Polskie kluby wciąż w grze na europejskich arenach. Podoliński: nie możemy przesadzić z pewnością siebie

Kibice Lecha Poznań/Źródło: Wikimedia

„Pamiętajmy, że rywale będą coraz mocniejsi. Zauważyłem w ostatnich meczach dobre przygotowanie fizyczne. Sukcesy Rakowa każą łaskawiej spojrzeć na polskich trenerów”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Czas na Motorsport #22 – Tymek Kucharczyk o podium na Silverstone i Dariusz Szymczak o Grand Prix Belgii

Porozmawiajmy o Sporcie: 41 lat od 3. miejsca polskich piłkarzy na mundialu w Hiszpanii

Jeden z największych sukcesów naszego futbolu wspomina Kazimierz Romaniec. Ponadto rzecznik prasowy Rakowa Częstochowa o sytuacji klubu przed rozpoczęciem eliminacji do Ligi Mistrzów.

W audycji omawiamy również transfery w Ekstraklasie i czołowych ligach europejskich. Nie zabrakło informacji prosto z kortów Wimbledonu i trasy kolarskiego wyścigu Tour de France.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Dwie polskie załogi w Rajdzie Finlandii. WRC rusza na północ Europy

 

Porozmawiajmy o Sporcie: Marek Papszun o swojej przyszłości; ostatni akord Igrzysk Europejskich i GP Austrii Formuły 1

Marek Papszun z medalem mistrza Polski | Fot.: Jakub Ziemianin, www.rakow.com

„Często konkuruję z dużymi nazwiskami. To jest bardzo trudny temat” – w kontekście poszukiwania posady trenera w nowym klubie mówi Marek Papszun, były już trener Rakowa Częstochowa.

W programie także Maciej Krzyżanowski – dziennikarz sportowy, adwokat – i jego podsumowanie Igrzysk Europejskich w Krakowie.

Z kolei Kamil Kowalik (Radio Wnet) śpieszy z doniesieniami po zakończonym wyścigu Formuły 1 na wyjątkowym torze Red Bull Ring.

Program prowadzi Grzegorz Milko.

Odsłuchaj całą audycję:


„Porozmawiajmy o Sporcie” w każdą niedzielę o godzinie 19:00 na antenie Radia Wnet.
Wszystkich wydań audycji można odsłuchać tutaj.

Czas na Motorsport #17 – Kacper Sztuka o zmaganiach na Monzy, rozmowy o seriach juniorskich i MotoGP

 

Porozmawiajmy o Sporcie: historię piszą polscy hokeiści, Raków i Napoli! – 07.05.2023 r.

Flaga z logiem SSC Napoli | fot.: jorono. Pixabay

Pierwszy tytuł mistrza Polski dla Rakowa Częstochowa! O napisanej w niedzielę historii opowiada korespondent „World Soccera” – Dariusz Kurowski. Audycję prowadzi Grzegorz Milko.

W programie słyszymy także komentarze:

  • Gabriela Samoleja – byłego bramkarza polskiej reprezentacji w hokeju na lodzie, uczestnika trzech Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
  • Piotra Czachowskiego – byłego reprezentant piłkarskiej reprezentacji Polski, obecnie eksperta Eleven Sports.

Wysłuchaj całej audycji:


„Porozmawiajmy o Sporcie” w każdą niedzielę o godzinie 19 na antenie Radia Wnet.
Wszystkich wydań audycji można odsłuchać tutaj.

Legia Warszawa zdobywa Puchar Polski

Artur Jędrzejczyk, fot.: Kamil Kowalik, Radio Wnet

Stołeczny zespół pokonał Raków Częstochowa po serii rzutów karnych 6:5. Zawodnikom Marka Papszuna nie udała się misja zdobycia tego trofeum po raz trzeci z rzędu.

Decydującym momentem meczu był spudłowany karny Mateusza Wdowiaka, po którym zawodnicy i kibice „Wojskowych” wybuchnęli radością. Wcześniej, udane próby zaliczyli: Fran Tudor, Stratos Svarnas, Fabian Piasecki, Bartosz Nowaki i Jean Carlos ( Raków) oraz Bartosz Slisz, Maciej Rosołek, Rafał Augustyniak, Patryk Sokołowski, Paweł Wszołek i Maik Nawrocki (Legia).

Sukcesu Legii by nie było, gdyby nie bardzo pewna postawa w bramce Kacpra Tobiasza. Młody golkiper kilkukrotnie uchronił swój zespół przed stratą gola.

Już na początku meczu Legia musiała zmagać się z dodatkowym utrudnieniem w postaci czerwonej kartki dla środkowego obrońcy Yuriego Ribeiro. Jednak, jego brak nie był aż tak bardzo widoczny dzięki bardzo dobrej postawie pozostałych stoperów: Rafała Augustyniaka, Artura Jędrzejczyka, a potem także Maika Nawrockiego. Z kolei środek pola opanowali zawodnicy z Częstochowy; przede wszystkim Giannis Papanikolau i Ben Lederman. Legionista Bartosz Slisz, grający na pozycji defensywnego pomocnika, również zaprezentował się na niezłym poziomie.

Sędzia Piotr Lasyk poprowadził mecz bez większych kontrowersji. Uwagę zwraca aż siedem żółtych kartek pokazanych piłkarzom.

Raków Częstochowa nie zdobył Pucharu Polski po raz trzeci z rzędu; jednak niemal pewne jest, że wygra rywalizację w lidze. Brakuje mu do tego zaledwie punktu, a do rozegrania są jeszcze cztery mecze.

Tak na antenie Radia Wnet na gorąco relacjonowaliśmy radość piłkarzy i kibiców Legii po wygranym finale:

Porozmawiajmy o Sporcie: zwycięstwo Zmarzlika w zawodach żużlowej GP w Gorican, walka o utrzymanie w Ekstraklasie

Porozmawiajmy o Sporcie: zwycięstwo Zmarzlika w zawodach żużlowej GP w Gorican, walka o utrzymanie w Ekstraklasie

Gośćmi audycji są: Krzysztof Nyga i Kazimierz Romaniec. W finale wywiad z Czesławem Langiem o zbliżającym się Tour de Pologne.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Program prowadzi Grzegorz Milko.

Porozmawiajmy o sporcie – Bartosz Jurkowski: Papszun nie jest w stanie przepuścić takiej pokaźnej zdobyczy punktowej

Marek Papszun po zakończeniu sezonu odchodzi z Rakowa Częstochowa

Marek Papszun / Fot. Wigry Suwałki, Wikimedia Commons

Papszun w Rakowie osiągnął już prawie wszystko, widziałbym go w jakimś klubie zagranicznym – komentuje Grzegorz Milko.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Porozmawiajmy o Sporcie: hit kolejki – Legia vs Raków, rozmowy o Ekstraklasie i komentarz w sprawie decyzji MKOl-u

Raków zdobywcą Superpucharu. Jednak mecz nie był super…. – felieton Grzegorza Milko

Tomáš Petrášek, autor: Werner100359, CC BY-SA 4.0

Lech przegrał mecz o Superpuchar Polski z Rakowem 0-2, mimo tego, że grał u siebie, w Poznaniu. W starciu mistrza ze zdobywcą Pucharu Polski, lepsi ci drudzy.

Klub z Poznania prosił PZPN o inny termin, ze względu na czekający ich rewanż z Karabachem w Baku. Centrala się nie zgodziła, więc Lech zagrał w głęboko rezerwowym składzie i poległ. Trener Papszun (Raków), wypowiadał się, że roszczenia poznaniaków są nieuzasadnione, trzeba grać, wtedy kiedy termin jest wyznaczony. I tu nie zgodzę się z panem Markiem, mimo całego szacunku.

Superpuchar, owszem ważny, ale jednak „dodatek do kapelusza”. Puchary to sól klubowej piłki. Wszystkie polskie kluby, łącznie z Lechem i Rakowem, powinny mieć komfort przygotowania się do starć z europejskimi rywalami. Superpuchar mógł poczekać, Karabach Agdam, żądny rewanżu, nie zaczeka!

Okazuje się że trener John van den Brom nie dysponuje dwoma równymi jedenastkami, tym bardziej oszczędzał swoich najlepszych graczy, kosztem widowiska z „Medalikami”.

Czytaj także:

Sławomir Peszko się wygadał. Do 15 lipca Lewy będzie zawodnikiem Barcelony! – mówi menedżer piłkarski Daniel Kaniewski

Szkoda, że PZPN nie przewidział tej sytuacji, bo widzowie meczu Lech-Raków, dostali półprodukt, a przecież tak bardzo dba się o to żeby kibic był raczony najlepszym widowiskiem, tu nie był.

Od pewnego czasu Lech i Raków, delikatnie mówiąc, nie kochają się, co widać na każdym kroku, ale murawa jest najlepszym polem do udowodnienia kto jest lepszy. Tym bardziej termin powinien odpowiadać obu stronom.

Może za rok już nie będzie typowo „polskich” wojenek i Superpuchar będzie super, tym bardziej w 40. rocznicę pierwszego meczu o to trofeum.

Historyczny mecz rozegrano w 83 r w Gdańsku, Lechia pokonała Lecha 1-0, a gola strzelił pod koniec meczu Jerzy Kruszczyński.

Później mecze miały szczytny cel i nazywały się Superpuchar Gloria victis ( z łac. chwała zwyciężonym)

Zobacz także:

Porozmawiajmy o sporcie – 03.07.2022 r.

Spotkania nie były rozgrywane cyklicznie, czasami zdarzały się kilkuletnie przerwy. Z takich najbardziej pamiętnych meczów, w ’94 roku w Płocku Legia pokonała ŁKS 6:4. 2000 rok to zwycięstwo Polonii Warszawa nad Amiką 4-2, by po roku Czarne Koszule uległy Wiśle Kraków 3:4, w Starachowicach. Osiem lat później w Lubinie Biała Gwiazda przegrywa w rzutach karnych z Lechem 3:4.

Kolejorz powetował sobie porażkę wielkim zwycięstwem nad Legią 3-1 na swoim stadionie. A rok później rozgromił wojskowych i to w Warszawie 4-1.

Co ciekawe Legia w latach 2012 – 2021 przegrała wszystkie finały w których uczestniczyła ( w sumie 8!). Raków pokonał warszawian rok temu po rzutach karnych, by w tym roku obronić trofeum, we wspomnianych okolicznościach.

Może warto wrócić do charytatywnego celu rywalizacji, na jakiś fundusz, czy też najbardziej potrzebujących, wtedy takie spotkanie będzie miało większy prestiż.

Na koniec kartka z historii, o której już pisaliśmy. Dokładnie 10 lipca 82 r. 40 lat temu zostaliśmy 3-cią drużyną świata. Dziś rzecz niewyobrażalna w naszej piłce. Tym bardziej pamiętajmy.

Grzegorz Milko

Czytaj także:

Mija 40 lat od Mundialu w Hiszpanii. Polska została trzecią reprezentacją świata

Raków Częstochowa zdobył Puchar Polski w piłce nożnej

Bramki dla zespołu Marka Papszuna zdobyli: Gutkovskis, Wdowiak i Lopez. Częstochowianie obronili tytuł wywalczony przed rokiem. Ogromny udział w sukcesie Rakowa miał również pomocnik Ben Lederman.

Rozgrywany na stadionie PGE Narodowy w Warszawie mecz zbojkotowali kibice Lecha Poznań. Fani zespołu z Wielkopolski przyjechali do stolicy, jednak organizatorzy nie zezwolili na wniesienie ponadwymiarowych flag, stąd protest fanów „Kolejorza”.

Lech przeważał przez większość meczu, zamieszanie pod bramką Kacpra Trelowskiego siali przede wszystkim: Mikael Ishak, Michał Skóraś, i Jakub Kamiński.  Honorową bramkę dla Lecha Poznań w 52 minucie zdobył niewidoczny w pierwszej połowie Dawid Kownacki. Ofensywę zespołu Macieja Skorży rozruszał wprowadzony w przerwie Joao Amaral. Niemniej, defensywa dowodzona przez Tomasa Petraska i Frana Tudora utrzymała prowadzenie drużyny prowadzonej przez Marka Papszuna. Trzecia bramka dla zwycięzców padła w momencie, gdy wydawało się, że na kwadrans przed końcowym gwizdkiem poznaniacy są na dobrej drodze do uzyskania remisu. Jednak, wejście Tiby i Marchwińskiego nie wystarczało by odmienić losy spotkania.  Po stronie Rakowa należy wyróżnić też lewego wahadłowego Patryka Kuna, który nieprzypadkowo otrzymał już pierwsze powołanie do reprezentacji.

Mecz sędziował najwyżej notowany polski sędzia, Szymon Marciniak. W 89 minucie pokazał czerwoną kartkę rezerwowemu napastnikowi Rakowa, Jakubowi Arakowi.

Tutaj do wysłuchania relacja ze stadionu przygotowana przez Miłosza Dudę, oraz analiza meczu, którą zaprezentował Andrzej Karaś:

Andrzej Karaś