Zbigniew Stefanik: Rządzący zapowiedzieli, że artykuł dotyczący nagrywania policjantów zostanie napisany na nowo

Edukacja domowa, brutalność policji, wolność słowa i kultu oraz wyjazdy na narty. Zbigniew Stefanik o demonstracjach, brutalności policji i kontrowersjach nad Sekwaną.


Zbigniew Stefanik informuje, że nie wiadomo do końca, czy prace nad przepisem zakazującym nagrywania funkcjonariuszy na służbie przez osoby bez licencji dziennikarskiej zostały ostatecznie porzucone. Mówi się, że regulacja taka może znaleźć się w ustawie wymierzonej w islamizm nad Sekwaną.

Na tym etapie jednak rządzący zapowiedzieli zawieszenie prac nad tym kontrowersyjnym artykułem w stanie, w którym znajduje się obecnie i zapowiedzieli również, iż zostanie on napisany na nowo.

Tymczasem trwają protesty w Paryżu, Strasburgu i Lyonie. W demonstracjach tych wzięło udział według oficjalnych danych 135 tys., a według niezależnych sondażowni pół miliona uczestników. Media ujawniają przypadki brutalności policji. Dwóch z czterech oskarżonych policjantów zostało aresztowanych. Zdaniem Reporterów bez Granic wolność słowa jest we Francji zagrożona:

Reporterzy bez Granic przypominają w tym kraju wymiar sprawiedliwości nie rozliczył tych wszystkich przypadków ataków na dziennikarzy do których dochodziło podczas kryzysu żółtych kamizelek.

Emocje budzą także takie sprawy jak reforma szkolnictwa, czy sprawa finansowania wspólnot religijnych i zakończenie umów dwustronnych z Maroko, Tunezją i Turcją ws. szkolenia imamów.

Wiele emocji budzi potencjalnych taka sztuka w domu. To jest krytykowane, ponieważ zdaniem niektórych ekspertów ten zakaz właściwie godzi w wolność edukacji.

Zgodnie z prezydencką propozycją nauka w domu mogłaby być prowadzona wyłącznie z przyczyn zdrowotnych. Z tymi ostatnimi wiąże się zakaz wyjazdu za granicę na narty w czasie przerwy świątecznym. Będą prowadzone kontrole na granicach, a ci którzy opuszczą mimo to Francję, będą musieli się liczyć z dwutygodniową kwarantanną po powrocie.

Korespondent wskazuje, że zmieniono regulacje odnośnie dopuszczalnej liczby osób w świątyniach. Nie jest to już 30 osób na cały kościół, ale jedna osoba na 4 metry kwadratowe. Francuski odpowiednik TK, Rada Stanu uznała, że

Wprowadzona metoda arbitralna – 30 osób niezależnie od wielkości kościoła była niezgodna z potrzebami walki z Covid, jak również nie była zgodna z wolnością kultu nad Sekwaną.

Przeciwko temu protestują właściciele sklepów, które zgodnie z przepisami mogą przyjmować 1 klienta na 8 m².

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

 

 

Biernacki: Ludzie chcą żeby były rozprawy krótsze. Daje się sędziów młodych, niedoświadczonych. Oni źle sądzą

Marek Biernacki o reformie sprawiedliwości, współpracy Polski w ramach NATO i zaniedbaniach obecnego rządu w tym zakresie, zamachu na gen. Sulejmaniego i dalszej obecności Polski w Iraku.

Marek Biernacki o czwartkowych pracach Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Będzie obradowała na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie i roli Polski w tym regionie.

Szkolimy jednostki irackie i zabezpieczamy broń postsowiecką.

Żołnierze polscy, jak zaznacza nasz gość, nie uczestniczą w misjach bojowych. Jego zdaniem „widać było, że Amerykanie chcą się wycofać” z Iraku. Co do wycofania się stamtąd Polski, stwierdza, że tą sprawę powinniśmy uzgadniać z innymi członkami NATO.

Musimy rozmawiać z NATO. My jesteśmy przede wszystkim w Pakcie Północnoatlantyckim. Jesteśmy sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, ale swoje stanowisko musimy uzgadniać z Paktem.

Poseł Koalicji Polskiej odnosi się do słów jej lidera, stwierdzając, że nastąpiło przekłamanie w ich przedstawieniu. Władysław Kosiniak-Kamysz mówił bowiem o możliwości zakończenia misji szkoleniowej, nie o wyprowadzeniu żołnierzy polskich z Iraku w ogóle.

Nie wie, dlaczego Amerykanie przeprowadzili zamach na gen. Sulejmaniego. Podejrzewa jednak, że stały za nim poważne analizy. Zwraca uwagę, że „formalnie rząd bagdadzki jest zaprzyjaźnionym rządem”. Cieszy się, że dochodzi do deeskalacji na Bliskim Wschodzie po środowym wystąpieniu prezydenta USA Donalda Trumpa.

Musimy pamiętać, że istnieje Hezbollah, czyli inaczej pięść Boga [właśc. Partia Boga], silna organizacja szyicka uznawana za terrorystyczną.

Niemniej jednak należy pamiętać, iż w tym regionie jest wiele różnych grup, które mogą być czynnikiem zapalnym. Odnosi się do polskiej aktywności w NATO, która jego zdaniem nie jest wystarczająca, gdyż  za obecnych rządów „wycofaliśmy szereg naszych żołnierzy z ważnych stanowisk”. Odnosząc się do wypowiedzi Emmanuela Macrona o śmierci mózgowej Sojuszu, stwierdza, że „Francuzi też mają szereg działań” w które się angażują w ramach Paktu, głównie w krajach Maghrebu i „uważają, że NATO za mało ich wspiera w ich działaniach”.

Marek Biernacki komentuje także spór wokół wymiaru sprawiedliwości. Krytykuje rządy Zjednoczonej Prawicy za zmiany personalne, a nie instytucjonalne w sądownictwie.

Ludzie chcą żeby były rozprawy krótsze […] Daje się sędziów młodych, niedoświadczonych, oni źle sądzą.

Nie chce sam oceniać statutu mianowanych przez KRS sędziów, ale podkreśla, że wątpliwości z tym związane mogą posłużyć do odwoływania się od wyroków do instancji wyższych, w tym do TSUE. Skutkiem zaś zwycięstwa takich apelacji będzie jeszcze większy bałagan. Odnosi się do faktu, iż 700 orzekających obecnie sędziów zostało mianowanych przez Radę Państwa PRL.

Zapomina się o tym, że w sądach były duże weryfikacje na początku […] Pożegnano słynnego Zieniuka i sędziowie stanu wojennego zostali pożegnani.

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim polityk przyznaje, że w wolnym czasie idzie rąbać drewno, co ocenia jako dobrą receptę na stres.

K.T./A.P.

Mitera: Lista Zaradkiewicza to nie lista proskrypcyjna. Jak odnieść się do modelu, kiedy sędziów powoływała Rada Państwa

Maciej Mitera o tym , co mogą a czego nie mogą robić sędziowie na podstawie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, tym czy listy poparcia powinny zostać opublikowane i o liście Zaradkiewicza.

Maciej Mitera o czwartkowym wyroku Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego dotyczącego Krajowej Rady Sądownictwa. Podkreśla, że ten wyrok nie jest niepokojący, gdyż KRS jest organem konstytucyjnym i podlega Trybunałowi Konstytucyjnemu.

Trybunał w Luksemburgu stwierdził, jaki powinien być model, wzorzec sędziego. Tylko tyle i aż tyle. Sądy mogą badać to w jednostkowych sprawach

Uspokaja opinię publiczną i mówi, że en wyrok nie przełoży się na jakość życia obywateli. Stwierdza, że panuje chaos informacyjny związany z chaosem politycznym.

W mojej ocenie pan sędzia próbował podważyć status tego sędziego. […] Chciał podważyć powołanie przez prezydenta, do czego nie ma prawa nawet wg modelu luksemburskiego.

Odnosi się do działań sędziego Juszczyszyna. Stwierdza, że statusu sędziego według modelu europejskiego jest dozwolone. Nie może jednak podważać nominacji prezydenckiej. Dodaje, że listy poparcia powinny zostać opublikowane.

Nasz gość podkreśla, że lista sędziów powołanych przez Radę Państwa PRL „to nie jest lista proskrypcyjna”. Mówi, że „lista Zaradkiewicza: to pewna prowokacja intelektualna.

Jak odnieść się od wzorca modelu, kiedy powoływała sędziów jeszcze Rada Państwa. Jest to paradoks.

Zauważa, że obecnie sędziowie powołani w czasach Polski Ludowej podważają nominacje dokonane w Polsce demokratycznej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.