Komety prezentują swój najnowszy singiel w Muzycznym IQ. Rozmowa z liderem tej kultowej grupy, Lesławem.

"Jestem wierny sobie..."- Lesław

„Jestem wierny sobie…”- Lesław

Legendarne Komety dołączają do Peleton Records i prezentują nowy singiel

“Ludzka istota” jest pierwszą piosenką z nagrywanego aktualnie albumu, który ukaże się w przyszłości nakładem tej warszawskiej wytwórni.

“To duży moment dla naszego labelu i wielkie wyróżnienie, gdy po trzech latach działalności z młodymi, obiecującymi kapelami, zgłasza się do nas taka legenda” – mówią założyciele Peleton Records. Zespół Komety – najważniejszy przedstawiciel polskiej sceny Rockabilly – jest już obecny na polskim rynku od 20 lat.

Nowy singiel pokazuje jednak, że mimo tak długiego stażu, Lesławowi i jego towarzyszom nie brakuje świeżych pomysłów na utwory. “Ta piosenka jest głosem ludzkiej istoty w czasach dehumanizacji i wszechobecnego wyglądyzmu.” – twierdzi Lesław – główny kompozytor i tekściarz na płytach Komet. Melancholijny i po prostu piękny singiel z powodzeniem trafi nie tylko do wiernych fanów grupy, ale też zdecydowanie młodszej publiczności skupionej wokół Peletonu.

Singiel został wydany we współpracy Peleton Records z PIAS Poland.

Zapraszam do odsłuchu

Radek Ruciński

Michał Wojtas, lider warszawskiej grupy Amarok, opowiada o pierwszym solowym albumie pt. „Lore”.

Michał Wojtas (po lewej) z prowadzącym Muzyczne IQ.

… ciemne, głuche brzmienie…

Rozmowa z Michałem Wojtasem, liderem Amarok, o pierwszej, sygnowanej nazwiskiem artysty płycie pt. Lore. Muzyka powstała na potrzeby przedstawienia tanecznego pod tym samym tytułem cenionego choreografa brytyjskiego, Jamesa Wiltona. „Lore” inspirowany jest motywami celtyckimi, starosłowiańskimi i nordyckimi, a więc w tej podróży nie brakuje ani dyskretnych, relaksacyjnych brzmień, ani nieco mocniejszych – elektroniki i ambientu.

„Michał Wojtas, lider formacji Amarok, tak często współpracuje z brytyjskim choreografem Jamesem Wiltonem, że należało owoce tej pracy wrzucić w jakiś osobny kanał. 4 lata temu usłyszeliśmy „The Storm” – ambientowo-progresywną płytę ilustrującą jedno z przedstawień Wiltona, specjalisty od tańca współczesnego. Owa płyta, sygnowana jako Amarok, odbiega od innych, regularnych albumów tego projektu, takich jak „Hunt” czy „Hero”. Zatem, gdy przyszła okazja do kolejnych kompozycji ‘scenograficznych’, Michał zaczął sygnować to własnym nazwiskiem, nie jako zespół (chociaż przy współpracy z członkami zespołu). W ten sposób usłyszeliśmy „iRobot”, a później „Towards the Light”, futurystyczne, ‘blade runnerowe’ ilustracje, jakże inne od tego, co słychać na „Lore”, długogrającym soundtracku do nowego przedstawienia Wiltona, które miało premierę jeszcze w październiku 2022.” Jakub Oślak, https://www.cantaramusic.pl/recenzje/michal-wojtas-lore Cantara Music

Szeptucha w Muzycznym IQ. Gitarzysta Paweł Szuszkiewicz opowiada m.in. o nowym multisinglu grupy.

Gonią Nas- Polny Kwiat- Miododajna

Drugą płytę Szeptuchy zapowiada multisingiel, na który składają się trzy nowe kompozycje grupy.

Debiutancki album „Zamowy” ukazał się pod koniec listopada 2021 i otrzymał znakomite recenzje dziennikarzy muzycznych w całym kraju. Jest to zbiór ośmiu kompozycji, które zabierają słuchacza w tajemniczy świat magii Podlasia, opowiadając o pięknie dziewiczej przyrody, wierzeniach i tradycjach rodem z wielokulturowego, nieskażonego rejonu podlaskiego. Białostoccy muzycy nie zamykają się w żadnych muzycznych ramach. Echa starych tradycji przeplatają się z nowoczesnymi brzmieniami, które w połączeniu niebanalną acz przystępną warstwą tekstową tworzą niezwykle magiczną i energetyczną całość. Utwór „Szeptanica”, tuż po premierze znalazł się na listach przebojów rozgłośni radiowych w kraju i na świecie, plasując się na wysokich miejscach tabeli.

W lutym 2022 w plebiscycie Niebieski Mikrofon, Szeptucha została laureatem głównej nagrody Jury Polskiego Radia Białystok. Doceniono ich za doskonały pomysł muzyczny i wizerunkowy – przemyślane połączenie nowoczesnego brzmienia z kulturą i tradycją naszego regionu, a także za gotowy projekt artystyczny, który zdaniem jurorów ma szansę zaistnieć w Polsce i być może nawet za granicą.

zródło https://www.cantaramusic.pl/news/szeptucha-wydala-multisingel

The Poks w Muzycznym IQ. Łukasz Dąbrowny, wokalista i gitarzysta grupy, opowiada o nowej płycie zespołu.

Łukasz Dąbrowny z prowadzącym Muzyczne IQ

Ja Człowiek

Płyta „Ja Człowiek” to długo oczekiwany materiał, którego tworzenie zespół zaczął już w okresie pandemii. 10 utworów na płycie ukazuje ludzi jako istoty pełne sprzeczności, żyjące w rozwiniętych cywilizacjach, a jednak tkwiące w swoich atawizmach pożądania i posiadania. Zespół przygląda się ludzkiej naturze z dystansem, podkreślając potrzebę szacunku dla drugiego człowieka i planety. Wojny i katastrofy ekologiczne otaczają nas dookoła, mimo doświadczeń wyciąganych z historii. Album „Ja człowiek” potrzebował czasu, aby dojrzeć do momentu wydania. Teraz, kiedy jest już gotowy The POKS nie może doczekać się, aby podzielić się nim z publicznością podczas koncertów na żywo. Muzyka na płycie to połączenie rocka i alternatywy, wzbogacone dźwiękami syntezatorów i przestrzennych gitar. To nie tylko zbiór piosenek, ale także refleksja nad człowieczeństwem i naszą rolą w świecie.

The POKS to polski zespół muzyczny, założony w 2015 roku w Krakowie. Grupa tworzy rock alternatywny inspirowany brytyjską sceną indie, folk oraz islandzkim post-rockiem. W 2019 roku zespół wydał swój drugi minialbum pt. „Na Atomy”, który był podróżą inspirowaną filmami, wyobraźnią i miłością do muzycznych przestrzeni. Okres pandemii spędzili na tworzeniu materiału na swoją pierwszą długogrającą płytę. W 2021 oraz 2022 roku zespół wystąpił na Dużej Scenie Festiwalu w Jarocinie.

KALINOVSKI zaprosił Radio Aktywnych na „Bezludną Wyspę”. Premiera nowego singla artysty na falach Wnet.

Adam Kalinowski

-Jesteś z lipca? -Jestem z Łomży.

„Być może ostatnia płyta” Kalinovskiego nie będzie ostatnią płytą. Artysta wydał właśnie nowy singiel, zapowiadający nadchodzącą płytę. „Bezludna Wyspa” to muzyczne nawiązanie do klasycznego gitarowego brzmienia lat 90/00 z odświeżonym brzmieniem gitar. Tekst opowiada o nieoczekiwanej miłości, która może zaskoczyć każdego. Wydaje mi się, że to dobra propozycja na wiosenno letni klimat, która urozmaici słuchaczom np. Wakacje.” Radio Aktywni jak zwykle w niekonwencjonalny sposób podeszli do spotkania z Artystą. Czym tym razem zaskoczyli? Sprawdzcie sami. 

W ostatnim czasie Kalinovski jest mocno aktywny koncertowo. Oprócz kameralnych  koncertów solowych oraz gościnnych, wraz ze swoim zespołem wystąpił m.in podczas trasy 35-lecia zespołu IRA, które to koncerty odbiły się bardzo pozytywnym echem wśród nie tylko fanów obydwu zespołów ale także i członków zespołu IRA, której to grupy Kalinovski fanem jest od dziecka. Po trasie lider zespołu  – Artur Gadowski na swoich social mediach powiedział tak „Bardzo rzadko się zdarza, żeby ktoś potrafił dobrze zaśpiewać nasze piosenki i w sumie świetnie mi z tym bo czuję się niezastąpiony, ale niestety okazuje się że są na tym świecie takie typki jak Kalinovski, które potrafią. 

Social Media:

Facebook:

https://www.facebook.com/KALINOVSKIOFFICIAL/

Instagram:
https://www.instagram.com/kalinovski_official/

YouTube:
https://www.youtube.com/kalinovskiofficial

TikTok:
https://www.tiktok.com/@kalinovski_official

 

Łysa Góra w Muzycznym IQ. Wywiad z perkusistą grupy Krystianem Jędrzejczykiem. Audycja z dn.19.05.2023

Wiedźma Bimbrownica

Łysa Góra to zespół, który niełatwo daje wpisać się w jeden nurt. Swoją przygodę z graniem pod szyldem Łysej zaczęli od połączenia miłości do folku, białego głosu i rockowo-metalowych brzmień.  Nadając folkowej nucie mocną rockową oprawę przez lata trudni do zaszufladkowania, czerpali przede wszystkim z tradycyjnych pieśni słowiańskich od ziem polskich, aż po Bałkany. Różne języki przeplatają się w ich muzyce m.in. polski, ukraiński, białoruski, macedoński, bułgarski.

Music Inspired by w Muzycznym IQ

A niech to piorun trzaśnie!

Rozmowa z Robertem Srzednickim i Arturem Szolcem z Music Inspired by o nowej płycie zainspirowanej mitologią Słowian. Poza zawartością czysto muzyczną, album opatrzony jest wspaniałą szatą graficzną oraz zawiera opisy każdego z utworów wprowadzające słuchacza w świat dawnych bóstw słowiańskich.

„Music Inspired by Slavs” to album wielowymiarowy. Muzyka folk splata się tu z rockiem i elektroniką. Korzenny, folkowy, słowiański klimat kompozycji jest muzycznym „daniem głównym”. Jednakże nie jedynym. Na jego tle, usłyszeć można instrumenty i języki z różnych stron świata. Tak więc, w sensie muzycznym jest to opowieść wielowątkowa i wielokulturowa, a „Słowiańszczyzna” stanowi jej centrum. W warstwie konceptualnej – tytuły poszczególnych utworów to imiona słowiańskich bóstw. Na płycie jest też pięć krótkich form muzycznych pełniących rolę przerywników. Ich tytuły (północ, wschód, zachód, południe, centrum) to swego rodzaju drogowskazy wskazujące charakter różnorakich, zewnętrznych wpływów muzycznych obecnych na płycie.

W charakterze gości na albumie wystąpiło szesnastu artystów. Wśród nich nie zabrakło tak uznanych muzyków jak Krzysztof Drabikowski (Batiuszka), który zadbał o niezwykłe w swoim charakterze, klimatyczne, mroczne wokale, przypominające cerkiewne pieśni liturgiczne, ale także folkowe zaśpiewy, oraz Mariusz Duda (jako Lunatic Soul), który zaśpiewał w utworze „Swaróg”, tworząc swoim głosem niesłychanie melodyjną i przestrzenną atmosferę kompozycji.

***

„Music Inspired by” to projekt, w którego skład wchodzi trzech muzyków – Artur Szolc, Robert Srzednicki oraz Kris Wawrzak. Na swoich albumach prezentują niezwykle przestrzenną i klimatyczną wizję dźwiękową, w której można znaleźć elementy charakterystyczne dla muzyki folk, rocka, klasyki oraz elektroniki. Instrumentarium projektu jest bardzo złożone, a w jego skład wchodzą m.in. wszelkiej maści instrumenty perkusyjne, smyczkowe, klawiszowe i szarpane oraz cała gama zupełnie współczesnych syntezatorów i samplerów. Każdy z albumów wydanych przez grupę spełniał rolę muzycznej ilustracji do danego tematu, który zawsze pozostawał ezoteryczny, tajemniczy i – w pewien sposób – nietypowy. Dotychczas ukazały się albumy: „Music Inspired by Tarot”, „Music Inspired by Zodiac”, „Music Inspired by Alchemy”.

https://www.facebook.com/musicinspiredby

Ciryam w Muzycznym IQ

Ciryam, zdj. Janusz Rechziegel

Zamyślony Zapach

Kuba Czubik, gitarzysta Ciryam, opowiada o nowym albumie zespołu.

„Zamyślony Zapach” to piąta płyta studyjna w dyskografii grupy Ciryam. Na albumie znajdują się zarówno mocniejsze, jak i wpadające w ucho melodie, niektóre osadzone w subtelnej elektronice. Całość spięta zaskakującymi, nieoczywistymi tekstami i dźwięcznym wokalem Moniki. Ta charyzmatyczna wokalistka i najnowsza produkcja „Zamyślony zapach” może skraść Wam niejeden wieczór i ranek. Niech Was nie zmyli „softowy” tytuł, bo grupa nie straciła pazura, którego znamy z poprzednich wydawnictw zespołu. Wiele utworów na tej płycie odnosi się do problemów współczesnego świata, takich jak: zanik wartości, konflikty międzyludzkie czy kryzys ekologiczny. Teksty piosenek niosą ze sobą ważne przesłanie i zachęcają do refleksji nad otaczającą nas rzeczywistością. To doskonała propozycja dla wszystkich, którzy cenią sobie muzykę z głębszym przesłaniem i chcą być zainspirowani do działań na rzecz lepszego świata.

Krośnieńska grupa Ciryam istnieje od 1999 roku. Gra prog-metal i rock progresywny. Ma na koncie cztery albumy studyjne. Zespół dzielił scenę z takim gwiazdami jak: Type O Negative, Epica, Amorphis i Fear Factory. Ich kompozycja „Wataha” została wykorzystana do promocji klubu żużlowego Wilki Krosno. zródło: http://cantaramusic.pl

ANOWA w Muzycznym IQ

ANOWA, zdj. Małgorzata Michalik

„Najbliżej siebie, jak umiem na teraz. Nie samotna i nie nudna. Bliżej wciąż, najbliżej siebie”

ANOWA prezentuje debiutancki album Najbliżej siebie

Krakowska artystka ANOWA stawia kropkę nad “i” prezentując swoją pierwszą długogrającą płytę — Najbliżej siebie. Wydawnictwo jest zbiorem refleksji dotyczących uczuć, przemijania, miłości, a także samoakceptacji na wielu przeróżnych płaszczyznach.

Premiera debiutanckiego albumu to wielkie przeżycie dla każdego twórcy. Dla ANOWEJ to szczególnie wyjątkowy dzień, bowiem data premiery jej płyty nie jest przypadkowa – 13 marca przypada na dzień urodzin artystki, która nie mogła wymarzyć sobie lepszego prezentu, niż pokazanie światu swojej muzyki.

Do tej pory płytę Najbliżej siebie promowały takie utwory jak: Nie boję się już bać, Patrzeć, Ying Yang, Najbliżej siebie, Hamak, Pyza, Soya Barista oraz Nowa. Każdy z nich charakteryzowało połączenie vintage’owych brzmień z otulającym soft popem i alternatywą. ANOWA pracowała nad albumem z producentką Karo Glazer, a ich współpraca zaowocowała niesamowicie różnorodnymi aranżacjami, które połączył zespół, składający się z piana, gitary basowej, sekcji rytmicznej, gitary elektrycznej, akustycznej, melotronu i kwartetu smyczkowego.

Intrygująca mieszanka wpływów sprawia, że każdy znajdzie na Najbliżej siebie przynajmniej jeden utwór, który do niego trafi. Sama artystka mówi o swoim debiutanckim albumie:

Odkąd zaczęłam komponować i pisać dwa lata temu, poczułam potrzebę, żeby jak najszybciej wyjść z tymi utworami do innych. Jakbym chciała odzyskać stracony czas. Debiut w wieku 45 lat nie jest codziennością, ale z drugiej strony wcześniej nie miałam dość odwagi i pewności siebie. W tekstach piosenek zawarłam historie, które śmiało mogę nazwać swoim muzycznym pamiętnikiem, będącym zapisem moich własnych uczuć i wspomnień. Najważniejsze jest to, że każdego dnia mojej drogi jestem bliżej, „najbliżej siebie” – stąd tytuł albumu.

Podczas komponowania 15 piosenek na debiutancki album ANOWA tworzyła tekst razem z melodią, co przełożyło się na fakt, że utwory są bardzo melodyjne i nośne. Można w nich wyczuć wpływy muzyki, której słuchano w domu rodzinnym artystki. Album Najbliżej siebie wydany nakładem wydawnictwa Mig-Mag Media ma swoją premierę zarówno w serwisach streamingowych, jak i w formacie CD, który można zamówić tutaj.

Nagrania zrealizowano w studiach: MAQ Records oraz Źle i Tanio, a nie udałoby się to, gdyby nie wsparcie producentki Karo Glazer, Jarosława Toifla, odpowiedzialnego za realizację dźwięku, miks i mastering oraz wykonawców: Artura Michalskiego, Andrzeja Zielaka, Andrzeja Gondka, Wojciecha Barchańskiego, Jakuba Jantosa, Karoliny Omańskiej, Joanny Dowhyluk-Berniak, Elżbiety Zarębskiej-Kurzelewskiej, Teresy Rusek, Dobrosława Krzyżanowskiego oraz Hanny Derej.

Soul Friends -Muzyczne IQ

Marek "Willie" Gołębiewski prezentuje najnowsze wydawnictwo Soul Friends.

Południowa Dusza

Rozmowa z Markiem „Williem” Gołębiewskim o płycie warszawskiego projektu Soul Friends pt. Travellin’ High and Low.
Artystę możecie kojarzyć z zespołu Restless ale i z solowych nagrań pod szyldem M like Me (ponad 20 płyt!). Niezwykle miłe spotkanie w jeszcze milszej muzycznej atmosferze spod znaku Southern Rock. Dla fanów The Allman Brothers Band, Lynyrd Skynyrd i …zachodzącego słońca gdzieś na południowych krańcach USA. How’dee folks? Yeeeep!

 

Mirek Gil (Believe, Mr.Gil, ex-Collage) i Marek Gołębiewski (Restless) poznali się przy okazji pierwszych nagrań demo Restless w 2013 roku. Od tamtej pory poza współpracą w ramach Restless współpracowali przy miksach kolejnych płyt solowych Marka nagrywanych samodzielnie w domowym studio i wydawanych od wielu lat w ramach wytwórni Music & More pod pseudonimem M Like Me . W 2021 roku Mirek zaproponował żeby kolejną płytę M Like Me nagrać od początku do końca w jego studio i z towarzyszeniem „żywej” sekcji rytmicznej, by jak to ujął „ta muzyka wreszcie zyskała brzmienie jakie jej się należy”.

Początkowo płyta Soul Friends miała powstać w domowym studio jako kolejna płyta M Like Me z sekcją rytmiczną nagraną w studio Mirka. Oryginalny tytuł płyty miał brzmieć „Southern Soul” z uwagi na nieprzemijającą fascynacja Marka amerykańskim południem, muzyką pełną soczystych gitarowych brzmień, emocjonalnych partii solowych, wciągających melodii a przede wszystkim harmonii gitarowych, których jest fanem (Allman Brothers Band, Lynyrd Skynyrd, The Outlaws, The Black Crows).

W trakcie nagrań Marek postanowił zmienić tytuł i nazwę projektu, żeby choć w małej części odzwierciedlić wyjątkowy charakter tych sesji, nie tylko wspólnych godzin nagraniowych, ale też wielogodzinnych rozmów i atmosfery jaka im towarzyszyła. Dlatego płyta została wydana pod nazwą Soul Friends. Przyjaciele, których łączy podobne rozumienie i czucie muzyki, emocji, pasji i radości czyli w skrócie Wspólna Muzyczna Dusza.

Tytuł płyty „Travellin’ High and Low” to zaproszenie do opowieści zawartych w tekstach. Bez zadęcia, teksty opowiadają o podstawowych ludzkich emocjach z którymi każdy z nas boryka się w swoim życiu. Bo największą podróżą jest zawsze nasze własne życie (zródło: https://www.cantaramusic.pl/