Turcja szantażuje NATO zablokowaniem wsparcia dla Polski i krajów bałtyckich

Groźby Ankary wynikają z braku uznania przez NATO kurdyjskich bojówkarzy za terrorystów. Przedstawiciele Paktu twierdzą, że bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO nie jest zagrożone.

Polskie media, powołując się na agencję Reuters,  poinformowały wczoraj o ultimatum przedstawionym przez Turcję pozostałym członkom Paktu Północnoatlantyckiego. Ankara żąda, by NATO uznało kurdyjską milicję walczącą na północy Syrii za organizację terrorystyczną.  W przeciwnym razie grozi niepodpisaniem opracowanego przez Sojusz planu militarnego, gwarantującemu ochronę Polsce i państwom bałtyckim. Dyplomaci surowo krytykują postawę Turcji; jeden z nich powiedział dla Reutera:

Oni (Turcy) biorą zakładników z Europy Wschodniej, blokując zatwierdzenie planu militarnego, dopóki nie zostaną uznane ustępstwa.

Rzeczniczka Paktu Północnoatlantyckiego Oana Lungescu studzi niepokój Europy Wschodniej wywołany tureckim szantażem:

NATO ma plany obrony wszystkich sojuszników. Zaangażowanie NATO w ochronę i bezpieczeństwo wszystkich członków jest niezachwiane.

Tureckie ultimatum zakłóca przygotowania do grudniowego szczytu NATO w Londynie podczas którego miano świętować 70-lecie Paktu.  Istnieje jednak szansa na kompromis, ponieważ Turcja nie może ryzykować utraty wsparcia Sojuszu w obliczu wielostronnego konfliktu na pograniczu turecko-syryjskim.

A.W.K

 

Jastrzębski: Turecka Operacja Krynica Pokoju uderza w 181 celów w Płn-Wsch. Syrii, bojownicy ISIS uciekają z obozów

Korzystając z zamieszania w kurdyjskiej Północno-Wschodniej Syrii, bojownicy ISIS uciekają z obozów internowania. Doszło też do napaści na posterunek wojskowy w syryjskiej prowincji Raqqa.

Kilka słów kontekstu. Turcja szykuje się do wojny w Syrii, wojny, której potrzebuje Erdogan, aby urzeczywistnić swoją neoosmańską politykę, wojny przeciwko ,,terroryzmowi”, którego metkę Erdogan bez rozróżnienia nadał Kurdom. To tak, jakby Polaków uznać za terrorystów (gwoli ścisłości mało jest Polaków terrorystów, może z wyjątkiem Dawida Ł. i może paru innych — disclaimer).

Plany wojenne zostały oficjalnie potwierdzone przez Biały Dom, który pierwotnie ogłosił wycofanie się USA z Syrii, natomiast pod presją Kongresu zrewidował swoje plany. Jak słyszeliśmy na antenie Radia wNet, nie wszystkie oddziały USA zostaną wycofane z Syrii.

Podkreślić tu należy, że militarne działania tureckiej armii są pierwej wymierzone w Autonomiczną Administrację Północnej i Wschodniej Syrii, powszechnie znaną jako Rożawa. Czy Erdogan będzie chciał owinąć turecką flagą posąg Salah Ad-Dina znajdujący się u murów starego miasta w Damaszku? Czas pokaże.

Turcja wkrótce przystąpi do swojej od dawna planowanej operacji na północy Syrii. Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych nie będą wspierać tej operacji ani nie będą w żaden sposób w nią zaangażowane, nie będą też, w związku ze zwycięstwem nad „kalifatem” ISIS, znajdować się w bezpośrednim sąsiedztwie tych terenów – czytamy w pierwotnym oświadczeniu Białego Domu.

Co istotniejsze, Turcja przejmie bojowników ISIS przetrzymywanych na terytorium północno-wschodniej Syrii. Biały Dom zapowiedział, że Turcja będzie teraz odpowiedzialna za wszystkich dżihadystów z ISIS, których schwytano w ciągu ostatnich dwóch lat. Może to być o tyle niepokojące, że różne organy i służby tureckiego państwa przymykały oko na działania bojowników ISIS.

Kurdyjska agencja Firat News Agency (ANF) powiązana z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) informowała już w drugiej połowie lutego 2019 roku o ujawnieniu nagrań z podsłuchów założonych osobom odpowiedzialnym za szmugiel bojowników chcących przyłączyć się do Państwa Islamskiego w Syrii. Do przemytu osób dochodziło przez turecko-syryjską granicę. Ponadto, porozumienie między szmuglerzami a tureckimi władzami lokalnymi pozwoliło na transport rannych bojowników Państwa Islamskiego na terytorium Turcji w celu ich hospitalizacji.

Skoro wspomnieliśmy już o kurdyjskiej agencji ANF News, to posłuchajmy, jak odnosi się ona do tureckich działań zbrojnych.

 

ANF

  1. Autonomiczna Administracja Północnej i Wschodniej Syrii ogłasza powszechną mobilizację

,,W związku z eskalacją działań i zaostrzeniem gróźb i takoż z gromadzeniem się armii tureckiej i jej syryjskich najemników określających się mianem Syryjskiego Wojska Narodowego oraz ich przygotowaniami do ataku na pograniczne prowincje Północno-Wshodniej Syrii, ogłasza się powszechną mobilizację na czas trzech dni na terenie całej administracji. Wzywamy wszystkie organizacje, instytucje i obywateli, aby udali się ze wszystkimi dostępnymi zasobami do prowincji graniczących z Turcją, aby spełnić swój moralny obowiązek i stawić opór w tej historycznej chwili”.

Odezwa mobilizacyjna wezwała również wszystkich Kurdów do organizowania protestów i strajków okupacyjnych we wszystkich zakątkach świata, zwłaszcza w tych krajach gdzie najliczniej przebywa diaspora kurdyjska.

,,Uważamy ONZ, USA, UE i Rosję, a także wszystkie decyzyjne w kwestiach syryjskich państwa i organizacje za moralnie odpowiedzialne za jakąkolwiek mogącą nastąpić humanitarną katastrofę, której ofiarą będzie nasz lud w Północno-Wschodniej Syrii”, można przeczytać w obwieszczeniu.

 

2. Socjaldemokratyczna Partia Szwajcarii wzywa do natychmiastowych działań przeciwko tureckiej okupacji w Północno-Wschodniej Syrii

Opublikowane oświadczenie nosi tytuł ,,Erdogan ma zabrać łapy od Syrii”. Przeczytać w nim można, że Erdogan chce dzisiaj zamienić najbezpieczniejsze miejsce w Syrii w pole bitewne. Czytamy dalej, że społeczność kurdyjska, która walczyła, aby oczyścić świat z ISIS, przygotowuje się dzisiaj do nowej wojny. Wszyscy niegdyś potrzebujący pomocy kurdyjskiej, dziś Kurdów zdradzają.

,,Prawdą jest, że społeczność międzynarodowa stoi u boku Kurdów gospodarczo, politycznie i dyplomatycznie, wspiera ich i sprzeciwia się napaści. Dlatego Szwajcaria musi powstrzymać tureckie oddziały jeszcze na granicy z Syrią”.

 

3. Komórka ISIS napada na posterunek w syryjskim mieście Ar-Raqqa, podczas gdy Turcja atakuje północno-wschodnią Syrię

Korespondenci agencji prasowej Hawar poinformowali, że bojówki ISIS zaatakowały posterunek wojskowy w Rakce w środę. Nie była to li tylko krótka zaczepka. Walki trwały długo.

W tym samym czasie opublikowano wiele raportów o przemieszczaniu się wojsk tureckich przy granicy z Syrią i ich przygotowaniach do ataku.

Komentarz: to, czy zdarzenia są ze sobą powiązane, nie zostało udowodnione. Kurdowie bądź to są przekonani w to, że Turcja stworzyła lub wspierała ISIS, bądź chcą, aby opinia światowa w to uwierzyła. Jest to też sposób na przeciwdziałanie dyskursowi administracji Erdogana, wedle którego to Kurdowie są terrorystami.

 

4. Kilku bojowników ISIS zbiegło z obozu internowania Al-Hol w północno-wschodniej syryjskiej prowincji Al-Haska

Źródła z obozu Al-Hol, w którym przebywa tysiące osób będących bojownikami ISIS lub członkami ich rodzin, poinformowały, że kilka osób podpaliło parę namiotów w celu odwrócenia uwagi strażników. Doszło do walk. Kilku bojownikom ISIS udało się uciec.

 

5. Dowódca wojsk kurdyjskich: nasze oddziały ścierają się z oddziałami wspieranymi przez Turcję

Kurdyjski Rzecznik Rady Wojskowej Miasta Manbij w północnej Syrii Sharfan Darwish poinformował, że kurdyjskie oddziały znajdujące się w tym rejonie starły się z siłami wspieranymi przez Turcję, które przypuściły atak na Manbij. Rzecznik zapewnił, że w walkach poległo 4 żołnierzy wspieranych przez Turcję.

 

 

Reuters

  1. Armia irańska rozpoczęła ćwiczenia przy granicy z Turcją

Irańska agencja informacyjna ISNA poinformowała, że armia irańska rozpoczęła ćwiczenia przy granicy z Turcją, ponieważ tureckie jednostki przygotowują się do wejścia na terytorium sojusznika Iranu, to jest Syrii.

ISNA podała, że w ćwiczeniach wzięły udział oddziały szybkiego reagowania, brygady zautomobilizowane i ofensywne, a także helikoptery.

 

 

Al-Jazeera

  1. Turecka Operacja Krynica Pokoju (Operation Spring Peace, Barış Pınarı Harekâtı) rozpoczęta

Siły tureckie zbombardowały 181 celów w Północno-Wschodniej Syrii w ramach Operacji Krynica Pokoju rozpoczętej w środę wieczorem. Pierwszym celem było miasto Tel Abjad tuż przy południowo-wschodniej granicy turecko-kurdyjskiej. Zginęło 5 mieszkańców, a dziesiątki zostały ranne.

 

 

SANA

  1. Festiwal Bawełny powraca po ośmiu latach

Festiwal Bawełny, celebrowany na początku października począwszy od 1954 aż do 2011, wrócił do Aleppo 3 października po ośmiu latach wojny, która zaprzątała uwagę syryjskich obywateli. Kilkudniowe wydarzenie rozpoczęło się od uroczystej ceremonii otwarcia, podczas której syryjski Minister Rolnictwa i Reformy Rolnej Ahmad Al-Qadri podkreślił jak wielkim wysiłkiem naukowców, ekspertów i rolników było nie tylko ocalenie podstawowego artykułu produkcyjnego, jakim jest bawełna, lecz także zwiększenie areału upraw pomimo ,,globalnej wojny prowadzonej przeciwko Syrii”.

Gubernator Aleppo Hussain Diyab nazwał bawełnę kołem zamachowym przemysłu, natomiast Dyrektor Zjednoczenia Rolników w Aleppo Abdo Al-’Ali uznał fakt przywrócenia festiwalu za przejaw troski państwa o uhonorowanie starań rolników, dzięki którym syryjski przemysł bawełniany powrócił na swoją prestiżową pozycję tak w świecie arabskim, jak i na arenie regionalnej czy międzynarodowej.

Czwartego października ulicami Aleppo przeszła parada strojnych celebrantów. Część z nich to pracownicy zakładów produkcyjnych, wojsko, szkółki jeździectwa konnego, uczniowie szkół i studenci. Uczestnicy karnawałowego wydarzenia nosili też flagi narodowe. W paradzie przemieszczały się również samochody i platformy, z których każda ozdobiona formami z bibuły i innych materiałów plastycznych przedstawiała elementy syryjskiego krajobrazu, a także instytucje związane z aparatem władzy. Nie zabrakła oczywiście portretrów Prezydenta Baszara Al-Asada.

 

2. Pierwsza bawełna dociera do syryjskich odziarniarek

Centrum odziarniania o nazwie ,,Mahrad” znajdujące się w prowincji Hamie otrzymało bawełnę 7 października. Według jej dyrektora do pracy było gotowy 27 przeszkolonych operatorów mających do dyspozycji 5 zreperowanych i odnowionych odziarniarek.

Generalny Urząd Zarządzania i Rozwoju Lasów w Hamie poinformował, że wstępne szacunki tegorocznej produkcji bawełny plasują się na poziomie 515 ton.

Niestety, w tym roku areał uprawy bawełny zmniejszył się względem 2018 ponad sześciokrotnie. Podczas gdy w bieżącym roku wyniósł 394 h, w 2018 pokrywał 2 520 h.

Przedstawiciel urzędu z prowincji Hamy argumentuje ten ponad sześciokrotny spadek areału brakiem wody irygacyjnej oraz porzuceniem przez rolników upraw bawełny na rzecz innych, tańszych i bardziej intratnych roślin.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

 

Litewska skarga na chińskich dyplomatów. „Została przekroczona dopuszczalna granica”

W poniedziałek Litwa wniosła oficjalny protest przeciwko postępowaniu chińskich dyplomatów w czasie protestów w Wilnie 23 sierpnia, gdzie mieli być zamieszani w przepychanki między protestującymi.

23 sierpnia mieszkańcy Hongkongu utworzyli łańcuch ludzkich rąk, nawiązując do zorganizowanego 30 lat wcześniej przez mieszkańców Litwy, Łotwy i Estonii Łańcucha Bałtyckiego, wyrażających w 50. rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow swoje dążenia niepodległościowe. Z kolei Litwini w geście solidarności tego dnia na wileńskim placu Katedralnym zorganizowali wiec poparcia dla protestujących w Hongkongu. W czasie tego protestu doszło do konfrontacji między organizatorami wiecu a grupą Chińczyków popierających działania rządu w Pekinie. Dwóch obywateli ChRL zostało zatrzymanych przez litewską policję i obciążonych karą grzywny w wysokości 15 euro za zakłócanie porządku publicznego. Mantas Adomėnas, poseł na Sejm Republiki Litewskiej i organizator protestu przekazał agencji Reuters, że w czasie zatrzymania obywateli chińskich, do policjantów podeszli ludzie legitymujący się identyfikatorami ambasady, prosząc o zwolnienie zatrzymanych.

Odtworzyłem nagranie z protestu i zobaczyłem, że chiński ambasador był obecny z boku i kilkakrotnie podchodzili do niego ludzie z protestu — powiedział poseł.

Stwierdził również, że zanim policja interweniowała, grupa ludzi mówiących po mandaryńsku i trzymających chińskie flagi próbowała odebrać demonstrantom megafon.

W odpowiedzi na te wydarzenia litewskie MSZ wręczyło notę protestacyjną ambasadorowi Chin w tym kraju Shenowi Zhifei.

W przekazanej w poniedziałek nocie zaznaczono, że działania przedstawicieli ambasady chińskiej — skierowane przeciwko konstytucji Litwy, gwarantującej wolność demokratyczną, i naruszające porządek publiczny — nie będą tolerowane. „Podczas spotkania strona chińska została wezwana do podjęcia niezbędnych środków, by w przyszłości nie doszło do podobnych incydentów” – można przeczytać w komunikacie resortu, cytowanym przez TVN 24.

Do zarzutów Litwy odniósł się rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang.

Odnosząc się do sytuacji na Litwie … Mogę powiedzieć wam, że chińscy dyplomaci wypełniali tam swoje obowiązki zgodnie z Konwencją Wiedeńską o Relacjach dyplomatycznych. Nie naruszyli oni lokalnych praw.

Jak stwierdził, jest całkowicie zrozumiałe, że chińscy patrioci za granicą, wyrażają sprzeciw wobec „brutalnych i nielegalnych zachowań w Hongkongu”. Dodał, iż Chiny liczą, że ten sprzeciw będzie przejawiał się „w racjonalny sposób”.

A.P.

 

Turcja zaostrza kontrolę internetu. Najwyższa Rada Radia i Telewizji obejmie kontrolą nadawców treści on line

„Największy krok w historii tureckiej cenzury” – takie głosy słychać wśród przeciwników nowego prawa, zgodnie z którym licencji będą potrzebować internetowe radia i telewizje oraz serwisy VOD.

W  ostatni czwartek Ankara wprowadziła ze skutkiem natychmiastowym  dekret podporządkowujący tamtejszych nadawców działających w internecie kontroli ze strony Najwyższej Rady Radia i Telewizji (RTUK).

Celem tej regulacji jest ustanowienie metod i zasad regulowania przedstawień i świadczeń radia, telewizji i usług programów na życzenie, przekazywania licencji na nadawanie dostawcom usług medialnych […] i nadzór nad rzeczonymi transmisjami.

Tak jak informuje Reuters, brzmi fragment uchwalonego w ubiegłym tygodniu prawa. Zapisy stosuję się do z jednej strony gigantów rynku VOD jak Netflix, ale także do lokalnych serwisów streamingowych jak PuhuTV czy BluTV. W przypadku niepodporządkowania się zaleceniom RTUK grozić im mogą kary finansowe lub nawet utrata licencji. Rzeczniczka Netlixa w Turcji zapowiedziała, że dostosują się do nowych przepisów.

Regulacja dająca RTUK prawo do cenzury internetu weszła dzisiaj w życie … Niedługo, dostęp do platformy Netflix lub do programów informacyjnych z zagranicy … może być zablokowany.

W tych słowach wypowiadał się prof. Yaman Akdeniz, ekspert od praw człowieka i cyberbezpieczeństwa i prorektor Istanbul Bilgi University.

Jak komentują wirtualne media, prezydent Recep Tayyip Erdoğan od czasu próby zamachu z 2016 r. stosuje represje wobec opozycyjnych mediów. |W lutym ub.r. turecki sąd skazał na dożywocie sześciu dziennikarzy i pracowników mediów, wśród nich Ahmeta Altana, redaktora naczelnego dziennika „Taraf” oraz wpływową turecką dziennikarkę Nazli Ilicak, a w kwietniu uwięziono kolejnych 13 pracowników mediów.

A.P.

Huawei planuje w ciągu najbliższych 5 lat zainwestować w Polsce 3 miliardy złotych

Choć sytuacja w związku z planami wprowadzenia 5G w Polsce wciąż nie jest wyjaśniona, polscy przedstawiciele chińskiego koncernu zapowiadają jego nowe inwestycje w naszym kraju.

Pierwotnie Huawei planował współpracę z siecią Play przy wprowadzeniu do Polski sieci 5G. Sytuację skomplikowała styczniowa akcja Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zatrzymała ona pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Chin, Weijinga W. – dyrektora sprzedaży Huawei Polska oraz Piotra D. – wysokiego rangą byłego oficera ABW i pracownika Orange. Ten ostatni wyszedł z aresztu po 3 miesiącach, za kaucją 120 tys. zł, natomiast Chińczyk pozostaje w areszcie.

W ciągu najbliższych pięciu lat, planujemy wydać w Polsce niemal 3 mld złotych poprzez zakupy.

Tak w wywiadzie udzielonym Reutersowi mówił Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji w Huawei Polska.

Dodawał, że firma czekała z decyzją, chcąc ustalić jaką rolę będzie miała w rozwoju rynku 5G w Polsce. Od tego będzie zależeć ostateczna wielkość zainwestowanych w naszym kraju środków. Dziennikarze Reutersa zauważają, że Stany Zjednoczone podnoszą wątpliwości odnośnie do tego, czy stosowanie technologii Huawei jest bezpieczne i zachęcają swych sojuszników, by jej nie używali.

Huawei chce się rozwijać i inwestować w Polsce, ale te inwestycje muszą mieć sens z biznesowego punktu widzenia.

Tak uzupełniał swoją wypowiedź Hordyński. Przed wybuchem afery szpiegowskiej koncern planował inwestycje na 2 mld zł w ciągu najbliższego trzylecia.

Donald Trump i Xi Jinping zawieszają wojnę handlową między USA i Chinami na trzy miesiące

Prezydenci USA i Chin spotkali się podczas szczytu G20 w Buenos Aires, gdzie negocjowali zawieszenie sporu handlowego. Przywódcy ustalili m.in. wstrzymanie nakładania na siebie ceł przez 90 dni.

To było jedno z najważniejszych spotkań na szczycie w Buenos Aires, ponieważ wojna handlowa pomiędzy Chinami a USA ma fundamentalny wpływ na większość światowych rynków finansowych na świecie.

Portal tvp.info podaje, za chińskimi i amerykańskimi agencjami prasowymi, że spotkanie przywódców Chin i USA trwało dwie i pół godziny oraz przyniosło kompromis w sprawie konfliktu handlowego.

Agencja prasowa Reuters zauważa, że państwowa telewizja chińska poinformowała w swym serwisie, że po rozmowach Xi Jinpinga  i Donalda Trumpa, zapowiedziano,  że po pierwszym stycznia nie zostaną nałożone dodatkowe taryfy celne:

„Dodatkowe taryfy nie zostaną nałożone po 1 stycznia, a negocjacje między obiema stronami będą kontynuowane” –  informuje Reuters.

Zawieszenie broni w handlowym sporze między USA i Chinami jest dobrą prognozą dla rynków światowych na najbliższe miesiące, nie oznacza to jednak, że obie gospodarki nie wrócą do retoryki wojennej.

JN.