponadto wzywany Międzynarodową Federację Piłki Nożnej do odwołania przeprowadzenia mistrzostw świata w piłce nożnej w 2018 r. w Rosji – państwie, które depcze wartości, na których jest oparta współczesna cywilizacja i które są promowane przez piłkę nożną. Uważamy, że organizacja mistrzostw w kraju-agresorze zaszkodzi reputacji i prestiżowi tej dyscypliny sportowej, jednocześnie utwierdzając zbrodnicze władze rosyjskie w przekonaniu co do słuszności swego kursu.

Wzywamy także demokratyczne Państwo Ukraińskie do jak najszybszego rozstrzygnięcia kwestii ustawodawczego uregulowania statusu Narodu Krymskotatarskiego oraz jego autonomii narodowo-terytorialnej na Krymie.

Warszawa, 21 czerwca 2017 roku

Prezydent wręczył odznaczenia w 35. rocznicę powstania Solidarności Walczącej. Tym, którzy walczyli o prawdziwą wolność

Wolna Polska może wręczyć wam te odznaczenia dzięki waszej walce, bo gdyby tej walki nie było, to wolnej Polski też by nie było – mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości wręczania odznaczeń.

Niosę Ciebie, Polsko, jak żagiew, jak płomienie / Gdzie Cię doniosę – nie wiem. Te słowa napisane kiedyś przez nieznanego dzisiaj poetę podziemia wypowiedział w Sejmie pan marszałek senior Kornel Morawiecki. One chyba rzeczywiście najpełniej mówią o państwa walce o wolną Polskę” – powiedział Andrzej Duda, zwracając się do zebranych w Pałacu Prezydenckim działaczy Solidarności Walczącej.

– Stoję tutaj jako prezydent, ale z wielkim wzruszeniem, bo mam możliwość odznaczenia w imieniu Rzeczpospolitej i przekazania wyrazów wielkiego szacunku i podziękowań od Polski mojego pokolenia, młodszych, a także kolejnego pokolenia, za wolność, którą dziś mamy, a którą państwo swoją niezłomnością wywalczyliście – mówił Andrzej Duda.

Jak zaznaczył, gdy powstawała Solidarność Walcząca, jej działaczy nie interesowały połowiczne rozwiązania, oni chcieli dla Polski wolności, a nie tylko poprawy warunków pracowniczych.

– Solidarność Walcząca mówiła, że będziemy stawać na ulicach i prowadzić ostrą i aktywną działalność mimo represji władzy. Będziemy cię Polsko nieść jak żagiew, jak płomienie, ale chcemy cię donieść do wolności, bo nas nie interesują rozwiązania połowicznego PRL-u. Prawda jest taka, że wielu tego nie czuło. Byłem dzieckiem, ale pamiętam to doskonale. Wiele osób nie czuło, że możliwe jest, aby komuna upadła, żeby nastąpił rozpad ZSRR. Wielu ludzi w 1982 roku powiedziałoby, że to śmiech na sali. Niemożliwe okazało się możliwe dzięki postawie takich ludzi jak wy” – powiedział prezydent.

– Nie chcieliście żadnego kompromisu, nie godziliście się na to. Nie byliście wśród tych, którzy popierali działania związane z Okrągłym Stołem, bo uważaliście, że to rozwiązanie połowiczne, że to pójście na kompromis. Prawda jest taka, że było to rozwiązanie połowiczne, czego dowiodły połowicznie wolne wybory w 1989 roku i operacja SB prowadzona przeciwko ludziom Solidarności Walczącej, która została zamknięta dopiero w lutym 1990 roku. Dlatego mówimy, że w 1989 roku komunizm upadł teoretycznie i teoretyczna była wolność Polski. Dziś powoli pozbywamy się złogów PRL-u – mówił Andrzej Duda.

Jak wyjaśnił, mówiąc o złogach, miał na myśli przede wszystkim mentalność charakterystyczną dla wielu obywateli PRL-u. – Wtedy ją zbudowano i wciskano ludziom. W ten sposób tworzono człowieka sowieckiego. Postsowietyzm – zostało to nazwane po 1989 roku. Bardzo trudno jest wiele elementów usunąć ze społeczeństwa – ale one znikają. Z upływem lat mówi się prawdę, nawet tę najbardziej bolesną — zwrócił uwagę prezydent RP.

– Cieszę się, że bohaterom mojego dzieciństwa, bohaterom wolnej Polski mogę dziś podziękować. Jestem ogromnie wzruszony i jest to dla mnie wielki zaszczyt. (…) To paradoks, że wolna Polska może wręczyć te odznaczenia wam dzięki waszej walce, bo gdyby tej walki nie było, to tej wolnej Polski, która mogłaby was odznaczyć, też by nie było. Takiej Polski, która wybija się na całkowitą wolność, niezależność, suwerenność od złogów PRL-u ” – dodał prezydent.

Na uroczystości obecni byli m.in. założyciel Solidarności Walczącej poseł Kornel Morawiecki i prezes IPN Jarosław Szarek.

Za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej odznaczeni zostali: Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski – Andrzej Borowiec, Adam Zabokrzycki i, pośmiertnie, Marian Korczak. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski – Andrzej Kisielewicz, Jarosław Krotliński, Albert Łyjak, Mieczysław Marczak, Małgorzata Suszyńska.

Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski odebrali: Andrzej Bryk, Roman Chmielowiec, Kazimiera Jakubiszyn-Borowiec, Krzysztof Kawalec, Henryk Knakiewicz, Mirosława Kondratowicz, Maria Perlak, Jerzy Pietraszko, Janina Podlejska, Stanisław Ryczek, Ryszard Serwa, Mariusz Sokołowski i Jan Zgłobicki. Złotym Krzyżem Zasługi odznaczeni zostali: Elżbieta Klimek, Stanisław Klimek, Iwona Kondratowicz, Aleksandra Kutowska, Hanna Nowik, Tomasz Nowik, Janina Ratajczak i Adam Szatkowski.

Solidarność Walcząca wywodziła się z NSZZ „Solidarność”; Kornel Morawiecki powołał ją do życia po wprowadzeniu stanu wojennego, w 1982 roku – po dwóch dużych manifestacjach we Wrocławiu. W Solidarności Walczącej znaleźli się głównie ci działacze Solidarności, którzy poróżnili się z kierownictwem związku zawodowego w sprawie metod działania i celu, do którego dążyć powinna opozycja antykomunistyczna. Solidarność Walcząca przyjęła zasadę walki o całkowite odsunięcie od władzy komunistów.

PAP/MoRo

Południe Wnet 21 czerwca 2017

Uroczystości z okazji 35. rocznicy powstania Solidarności Walczącej i sytuacja Tatarów oraz całego społeczeństwa na Krymie były dziś tematami południowej audycji Radia Wnet.

Gośćmi byli:

Jadwiga Chmielowska – redaktor naczelny Śląskiego Kuriera Wnet;

Wojciech Jankowski – dziennikarz Radia Wnet;


Prowadzący: Luiza Komorowska

Realizator: Karol Zieliński


Jadwiga Chmielowska z Pałacu Prezydenckiego mówiła o uroczystościach związanych z 35. rocznicą powstania Solidarności Walczącej, które rozpoczęły się 20 czerwca w różnych miastach Polski. W poniedziałek natomiast odbyła się konferencja, podczas której przyjęto oświadczenie wzywające Rosję do odstąpienia od agresji wobec Krymu i Ukrainy.

W drugiej części audycji z Krymu Wojciech Jankowski relacjonował realia życia Tatarów w tym kraju.