Cezary Kaźmierczak: polski przemysł paliwowy został publicznie oskarżony, że zarabia nieprawdopodobne marże

Cezary Kaźmierczak o konferencji „Rzetelnie o paliwach” – Zaprosiliśmy ekspertów z różnych stron, (…) żeby pokazać skąd biorą się ceny paliw – mówi w Poranku Wnet.

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zorganizował konferencję „Rzetelnie o paliwach”, poświęconą polskiemu sektorowi paliw. Podczas wydarzenia zostanie omówiona sytuacja na rynku paliwowym, jej wpływ na gospodarkę

Cezary Kaźmierczak przewiduje, że cena ropy może się powiększyć w związku z kryzysem na granicy ukraińsko-rosyjskiej.

Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Czytaj także:

Paweł Bobołowicz: sankcjami zostali objęci rosyjscy oligarchowie

Kaźmierczak: Ciągłe zmiany przepisów wprowadzają niepewność. Bez stabilnego prawa nie będzie inwestycji

Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców komentuje bieżącą sytuację gospodarczą w Polsce. Wspomina też dzień wprowadzenia stanu wojennego.

Cezary Kaźmierczak wspomina dzień wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Był wówczas młodym działaczem opozycyjnym w Siedlcach.

13 grudnia upłynął mi na chowaniu powielaczu i innych rzeczy. Kilka dni później zostałem aresztowany. Zostałem lekko pobity. Antoniemu Macierewiczowi powiedziałem, że nic mi nie jest.

Ekspert omawia aktualną sytuację gospodarczą w Polsce. Wskazuje, że wróciliśmy na ścieżkę dynamicznego wzrostu, jednak wciąż towarzyszy mu niepewność, którą pogłębiają ciągłe zmiany prawa.

Postulowaliśmy, żeby przepisy zmieniały się tylko raz w roku. Polscy przedsiębiorcy nadal nie wiedzą, jakie podatki będą płacić od 1 stycznia. Dopóki nie będzie stabilności prawa, nie będzie inwestycji.

Ich wskaźnik, zdaniem Cezarego Kaźmierczaka, może spaść aż do 16%.

Poruszony zostaje również temat inflacji. Gość „Kuriera ekonomicznego” prognozuje, że w 2022 r. będzie ona utrzymywać się na poziomie 6-6,5%. Jak zauważa, za średnią pensję można w Polsce kupić dwa razy więcej benzyny niż w 2011 r.

Reakcja NBP, jeżeli chodzi o stopy procentowe, była spóźniona. Inflację trzeba było gasić wcześniej. Niemniej, głównym czynnikiem inflacyjnym są ceny surowców energetycznych.

Rozmówca Adriana Kowarzyka mówi też o sytuacji przedsiębiorców zajmujących się turystykąna obszarze objętym zakazem przebywania. Podkreśla, że nie ponoszą oni przesadnie dużych strat.

Większa histeria z tego powodu rozpętywana jest w Warszawie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Marek Kowalski: nowe regulacje podatkowe są niejasne. Potrzeba więcej czasu na ich wdrożenie

Prezes Federacji Przedsiębiorców Polskich o zmianach podatkowych wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu.

Marek Kowalski komentuje zmiany podatkowe przewidywane przez Polski Ład.  Ocenia, że są one dość korzystne dla pracowników dzięki podwyższeniu kwoty wolnej od podatku. Ubolewa jednak nad trudnością interpretacji przepisów:

Apelowaliśmy o roczne vacatio legis, żeby przygotować się do nowego prawa w sposób odpowiedni. […] Ustawa jest dość nieczytelna , a tryb jej wprowadzania zbyt szybki.

Jak wskazuje gość „Kuriera ekonomicznego”, doradcy podatkowi mają w ostatnim czasie dużo więcej pracy. Zaznacza, że niejasność prawa sprawia, że konkurencja rynkowa staje się nierówna. Postuluje wprowadzenie dwóch stawek podatku VAT.

Należy tworzyć takie przepisy, dzięki którym kontrolujący nie mieliby co robić.

Zdaniem eksperta likwidacja możliwości wliczania niektórych wydatków w koszty prowadzenia firmy nie przyniesie budżetowi państwa korzyści.

Rozmówca Adriana Kowarzyka krytykuje restrykcje antyepidemiczne, które będą obowiązywać w Polsce od 15 grudnia. Wskazuje, że właściwym rozwiązaniem byłoby wprowadzenia „paszportów covidowych”.

Nakładając limity dla osób niezaszczepionych nie eliminujemy ryzyka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Mentzen: wszyscy doradcy podatkowi w Polsce przeżywają oblężenie

Gościem „Kuriera ekonomicznego” jest dr Sławomir Mentzen – ekonomista, radca podatkowy, który wypowiada się m.in. na temat inflacji czy reform rządowych oraz ich wpływu na sytuację przedsiębiorców.

Dr Sławomir Mentzen wypowiada się na temat regularnie rosnącej w ostatnim czasie inflacji. Podkreśla, że Polacy muszą przystosować się do zupełnie nowej sytuacji gospodarczej.

Od wielu lat przyzwyczailiśmy się do tego, że inflacja jest niska – teraz musimy się przestawić.

Ekonomista mówi również o sytuacji polskich przedsiębiorców. Modyfikacje prawne związane z zaproponowanym przez rząd Polskim Ładem wywołały pewne zamieszanie, którego skutkiem są wzrastające potrzeby konsultacji podatkowych.

Wszyscy doradcy podatkowi w Polsce przeżywają oblężenie. Teraz zmieniono wszystko dla wszystkich.

Mimo aprobaty dla niektórych rozwiązań, dr Mentzen dostrzega również wady, takie jak wprowadzenie 5 procentowej składki zdrowotnej, która przyczyniła się do sporego zamieszania na rynku – przedsiębiorcy szukają możliwych manewrów, które zwolniłyby ich z dodatkowych opłat.

Wielu przedsiębiorców przechodzi na spółki komandytowe, czy komandytowe akcyjne bo nie są one objęte składką zdrowotną.

Gość „Kuriera ekonomicznego” dodaje, że przejrzystość niektórych regulacji pozostawia wiele do życzenia.

Język, którym opisane są zmiany jest bardzo hermetyczny.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Mikołaj Pisarski o Polskim Ładzie: przyszły rok upłynie pod znakiem niesamowitego chaosu w całej gospodarce

Prezes Instytutu Misesa o tym, kto zyska, a kto straci na Polskim Ładzie oraz o mocnych i słabych stronach tej reformy.


Mikołaj Pisarski zauważa, że Polski Ład nierównomiernie wpłynie na życie dwóch różnych grup. Niższe podatki zapłacą m.in. emeryci ze świadczeniami poniżej 2500 zł. Więcej zapłacą przedsiębiorcy i klasa średnia. Skomplikowane zmiany podatkowe wejdą już za sześć tygodniu. Organizacje przedsiębiorców apelowały o rok na przygotowanie się do nich.

To jest naprawdę bardzo ciężkie, żeby działająca firma działające przedsiębiorstwa zatrudniające ludzi dające im pracę dostosowała się do tak skomplikowanych zmian, bo chociażby same przepisy dotyczące składki zdrowotnej które wcześniej były tylko na kilku stronach o polskim układzie będą na stronach kilkunastu.

Prezes Instytutu Misesa pozytywnie ocenia zwolnienie części emerytur z opodatkowania. Wskazuje na absurd opodatkowania świadczeń wypłacanych z budżetu państwa.

Pieniądze z budżetu wypływały do emerytów, żeby w formie podatku do niego wróciły.

Dodaje, że zwolnienie z opodatkowania można by rozciągnąć na wszystkie wynagrodzenia w sektorze publicznym. Wypłacane pieniądze na rękę byłyby takie same, a nie ponosilibyśmy kosztów obsługi podatków. Pisarski wskazuje na ulgi zawarte w Polskim Ładzie.

Programiści jeżeli ich praca polega na wytwarzaniu takiego oryginalnego kodu będą mogli rozliczać się po bardzo korzystnej preferencyjnej stawce.

Zauważa, że polskie firmy informatyczne dobrze sobie radzą bez rządowej pomocy. Paradoksalnie program reklamowany jako egalitarny oferuje ulgi dla dobrze zarabiających programistów.

To jest oczywiście doskonałe tylko, dlaczego rząd skoro uznaje, że to jest dobre w odniesieniu do programistów nie  rozciągnie tego na inne branże.

Niestety zawarte w programie ulgi są sektorowe, wąskie i trafiające do firm, które bez nich sobie poradziłyby. Rozmówca Adriana Kowarzyka ocenia, że pozytywnym elementem Polskiego Ładu jest podniesienie drugiego progu podatkowego.

Najgorsze jest w ogóle podejście do reformowania państwa w takim trybie, że w jednym dokumencie zbierzemy zmiany ogarniające właściwie całe życie polskiego obywatela.

Poza zmianami podatkowymi w dokumencie jest mowa o odbudowie Pałacu Saskiego, czy o wyznaczeniu przestrzeni bioaktywnej w miastach. Pisarki podkreśla, że nie ma szans, aby dokument o takiej ambicji temu sprostał. W rezultacie rok 2022 upłynie pod znakiem chaosu w całej gospodarce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Ardanowski: mieliśmy dobry program i duże poparcie wśród rolników – rok temu coś się zmieniło

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Jan Krzysztof Ardanowski – poseł PiS, przewodniczący prezydenckiej. Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich, który mówi o bieżącej sytuacji w polskim rolnictwie.

Jan Krzysztof Ardanowski mówi o bieżącej sytuacji w polskim rolnictwie. Podkreśla, że do przejęcia i utrzymania władzy przez PiS doszło w dużej mierze dzięki wsparciu rolników.

Sukces wyborczy i uzyskanie większości parlamentarnej to jest zasługa rolników.

Gość „Kuriera w samo południe” chciałby, żeby każdy kolejny minister realizował korzystną dla tego sektora politykę. Tak się jednak na chwilę obecną nie dzieje, sektor rolniczy wydaje się być nieco zaniedbany, mimo iż – jak podkreśla poseł – ma fundamentalne znaczenie.

Dobrze funkcjonujące, wysoko produktywne rolnictwo dostarczające dużych ilości dobrej żywności jest potrzebne Polsce.

Przewodniczący Rady ds. Rolnictwa zaznacza również, że kryzys wytwórczy sektora rolniczego mógłby wywołać niebezpieczne konsekwencje.

Jeśli kraje takie jak Polska nie będą wytwarzać żywności w dużej ilości to głodowy ruch migracyjny na świecie się zwiększy.

Poseł twierdzi, że nie chodzi tu o kolejne deklaracje wsparcia, a o powrót do działań gospodarczych, w tym do sprawiedliwego podziału między producentami a dystrybutorami. PiS musi na nowo zawalczyć o sympatię i przychylność rolników.

Mieliśmy dobry program i duże poparcie wśród rolników – rok temu coś się zmieniło. (…) Wieś rozczarowała się polityką PiS-u.

Dodaje, że przy opracowywaniu zmiana należy kierować się przede wszystkim dobrem państwa i odłożyć na bok interesy partyjne.

Trzeba z każdym rozmawiać – brak dialogu może doprowadzić do klęski rolnictwa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Kongres G2. Artur Pawlak: chcemy połączyć geopolitykę z gospodarką i wprowadzić ją do szerokiej debaty publicznej

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Artur Pawlak – członek Instytutu Strategii Gospodarczych i Geopolitycznych, który opowiada o organizowanym przez siebie kongresie G2 we Wrocławiu.

Artur Pawlak mówi o organizowanym przez siebie kongresie G2, który odbywa się we Wrocławiu – jego celem jest zwiększenie znaczenia geopolityki w dyskursie publicznym.

Chcemy połączyć geopolitykę z gospodarką i wprowadzić ją do szerokiej debaty publicznej.

Gość „Kuriera w samo południe” zaznacza, że obecne czasy są trudne a sytuacja gospodarcza wymaga ustabilizowania.

Potrzebujemy stabilnej strategii legislacji, która mimo niepewnych czasów da nam stabilizacje.

Organizator kongresu G2 wyraża nadzieję, że starania uczestników kongresu nie pójdą na marne i odbij się echem w świadomości publicznej.

Mam nadzieję, że głosy przedsiębiorców dotrą do decydentów. \

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Kaźmierczak: polityka w Brukseli niczym nie różni się od tej prowadzonej w polskim sejmie

Gościem „Poranka Wnet” jest Cezary Kaźmierczak – prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, publicysta, wydawca, który mówi o stojących przed Polską wyzwaniach gospodarczych.

Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców mówi o kondycji polskiej gospodarki – jego zdaniem sprawy zmierzają we właściwym kierunku.

Polscy przedsiębiorcy odrobili straty i póki co wróciliśmy na ścieżkę sprzed pandemii.

Gość „Poranka Wnet” zauważa, że następuje częściowa deglobalizacja gospodarki – jeśli chodzi o produkcję, zmienia się ona w gospodarkę kontynentalną. Oznacza to, jego zdaniem, koniec produkcji towarów w jednym miejscu – w Chinach. Beneficjentami takiego obrotu spraw są m.in. Polska, Czechy, czy Rumunia – kraje, które mają siłę roboczą.

Buduje się centra logistyczne, rozbudowywane są fabryki.

Są to warunki sprzyjające rozwojowi polskiej gospodarki, z których Rzeczpospolita powinna w maksymalnym stopniu korzystać.

Jest to przyspieszona industrializacja Europy Środkowej. Rozkwita też eksport – przedsiębiorcy czują się coraz pewniej.

Publicysta dostrzega jednak dwa główne zagrożenia dla Polski w zaistniałej sytuacji.

Są to: wielkie ryzyko legislacyjne oraz wzrost cen energii w Polsce.

Cezary Kaźmierczak krytykuje również nieumiejętność poruszania się polskich polityków na forach unijnych.

Jak Polacy dalej będą uprawiać politykę w Brukseli na potrzebę rozgrywek wewnętrznych w kraju, to skończy się to dla nas źle.

Źródła takiego stanu rzeczy gość „Poranka Wnet” wypatruje w niewłaściwym podejściu mentalnym do całej sprawy.

Polacy traktują Brukselę jak Moskwę – jako coś obcego, w czym nie uczestniczymy i co nam narzucono, a tam trzeba walczyć o swoje, bo polityka w Brukseli niczym nie różni się od tej w polskim sejmie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Paweł Poncyljusz: Uważam, że idea ustawy antykorupcyjnej jest słuszna. Nie jestem pewien czy PiS ją zaakceptuje

Poseł KO mówi m.in. o ustawie antykorupcyjnej oraz komentuje rozwiązania zawarte w Polskim Ładzie,


Paweł Poncyljusz komentuje ustawę antykorupcyjną, mówiąc że idea ustawy jest jak najbardziej dobra, ale nie jest w tym momencie określić się całkowicie czy zagłosuje za czy przeciw, kiedy Sejm będzie głosował nad jej uchwaleniem.

Nie jestem przekonany, czy PiS przyjmie tę ustawę. Niesie ona dla nich spore problemy, chyba że uznają że prawo sobie, a życie sobie.

Mówi, że w tym momencie jest to uzależnione od dwóch rzeczy. Pierwszą z nich jest fakt, że nie zna całkowitego kształtu ustawy. Zaś drugą przyczyną jest to, że jeszcze nie odbyło się posiedzenie klubu poselskiego.

Polityka jest grą zespołową; jeżeli ktoś chce wykonywać solówki to niech idzie do filharmonii.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że opozycja nie będzie miała możliwości poparcia jedynie tych pomysłów z Polskiego Ładu, które się jej podobają, ponieważ wszystkie ustawy zostały połączone w jeden pakiet.

Nie ma powodu, abyśmy poparli pomysły szkodliwe dla polskich przedsiębiorców. Polski Ład w obecnej formie będzie podstawiał im nogę.

Zdaniem posła KO zwiększanie obciążeń wobec przedsiębiorców świadczy o fatalnej sytuacji budżetu państwa, wbrew zapewnieniom rządzących o tym, że kondycja finansów publicznych jest bardzo dobra.

Rząd Morawieckiego doszedł do ściany […] Wystarczyłoby zrezygnować z gigantomańskich rozwiązań jak CPK czy przekop Mierzei Wiślanej.

Pieniądze przeznaczone na te inwestycje mogłyby zasilić system ochrony zdrowia. Jak jednak dodaje polityk, w tym obszarze konieczne są przede wszystkim  zmiany organizacyjne.

Poruszony zostaje również temat zmiany ustawy o akcyzie. Gość „Popołudnia WNET” określa inicjatywę mianem „lex Obajtek”. Przewiduje, że będą kolejne projekty, ułatwiające fuzję PKN Orlen i PGNiG.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.J. / A.W.K.

Prof. Chojna-Duch: Kreowanie barier administracyjnych powoduje, że na rynku farmaceutycznym tworzy się chaos

Gościem „Kuriera w samo południe” jest prof. Elżbieta Chojna-Duch, polska prawniczka i była podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, która mówi o aptekach sieciowych w kontekście prawnym.

Prof. Elżbieta Chojna-Duch w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim nakreśliła podstawowe zasady powstawania kolejnych placówek. I można dostrzec tutaj sporą różnorodność, lecz jak do tej pory podstawą całego procesu jest umowa o franczyzę, która zmieniła nieco porządek regulowany wcześniej przez związki farmaceutyczne.

Apteki oparte na umowie franczyzy budzą pewien niepokój tradycyjnych aptekarzy czy związków farmaceutycznych, czego świadectwem są niektóre ich publikacje. – powiedziała profesor Elżbieta Chojna – Duch.

W 2017 roku została przegłosowana ustawa pt. „Apteka dla aptekarzy”, której skutkiem było uzyskanie większościowych praw na rynku farmaceutycznym przez Wojewódzkie Inspektoraty Farmaceutyczne oraz Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Skutkiem tego było zmniejszenie liczby aptek o prawie 2 tysiące placówek, co w połączeniu ze starzeniem się społeczeństwa zdaje się nie wróżyć zbyt dobrze.

Kreowanie barier administracyjnych powoduje, że na rynku tworzy się chaos, który doprowadza do redukcji sieci aptek i ogólnego bałaganu na rynku. (…) Jest to też negatywny sygnał dla inwestorów.

Leki / Fot. jarmoluk, Pixabay.com

Znaczące zmniejszenie liczby aptek może na dłuższą metę prowadzić do niekontrolowanych zmian – chociażby do sytuacji gdy apteki, które ten proces przetrwały, zaczęłyby dyktować nowe, zawyżone ceny produktów lub inicjować zmowy cenowe.

Całość represji zapoczątkowanych przez sytuację z 2017 roku tworzy obraz niezbyt korzystny dla franczyzobiorców. Gość Tomasza Wybranowskiego w „Kurierze w samo południe” zwraca uwagę na konieczność ścisłych regulacji prawnych – to one powinny być podstawą regulacji rynku.

Jasne prawo jest potrzebne do stabilności długotrwałej działalności gospodarczej. Wszyscy przedsiębiorcy, bez względu na branżę, w której działają, muszą mieć zasady przejrzyste – czytelną wykładnię wiążącą dla administracji publicznej, jak i dla podmiotów z tego korzystających oraz pacjentów.

Przepisy prawa nierzadko interpretowane są przesadnie szeroko, co skutkuje np. cofnięciem decyzji o zezwoleniu na prowadzenie placówki farmaceutycznej. Sądy często również wydają sprzeczne orzeczenia, w których ocena stanu prawnego różni się. Wspomniane tendencje stwarzają zagrożenie w postaci kontynuacji procesu redukcji liczby aptek, co zaznacza Prof. Chojna-Duch.

Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest dalsze zmniejszanie się liczby aptek. Wszechstronnie poszkodowany jest również pacjent – ma dalej do apteki, a ceny leków rosną.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK