Dziura budżetowa Federacji Rosyjskiej wynosi 42 mld dolarów

grafika ilustracyjna/fot. pixabay

Widzimy próby rolowania wydatków przez władze na Kremlu – mówi Mateusz Lech.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Radosław Pyffel: Chiny spodziewają się zmiany władzy w Rosji

 

Studio Dziki Zachód – 11.07.2022: protesty rolników w Holandii, bankructwo Sri Lanki

Wojciech Cejrowski komentuje protesty w Holandii i Sri Lance. Tłumaczy, dlaczego unijne sankcje bardziej pomagają niż szkodzą Rosji.

Nie ustają protesty holenderskich rolników. Tamtejszy rząd postanowił prawnie ograniczyć możliwość emisji tlenków azotu. Związki te dostają się do atmosfery poprzez odchody bydła. Decyzja rządu zmusi więc wielu jego hodowców ograniczenia produkcji, co w konsekwencji może prowadzić do upadku ich gospodarstw.

Państwo holenderskie będzie wtedy przejmowało ziemię od upadłych rolników, by wykorzystać ją pod wielkie inwestycje np. farmy wiatrowe. Ciekawy jest fakt, że Holandia chce ograniczać produkcję rolną w momencie, kiedy cały świat zmaga się z kryzysem głodu.

mówi Wojciech Cejrowski. Dodaje, że ograniczenia emisji i produkcji azotu jest na rękę Władimirowi Putinowi. Korzystnymi okazały się dla niego również sankcje. Umocnił się rubel, w górę poszła też wartość złota, którego Rosjanie mają pod dostatkiem. Unijne kary uchroniły wiele rosyjskich firm przed upadkiem. Gdyby nie sankcje, wartość ich akcji poszybowałaby mocno w dół i musiałyby one ogłosić upadłość. Ograniczenia UE zamroziły ceny na giełdzie.

W ostatnim czasie zwiększyła się też wymiana handlowa między Rosją a Chinami. Moskwa sprzedaje swoje towary po wyższych cenach i spłaca swoje zadłużenia wobec Pekinu. Tymczasem my zwiększamy swój dług i stajemy się coraz bardziej zależni od Chińczyków.

Coraz bardziej zależna od Chińczyków staje się też Sri Lanka. W kraju trwają protesty spowodowane coraz gorszą sytuacją gospodarczą. Rząd postanowił ogłosić upadłość. Złą sytuację na Cejlonie wykorzystuje Pekin, który przejął już strategiczne porty na wyspie. Jeżeli ChRL będzie kontrolować Sri Lankę, to osłoni przed Indiami ważny dla siebie szklak handlowy.

K.B.

Budzisz: Rosjanie nie docenili Ukraińców. Jeśli nie odniosą na dniach sukcesu, zaczną szukać rozwiązania pokojowego

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. wschodnich o zaskakującym dla Kremla rozwoju spraw na Ukrainie, efektach wprowadzonych sankcji i perspektywie rozmów pokojowych.

Marek Budzisz ocenia, że rozwój sytuacji na Ukrainie jest zaskoczeniem dla Rosji, ponieważ

Rosyjskie władze, ale też i chyba sztabowcy liczyli, że wojna będzie krótka.

Wskazuje, że Kreml nie docenił siły oporu ukraińskiego społeczeństwa i przywództwa.

Ekspert ds. wschodnich odnosi się do wprowadzonych sankcji. Wyjaśnia, że efekty odłączenia od SWIFT będzie widać dopiero po jakimś czasie.

Efekt ekonomiczny będzie widoczny, nie jutro, ani pojutrze. Na to potrzeba więcej czasu.

Rubel się ostatnio osłabił w stosunku do dolara i można przewidywać, że będzie dalej słabł.

Budzisz wskazuje, że niedługo mają się rozpocząć negocjacje na granicy białorusko-ukraińskiej. Ocenia, że jeżeli Rosjanom nie uda się w najbliższych dniach odnieść znaczącego sukcesu, to

Zacznie się poszukiwanie rozwiązania pokojowego, jak wyjść z twarzą z tej sytuacji.

Unia Europejska planuje przekazanie sprzętu wojskowego Ukrainie. Chodzi o sprzęt pamiętający czasy Bloku Wschodniego, gdyż Ukraińców nie trzeba przyuczać do jego używania.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.