Raport z Kijowa 13.12.2022: Chersoń – piekielna ruletka Putina!

Chersoń, osiedle domków jednorodzinnych "Ostriw" po rosyjskim ostrzale, fot. Wojciech Jankowski

12 grudnia, Wojciech Jankowski podczas nadawania korespondencji trafił pod rosyjski ostrzał. Pociski spadły zaledwie kilkadziesiąt metrów od naszego korespondenta.

Wojciech Jankowski od kilku dni na bieżąco relacjonuje wydarzenia i codzienne życie w Chersoniu i okolicznych miejscowościach.

Chersoń po wyzwoleniu przez ukraińską armię stał się głównym celem rosyjskich okupantów. Tylko rzeka Dniepr oddziela cywilów od śmiercionośnych baterii rosyjskiej artylerii. Korespondent Radia Wnet przyjechał na chersońszczyznę z polskim konwojem humanitarnym, nie mniej jednak pozostał, aby na własnej skórze poczuć, a co ważniejsze donieść Słuchaczom Radia Wnet, jak żyją mieszkańcy ziemi chersońskiej, którzy codziennie padają ofiarą chaotycznych, terrorystycznych ostrzałów rosyjskich żołdaków.

Ku naszemu przerażeniu, mrożącą krew żyłach korespondencję Wojciecha Jankowskiego, my i nasi Słuchacze, mogliśmy usłyszeć na żywo w audycji Jaśminy Nowak.

Wojciech Jankowski:

…Tutaj krzyczą ludzie. Jest tutaj nieciekawie. Są karetki gdzieś obok, gdzieś obok spadła rakieta. Ratują kogoś. Ja nawet nie wiem, jak to było. Widzę rozwala bramę. Tu rzeczywiście jest gorąco…

Po tych słowach słychać potężny wybuch i zapada cisza, którą przerywa głos Wojciecha. Przed udaniem się w bezpieczne miejsce korespondent Radia Wnet dokończył korespondencję.

Wojciech Jankowski:

Tak teraz gdy słuchałem tego nagrania, trochę ciarki jeszcze przechodziły mi po grzbiecie. Gdy Jasina rozłączała się ze mną. Ja kładłem się między drzewem, a budynkiem, bo rachunek prawdopodobieństwa wykazywał, że tu jest najmniejsza szansa na to, żeby otrzymać jakiś odłamek.

Wojciech Jankowski zaprezentował także nagrania wywiadów z mieszkańcami tego właśnie chersońskiego osiedla domków jednorodzinnych, na które spadły rosyjskie pociski, zabijając ich sąsiada i raniąc kilku innych.

Andrij:

Tak mieszkał. Nie tylko mieszkał, tu człowiek normalnie żył i nieszczęście się wydarzyło, bo przyleciało to… Od kogo to przyleciało? Przyleciało stamtąd. Przecież to jest nieszczęście. I człowieka już nie ma.  Pan mnie słyszy? Człowieka już nie ma! W jeden mig go nie stało. Właśnie tu leżał, trzymałem go na rękach. Jeszcze przez 7 minut oddychał. Mówiłem do niego: „Dima oddychaj, oddychaj Dima…”  I już, nie ma człowieka. Przybiegła do mnie jego teściowa i mówi: „Dimkę zabili!”. Przybiegłem tutaj, a on tu leży. Jego Twarz…, nie miał twarzy – sama krew. Podnoszę jego głowę, Saszka widział, a on na wydechu bardzo krwawi, bulgoczę krwią… I próbowaliśmy…, oddychaj Dimka, i za nogi… Przez siedem minut, siedem minut człowiek jeszcze oddychał.  To naprawdę ciężko jest wytrzymać. Chłopaki, mówię wam szczerze, ciężko to wytrzymać – to jest wielkie nieszczęście, to nieszczęście. Ostrzeliwują cywili, cywili ostrzeliwują. To nie ma nikogo, tylko sami cywile.

Ołeksandr:

Każdego dnia, nawet dziś gwizdały miny. Każdego dnia bombardują. Cywilów ostrzeliwują, tu nie ma nic takiego… uważam, że jesteśmy trochę zabezpieczeni terenem kąpielisk, bo tam są wysokie drzewa, a oni strzelają nie wiadomo, gdzie, strzelają tam, gdzie trafią. Przecież to nie jeden taki dom, tu jest dużo zniszczonych domów. Tu za jednym zamachem – cztery wystrzały i 4 trafienia w cztery domy.

Chersoń, Andrij i Ołeksandr, fot.: Wojciech Jankowski
Chersoń, Andrij i Ołeksandr, fot.: Wojciech Jankowski

Wojciech Jankowski na dworcu w Chersoniu nagrał też rozmowę z Wiktorią Malarenko, która zdecydowała się wyjechać z terroryzowanego miasta:

Bo tutaj nie ma pracy. Na razie nie ma pracy wszystko jest, ale nie ma pracy i trochę jest dużo ostrzałów ze strony tego „tego kraju”. Tak, duży mamy, jak się to mówi po polsku, problem z ostrzałami. Każdy dzień bach i bach. Wyjeżdżam, żeby coś zarobić, bo musze pomóc mamie… Cztery lata temu pracowałam w Gdańsku na kuchni. Bardzo mi się podobało, dobry zespół był… Moja mama mieszka w gminie Antoniwka, Pan wie, gdzie to jest? Pan wie. Dom został uszkodzony niema żadnej całej szyby. Na to też musze zarobić. Teraz nie ma sensu nic robić, bo dziś zrobisz, a jutro znowu wszystko zniszczą.


Wydawnictwo Znak planuje publikację „wspomnień” rosyjskiego okupanta Pawła Filatijewa „ZOV”. Oczywiście pod szyldem nawróconego grzesznika. Myślę, że żaden szanujący się ukraiński autor nie wyda nic w „Znaku”” – to słowa profesor Oli Hnatiuk, ukrainistki, tłumaczki, dyplomatki, zamieszczone w sieci społecznościowej.

W drugiej części audycji Paweł Bobołowicz rozmawia z gościem Radia Wnet, profesor Olą Hnatiuk, na temat skandalicznego pomysłu publikacji, przez wydawnictwo Znak książki rosyjskiego zaborcy.

Ola Hnatiuk:

Po co transmitować rosyjską narrację. Problem polega na tym, że po pierwsze trzeba to przeczytać. Ja sobie zadałam taki trud, zanim cokolwiek napisałam. Przeczytałam te wspomnienia. Przypuszczam, że redaktorzy Znaku albo tego nie czytali, albo po prostu nic nie rozumieją. W każdym razie z całą pewnością własnej wizji i misji się nie trzymają. Nieodróżniania kłamstwa od prawdy. Są gotowi transferować rosyjskie kłamstwo na temat Ukrainy, na temat wojny i na dodatek mówić to ustami, przedstawiać to ustami rosyjskiego żołnierza, któremu dało mu się w porę wydostać spod Chersonia. Przed chwileczką mówiliście państwo o tym co się co się dzieje w Chersoniu, czy też w okolicach. I dlatego uważam, że dość szczególny postępowanie. Mnie bulwersuje przede wszystkim to, że wydawnictwo Znak, przez już cały rok, nie zadało sobie trudu, żeby dać głos ukraińskim autorom opisującym wojnę, a jest takich dużo. Nie mówiąc już o polskich autorach, którzy też sporo na ten temat piszą.


Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.


Raport z Kijowa 12.12.22: korespondencja Wojciecha Jankowskiego z całkowicie zniszczonego lotniska w Czornobajiwce

Czornobajiwka, lotnisko, fot.: Wojciech Jankowski

Czornobajiwka, lotnisko, fot.: Wojciech Jankowski

Paweł Bobołowicz, prowadząc audycję z Warszawy, rozmawiał z redaktorami Redakcji Wschodniej Radia Wnet:

Dmytrem Antoniukiem, który jest w Kijowie, Arturem Żakiem, przebywającym obecnie we Lwowie i Wojciechem Jankowskim, który przemierzył już setki kilometrów, aby dojechać na ogarnięte wojenna pożogą południe Ukrainy – Chersoń, Czornobajiwkę i inne miejscowości niedawno wyzwolone z pod rosyjskiej okupacji.


Wojciech Jankowski towarzyszył konwojowi humanitarnemu PolandHelps, który składał się z kilku innych organizacji, między innymi fundacji Siepomaga i lwowskiego stowarzyszenia Wspólna Sprawa. Konwój kilkunastu busów zawiózł środki niezbędne do przeżycia w ten zimowy czas, do systematycznie rujnowanych przez Rosjan miejscowości południowej Ukrainy.

Czornobajiwka, lotnisko, fot.: Wojciech Jankowki
Czornobajiwka, lotnisko, fot.: Wojciech Jankowski

Korespondencję Wojciech Jankowski nadał z owianego złą sławą lotniska w Czornobajiwce, które jeszcze niedawno, podczas rosyjskiej okupacji, służyło bazą wypadową dla rosyjskiego lotnictwa do nanoszenia ataków na południowe i wschodnie tereny Ukrainy.

Czornobajiwka, lotnisko, fot.: Wojciech Jankowski
Czornobajiwka, lotnisko, fot.: Wojciech Jankowski

Wojciech Jankowski:

„Tak jestem w tej chwili na lotnisku w Czarnobajiwce. To jest niesamowite, że widzę to miejsce, które stało się tak sławne, o którym często mówiono w wiadomościach. Miejsce, gdzie tyle razy zbombardowano samoloty rosyjskie. Teraz stoję i widzę to miasto zupełnie zrujnowane, zrujnowany budynek lotniska, a było to to lotnisko pasażerskie. To było lotnisko Chersonia. Ludzie, którzy tu mieszkają mówią, że latali stąd do Turcji. Wracali z Izraela. Były tu realizowane nie tylko lokalne połączenia, ale również te międzynarodowe. W tej chwili to już jest kupa gruzów. Na dodatek nie wszędzie można chodzić. Pawle doskonale wiesz z jakich przyczyn. Nie wszystko jest rozminowane i nie wszystko jest sprawdzone. Widzę tylko pole odłamków na tafli lotniska. Jeden z członków obwodowej administracji, gdy powiedziałem, że chciałbym nocować w Chersoniu, powiedział, że to jest zły pomysł i żebym pojechał do Czornobajiwki bo tam jest spokojniej. Tej nocy było 8 uderzeń, osiem pocisków spadło, bo to jest ostrzał artyleryjski spadło na Czarnobajiwkę. Są też podejrzenia, że są tutaj donosiciele ci którzy informują Rosjan, gdzie strzelać. Także sytuacja tu jest bardzo napięta”.

Czornobajiwka, lotnisko, fot.: Wojciech Jankowski

Dmytro Antoniuk opowiada sytuacji w Kijowie a także rozmawia z Pawłem Bobołowiczem o kolejnym pakiecie sankcji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, wobec siedmiu przedstawicieli Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. To już łącznie 17 „notabli” tego związku wyznaniowego, zostali objęci sankcjami


Paweł Bobołowicz w 292 dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała, Daria Gordijko:

  • Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy wprowadziła sankcje wobec siedmiu przedstawicieli Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Zgodnie z dekretem zamieszczonym na stronie prezydenta, sankcje obejmują w szczególności blokadę aktywów, zakaz transakcji handlowych lub prawnych oraz nabywania działek, a także zapobieganie wycofywania kapitału poza Ukrainę.
  • Po ośmiu falach ataków rakietowych Federacji Rosyjskiej wszystkie elektrownie cieplne i wodne na Ukrainie zostały uszkodzone – powiedział premier Denys Szmyhal. Ponadto 40% obiektów sieci wysokiego napięcia zostało uszkodzonych w różnym stopniu, a w ukraińskim systemie energetycznym nadal występuje znaczny deficyt mocy.
  • Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow powiedział, że aktywność na froncie spadła z powodu pogody, ale po zamarznięciu ziemi Siły Zbrojne Ukrainy ponownie przystąpią do ataku.
  • Według raportu Amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną Białoruś prawdopodobnie wyczerpuje własne zasoby wojskowe, pomagając Rosji w jej agresji na Ukrainę. Jednocześnie analitycy zauważają, że jest już mało prawdopodobne, aby Białoruś zaatakowała Ukrainę.
  • Wołodymyr Zełenski rozmawiał telefonicznie z Joe Bidenem. Prezydenci omówili pomoc Stanów Zjednoczonych w odbudowie systemu energetycznego i utworzeniu Sił Obrony Powietrznej Ukrainy. Prezydent Ukrainy wystąpił także z inicjatywą zwołania światowego szczytu pokojowego.

Artur Żak i Paweł Bobołowicz poruszają temat rosyjskich zbrodni dokonywanych na dzieciach, między innymi o deportacjach na teren Federacji Rosyjskiej i nielegalnych adopcjach. 13112 dzieci deportowano, udało się zlokalizować, gdzie przebywa 8086 i tylko 119 dzieci wróciło na tereny pokontrolne władzom Ukrainy.

Jako ilustrację zaprezentowano fragment wywiadu Darii Gordijko z Marianą Mamonową, medykiem batalionu Piechoty Morskiej Sił Zbrojnych Ukrainy, która została wzięta do niewoli w Mariupolu. Mariana, już będą w bunkrze otoczonego miasta dowiedziała się, że jest w ciąży. Będąc w stanie błogosławionym przez ponad pół roku przebywała w rosyjskich łagrach, żeby tuż przed porodem zostać wymieniona na ukraińskiego oligarchę/kolaboranta, Wiktora Medweczuka i urodzić już na terenie wolnej Ukrainy. Marianie Mamonowej, funkcjonariusz FSB notorycznie grozili odebraniem jej dziecka:

„Grożono mi, że odbiorą mi dziecko, a mnie wyślą do kolonii karnej. Moje dziecko trafi do jednego z rosyjskich sierocińców i będzie co jakiś czas przenoszone, tak żebym nie mogła je znaleźć. Nawet jak trafię na wymianę jeńców, to wyjadę sama. Nigdzie nie było odnotowane, że byłam w ciąży, ponieważ na Ukrainie nigdzie nie byłam zarejestrowana. Jednocześnie biorąc pod uwagę, że jestem wojskowym to mam zakaz wjazdu na terytorium Federacji Rosyjskiej i nigdy nie znajdę mojego dziecka.”.

Cały wywiad był wyemitowany 10 grudnia br., w Programie Wschodnim:

Program Wschodni: Laureaci Pokojowej Nagrody Nobla. Wstrząsająca relacja ukraińskiej lekarki – 10.12.2022 r.


Paweł Bobołowicz zachęca do wsparcia Radia Wnet, jedynego radia, które posiada swoje studia w Bejrucie, Tajpej, Astanie i Medellin. Radia, którego wyróżnikiem jest Redakcja Wschodnia – studia w Wilnie, Lwowie i Kijowie do lat przybliżają słuchaczom wydarzenia z tych ziem, a od 24 lutego, codziennie, sytuację na Ukrainie relacjonują korespondenci i przyjaciele Radia Wnet z całej Ukrainy. Radio, które każdy dzień zaczyna i kończy również programem Radia Unet – w języku białoruskim.

To tylko krótki opis tego co w eterze Radia Wnet można usłyszeć.

Nasze treści są dostępne dla Słuchaczy za darmo. Nie chcemy tego zmieniać. Ale w tworzeniu i rozwoju radia potrzebujemy wsparcia. Dlatego apelujemy do każdego, komu bliskie są wartości i idea Radia Wnet – jeśli nasz słuchasz i oglądasz – wspieraj!

https://zrzutka.pl/wnet


Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

 

Raport z Kijowa – 24.10.2022: polska wieś na mikołajowszczyźnie zrujnowana przez Rosjan

Anna Lisowska, Członek Zarządu Stowarzyszenia Polaków w Mikołajowie, fot. Wojciech Jankowski

Wywiad Wojciecha Jankowskiego z Anną Lisowską, ostatnim Członkiem Zarządu, który pozostał na posterunku w Stowarzyszeniu Polaków w Mikołajowie

Paweł Bobołowicz rozmawia z Wojciechem Jankowskim o jego pobycie w Mikołajowie i Odessie

Wojciech Jankowski przedstawił przejmującą relacją z ogarniętej wojenną pożogą mikołajowszczyzny. Świadectwo bezpowrotnej rujnacji wielokulturowej spuścizny tych ziem. Rosyjska antycywilizacja oprócz wyrządzenia ogromu cierpień dla żyjących tam ludzi, ciągle rujnuje wypracowane przez pokolenia dziedzictwo, także dziedzictwo Polaków, które jest nieodłącznym elementem tych ziem.

Anna Lisowska:

„Ta cała sytuacja dotknęła najbardziej okoliczne wioski. Niedaleko od Mikołajowa jest polska wioska Kisielówka. Została totalnie zniszczona. Został w niej zupełnie zniszczony kościół, który przetrwał przez pierwszą wojnę światową, przetrwał komunistów, teraz był odbudowany. Został odnowiony i był bardzo ładny. Rosyjscy żołnierze rozstrzelali ten kościół, a później zrzucili na niego bombę, która go spaliła. Tam nic nie zostało.”.

 

Anna Lisowska, fot. Wojciech Jankowski

 

Cały wywiad z Anną Lisowską w sobotnim (22.10.2022) Programie Wschodnim

 

Posługę kapłańską w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny we wsi Kisielówka w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy, sprawowali Księża Chrystusowcy.

 

Paweł Bobołowicz rozmawia z Arturem Żakiem o rosyjskim krwiożerczym propagandyście, Antonie Krasowskim, który na wizji kremlowskiej telewizji RT, nawoływał do topienia i palenia ukraińskich dzieci.

„Topić trzeba było takich, topić w Cisie tam, gdzie płynie kaczka. Po prostu topić, topić takie dzieci. Powiedział, że: „moskale okupują”, od razu takiego wrzucasz do rzeki o rwącym potoku. Oni w tych Karpatach mają kupę takich okropnych domków, całe Karpaty zadefekowali, zniszczyli. Karpaty to okropność! Tam każdą taką izbę nazywają „Świerkową chatą” i właśnie do takich chat wrzucać je i palić!”.

 

Cała audycja pod poniższym linkiem:

 

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa”, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

Program Wschodni – atak na obóz w Ołeniwce, wywiad z Achmiedem Zakajewem – 30.07.2022

Paweł Bobołowicz wraz ze swymi gośćmi komentuje rosyjski atak na obóz w Ołeniwce. Rosjanie wysadzili lub ostrzelali (brak dokładnych informacji) budynek, gdzie przebywali ukraińscy jeńcy.

Prowadzi:

Paweł Bobołowicz

Goście:

Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie

Artur Żak – dziennikarz Kuriera Galicyjskiego 

Piotr Mateusz Bobołowicz – dziennikarz Radia Wnet

Marek Cynkar – dziennikarz Radia Rzeszów


Dmytro Antoniuk, Artur Żak – komentują rosyjski atak na obóz w Ołeniwce. W dawnej kolonii karnej od jakiegoś czasu znajdowali się ukraińscy jeńcy, między innymi obrońcy Mariupola. Budynek z żołnierzami został wysadzony lub ostrzelany, nie mamy w tej sprawie dokładnych informacji. W wyniku rosyjskiego ataku zginęło co najmniej 40 osób, a 130 zostało rannych. Nie ucierpiał żaden Rosjanin. Według oficjalnego stanowiska Moskwy jest to szczęśliwy zbieg okoliczności, a za atak odpowiada Ukraina, którzy chcieli zapobiec wydaniu przez jeńców tajemnic państwowych.
Dziennikarze współpracujący z Radiem Wnet mówią również o opublikowanym niedawno w Internecie filmie z torturami ukraińskiego żołnierza. Widać na nim jak rosyjski wojskowy najpierw wykastrował, a potem strzałem w głowę zabił swego jeńca.


Piotr Mateusz Bobołowicz – podsumowuje Forum Wolnych Narodów Rosji. Wojna na Ukrainie zmieniała jego zdaniem układ sił na świecie. Wiele narodów coraz bardziej myśli o niepodległości, a wzorem są dla nich Ukraińcy i Czeczeni.


Marek Cynkar – mówi o festiwalu w Łączy nas historia, który odbędzie się w Przemyślu pod koniec sierpnia. Jednym z punktów programu ma być rekonstrukcja wjazdu do twierdzy przemyskiej cara Mikołaja II. Pomysł ten wywołuje sporo kontrowersji. W mieście zamieszkuje obecnie sporo Ukraińców.

K.B.

Bestialstwo na masową skalę. Rosjanie pochowali w zbiorowych mogiłach 16 tys. pomordowanych mieszkańców Mariupola

Do połowy kwietnia Rosjanie pochowali w okolicach wsi: Stary Krym, Manhusz i Wynohradne 16 tys. zamordowanych mieszkańców Mariupola. Wcześniej w zbiorowych mogiłach znalazło się 5 tys. ciał.

Przytoczone wyżej liczby świadczą o skali śmierci i zniszczenia, które przetoczyły się przez Mariupol. Tysiące ciał wciąż leży pod gruzami, czy w tymczasowych kostnicach zrujnowanego miasta. Według mera Mariupola, Wadyma Bojczenko, liczba ofiar cywilnych przekracza 22 tysiące.

Dr Janusz Wdzięczak: widzę względnie dużą chęć wśród polskich przedsiębiorców do inwestowania na Ukrainie

Ekonomista i historyk gospodarczy tłumaczy, co powinny zrobić polskie firmy, aby pomóc Ukrainie w odbudowie gospodarki. Ubolewa nad postawą zachodnich elit wobec wojny za naszą wschodnia granicą.

Dr Janusz Wdzięczak podkreśla, że największe szkody ukraińskiej gospodarce wyrządziły nie bezpośrednie działania wojenne, ale fakt, że za ich przyczyną wiele zakładów musiało wstrzymać produkcję.

U nas w Polsce słyszymy głosy, że producenci ponoszą straty w wyniku jednego dnia wolnego. Proszę sobie zatem wyobrazić, jak to musi wyglądać na Ukrainie, gdzie wiele zakładów nie pracuje od miesięcy.

Historyk gospodarczy uważa, że jeżeli polskie firmy chcą włączyć się w proces odbudowania gospodarki Ukrainy, to powinny służyć przede wszystkim swoich doświadczeniem i wiedzą know – how.

Nie jesteśmy w stanie konkurować cenowo, czy tanią siłą roboczą. Jedyną drogą dla nas jest innowacyjność technologiczna.

Gość Radia Wnet komentuje też postawę części zachodnich polityków wobec wojny na Ukrainie. Jego zdaniem zatrzymali się oni w czasie na 23 lutego.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

K.B.

Czytaj też:

Andrzej Duda w ukraińskim parlamencie: Polska zrobi wszystko, co może, by pomóc Ukrainie stać się członkiem UE

Michał Bruszewski: odbudowa Ukrainy będzie dużym wyzwaniem. Niektóre miejsca zostały po prostu zrównane z ziemią

Dziennikarz Defence 24 opisuje przebieg działań wojennych na Ukrainie. Mówi o trudnej sytuacji ludności cywilnej.

Michał Bruszewski informuje, że wojskom ukraińskim udało się wyprzeć Rosjan z rejonu Charkowa aż poza granice kraju. Ukraińcy osiągają więc coraz większe sukcesy, podczas gdy ich przeciwnicy nie mają pomysłu na kontynuowanie ofensywy.

Naszym wschodnim sąsiadom udało się odzyskać część ziem, wciąż jednak spora ich część pozostaje pod kontrolą Rosjan. Sytuacja ludności cywilnej na obszarach pozostających pod kontrolą Moskwy jest tragiczna.

K.B.

Studio Kijów – 28.04.2022 r.

Kijów/ grafika ilustracyjna/ fot. pixabay

Gośćmi Pawła Bobołowicza i Dmytra Antoniuka są: tatarski artysta Rustem Skibin i ojciec Konstanty Chołodow, kapłan Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.

Rustem Skibin – opowiada o swojej twórczości. Jako członek narodu Tatarów Krymskich stara się utrwalać i kultywować ojczystą kulturę. Od 2014 roku, odkąd musiał opuścić Krym, zajmuje się tworzeniem plakatów, pokazujących okropności wojny. Od momentu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji jego twórczość przybrała szczególną formę. Na każdym wykonanym przez niego plakacie znajdują się obrazy ze zbombardowanych ukraińskich miast plus wizerunki znajomych Rustema Skibina, którzy je zamieszkują.


Ojciec Konstanty Chołodow – mówi o posłudze kapłanów Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w czasie wojny. Nie są oni uznawani przez swoich odpowiedników z Patriarchatu Moskiewskiego. Z tego powodu ukraińskich duchownych dotykają prześladowania. Przyjaciel ojca Chołodowa był cały dzień torturowany przez żołnierzy rosyjskich, w celu wymuszenia na nim napisania listu, popierającego moskiewskie działania.

K.B.

Prof. Gawin: wobec Ukraińców widzimy ze strony Rosjan większe okrucieństwo nawet niż wobec Polaków w latach 1939-1941

Dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego o okrucieństwie rosyjskich żołnierzy i zbrodniach przez nich popełnianych.


Profesor Magdalena Gawin mówi o działalności Instytutu Solidarności i Męstwa, który zajmuje się dokumentowaniem zbrodni wojennych, popełnianych przez rosyjskich żołnierzy.

Wypowiedzi Władimira Putina od dawna wskazywały, że rosyjska agresja będzie w dużej mierze wymierzona w ludność cywilną.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: Rosjanie chcą zniszczyć Ukrainę rękami jej mieszkańców

Gość Radia Wnet podkreśla niezwykłe okrucieństwo rosyjskiej armii. Żołnierze nie mają żadnych zahamowań w mordowaniu niewinnych osób.

K.B.

Borys Tynka: Dla rosyjskich żołnierzy nie ma żadnej świętości. Odessa jest atakowana nawet w Wielkanoc

Mieszkaniec Odessy opisuje nastroje ludności po sobotnim, rosyjskim ataku rakietowym.

Borys Tynka relacjonuje wydarzenia z Odessy. W sobotę na miasto spadły pociski rakietowe. Zostały zaatakowane zwykłe rejony mieszkalne. Jedna z rakiet trafiła w cmentarz.

W wyniku ostrzału zginęło osiem osób, w tym trzymiesięczna dziewczynka. Rakieta spadła na blok mieszkalny, w pobliżu którego nie można było nawet umieścić obiektu wojskowego.

Gość Radia Wnet opisuje nastroje mieszkańców po sobotnim ataku. Choć wszyscy mają w pamięci rosyjską zbrodnię, to jednak starają się żyć normalnie.

Trwają obchody Świąt Wielkanocnych. Ludzie wychodzą na ulice, spacerują. Istnieje jednak ciągłe zagrożenie rosyjskim atakiem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.B.

Czytaj też:

Ks. Wojciech Stasiewicz: wygląd przedmieść Kijowa to najbardziej druzgocący obraz na mapie Ukrainy