Refat Czubarow: niepodległość okupiona krwią jest wieczna

Położenie Krymu na tle Ukrainy/Fot. Spiridon Ion Cepleanu/CC BY-SA 3.0

Przewodniczący Medżylisu Tatarów Krymskich o aneksji Krymu i oporze wobec niej.

Refat Czubarow mówi na temat reakcji Rosji na Platformę Krymską. Jak stwierdza, rosyjscy przywódcy przekonali się, że nikt im nie wybaczy aneksji Krymu. Przewodniczący Medżylisu Tatarów Krymskich wspomina zajęcie Półwyspu przez Rosję.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: Co noc na Krymie są alarmy przeciwlotnicze. Cywile uciekają

Czubarow mówi, że ukraińskie ataki na Krym przywróciły nadzieję, że sprawa Półwyspu pozostaje aktualna. Mówi, że w odpowiedzi na wybuchy na Krymie aresztowano Tatarów krymskich. Nasz rozmówca podkreśla, że na jaw wyszły potworne zbrodnie najeźdźców. Ukraińcy nie pójdą na ustępstwa w zamian za obietnicę pokoju.

Jeśli Rosjanom pozwoli się zatrzymać choćby półtora metra ukraińskiego terytorium, to oni wykorzystają to do późniejszej agresji.

Czubarow zauważa, że relacje Tatarów krymskich z rządem centralnym bywały różne, jednak pozostali oni lojalni wobec Kijowa. Stwierdza, że postąpili słusznie.

To, co się teraz odbywa potwierdza fakt, że my krymscy Tatarzy postąpiliśmy słusznie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.