Pożegnaliśmy księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Wspomina Krzysztof Jabłonka

Fot. Exploti (domena publiczna) Wikipedia

Wczoraj odbyła się emocjonalna ceremonia pogrzebowa księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego w Radwanowicach. Relacjonuje Krzysztof Jabłonka, historyk.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Zobacz także:

Wspomnienie Ewy Demarczyk w 83. rocznicę urodzin – Kiedyś to było 16.01.2024 r.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: oczyszczenie Kościoła nie jest obecnie możliwe bez interwencji Watykanu

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski o działalności s. Róży Czackiej, działalności fundacji im. św. Brata Alberta w Radwanowicach, oczyszczeniu Kościoła i bieżących sprawach Krakowa.


Wielka Wyprawa dotarła do Radwanowic k. Krakowa, gdzie znajduje się  siedziba Fundacji im. św. Brata Alberta, która zajmuje się pomocą osobom niepełnosprawnym. Do istnienia powołali ją oficjalnie w 1987 roku  śp. Zofia Tetelowska, śp. inż. Stanisław Pruszyński oraz kapelan „Solidarności” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, obecny Prezes Zarządu Fundacji. Ośrodek w Radwanowicach jest blisko związany z podwarszawskimi Laskami i tamtejszym ośrodkiem dla ociemniałych,  którego założycielką była s. Elżbieta Róża Czacka. Jej beatyfikacja odbędzie się w najbliższą niedzielę.

Jesteśmy bliźniaczymi  organizacjami. Matka Czacka była osobą niewidomą. Współpracujemy ze sobą. Wiele rzeczy jest wzorowanych na Laskach – wskazywał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Nieszczęśliwy wypadek

 

W Radwanowicach można odnaleźć akcenty związane z s. Różą Czacką

Kiedy był budowany pierwszy dom, to w podziękowaniu dla Lasek, jego patronką została s. Róża Czacka. Z tego powodu beatyfikacja Czackiej jest dla nas szczególnie ważna – mówił ksiądz

Gospodarz ośrodka w Radwanowicach przybliżył ciekawostki z życia s. Czackiej, która stała się osobą niewidomą w wyniku wypadku.

Rozpoczynając dorosłe życie spadła z konia i straciła wzrok. Ten wypadek dla niej i dla całej rodziny był wielkim dramatem.

Kresowi społecznicy

 

Siostra Czacka pochodziła z rodziny o bogatych tradycjach. Pochodziła z Kresów Wschodnich. Urodziła się 22 października 1876 w pałacu Branickich w Białej Cerkwi, w wielodzietnej zamożnej, ziemiańskiej rodzinie. Jej pradziad Tadeusz Czacki był twórcą Liceum Krzemienieckiego, a jego ojciec (prapradziad) Feliks Czacki był podczaszym wielkim koronnym.

Bakcyl działalności społecznej otrzymała od swoich rodziców

Lata I wojny światowej spędziła w Żytomierzu gdzie zrodziła się myśl o podjęciu życia zakonnego oraz o powołaniu nowego zgromadzenia zakonnego, które służyłoby osobom niewidomym.

W czasie I wojny światowej w  Żytomierzu odbyła swoje duchowe rekolekcje i wtedy postanowiła, że będzie pomagać niewidomym zarówno tym, którzy nie widzą fizycznie ale także niewidomym duchowo, którzy poszukują Boga.

Matka Róża

 

15 sierpnia 1917 przyjęła habit franciszkański i złożyła śluby wieczyste w III Zakonie św. Franciszka. 28 maja 1918 wróciła do Warszawy. Po uzyskaniu koniecznych pozwoleń przyjmowała kandydatki do nowego zgromadzenia, które zostało założone 1 grudnia 1918, a które po zatwierdzeniu przyjęło później nazwę Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.

Ogromną troską otaczała wszystkie kandydatki do zgromadzenia. Nie mając własnych dzieci, matkowała im – powiedział duchowny.

Betonowy Kraków

 

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski jako rodowity Krakowianin śledzi także bieżące życie tego miasta. Jest zaniepokojony polityką dotyczącą zagospodarowania przestrzeni miejskiej.

 Jestem załamany tym jak piękno Krakowa jest niszczone przez kolejne betony. Filia naszej Fundacji znajduje sie na Osiedlu 303 w Nowej Hucie. Obok stanęło gigantyczne osiedle, 20 pieter, dom w dom.

Odniósł się także do kwestii reform w Kościele i mechanizmów jego oczyszczenia.

Oczyszczenie  Kościoła nie jest już możliwe bez interwencji Watykanu

Według księdza potrzebna jest zmiana w podejściu do edukacji młodzieży.

Narodziło sie pokolenie, dla którego nie są ważne pomniki, ani to jak papież jeździł na nartach i co jadł na śniadanie.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

Spotkajmy się! Redakcja WNET wyruszyła w trasę! Pierwszym przystankiem Białystok

5 września redakcja Radia WNET rozpoczęła niepowtarzalną podróż, czyli Wielką Wyprawę Radia WNET. Przez dwa i pół tygodnia wraz z mobilnymi studiami będziemy wędrować po Polsce.

Odwiedzimy wszystkie siedem miast, w których nadaje Radio WNET, ale wnikniemy także w przestrzeń lokalną, z dala od wielkich aglomeracji. Przybliżymy słuchaczom różne odcienie polskiej kultury, sylwetki wyjątkowych osób ze świata polityki, nauki, przedsiębiorczości, religii i sztuki, a także historię odwiedzanych miejscowości i regionów.

Celem naszej wyprawy jest poznanie. Będziemy badać i prezentować na antenie zwyczaje mieszkańców poszczególnych miast, czyli naszych słuchaczy. Chcemy jednocześnie, aby nasi odbiorcy poznali się nawzajem.

W każdym z odwiedzonych przez nas miast nadamy całodzienną audycję zakończoną “Dobrym Wieczorem”, czyli koncertem radiowym połączonym ze spotkaniem z naszymi przyjaciółmi i słuchaczami. 22 września, w pierwszy dzień jesieni, wyprawa zakończy swój bieg docierając do Warszawy, gdzie o godz. 19 w Teatrze Palladium odbędzie się finałowy koncert podsumowujący osiemnaście dni naszej podróży.

Wezmą udział nasi słuchacze oraz zaproszeni goście. Koncert poprowadzą Milo Kurtis oraz Marcin i Lidia Pospieszalscy, wystąpią na nim również  goście specjalni. Wydarzenie będzie transmitowane w telewizji oraz na kanałach społecznościowych WNET.

Terminarz Wielkiej Wyprawy Radia WNET:

Białystok (5-7 IX)
Lublin (7-9 IX)
Kraków (9-11 IX)
Wrocław (12-14 IX)
Szczecin (14-16IX)
Bydgoszcz (16-18 IX)
Łódź (120-21 IX)

Koncert finałowy Warszawa: 22 IX, [Teatr Palladium]

Już teraz zapraszamy Państwa do towarzyszenia nam w naszej drodze. Spotkajmy i poznajmy się.

N.N.

Katarzyna Kurdziel: W świetlicy Fundacji im. Brata Alberta pracują wspaniali ludzie o wielkich sercach

Katarzyna Kurdziel o działaniu ośrodka Fundacji Św. Brata Alberta w Radwanowicach.

Dzięki pomocy świetlicy mogę spokojnie chodzić do pracy, bo wiem, że mój sen jest w dobrych rękach.

Katarzyna Kurdziel mówi, że w ośrodku Fundacji Św. Brata Alberta w Radwanowicach dzieci zabierane są w różne miejsca: do muzeów, teatrów, na pizze. Mówi, że jej niepełnosprawny syn Maciek

Jak nie widzi swoich terapeutów, kolegów, przyjaciół to jest mu ciężko, jest mu źle.

Obecnie zaś świetlica jest zamknięta ze względu na koronawirusa.

A.P.