Manifestacje w Birmie wciąż trwają

Pomimo wprowadzonej przez armię wojskowej junty zakazu zgromadzeń, od początku lutego w Birmie nadal trwają masowe protesty mające na celu przywrócenie obalonych władz cywilnych.

Po przeprowadzonym przez birmańską armię puczu błyskawicznym, który miał miejsce 1 lutego 2021 r., w Birmie wciąż trwają masowe protesty, których skala i zaangażowanie nie słabnie mimo upływu czasu. Protestujący w liczbie dziesiątek tysięcy osób w w różnych miastach, domagają się m.in. przywrócenia obalonych przez armię rządzących oraz zwolnienia z aresztów zatrzymanych polityków, jednakże szef junty odrzuca społeczny apel.

Po blisko trzech tygodniach od rozpoczęcia manifestacji i pomimo wprowadzonej przez armię wojskowej junty zakazu zgromadzeń, masowe protesty nie słabną, a birmańskie wojsko systematycznie zatrzymuje przeciwników puczu.

Manifestacje uliczne w Birmie trwają od 5 lutego lutego i objęły nie tylko największe miasta: Rangunę, Mandalaj czy Naypyidaw, lecz również mniejsze ośrodki. Mimo trwającej epidemii i wojskowej junty są to największe zbiorowe protesty od czasów rozpoczętej przez buddyjskich mnichów w 2007 r. tzw. szafranowej rewolucji, która stała się przyczynkiem do procesu demokratyzacji Birmy.

N.N.

Źródło: Le Figaro

Stefanik: Po przewrocie wojskowym w Mali możliwy jest scenariusz rwandyjski i wojna domowa

Zbigniew Stefanik opowiada o sytuacji w Mali, znaczeniu tego państwa dla Francuzów i walki z terroryzmem oraz rozwoju możliwych scenariuszy, w tym wojnie domowej.


Korespondent polskich mediów we Francji, Zbigniew Stefanik opisuje sytuację w Mali, gdzie doszło do zamachu stanu i przejęcia władzy przez zbuntowanych wojskowych. Wskazuje, że jest to państw bardzo ważne z punktu widzenia walki z islamskimi terrorystami.

Na obszarze Sahelu obecnie toczą się najważniejsze operacje wymierzone w organizacje terrorystyczne. Destabilizacja państw, które leżą w tym obszarze utrudni te działania […] Chaos w naturalny sposób będzie służył islamistom, którzy będą próbować odtworzyć scenariusz iracko-syryjski, a więc zdobyć część terytorium […] Z drugiej strony może dojść do starć z organizacjami terrorystycznymi, które mogą doprowadzić do wielu tysięcy ofiar śmiertelnych.

Gość Kuriera w samo południe wskazuje, że sytuacja jest bardzo niepewna i nie wiadomo czy pucz zdoła się utrzymać. Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała zbuntowanych wojskowych do powrotu do koszar.

Pucz odbył się za sprawą wojskowych, którzy zdobyli największą bazę wojskową w Mali leżącą 15 km od stolicy Bamako […] Następnie przy wsparciu kilkuset cywilnych demonstrantów ruszyli na Pałac Prezydencki i zatrzymali prezydenta i premiera […] Obecnie cała władza znajduje się w rękach wojskowych.

Zbigniew Stefanik obawia się, że może dojść w Mali do wojny domowej i walk pomiędzy grupami etnicznymi oraz ugrupowaniami terrorystycznymi, tak jak było to w latach 90. w Somalii.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.