„Kronika Paryska” Piotra Witta: Projekt pozbawienia państw europejskich suwerenności. Francja pierwszą ofiarą?

Featured Video Play Icon

Piotr Witt / Fot, Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Francja przekazuje suwerenność w wielu dziedzinach Unii Europejskiej, ale nikt tego nie zauważa. Nawet skrajnie prawicowe partie nie protestują – zauważa publicysta.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Pomimo nakazu zamknięcia fabryk i zmiany upraw z powodu presji ze strony Brukseli, statystyki pokazują, że w ciągu jednego kwartału 2022 roku powstało aż 260 tysięcy nowych przedsiębiorstw. Jednakże, okazuje się, że każdy może nazwać się przedsiębiorcą jednoosobowym, co poddaje w wątpliwość te statystyki.

Posłuchaj także:

Studio Szanghaj: Unia Europejska podała listę chińskich firm, które mogłyby zostać objęte sankcjami

Oni chcą nas zniszczyć procesami – Michał Karnowski z tygodnika „Sieci o głośnej sprawie z dziennikarzami TVN

Featured Video Play Icon

Sąd okręgowy w Warszawie orzekł, że Jacek Karnowski (redaktor naczelny „Sieci”) musi przeprosić autorów reportażu TVN pt. „Polscy neonaziści”. Sprawę komentuje dziennikarz tygodnika „Sieci”.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Michał Karnowski naświetla przebieg sprawy i daje ocenę wyrokowi, który został wydany w procesie wytoczonym przez dziennikarzy TVN.:

To jest wyrok nieprawomocny, wbrew temu, co mówią niektórzy z TVN-u, że Karnowski musi przeprosić. Wyrok jest niezgodny z pewnymi standardami, więc liczymy, że apelacja otrzeźwi rozgrzanego emocjonalnie sędziego i skoryguje to.

Wskazuje, że medialny gigant ma zdolność do piętnowania i wynoszenia autorytetu, z czego korzysta, zdaniem naszego gościa, w tym przypadku i uderza w wolność słowa.

Jesteśmy małą spółką i ta różnica potencjałów i zobowiązań jest jak tysiąc do jednego. Nie przesadzam, tysiąc do jednego na rzecz TVN i oni chcą nas zniszczyć procesami. Więc powiadam jeśli się nie zatrzymacie to, uważam że opinia publiczna będzie miała prawo sądzić, że te wasze wszystkie słowa o umiłowaniu wolności słowa, praworządności to jest jakaś jakaś hipokryzja, ogromne oszustwo. Myślę, że jesteśmy pewnym testem. Dlatego też zdecydowaliśmy się o tym napisać na okładce. To jest pewien test, czy oni sobie wywalczą immunitet, czy im wolno będzie ogłaszać wszystko.

Ponadto, rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zwraca uwagę, że ta sprawa wstrząsnęła światem.

Poszedł w świat przekaz, że Polacy są antysemitami, są za Hitlera. Czy w Polsce, w kraju tak doświadczonym  przez niemiecki nazizm my mamy czcić urodziny Hitlera? Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Wygląda mi to na ustawkę. Mam do tego prawo.

Czytaj także:

MiŚ – możemy Referendum i Sondażem sprawdzać Władzę – 24.11.2022 r.

Iza Wierzbińska i Kacper Jaroszyński w Na Rapie – program Bartosza Boruciaka

Zapraszam do posłuchania rozmowy z Izą Wierzbińską i z Kacprem Jaroszyńskim Głównym tematem naszej rozmowy jest film „Skandal. Ewenement Molesty”

Audycji można posłuchać w czwartek o godz. 21.

Programy dostępne są na naszym portalu na profilu Bartosza Boruciaka.

 

Rząd Hiszpanii odrzuca wyrok TSUE, jednak demokracja tam nie jest zagrożona. Komuniści współrządzą krajem

Hiszpanię trawią kolejne skandale. Działaczki ruchów LGBT z Ministerstwa Równouprawnienia chcą ograniczać prawa mężczyzn, a Minister Oświaty stwierdza, że dzieci należą do państwa, a nie rodziców.

 

Małgorzata Wołczyk, dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy”, ekspert ds. Hiszpanii, mówi o wydarzeniach związanych z odrzuceniem przez Hiszpański Sąd Najwyższy wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE:

Trybunał Sprawiedliwości ingeruje bardzo drastycznie w wewnętrzne sprawy kraju i w opinii większości Hiszpanów zostały naruszone ich podstawowe prawa do suwerennego decydowania i samostanowienia […] Chodzi o trzech polityków oskarżonych o rebelię i nielegalne referendum w Katalonii.

Jednym z nich jest Oriol Junqueras, prawomocnie skazany na 13 lat pozbawienia wolności. Podobnie jak dwóch pozostałych, został on wybrany w wyborach do Parlamentu Europejskiego:

Hiszpania nie mogła się zgodzić na to, że Ci, którzy dążą do rozbicia ich kraju, zostają przez Unię Europejską uznani za godnych reprezentowania ich kraju […] Oriol Junqueras siedział w więzieniu, jest skazany prawomocnym wyrokiem, więc Hiszpania nie przewiduje czegoś takiego, jak uwolnienie z powodu orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE. Hiszpanie widzą to jako pewnego rodzaju zamach na wolność. Nie chcą płacić pensji dla eurodeoptutowanych w związku z tym, że po prostu uważają ich za przestępców winnych rebelii.

Gość „Poranka WNET” zauważa różnicę, w stosunku TSUE do Hiszpanii i Polski. W momencie, w którym Polski rząd odrzucał decyzję Trybunału Sprawiedliwości, można było słyszeć o „zamachu na demokrację”, o tyle w drugim przypadku TSUE ostatnie słowo zostawił Hiszpanom:

Hiszpania ponieważ jest jak najbardziej rządem socjalistycznym, cieszy się pewnymi względami. U nas ta sprawa wygląda troszeczkę inaczej, nasz rząd ciągle się poucza. Nie możemy liczyć na jednakowe traktywanie co widać nie tylko przy tej sprawie.

Rząd Hiszpanii ukonstytuował się w zeszłym tygodniu. Otrzymał on wotum zaufania dzięki głosom partii seperetystycznych, które dążą do rozbicia Hiszpanii, partii neokomunistycznej i dzięki partiom filoterrorystycznym:

Hiszpanie patrzą z niedowierzaniem na to, co się dzieje, że po raz pierwszy od czasów wojny domowej mają rząd koalicyjny, w którym znajdują się komuniści.

Minister Oświaty Isabel Celaá oficjalnie podczas dyskusji o warsztatach gender oświadczyła, że dzieci nie należą do rodziców. Stwierdziła, że wobec pewnych zabiegów konserwatywnej partii Vox, która domaga się, aby rodzice mieli prawo do decydowania o udziale ich dzieci w takich warsztatach, powiedziała, że nawet dzieci ruchów prawicowych muszą zapoznać się z wszystkimi treściami historii ruchów LGBT i nie tylko:

Na czele dwóch najważniejszych instytucji w ministerstwie równouprawnienia zasiadły dwie lesbijki, zasłużone działaczki ruchów transseksualnych. One dosyć buńczucznie chcą ograniczyć prawa mężczyzn w Hiszpanii. To jest rewolucyjna lewica, która dochodzi do władzy. […] Mówi sie na przykład o wyrzuceniu kapelanów ze szpitali, odsunięciu religii także z programów w szkołąch prywatnych i półprywatnych.

Małgorzata Wołczyk mówi również o głębokich powiązaniach pomiędzy członkami nowego rządu Pedro Sáncheza z dyktaturami narkotykowymi Wenezueli, Boliwii czy Nikaragui. Aby umożliwić sobie rządzenie, premier Hiszpanii mocno upolitycznił wymiar sprawiedliwości.

A.M.K.

Ks. Isakowicz-Zaleski ostro o metropolicie gdańskim: To alkoholik, który doprowadził już do wielu ekscesów

„Czym jest w ogóle nuncjatura apostolska w Polsce?” -pyta ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówiąc o nadużyciach hierarchów, w tym abpa gdańskiego i zamiatanych pod dywan skandalach w Kościele.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi  o abp. Sławoju Leszku Głódziu, któremu trójmiejscy kapłani zarzucają mobbing, przemoc psychiczną i wymuszanie opłat. Stwierdza, że o tych zarzutach, które jak podkreśla, podnieśli sami księża, z którymi rozmawiał, a nie świeckie media, pisał już 9 lat temu. Podkreśla, że „styl zachowania się abpa Głódzia jest nie do przyjęcia”.

Szef katolickiej agencji informacyjnej powiedział, że trzeba zrozumieć arcybiskupa, bo to typowy Podlasiak. Ja na miejscu mieszkańców Podlasia bym się obraził. Trzeba powiedzieć prawdę- jest to alkoholik, który doprowadził już do wielu ekscesów. Nie może ktoś, kto pełni taką funkcję tak się zachowywać.

Kapłan zwraca uwagę na brak reakcji nuncjatury apostolskiej, co prowadzi go od pytania: „Czym jest w ogóle nuncjatura apostolska w Polsce? Gdzie księża mogą zwrócić się z tymi sprawami?””. Przytacza przykłady innych bulwersujących rzeczy, które nie doczekały się właściwej reakcji ze strony hierarchów Kościoła. Zwraca uwagę na „skandale homoseksualne” w seminarium w Sosnowcu. „Kościół sam strzela sobie w stopę”, gdyż jak mówi nasz gość, wie o tych, rzeczach, ale nic z nimi nie robi. Dominuje polityka chowania głowy w piasek i wyciszania afer. Przykładem jest „sprawa abpa Juliusza Paetza, który prawie 20 lat temu molestował młodych kleryków i księży na tle homoseksualnym”. Ks. Isakowicz-Zaleski podkreśla, że abp Paetz „nie poniósł żadnej kary”, a episkopat „nigdy nie wyjaśnił sprawy”. Jest to jego zdaniem „jeden z powodów, dla których młodzi ludzie mają wątpliwości czy wstąpić do seminarium duchownego”.

Gość „Poranka WNET” mówi także o książce Piotra Zychowicza „Wołyń zdradzony”, która została przez jury wycofana z konkursu Książka Historyczna Roku.

Bardzo przykrą sprawą jest fakt, że konkurs w tym roku w ogóle się nie odbędzie. Jest to wielka krzywda wyrządzona autorom i czytelnikom.

Duchowny mówi, iż jest to skandal, gdyż książka ta porusza ważny problem, a zarzuty, że jest antypolska i sprzeczna z polską racją stanu są absurdalne.  Historyk Kościoła, chociaż nie zgadza się z pewnymi tezami Zychowicza, podkreśla, że odpowiedzią na tę książkę powinny być recenzje, polemiki, kolejna książka, a nie inwektywy, które tylko podgrzewają atmosferę, a samej książce robią dodatkową reklamę.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Witt: Kiedyś ludzie wszędzie widzieli UFO, tak jak dziś widzą księży pedofilów

Piotr Witt mówi o wojnie przeciw kościołowi, która będzie trwać, póki ten będzie istniał, a także przytacza historię francuskiego księdza oskarżonego o gwałt, który okazał się jedynie mistyfikacją.

 

Piotr Witt, korespondent Radia WNET we Francji nawiązuje do zakończonego w ostatnią niedzielę synodu biskupów w sprawie Brazylii, który przemilczano w lewicowych mediach francuskich. Zauważa jednak, iż:

Wojna przeciwko kościołowi nie zakończy się, dopóki kościół będzie istniał.

Gospodarz „Kroniki Paryskiej” wraca następnie do bolesnej afery francuskiej sprzed paru miesięcy. Chodzi o gwałt dokonanego przez miejscowego proboszcza na dwóch chłopcach w wieku 14 i 16 lat:

Oskarżony ksiądz […] kierował ogniskiem dobroczynności. […] Kościół zareagował natychmiast, aby uchronić się od oskarżeń o opieszałość wysłał oskarżonego księdza w miejsce odosobnienia z dala od diecezji. […] Do publicznej wiadomości podano adres miejsca odosobnienia i nazwisko księdza.

Państwo Marten, którzy zgłosili gwałt, oprócz hierarchów kościelnych, poinformowali również prokuraturę i lokalną prasę, która szeroko rozpisywała się o tym wydarzeniu:

Prokurator okazał się człowiekiem dociekliwym. Zanim sformułował akt oskarżenia, przeprowadził wnikliwe dochodzenie. Okazało się, iż 20 przesłuchany świadków oczyściło księdza z wszelkich podejrzeń. Główna ofiara zaprzeczyła, jakoby miała zostać zgwałcona.

Bezstronny prokurator pragnął dotrzeć do źródeł oskarżenia. Dowiedział się, iż Państwo Marten łączyły z księdzem bliskie stosunki natury handlowej. Byli oni bliscy ogniska dobroczynności i w zamian za pomoc księdzu, otrzymali oni możliwość mieszkania, na którego terenie właścicielem był kościół:

Z czasem sytuacja przestała im odpowiadać, ksiądz domagał się wypełnienia kontraktu i wybuchł konflikt lokatora z właścicielem, zakończony denuncjacją skiędza jako pedofila.

Jak zaznacza Piotr Witt, w atmosferze ostatnich skandali i oskarżeń wielu księży, Państwo Marten uważali, iż wysunięte przez nich oskarżenie idealnie wpisze się w nagonkę na kościół katolicki i odniesie skutek. Na szczęście ksiądz został oczyszczony z wszelkich zarzutów, jednak państwo Marten zostali skazani jedynie na zapłacenie księdzu symbolicznego euro oraz na kilka miesięcy więzienia w zawieszeniu:

Mniej więcej w tym samym czasie dwaj inni księża z powodu podobnych zarzutów popełnili samobójstwo.

Zdaniem Witta przy użyciu współczesnych środków technologicznych możliwe jest rozpętanie każdej psychozy zbiorowej i „wmówienie w naród każdej bredni”. Przytacza on również narastające od lat 50. historie o spotkaniach z UFO:

Za czasów mojej młodości wszyscy widzieli latające talerze […] byli nawet tacy, którzy je fotografowali czy jedli kolację z Marsjanami […] wystarczyło, że prasa, radio i telewizja codziennie mówiły o latających talerzach, żeby je ludzie zobaczyli, tak jak dzisiaj widzą wszędzie księży pedofilów. Kościół, zamiast udzielać wiernym wsparcia intelektualnego, przytakuje swoim prześladowcom, a w najlepszym razie zachowuje potakujące milczenie.

A.M.K.

Benedykt XVI: Upadek moralny jedną z przyczyn skandalu w Kościele

Krystian Kratiuk o liście autorstwa Benedykta XVI, w którym obszernie przedstawia podstawy kryzysu, jaki dotknął Kościół katolicki.

Ów kryzys związany jest z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich przez niektórych duchownych. List został opublikowany 11 kwietnia 2019 r. na łamach niemieckiego pisma „Klerusblatt”. Ojciec Święty piszę w nim, że wśród przyczyn skandalu w Kościele znajduje się „upadek moralny” po rewolucji 1968 roku. Artykuł wywołał skandal wśród wielu katolików.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

Poniżej przeczytasz pełną treść listu Benedykta XVI:

Benedykt XVI: Kościół a skandal wykorzystywania seksualnego (pełny tekst polski)