Marek Sawicki: Nie będzie zgody na federalizację Unii Europejskiej

Marek Sawicki/Fot. Radio Wnet

Poseł PSL mówi o potrzebie realistycznego podejścia do budżetu i wydatków oraz wykorzystaniu środków z Krajowego Planu Odbudowy na konkretne inwestycje związane z energią odnawialną.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Ponadto, podkreśla, że europosłowie PSL będą głosować przeciwnie do federalizacji Unii Europejskiej, uważając, że dalsza integracja jest niepotrzebna i może osłabić pozycję Polski.

Posłuchaj także:

Adam Bielan: Odejście Jarosława Kaczyńskiego w tym momencie spowodowałoby dezintegrację Zjednoczonej Prawicy

Władysław Teofil Bartoszewski: Sprawę zboża ukraińskiego powinniśmy załatwiać na poziomie dyplomatycznym w Brukseli

Prof. Władysław Teofil Bartoszewski, Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Gościem Poranka Wnet jest dr Władysław Teofil Bartoszewski, kandydat Trzeciej Drogi do sejmu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Władysław Teofil Bartoszewski kandyduje do sejmu z drugiego miejsca listy Trzeciej Drogi w Warszawie. W wywiadzie Poranka Wnet komentuje on sprawę embarga na import zboża ukraińskiego wprowadzonego przez Polskę, Słowację i Węgry:

To trzeba załatwiać na poziomie dyplomatycznym w Brukseli, dlatego że tak to otwieramy sobie kolejny front walki z Brukselą i już niektóre państwa, które z tej piątki, które były gotowe razem z nami protestować, już od tego wstąpiły.

Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego w sposób szczególny krytykuje postawę Janusza Wojciechowskiego. Według Bartoszewskiego, polski komisarz ds. rolnictwa nie potrafi skutecznie obronić polskich interesów w Brukseli:

[Janusz Wojciechowski] jest kompletnie ignorowany w Brukseli, nie ma żadnej mocy sprawczej i nie był w stanie doprowadzić do tego, żeby inni jego koledzy komisarze nie zgodzili się z naszym punktem widzenia.

Proszony o odniesienie się do stwierdzenia Ryszarda Petru, również kandydującego z list Trzeciej Drogi, że Polska nie powinna nakładać embarga na import ukraińskiego zboża, gość Poranka Wnet zwraca uwagę, że jest to punkt widzenia ekonomisty, a nie zwykłego obywatela:

Można patrzeć na to z punktu widzenia liberalnego ekonomisty, a można patrzeć z punktu widzenia obywatela Polski, polskiego rolnika.

Władysław Teofil Bartoszewski uważa, że konieczne jest wprowadzenie przemyślanej polityki imigracyjnej w związku z zapaścią demograficzną w Polsce:

Owszem, powinniśmy mieć politykę migracyjną, bo mamy katastrofalną dzietność. Najmniej dzieci się urodziło w Polsce od drugiej wojny światowej i to jest katastrofa demograficzna. Potrzebujemy to wypełnić.

Zobacz także:

Przemysław Wipler o aferze wizowej: To dopiero wierzchołek góry lodowej

Marek Sawicki: Europa musi zwiększać swoją produkcję rolną, import z Ukrainy destabilizuje cały rynek

Sawicki Marek 3

Zdaniem Posła PSLu to kraje zachodniej Europy chcę niekontrolowanego importu z Ukrainy bo to daje dostęp do taniej żywności, ale to krótkoterminowe rozwiązanie.

Gościem Poranka Wnet był Marek Sawicki, poseł PSLu kandydat koalicji Trzecia Droga, który odnosił się do kwestii importu produktów rolnych:

Dzisiaj oczekuję od komisarza Wojciechowskiego, że rozpoczniemy rozmowę o reformie wspólnej polityki Rolnej. Tak, żeby nie ograniczać produkcji żywności w Europie, ale żeby Europa przejęła w części odpowiedzialność za wyżywienie tych regionów świata, w których żywności brakuje. 

Zdaniem posła obecna kampania jest bardziej brutalna niż poprzednie:

W Polsce po 89 roku kampanie są coraz bardziej brutalne, są coraz bardziej agresywne, są coraz bardziej polaryzujące. Dlatego Trzecia Droga wybrała hasło “Dość kłótni do przodu”. Staramy się w te spory bieżące nie wchodzić, a raczej proponować rozwiązania na przyszłość. Raczej rozmawiać o tym, co można wspólnie razem zrobić, jak odbudować wspólnotę, a nie jak pogłębiać te rowy.

W rozmowie z Radiem Wnet polityk PSLu podkreślał, że jego partia nie przekształciła się w ugrupowanie liberalne:

Oczywiście, że nie popierałem Leszka Balcerowicza i przypominam mój udział w proteście z rolnikami przed Sejmem, gdzie uczestniczyłem w tym proteście w sposób aktywny, sprzeciwiając się tej polityce i byliśmy również w tym gronie polityków, którzy jasno określali, że Balcerowicz musi odejść i ta polityka Balcerowicza była polityką zbyt agresywną na czasy, jakie przeżywaliśmy.

Marek Sawicki podkreślił, że w wielu względach nie podziela poglądów Ryszarda Petru i innych liberałów:

Jako przedstawiciel Polskiego Stronnictwa Ludowego nie odpowiadam za kandydatów Szymona Hołowni. W ostatniej chwili były dosyć długie dyskusje na temat dwóch kandydatów, m.in. Ryszarda Petru i pana Dziambora, którego wygłaszało Polskie Stronnictwo Ludowe. W drodze kompromisu zgodziliśmy się, że jeden i drugi wystartuje z ostatniego miejsca w swoich okręgach wyborczych. I tak to jest. Zobaczymy, jaki wynik osiągną.

Odnosząc się do kwestii przedłużenia embarga na ukraińskie zboże, Marek Sawicki podkreślił, że to kraje Europy Zachodniej forsują otwarcie granic:

Nie jest żadną tajemnicą, że takim państwom jak Hiszpania, jak Włosi, jak Francja zależy na tym, żeby mieć dostęp do tańszej żywności. I obywatele oczywiście chcieliby taniej kupować, ale problem polega na tym, że zboże i produkty ukraińskie destabilizują cały rynek. I owszem, wydaje się, że to może być w interesie konsumenta, ale tylko na krótką metę. Jeśli w wyniku tej ekspansji produktów ukraińskich produkcja żywności w Europie wygaśnie.

Bogdan Pęk: sojusz PSL i Hołowni jest wypaczeniem idei ludowców

Bogdan Pęk/Foto. Piotr VaGla Waglowski/własność publiczna

Mam nadzieje, że PSL nie wejdzie do Sejmu. Przez ostatnie 30 lat ta partia wyrządziła Polsce wiele szkód – mówi polityk.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Arkadiusz Mularczyk: Wybory wygra formacja, która narzuci narrację w kampanii wyborczej

 

Dr Kuźmiuk: jest szansa na uniknięcie czołowego zderzenia z UE i Ukrainą ws. zboża

Zbigniew Kuźmiuk - europoseł PiS / Fot.: Radio Wnet

Pomysł polega na dopłatach unijnych dla ukraińskich eksporterów, którzy zobowiążą się przekazać zboże dalej niż do krajów granicznych – mówi europoseł PiS.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Paweł Sałek: Jestem zwolennikiem startowania w wyborach w miejscu, z którego się pochodzi

Sawicki: działacze PSL łamiący pakt senacki będą musieli liczyć się z konsekwencjami dyscyplinarnymi

Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Michał Kołodziejczak na listach Koalicji Obywatelskiej; antyukraińskie wypowiedzi kandydatki do Senatu wystawionej przez PSL. Komentuje były minister rolnictwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dziambor: partie wolnościowe i wolnorynkowe mają dzisiaj duże pole do popisu

Poranek Wnet: Mariusz Gierej, Natalia Nitek-Płażyńska, Łukasz Schreiber, dr Jacek Bartosiak – 22.08.2023 r.

Featured Video Play Icon

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

Mariusz Gierej – redaktor naczelny portalu mpolska24.pl;

Dr Piotr Gontarczyk – historyk;

Natalia Nitek-Płażyńska  – działaczka społeczna, prezes fundacji „Łączy nas Polska”;

Łukasz Schreiber – minister w kancelarii Prezesa Rady Ministrów;

Dr Jacek Bartosiak – szef Strategy&Future;

Pociąg do Lata 


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Ksenia Parmańczuk

Realizator: Daniel Chybowski

Michał Kołodziejczak: Hołownia i Kosiniak-Kamysz to są niepoważni politycy. Trzecia Droga nie wytrzyma kampanii

Featured Video Play Icon

Michał Kołodziejczak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Prezes Agrounii podkreślił, że w czasie rozmów z politykami PSL, chciał połączenia ruchu ludowego, ale jest gotowy do samodzielnego startu w wyborach i zarejestrowania list w całym kraju.

Gościem Poranka Wnet był Michał Kołodziejczak, który na antenie komentował sytuację swojej formacji po niepowodzeniu rozmów o wspólnym starcie z koalicją PSLu i Szymona Hołowni: Kto będzie na aucie, to się okaże po wyborach. Żeby było jasne ja uważam, że dwa środowiska, które kompletnie do siebie nie pasują, nie są w stanie odnieść sukcesu. Zresztą to, co widziałem w środku, dokładnie to potwierdziło. To są środowiska, które nie wiedzą po pierwsze, jak ma wyglądać kampania wyborcza. Dwa środowiska, które w rozmowach, które prowadziliśmy oddzielnie, mówiły na siebie takie rzeczy, których ja nie będę tutaj powtarzał.

Gierej: główne partie powinny w końcu wskazać w kampanii jasne cele, do których zamierzają dążyć

Ja nie wierzę w to, że jeżeli wygra PiS, to PSL pozostanie na opozycji. Na pewno nie w tym układzie. I tutaj te wściekłe ataki na Agrounię mają tylko i wyłącznie odwrócić uwagę od rzeczywistego problemu w Trzeciej Drodze – podkreślił  prezes Agrounii.

Michał Kołodziejczak przyznał, że kiedyś określał PSL mianem “zdrajców polskiej wsi” i z tych słów się nie wycofuje: pełną powagą będę mówił, że to, co działo się na polskiej wsi, też przed tą kadencją, to nie były miodowe Lata. To był trudny czas, a my często zostawiliśmy bez pomocy. I ja chciałem też powiedzieć jasno odbudujemy ruch ludowy.

Jestem człowiekiem, który ludzi broni, a nie ich buntuje. Jestem człowiekiem, który będzie stał na straży tego, co ludzie wypracowali i na straży tego, by zwykli ludzie w Polsce byli szanowani. Łatwo dzisiaj mówić, że my może jesteśmy buntownikami, że kogoś buntujemy, że to partia taka czy inna, ale pan nam doskonale wychodzi jak jesteśmy postrzegani przez społeczeństwo I dokładnie tak, jak teraz panu mówię. Ludzie wskazują jasno, że jeżeli dzieje się krzywda, to nawet jeżeli nie są wyborcami Agrounii, to obronić ich może tylko Agrounia. Ja nie wiem, czy taki wizerunek ma chociażby trzecia droga, że oni mogą kogoś obronić. Może kilka stołków dla siebie.

Prezes Agrounii, odcinając się od Rosji i nazywając Putina zbrodniarzem wojennym, podkreślił, że nie ma wpływu jak wykorzystuje jego wypowiedzi, wskazując: To dzisiaj ruską propagandę szerzy Telus minister rolnictwa, który nie opublikował listy firm. To buduje Rosję, kiedy nie mamy listy firm, które dorobiły się na ukraińskim zbożu w Polsce. To buduje autentyczny brak wiarygodności tego rządu.

Sachajko: blokada importu zboża z Ukrainy i Rosji nic nie zmieni. Musimy odbudować polską produkcję zwierzęcą

Michał Kołodziejczak podkreślał, że mimo zakazu importu zboża z Ukrainy, są kłopoty dla polskich rolników:

Dzisiaj w nocy dostałem filmy pokazujące rozładowanie transportu zboża z Ukrainy w Polsce, nie wiem gdzie one pojadą, ale nawet jak nie zostaną w Polsce to zabierają miejsce w portach i kontrakty międzynarodowe, które powinny być dla polskich rolników, dla polskich firm. Tutaj widzimy bardzo dużą bezczynność obecnego rządu, który nie spowodował, że infrastruktura portowa, infrastruktura jakakolwiek inna, która pozwoliłaby na zwiększenie eksportu z Polski zboża, była rozbudowana i była tak naprawdę dostosowana do aktualnych potrzeb.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Sachajko: blokada importu zboża z Ukrainy i Rosji nic nie zmieni. Musimy odbudować polską produkcję zwierzęcą

Featured Video Play Icon

Jarosław Sachajko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

By zwiększyć opłacalność produkcji zboża, musimy pilnie zbudować infrastrukturę do jego przechowywania – mówi poseł Kukiz’15.

Unia Europejska musi w końcu zrozumieć, że rolnictwo jest potrzebne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Robert Telus: Rosyjskie zboże nie dociera do Polski-wpływa do Europy, np. Portugalii. To ma wpływ na giełdę w Paryżu

Jan Krzysztof Ardanowski: Zboże rosyjskie dalej rozprowadzane w Polsce i całej UE

Marek Sawicki: PiS i PO cynicznie rozgrywają tragiczne sprawy do politycznych celów

Zdaniem posła PSL i byłego ministra rolnictwa podkreślił, że otwarcie europejskiego rynku dla zboża z Ukrainy pomogą tylko wielkim międzynarodowym argoholdingom.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Gościem Poranka Wnet był Marek Sawicki, który komentował deklarację Donalda Tuska o zwołaniu 1 października demonstracji miliona serc:

Nie wiemy jeszcze, w jaki sposób nas PiS do tego marszu “zaprosi”, bo ja przypominałem panu o tym, że już pana w programie programu mówiłem, że niestety na marsz 4. czerwca zaprosił nas najpierw PiS ustawą, a później pan prezydent swoim wnioskiem do Trybunału i nie było innego wyjścia.

Zdaniem polityka PSL dwie największe partie starają się wykorzystać tragiczne sytuacja jako paliwo polityczne:

Wiemy, że coś się wydarzyło i wiemy doskonale, że te dwa środowiska polityczne, dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość i Platforma Obywatelska na tego typu wydarzeniach, na tego typu tragediach uprawiają politykę. Panie redaktorze, jedni i drudzy posługują się w polityce niestety działaniami nie zawsze etycznymi.

Tematem rozmowy była również kwestia zniesienia zakazu importu ukraińskich zbóż do UE:

Mamy zakaz importu tylko pszenicy i kukurydzy a pozostałe zboża i przetwory, bez żadnych ograniczeń wysyłają do Polski, nawet jeśli jest zakaz importu rzepaku i słonecznika, które nie są zbożem, to i tak olej rzepakowy słonecznika jest nadal importowany. Więc powiem szczerze, że nie rozumiem komisarza Wojciechowskiego i Komisji Europejskiej, którzy nie potrafią znaleźć sposobu na to, żeby nadwyżki żywności, które pojawiły się po otwarciu granic Ukrainy, skupić i eksportować do Afryki.

Marek Sawicki wskazał, na rolę wielkiego kapitału w procesie otwierania unijnych granic na ukraińską produkcję rolną: Tak naprawdę otwarcie granicy ukraińskiej nie służy rolnictwu ukraińskiemu, tylko międzynarodowemu kapitałowi zaangażowanego w agro-holdingach na Ukrainie. I po to otwarte granice, żeby nie blokować zainwestowanych pieniędzy amerykańskich, izraelskich, rosyjskich spółek zarejestrowanych na Cyprze. To wszystko służy obrotowi kapitału, a nie pomocy Ukrainy.

Polityk PSLu Koalicji Polskiej był pytany o postulat lewicy, aby cała opozycja podpisała wspólny pakt o rządzeniu po wyborach:

W umowie koalicyjnej PSLu i Polski 2050, jest jasny zapis, że po wyborach będziemy tworzyć rządy w państwie z partiami demokratycznymi. W związku z tym nie ma potrzeby, żebyśmy podpisywali kolejny już taki pakt.

Tematem rozmowy była również kwestia proponowanego przez partię rządzącą referendum:

Na razie więc na razie Prawo i Sprawiedliwość bada, na ile referendum jest w stanie pomóc w wyborach i uzyskanie uzyskanie dobrego wyniku w wyborach parlamentarnych. skoro Prawo i Sprawiedliwość nie wie, co ma robić po ośmiu latach rządzenia i chce teraz dopiero w referendum pytać. Przecież wiemy, że nie służy to pozyskaniu wiedzy, tylko badane są efekty i wpływ tego referendum na wybory i dopiero po takim dokładnym zbadaniu Prawo i Sprawiedliwość będzie w stanie nam coś więcej na ten temat powiedzieć.

Zobacz także:

Anna Moskwa: Obrona Turowa to duży sukces, ale w roku wyborczym organizacje klimatyczne będą szczególnie aktywne