Bault: Bruksela nie interesuje się tym, co się dzieje z włoskim odpowiednikiem KRS – odwrotnie jest przypadku Polski

W „Poranku WNET” przegląd prasy europejskiej dziennikarza tygodnika „Do Rzeczy”, Oliviera Bault. Dziennikarz zwraca uwagę m.in. na reakcję Brukseli w związku z działaniami polskiej i włoskiej KRS.


W piątkowym „Poranku WNET” Olivier Bault dokonuje przeglądu prasy europejskiej. Redaktor wskazuje, że polskie głosowanie nad Europejskim Funduszem Odbudowy obeszło się na zachodzie bez większego echa:

Poza krótkimi artykułami opublikowanymi przez agencje prasowe – niczego nie widziałem – komentuje dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego przybliża m.in. popularne tematy poruszane ostatnio w prasie włoskiej. Jak wskazuje dziennikarz takim tematem są m.in. afery związane z włoskim odpowiednikiem polskiego KRS:

Prasa włoska od tygodnia interesuje się skandalem związanym z włoską Naczelną Radą Sądownictwa. (…) Organ ten już od roku jest źródłem wielu skandali – relacjonuje Olivier Bault.

Olivier Bault dokonuje porównania reakcji Brukseli na to, co dzieje się we włoskim i polskim sądownictwie:

W czwartek rzecznik Trybunału Sprawiedliwości UE opublikował na temat skargi Komisji przeciwko istnieniu izby dyscyplinarnej polskiego Sądu Najwyższego – w takiej formie w jakiej istnieje obecnie. I tu widzimy jak Bruksela interesuje się polską reformą, która miała stanowić pewien nadzór nad sędziami.

Gość „Poranka WNET” wnioskuje, że mimo podobieństwa skali Bruksela dużo ostrzej odnosi się do sytuacji związanej z polską KRS:

Rzecznik TSUE uważa, że izba polska, ponieważ została mianowana przez KRS, w którym 15 sędziów zostało wybranych przez Sejm, jest niezależna. (…) Co ciekawe, Bruksela w ogóle nie interesuje się tym, co się dzieje z włoskim odpowiednikiem KRS, a w polskim przypadku sytuacja jest zupełnie odwrotna.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.