Prezydent RP Andrzej Duda stwierdził w swoim przemówieniu, że 27 stycznia 1945 r. był bardzo ważnym dniem w historii świata:
Garstka ludzi, która pozostała w tym straszliwym miejscu, wreszcie została przez Armię Czerwoną oswobodzona, i skończył się najstraszniejszy w życiu tych ludzi czas.
Mocno zwrócił uwagę na fakt przybycia na dzisiejsze uroczystości aż dwustu ocalałych z Auschwitz:
Swoją obecnością będą oni dawać świadectwo prawdzie.
Prezydent Polski podziękował za przybycie delegacji państwa Izrael, z prezydentem Reuwenem Rewlinem na czele:
Obecność przedstawicieli Izraela jest widomym znakiem sprzeciwu wobec nienawiści i wszelkich form wrogości, zwłaszcza wrogości na tle rasowym,wielkim znakiem sprzeciwu przeciwko antysemityzmowi.
Andrzej Duda krótko omówił przyczyny nieobecności na uroczystościach Yad Vashem:
Przykre dla nas było to, że fundacja organizująca uroczystości zupełnie pominęła udział Polaków w walce przeciwko niemieckiemu, hitlerowskiemu okupantowi. Nie kto inny, tylko właśnie polscy żołnierze – początkowo broniąc Polski, a później na wszystkich frontach II wojny światowej regularnie walczyli przeciwko hitlerowskim Niemcom.
Prezydent wymienił w tym kontekście bitwę o Monte Cassino oraz wyzwalanie belgijskich i holenderskich miast z rąk niemieckich najeźdźców. Zwrócił uwagę na obecność w szeregach polskich oddziałów wielu obywateli narodowości żydowskiej. Wyraził nadzieję, żezakłamywanie historii, do jakiego doszło w Yad Vashem nie będzie miało miejsca w przyszłości.
Andrzej Duda zwrócił uwagę, że rozmawiał z prezydentem Reuwlinem nie tylko o historii. Zapewnił, że współpraca z Izraelem układa się bardzo dobrze na polach wymiany młodzieży, badań, rozwoju i współpracy wojskowej. Wyraził zadowolenie z faktu rosnącej liczby izraelskich turystów przybywających do Polski. Stwierdził, że wielowiekowe związki polsko-żydowskie wywarły bardzo duże, korzystne piętno na współczesnej polskiej kulturze.
Prezydent RP podziękował również swojemu izraelskiemu odpowiednikowi za kompleksowe przedstawienie izraelskiego punktu widzenia na skomplikowaną sytuację polityczno-militarną na Bliskim Wschodzie. Wyraził zrozumienie dla izraelskich interesów w regionie.
A.W.K.