Pitoń: Gdyby nie blokada służby zdrowia, możliwe, że nie zauważylibyśmy pandemii

Fot. Flickr

Obawiam się, że restrykcje antyepidemiczne w obecnej formie będą obowiązywać do kwietnia – przestrzega architekt.


Sebastian Pitoń mówi, że górale niezbyt dobrze sobie radzą w obliczu surowych obostrzeń epidemicznych. Jak ocenia:

Należy się liczyć z tym, że do kwietnia restrykcje pozostaną w zasadzie bez zmian.

W związku z tym, od 17 stycznia wskazane byłoby szerokie otworzenie działalności gospodarczej w górach, nawet z ominięciem obowiązujących przepisów. Taka koncepcja nosi miano „góralskiego weta” i cieszy się coraz większą popularnością.  W jej ramach przewidziana jest pomoc prawna dla osób prowadzących swoją działalność wbrew restrykcjom.W opinii gościa „Poranka WNET” rozmiary epidemii nie uzasadniają tak daleko idących obostrzeń:

Nadmiarowe zgony nie są związane z COVID-19, lecz z zamknięciem służby zdrowia. Odcięcie opieki medycznej zabiło kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Gdyby nie ta blokada, być może w ogóle nie zauważylibyśmy pandemii.

Jak dodaje rozmówca Magdaleny Uchaniuk, duża część z wprowadzanych przez rząd restrykcji jest niezgodna z konstytucją. Z kolei „kampania covidowa” władzy:

Oparta jest na społecznej inżynierii lęku.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Pitoń: Nie możemy dopuścić, by system prawny stał się systemem opresyjnym. Naszym buntem będzie powrót do normalności

Fot. Flickr

Rozporządzenia nie mogą znosić ustaw, a ustawy konstytucji – zwraca uwagę architekt.

Bez wprowadzenia stanu wyjątkowego nie można ograniczać ludziom wolności.

Sebastian Pitoń tłumaczy, dlaczego zaapelował do Polaków o nieprzestrzeganie szkodliwych dla gospodarki i życia społecznego obostrzeń antyepidemicznych, jeżeli nie są oparte na odpowiednich podstawach prawnych:

Rozporządzenia nie mogą znosić ustaw, a ustawy konstytucji. System prawny stoi ponad rządem.

Gość „Poranka WNET” ubolewa nad szerzącym się w ostatnich miesiącach na świecie „zamordyzmem”:

Kiedy już ten system prawny będzie systemem opresyjnym, kiedy ludzie będą prześladowani, torturowani, zabijani będzie za późno. Jest to ostatni moment, żeby powiedzieć „weto”.

Formą buntu Podhalan, jak mówi architekt, będzie właśnie dążenie do jak najszybszego powrotu pełnej normalności.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.