Raport z Kijowa 11 XII 2023 r.: Podczas nocnego rosyjskiego ataku strącono nad Kijowem 8 rakiet balistycznych

Ukraina Mikołajów Kijów | Fot. Paweł Bobołowicz

Dmytro Antoniuk i Paweł Bobołowicz relacjonują zmasowany atak balistycznymi pociskami rakietowymi, którymi Rosjanie tej nocy zaatakowali ukraińską stolicę.

Wojenna Admiracja Kijowa donosi, że nocy przed ogłoszeniem alarmu w Kijowie słychać było eksplozje. Rosjanie zaatakowali Kijów ośmioma rakietami balistycznymi – siły obrony powietrznej zniszczyły wszystkie cele powietrzne. Fragmenty rakiet trafiły w dwie dzielnice Kijowa, powodując zniszczenia i obrażenia mieszkańców. Siły powietrzne zestrzeliły również wszystkie 18 dronów Shahed użytych przez Rosjan do ataku na południu Ukrainy.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Piotr Mateusz Bobołowicz opowiada o wizycie Wołodymyra Zełeńskiego w Argentynie. Prezydent Ukrainy wziął udział w zaprzysiężeniu prezydenta Argentyny Javiera Mileia, gdzie spotkał się również z prezydentami Urugwaju, Ekwadoru i Paragwaju. Omówili między innymi ukraińską „formułę pokojową” i możliwość zorganizowania szczytu Ukraina-Ameryka Łacińska. Pomimo zapowiedzi nie doszło do spotkania z Gabrielem Boricem, Prezydentem Chile.

Wczoraj odbyło się tam zaprzysiężenie nowego prezydenta Javiera Milley. Prezydenta wyjątkowego, ale to nie jest niestety czas, żeby o nim opowiadać. To osoba niezwykła, zmieniająca scenę polityczną w Argentynie, ale też wyjątkowa na tle innych polityków Ameryki Łacińskiej i wyjątkowa na tle tego, co działo się do tej pory i to jest coś, co prezydent Zełeński trochę stara się wykorzystać, bo prezydent Milley. Nowy prezydent, zadeklarował jeszcze podczas kampanii przede wszystkim, że nie poprze akcesji swojego kraju do BRICS, nie będzie rozmawiał z Rosją na ten temat, nie będzie tego zbliżenia, które wcześniej wydawało się prawdopodobne. Ale jest też jednoznacznie pro-ukraiński i jednoznacznie pro-izraelski.


Artur Żak mówi o dzisiejszej wizycie Prezydenta Ukrainy w USA i spotkaniu z Bidenem, a także o ukraińskich oczekiwaniach związanych z tym spotkaniem.

„Biden zaprosił Zełeńskiego do Białego Domu we wtorek 12 grudnia, aby podkreślić niezachwiane zaangażowanie we wspieranie narodu ukraińskiego w obronie przed rosyjską brutalną agresją. Przywódcy omówią pilne potrzeby Ukrainy i żywotną potrzebę dalszego wsparcia USA w tym krytycznym czasie” – poinformował Biały Dom. Ukraińcy liczą na pokonanie impasu pomiędzy republikanami i demokratami i odblokowaniu pomocy dla Ukrainy.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Program Wschodni 9 XII 2023 r.:

Program Wschodni 9 XII 2023 r.: Na Ukrainie poległ Mykoła Miałkowski, pracownik Urzędu Miasta Lublin


Raport z Kijowa 08 XII 2023 r.:

Raport z Kijowa 8 XII 2023 r.: Co i kiedy poszło nie tak w relacjach między Zełeńskim, a Załużnym

Raport z Kijowa 8 XII 2023 r.: Co i kiedy poszło nie tak w relacjach między Zełeńskim, a Załużnym

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

O pogorszeniu relacji między ukraińskim prezydentem Zełeńskim i naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Załużnym, mówi się od wielu miesięcy.

Jednak dopiero w ciągu ostatnich kilku tygodni wiodące światowe i ukraińskie media opublikowały artykuły potwierdzające te informacje. Między innymi Ukraińska Prawda napisała, że Zełeński jest rzekomo coraz bliżej podjęcia decyzji o dymisji Załużnego.

Daria Hordijko rozmawia na ten temat ze współautorem artykułu, dziennikarzem Ukraińskiej Prawdy Romanem Romaniukiem:

Sytuacja wygląda następująco i tak o tym mówią w ukraińskim segmencie sieci społecznościowych, odnośnie faktu, że Zełeński ma równoległe szlaki komunikacji z niektórymi dowódcami niektórych rodzajów wojsk. Na przykład ma takie łącze z dowódcą Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy generałem Oleszczukiem. Jaka jest tego natura? Można to oczywiście postrzegać jako ingerencję prezydenta w sprawy wojskowe. Ale z drugiej strony można to postrzegać jako sposób na przyspieszenie komunikacji. Bo kwestia obrony przeciwrakietowej, która jest obecnie jednym z priorytetów dla Zełenskiego, którym zajmuje się niemal 24/7 od ponad roku, a w której, wierzcie mi, jest chyba jednym z najlepszych ekspertów na świecie – w sensie gdzie i jakie systemy są produkowane, gdzie działają, kto je ma, kto może je zdobyć,  Od kogo możemy pożyczyć lub poprosić o umieszczenie ich na Ukrainie na jakiś czas, na sezon, a następnie oddać. A żeby się komunikować, negocjować z przywódcami różnych państw świata, potrzebujesz osobę, która będzie bezpośrednio korzystać z tych systemów, która wyśle ludzi na szkolenie, która określi, do jakich jednostek wojskowych te systemy trafią. Oczywiście można się zwrócić do generała Załużnego, a potem generał Załużny zwróci się do generała Oleszczuka. Albo Zełeński, jako zwierzchnik sił zbrojnych, może od razu zwrócić się do generała Ołeszczuka i od razu z nim porozmawiać, zmniejszając liczbę pośredników przy tej rozmowie. Taka jest natura tych równoległych kanałów komunikacji. To oczywiście może stresować Załużnego. Nie jest jednak to sytuacja krytyczna, która uniemożliwia Ukrainie obronę.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Artur Żak przedstawia życiorys Iłły Kywy, byłego deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy, który przed inwazją Rosji na Ukrainę, uciekł do Moskwy i poprosił o azyl polityczny. 6 grudnia ciało Kywy z dwoma ranami postrzałowymi, znaleziono na terenie podmoskiewskiego hotelu „Velich Country Club” w Odincowie.  W listopadzie tego roku ukraiński sąd skazał zaocznie mieszkańca Połtawy na 14 lat więzienia za zdradę stanu.

Iłła Kywa | fot.: archiwum Iłły Kywy

Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Raport z kijowa 07 XII 2023 r.:

Raport z Kijowa 7 XII 2023 r.: Decyzja prokuratora IPN jest sprzeczna z doświadczeniami 140 000 polskich obywateli

Raport z Kijowa 7 XII 2023 r.: Decyzja prokuratora IPN jest sprzeczna z doświadczeniami 140 000 polskich obywateli

Opuszczona i zniszczona cerkiew greckokatolicka w nieistniejącej już wsi Królik Wołoski | fot.: Wikipedysta: APN-PL

Powiedział Gość audycji Mirosław Skórka, prezes Związku Ukraińców w Polsce. Urodzony w 1963 r. w Gościnie k. Kołobrzegu w rodzinie deportowanych podczas akcji Wisła.

Paweł Bobołowicz rozmawiam z Prezesem na temat decyzji prokuratury IPN w sprawie umorzenia śledztwa w sprawie zbrodni komunistycznej „Akcji Wisła”, a także o kondycji środowiska Ukraińców w Polsce.

Mirosław Skórka, prezes Związku Ukraińców w Polsce:

List jest odpowiedzią środowisk zaangażowanych, że tak powiem od zawsze, to znaczy co najmniej od lat osiemdziesiątych, czyli jeszcze z czasów komunizmu, w proces polsko-ukraińskiego porozumienia, czy zrozumienia i pojednania. Bo są to dwa procesy, które się uzupełniają, które są dla siebie potrzebne i mogą tworzyć jakiś taki trwały element, czy fundament współpracy. List jest odpowiedzią na oburzającą decyzję Instytutu Pamięci Narodowej, która uznaje, że akcja Wisła nie była zbrodnią. (…) Chodziło o to, żeby Polska była państwem monoetnicznym i dlatego dokonano takiej deportacji. Po pierwsze, tych ludzi deportowano z terytorium, na którym mieszkali od zawsze, ich rozproszono tak, żeby oni nie mogli kontynuować swojej tożsamości. To wynika ze wszystkich dokumentów, które mamy. Rozproszenie, nadzór służby bezpieczeństwa, zakaz używania języka ukraińskiego, likwidacja instytucji cerkwi greckokatolickiej. To wszystko miało służyć temu, żeby ci ludzie przestali istnieć jako społeczność ukraińska, czyli de facto chodziło o denacjonalizację tej grupy ludzi.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Dmytro Antoniuk relacjonuje najnowsze doniesienia z frontu.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Raport z kijowa 05 XII 2023 r.:

Raport z Kijowa 05 XII 23 r.: Komisarz Vălean zadba, żeby zezwolenia dla firm ukraińskich i mołdawskich, nie powróciły

Gen. Bogusław Samol: Ukraińcy oszczędzają siły do kontrataku

Featured Video Play Icon

Gen. Bogusław Samol / Fot. Konrad Tomaszewski

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

gen. Bogusław Samol- Ukraińcy oszczędzają siły do kontrataku. To dobra taktyka. Do ofensywy przygotowują się też Rosjanie. Pytanie kto uderzy pierwszy i zaskoczy swojego przeciwnika

Macierewicz: Dzisiaj zostanie przekazany wniosek o rozpoczęcie postępowania śledczego w sprawie zamordowania Prezydenta

Featured Video Play Icon

Fot. PAP/Tomasz Gzell Warszawa, 17.09.2017. Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podczas uroczystości pod Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie przy ulicy Muranowskiej w Warszawie, w ramach centralnych obchodów 78. rocznicy agresji sowieckiej na Polskę,

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Antoni Macierewicz; Dzisiaj zostanie przekazany wniosek o rozpoczęcie postępowania śledczego w sprawie zamordowania Prezydenta

Samolot, który wystartował ze stolicy Kazachstanu już w Dubaju. Może należeć do Gwardii Narodowej

Trwają protesty i zamieszki w Kazachstanie.

Embraer Legacy 650, który wystartował ze stolicy Kazachstanu 5 stycznia około godziny 22:00 (czasu moskiewskiego), wylądował w Dubaju na międzynarodowym lotnisku Al Maktoum.

Dane lotu zostały ukryte. Samolot może należeć do Gwardii Narodowej Kazachstanu – resort otrzymał Embraer Legacy 650 w styczniu 2020 roku.

Wcześniej opublikowano informacje, zgodnie z którym iniezarejestrowany majątek rodziny byłego prezydenta Kazachstanu Nursultana Nazarbayeva znajduje się właśnie w Dubaju. Według autorów śledztwa rezyduje tam wnuk Nazarbajewa Nurali Alijew, były szef Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Karim Massimow oraz zięć Nursultana Nazarbajewa Timur Kulibajew.

Przypomnijmy, że Massimow został usunięty ze stanowiska szefa Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego wieczorem 5 stycznia.

Dyktatorskie elity uciekają

Według danych przekazanych przez Flight Radar co najmniej osiem prywatnych odrzutowców biznesowych, wystartowało z Kazachstanu (Ałmaty) rano w środę 5 stycznia, wśród masowych protestów, zamieszek w budynkach rządowych i doniesień o przejściu sił bezpieczeństwa na stronę protestujących. Samoloty poleciały do Rosji, Kirgistanu i Unii Europejskiej.

W środę z Moskwy na pomoc uciekającym bogaczom, wystartował rosyjski samolot Tu-214 o numerze rejestracyjnym RA 64251 należących do floty Rassija obsługującej rosyjski rząd. Maszyna poleciała w kierunku Kazachstanu, ale nie zdążyła wylądować, ponieważ lotnisko w Ałmaty zostało zajęte przez protestujących. Lotnisko w Aktau też nie działa – poinformował w rozmowie z Mir 24 TV narodowy przewoźnik Air Astana.

Protesty w Kazachstanie rozpoczęły się 2 stycznia i wywołane zostały podwyżką ceny gazu LNG, używanego do tankowania samochodów, której towarzyszy wzrost cen innych towarów.

Źródło: theins.ru/rp.pl

Opracowanie i tłumaczenie: Olga Siemaszko

Kucharska (GIS): Wirus 2019-nCoV poza organizmem człowieka przetrwa kilka godzin. Przesyłki z Chin nie są zagrożeniem

Wiadomo, że wirus 2019-nCoV pochodzi z Wuhan i przenosi się drogą kropelkową. Nadal trwa poszukiwanie pacjenta zero. Od kilku dni przeprowadzane są kontrole zdrowia pasażerów lotów.


Izabela Kucharska, Zastępca Głównego Inspektoratu Sanitarnego, mówi o nowym koronawirusie 2019-nCoV, który na początku stycznia zaczął rozprzestrzeniać się na terenie Chin:

Dopiero poznajemy epidemiologię tego wirusa […] potrzeba odrobiny czasu, aby go poznać […] Wiemy, że to było w Wuhan i wyszło z dużego tagu miejskiego, gdzie sprzedawano głównie ryby i owoce morza, ale do tej pory eksperci poszukują de facto źródła, bo my nie wiemy, czy ten wirus wyszedł od człowieka, owoców morza, ryb, gadów, płazów, gdzie jest źródło, przypadek zero, czyli ten, od którego wszystko się zaczęło.

W pewnym stopniu znany jest za to mechanizm, w ramach którego dochodzi do zakażeń. GIS uspokaja także odbiorców przesyłek z Chin:

Wiemy, że przenosi się droga oddechową. Mamy wiele pytań odnośnie przesyłek nadawanych z Chin i chcę wyjaśnić, że nie ma ryzyka, aby przez taką przesyłkę doszło do zakażenia. Nawet jeśli w Chinach teoretycznie rzecz biorąc, z przesyłką kontakt miała osoba zakażona.

Sam wirus poza organizmem ludzkim żyje bardzo krótko. W przypadku dbania o higienę, odbiorcy przesyłki nie powinno nic grozić:

Standardowo wirusy mogą przetrwać poza organizmem człowieka kilka godzin, a tego wirusa likwiduje zwykłe mycie, czyszczenie, zwykła dezynfekcja środkiem na bazie alkoholu. […] Pamiętajmy o tym, żeby zawsze i często myć ręce, bo to jest gwarantem naszego komfortu i dobrego samopoczucia. Po otrzymaniu i rozpakowaniu przesyłki umyjmy ręce, jak przy wszystkich zwykłych czynnościach życiowych.

Choć żadne polskie lotnisko nie ma bezpośrednich lotów z Wuhan, to dla pewności wprowadzono kontrolę pasażerów lecących z Pekinu do Warszawy:

Wprowadzono kontrolę zdrowia stanu pasażerów już kilka dni temu. Po pierwsze, wszystkie osoby, które wylatują z lotniska w Pekinie, które ma bezpośrednie połączenie z Okęciem, mają mierzoną temperaturę i przechodza przez bramki termowizyjne […] Drugi filtr jest na pokładzie samolotu, gdzie personel pyta, czy osoba lecąca samolotem przybywa z Wuhan albo okolic i pasażerowie wypełniają karty lokalizacji pasażera […] aby służby sanitarne miały zgromadzone w jedym miejscu dane kontaktowe do osób, gdyby wśród nich znalazła się osoba, która gorączkowała po powrocie.

Najczęściej w Polsce mamy do czynienia z innymi lotami niż bezpośrednio z Chin, czyli portem przesiadkowym jest inne miasto:

Wtedy personel pokładowy zadaje pytania […] i obserwuje stan zdrowia pasażerów. Jeśli ktoś manifestuje jakiekolwiek objawy, personel przekazuje mu maseczkę ustno-twarzową. Na lotnisku po lądowaniu służby medyczne podejmują wywiad informacyjno-medyczny.

Najnowsze wyniki z raportu Brytyjskich i Amerykańskich epidemiologów mówią o możliwym zarażeniu 250 tysięcy osób w samym Chińskim Wuhan już 4 lutego:

Niewykluczone, że tak w rzeczywistości będzie, jednak z tego co mówi centrum reagowania chorób zakaźnych w Atlancie w USA, z taką sytuacją narastania liczby przypadków możemy mieć do czynienia przez najbliższe 4-6 tygodni. Następnie ta sytuacja będzie się stabilizowała. Będzie ona dotyczyć głównie krajów Azji, a w szczególności Chin.

Występuje pewne podobieństwo 2019-nCoV do koronawirusa SARS, którym zarażenie w 2003 roku odnotowano w przypadku ośmiu tysięcy osób:

W 2003 roku był koronawirus nazywany SARS o śmiertelności nawet 15% osób zakażonych.

Na pytanie, dlaczego akurat w Chinach dochodzi do rozprzestrzeniania się tego typu wirusów, Zastępca Głównego Inspektoratu Sanitarnego odpowiada, że chodzi o specyfikę danego terenu, związaną z czynnikami klimatycznymi, zagęszczeniem, warunkami kulturowymi i zwyczajami kulinarnymi:

Gorsze warunki sanitarne niż w krajach europejskich. Ludzie tam, zwłaszcza w biedniejszych regionach żyją w warunkach urągających minimum, w którym człowiek powinien żyć i rozwijać się.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K.

Bobołowicz: Ukraińskie służby wiedziały o zestrzeleniu. Jednak dlaczego Zełenski do końca nie potwierdzał tej wersji?

Dopiero w momencie oficjalnego przyznania się przez Iran do zestrzelenia ukraińskiego samolotu Zełenski uznał tę wersję wydarzeń za oficjalną.


Paweł Bobołowicz, korespondent Radia WNET na Ukrainie podsumowuje ostatnie działania strony ukraińskiej oraz kanadyjskiej w związku z katastrofą samolotu rejsowego, który rozbił się pod Teheranem 8 stycznia. Na pokładzie było 167 pasażerów, wszyscy zginęli na miejscu. Po 3 dniach od katastrofy Iran przyznał się do nieumyślnego zestrzelenia samolotu:

Sekretarz rady narodowego bezpieczeństwa i obrony Oleksij Daniłow poinformował, że specjalny samolot, którym do Teheranu przybyli eksperci […] powróci dopiero wtedy, gdy zakończą się wszystkie procedury i będzie możliwe zabranie ciał 11 obywateli Ukrainy.

Wcześniej premier Ukrainy Ołeksij Honczaruk poinformował o tym, że rodziny ofiar będą miały zapewnione zarówno wsparcie finansowe, jak i prawne. Z kolei prezydent Wołodymyr Zełenski mówi o konieczności zapłaty odszkodowania przez stronę Irańską. Do Teheranu poleciała też tzw. grupa szybkiego reagowania z Kanady, której 57 obywateli zginęło w katastrofie ukraińskiego samolotu:

Prezydent Zełenski napisał, że Ukraina będzie przyznawać się pełnego przyznania do winy. Oczekuje od Iranu zapewniania gotowości do pełnego i otwartego śledztwa, pociągnięcia do odpowiedzialności winnych, zwrotu ciał zabitych, wypłat kompensaty i oficjalnych przeprosin.

Jak przypomina Bobołowicz, wielu ekspertów podkreśla, że nie był to jedyny lot z Teherańskiego lotniska. Przed nim wystartowało tego dnia 28 samolotów różnych linii lotniczych z całego świata. Leciały one standardowymi szlakami. Podobnie było w przypadku ukraińskiego samolotu. Samo zestrzelenie odbyło się bezpośrednio po starcie w pobliżu lotniska:

Pozostają kwestię reakcji strony ukraińskiej na sam fakt zestrzelenia samolotu […] W tym czasie prezydent Zełenski przebywał na wakacjach w Omanie […] przez wiele godzin nie zabierał głosu w sprawie tego wydarzenia […] Strona ukraińska jako oficjalną wersję przyjęła wersję że doszło do jakiegoś problemu technicznego w samolocie i wersja o zestrzeleniu była odkładana na później i uznawana za mało prawdopodobną.

Prezydent Wołodymyr Zełenski, nawet po oficjalnych wypowiedziach strony amerykańskiej, kanadyjskiej czy australijskiej, z których każda powoływała się na swojej służby specjalne mówiąc, że doszło do zestrzelenia, mówił o tym, że jest to tylko jedna z wersji:

Dopiero po oficjalnym przyznaniu się przez Iran […] prezydent Zełenski pierwszy raz zareagował w sposób jednoznaczny […] wskazując na winę Iranu.

Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w niedzielę przyznał, że Ukraińscy eksperci, wizytując miejsce katastrofy, wiedzieli o tym, że samolot został zestrzelony. Ślady na miejscu zdarzenia nie budziły żadnych wątpliwości:

Silniki nie nosiły żadnych śladów pożarów, które byłyby spowodowane jakąś awarią techniczną. Na miejscu były też szczątki rakiet, które zostały wstrzelone w kierunku samolotu. Również na opublikowanych zdjęciach było widać, że samolot miał wyraźnie ślady uderzeń od odłamków rakiet.

Jak mówi Paweł Bobołowicz, skoro ukraińskie służby niemal od razu wiedziały, że doszło do zestrzelenia, to dlaczego prezydent Ukrainy do końca nie potwierdzał tej wersji?

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K.

Katastrofa lotnicza w Kazachstanie. 12 osób nie żyje, tuziny rannych

W piątek samolot z ok. setką osób na podkładzie rozbił się koło Ałmaty. Po odejściu z lotniska Fokker 100 wbił się w jeden z okolicznych domów.

Maszyna Bek Air natrafiła na problemy wkrótce po wylocie z dawnej stolicy Kazachstanu w stronę jego obecnej- Nur-Sułtanu. Samolot stracił wysokość w czasie startu i przebił się przez betonowe ogrodzenia by uderzyć w dwukondygnacyjny budynek. Jak powiedział Reutersowi wicepremier Kazachstanu, Roman Sklyar:

Komisja … ustali czy był to błąd pilota czy kwestie techniczne. Pas startowy był w doskonałym stanie.

Jedna z ocalałych zdradziła portalowi Tengrinews, że słyszała „przerażający dźwięk” zanim maszyna zaczęła tracić wysokość. Jak powiedziała:

Samolot leciał przechylony. Wszystko było tak jak na filmie: krzyki, wrzaski, płaczący ludzie.

66 osób trafiło do szpitala, część z poważnymi obrażeniami. Pierwotnie liczbę ofiar śmiertelnych szacowano na 15, by ustalić ją później na 12.

A.P.