Program Wschodni 05.11.22– „Dobrze wiecie co to znaczy zapach śmierci, nie śmierci naturalnej, tylko zabitego człowieka”

Taraka, fot. z archiwum zespołu

Taraka, fot. z archiwum zespołu

Powiedział gość audycji, Karol Kus, lider zespołu Taraka, twórca jednego z hymnów Majdanu „Podaj rękę Ukrainie”.

Karol Kus, w przejmującym wywiadzie z gospodarzami Programu Wschodniego, Pawłem Bobołowiczem i Wojciechem Jankowskim, opowiada o swojej współpracy artystycznej z artystami z Ukrainy, ale także zaangażowaniu w pomoc Ukrainie, od Rewolucji Godności. Zespół Taraka składa się z muzyków z Polski i z Ukrainy. Po 24 lutego, Dmytro wiolonczelista zespołu zginął w walkach z rosyjskim najeźdźcą.

Karol Kus:

„Przez te wszystkie lata ukraińskich muzyków, którzy współpracowali z zespołem przewinęło się naprawdę dziesiątki. Niestety już jednego z nas nie ma, nie mamy wiolonczelisty. Wiem też, że kilkoro członków, tych ludzi, którzy współpracowali z nami, w tej chwili jest na froncie i nie wiem jaki będzie bilans końcowy. Strasznie to na początku przeżywaliśmy, ale to też wzmogło w nas złość. To co czuliśmy, ta złość, wzmogła w nas intensywną pracę, organiczną, o której wam wspominałem.”.

Gościem specjalnym w studiu przy Krakowskim Przedmieściu, była Helena Mazurek, która pomimo bardzo młodego wieku, aktywnie pomaga ogarniętej wojenną pożogą Ukrainie i jak mało kto jest poinformowana o tym co się dzieje kraju za wschodnią granicą Rzeczpospolitej Polskiej.

Hela opowiedziała prowadzącym o swoje akcji, a także o tym jak się zrodziła chęć pomocy:

„Tak jak zawsze rodzice mnie zapytali, co chcę dostać na urodziny i po prostu doszłam do wniosku, że nic materialnego o co mogłabym poprosić, nie sprawi mi w tym roku dużo radości, więc nie będę na siłę niczego wymyślała. Później po przemyśleniu sprawy wpadłam na taki pomysł, że po prostu poproszę moich rodziców i najbliższą rodzinę, o pieniądze, które przeznaczę później na pomoc Ukrainie.”.

Hanna Mazurek, fot.: Wojciech Jankowski
Helena Mazurek, fot.: Wojciech Jankowski

Artur Żak powtórzył nadawany od kilku dni apel o pomoc dla drużyny kompanii rozpoznawczej 80. Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej ze Lwowa, która niezwłocznie potrzebuje samochód terenowy. W ostatnim miesiącu stracili 3 pojazdy. Działania oddziałów rozpoznawczych są przeprowadzane na daleko wysuniętych pozycjach, często na tyłach wroga i mobilność ma tu priorytetowe znaczenie, między innymi przy ewakuacji rannych z pola walki. Niestety zasoby materialne brygady nie są wstanie sprostać potrzebom tego pododdziału. Dowódca drużyny, kadrowy żołnierz desantu, od 2014 roku walczy z rosyjskim najeźdźcą i łatwiej wymienić miejsca bojów, w których nie brał udziału.

Żołnierze potrzebują pięcioosobowy samochód terenowy, raczej starszego typu, z napędem 4X4 i silnikiem diesla.

Wszystkich tych, którzy mogą pomóc prosimy o kontakt pod poniższy adres e-mail:

ukraina@wnet.fm

Słuchacze Radia Wnet nie raz już dokonali cudów, więc i tu wierzymy w Państwa zaangażowanie.

Bóg zapłać za Wasze dobre serca!

Jak w każdym Programie Wschodnim, Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje białoruskie podsumowanie tygodnia.

Na koniec audycji Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski, przenieśli się do swojej niedanej wyprawy mikołajowsko-odesskiej i wyemitowali poruszający wywiad z ks. Piotrem Kalinowskim, który miał swoją parafię tuż przy strefie okupowanej przez Rosjan jeszcze w 2014 roku. 24 lutego 2022 r. jego parafia była jednym z pierwszych miejsc, które padło ofiarą Rosjan, podczas tego pełnowymiarowego wtargnięcia.

Ks. Piotr Kalinowski:

„W tym czasie wyjechałem na chrzest mojego kuzyna. Dojechałem do domu około 3 nad rane, a od 5 polskiego czasu rozległy się telefony. Od tej pory już nie spałem. Nie spałem przez cały tydzień…Myślałem, że wojny nie będzie. Oni tam siedzą, ale chyba wszystko będzie dobrze, więc ze spokojnym sumieniem wyjechałem i później nie mogłem w to uwierzyć. Parafianie przysyłali fotografie z tych miejsc, w których ja tak naprawdę dzień wcześniej byłem i gdzieś już pierwszego dnia w okolicach dwunastej były powieszone rosyjskie flagi, było rosyjskie wojsko i rosyjski sprzęt wojenny. Dla mnie to jest po prostu jakbym oglądał jakiś film z czasów drugiej wojny światowej… Moi znajomi, którzy kupowali mi kamizelki kuloodporne, bo Piotrek jeździ tam gdzie jest niebezpieczne, ja zawsze oddaję. Z Panem Bogiem umówiłem się, mamy taką nie zapisaną umowę: Panie Boże ja wszystko co mi będą dawali do swojej ochrony, będę oddawał, ale to robisz tak, żeby do mnie nie strzelali.”.

ks. Piotr Kalinowski, fot.: Wojciech Jankowski
ks. Piotr Kalinowski, fot.: Wojciech Jankowski

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Polska wieś na mikołajowszczyźnie zrujnowana przez Rosjan

Featured Video Play Icon

Wieś Kisielówka, obwód mikołajowski, Ukraina

Wywiad Wojciecha Jankowskiego z Anną Lisowską, ostatnim Członkiem Zarządu, który pozostał na posterunku w Stowarzyszeniu Polaków w Mikołajowie

Przejmująca relacją z ogarniętej wojenną pożogą mikołajowszczyzny. Świadectwo bezpowrotnej rujnacji wielokulturowej spuścizny tych ziem. Rosyjska antycywilizacja oprócz wyrządzenia ogromu cierpień dla żyjących tam ludzi, ciągle rujnuje wypracowane przez pokolenia dziedzictwo, także dziedzictwo Polaków, które jest nieodłącznym elementem tych ziem.

 

Anna Lisowska:

„Ta cała sytuacja dotknęła najbardziej okoliczne wioski. Niedaleko od Mikołajowa jest polska wioska Kisielówka. Została totalnie zniszczona. Został w niej zupełnie zniszczony kościół, który przetrwał przez pierwszą wojnę światową, przetrwał komunistów, teraz był odbudowany. Został odnowiony i był bardzo ładny. Rosyjscy żołnierze rozstrzelali ten kościół, a później zrzucili na niego bombę, która go spaliła. Tam nic nie zostało. Czasami spotykam tych mieszkańców, część z nich jest Mikołajowie, część pojechało do Odessy, część wyjechała jeszcze dalej na wioski. Wydaje mi się, że to nie tylko ten kościół został zburzony. Jest takie małe miasteczko niedaleko od Mikołajowa, około 60 kilometrów i tam też mówili, że po prostu zburzyli. Wydaje mi się, że oni robią to celowo, bo widać, że Kisielówce tak zrobili. Są świadkowie, którzy widzieli, jak podjechał czołg i bezpośrednio walił do tego kościoła. Celowo niszczą świątynie. Większość mieszkańców tej wsi to byli przesiedleńcy po powstaniu styczniowym. Babcie mówiły po polsku, ktoś mówił, a ktoś nie, ale to byli Polacy. Mieszkali tam też Ukraińcy, przesiedlani z całej Ukrainy. Wioska na początku była polska, ale później władze radzieckie przerzucały ludzi. Społeczność była mieszana. Tam było pięknie, ludzie zachowali autentyczne śpiewy i bardzo ładnie śpiewali w tym kościele. Przyjeżdżałam tam żeby posłuchać ich kościelnych śpiewów. Mieli też cmentarz polski. W tej chwili to już nic tam nie zostało. Wioska miała też przepiękne muzeum. Nauczyciele miejscowej szkoły brali różne materiały na temat historii tego kraju, historie tych przesiedleńców Polaków i wiele dużo bardzo cennych eksponatów, ale to też niestety wszystko zostało zniszczone.”.

Anna Lisowska, fot. Wojciech Jankowski

Posługę kapłańską w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny we wsi Kisielówka w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy, sprawowali Księża Chrystusowcy.

Cały wywiad z Anną Lisowską w sobotnim (22.10.2022) Programie Wschodnim

Program Wschodni: Pani Marszałek wysyła posła do Moskwy

Paweł Bobołowicz, Radio Wnet

Olga Siemaszko z Wilna, Paweł Bobołowicz z Warszawy, Wojciech Jankowski ze Lwowa i Artur Żak z Drohobycza, prezentują co na szeroko rozumianym „Wschodzie” piszczy.

Olga Siemaszko przygotowała i zaprezentowała skrót najważniejszych wiadomości z Białorusi: 

  • Słowa białoruskiego ministra spraw zagranicznych Uładzimira Makieja, o tym, że na Białorusi wprowadzono „reżim operacji antyterrorystycznej”, wywołały sporą konsternację w Mińsku, ponieważ takie oświadczenie nie powinno być ogłaszane przez od Ministra Spraw Zagranicznych.

    Komitet Bezpieczeństwa Państwowego, KGB, który zgodnie z białoruskim prawem wprowadza „reżim operacji antyterrorystycznej”, zapewnił też, że tego nie robił. „
    Na terytorium Republiki Białoruś operacja antyterrorystyczna nie była prowadzona i obecnie nie jest prowadzona” – poinformowało KGB. 
  • Białoruś nie jest wzorem przestrzegania prawa, ale ograniczenia operacji antyterrorystycznej mogą dotknąć także zwolenników Łukaszenki.  W tym temacie głos zabrał tez sam Alaksander Łukaszenka: 

„Takie podwyższone zagrożenie terrorystyczne zostało wprowadzone z powodu zaostrzenia sytuacji. W związku z tym rozpoczęliśmy procedury od rozmieszczenia regionalnego zgrupowania wojsk z Federacją Rosyjską. Grupy wojsk, której podstawą jest armia Białorusi,uzupełniona jednostkami z Rosji”

  • Ministerstwo Obrony Białorusi poinformowało, że dodatkowi żołnierze Federacji Rosyjskiej „w najbliższych dniach” przybędą na Białoruś w ramach tworzenia wspólnej regionalnej grupy wojsk. 

Zobacz także:

Raport z Kijowa: 14 X – Święto Obrońców i Obrończyń Ukrainy – Paweł Bobołowicz, Dmytro Antoniuk i Artur Żak

  • Gazeta „Nasza Niwa” informuje, że Aleksander Łukaszenka, podjął decyzję o przeprowadzeniu na Białorusi „tajnej mobilizacji” w celu zwiększenia obsady kadrowej jednostek bojowych w wojsku białoruskim. Ma to być przeprowadzone pod przykrywką testu zdolności bojowej. W pierwszym etapie nie dotknie ona dużych miast – najpierw zostanie zmobilizowana ludność wiejska. Nieznana jest liczba osób, które mają zostać zmobilizowane, ale właśnie ta liczba, będzie kluczem do zrozumienia ostatecznego celu mobilizacji. 
  • Minister spraw zagranicznych Wspólnego Gabinetu, Walery Kawalewski, udał się na Ukrainę, aby zaoferować Zełeńskiemu nawiązanie stosunków dyplomatycznych w imieniu Cichanouskiej. Wyniki tej wizyty, nie są jeszcze znane.
  • Walczący w ramach Sił Zbrojnych Ukrainy Pułk im. Konstantego Kalinowskiego, ogłosił swoje ambicje polityczne. Dowódcy pułku, potwierdzili informację, którą pierwotnie podał jeden z ukraińskich deputowanych. Pułk tworzy pewną strukturę polityczną, opierając się na współpracy z przedstawicielami białoruskiej opozycji. Szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione, ale zapewniono, że niebawem wszystkie informacj zostaną zaprezentowane.
  • Andrzej Poczobut, polsko-białoruski dziennikarz, publicysta i bloger związany z Grodnem, działacz mniejszości polskiej na Białorusi i więzień polityczny, przebywa w więzieniu około półtora roku. Reżim Łukaszenki oskarża go o „podżeganie do nienawiści między etnicznej”. Grozi mu do 12 lat więzienia. W ubiegłym tygodniu białoruskie władze dodały Andrzeja do listy międzynarodowych terrorystów.Żona Andrzej Poczubuta, Oksana, opublikowała wczoraj fragment jego listu:

    „U mnie wszystko w porządku, przeniesiono mnie do celi 43, w budynku nr 1, który znam z 2011 roku. Od tamtego czasu niewiele się tu zmieniło. Podobno „oprowadzają” mnie po więzieniu. Dla mnie, jako dziennikarza, wszystko tu jest interesujące.”.

Zobacz także:

Program Wschodni: pokojowa nagroda Nobla i dyskusja na temat odbudowy Ukrainy

Wojciech Jankowski opowiada o decyzji Komitetu Wykonawczego Rady w Mukaczewie na Zakarpaciu, ktróry zdecydował o usunięciu rzeźby Turula z kolumny, stojącej w bastionie na terenie zamku Palanok: 

„To jest mityczny ptak, który wedle legendy miał przyprowadzić Madziarów na ziemie dzisiejszych Węgier. Niektórzy twierdzą, że nawet był to totem rodu Arpadów. Decyzją tego Komitetu Wykonawczego, ten górujący nad zamkiem ptak, zostanie zniesiony, a w to miejsce ma być umieszczony trójząb. Pomnik został postawiony w roku 2008 z inicjatywy i wsparcia Imre Pakha, Węgra pochodzącego z Zakarpacia”.

 

Gościem „Programu Wschodniego” był Michal Lebduška, analityk i koordynator projektów z czeskiego Stowarzyszenia Spraw Międzynarodowych. Wojciech Jankowskie poruszył z gościem między innymi temat relacji czesko-ukraińskich: 

„Rzeczywiście jest bardzo dużo uchodźców z Ukrainy, ale nie pamiętam dobrze jak to wygląda w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, ale jest najwięcej w całej Europie. Nawet więcej niż w Polsce. Reakcja była w zasadzie bardzo podobna do tej w Polsce. Rząd narzucił jakieś pewne ramy, lecz w zasadzie cały ciężar pomocy spadł na mieszkańców i na organizacje pozarządowe. Ludzie przyjmowali uchodźców do swoich domów, a pomagały przede wszystkim różne organizacje pozarządowe”.

 

Wojtek Jankowski przeniósł nas także na południowy wschód, do Mołdawii, gdzie w Kiszyniowie działa kolejny gość „Programu Wschodniego” – Oxana Satirovici, prezes Centrum Rozwoju i Przedsiębiorczości Polska-Mołdawia – wyjątkowy projekt łączący biznes, kulturę, naukę oraz dziedzictwo obu krajów: 

Oxana Satirovici:

Świadczymy usługi rejestracji polskich firm i ich oddziałów na terenie Mołdawii. Nasze Centrum świadczy też bardzo rzadkie usługi: „adres korespondencyjny i adres prawny-rejestracji. Nasze Centrum oferuję pomoc w rozszerzaniu działalności polskich przedsiębiorców na terenie Mołdawii. Możemy zarejestrować firmę. Możemy zrobić badania naukowe. Możemy zatrudnić osobę. Możemy prowadzić księgowość. To wszystko to nasze przewagi”

Wojtek Jankowski poruszył również z gościem temat wojny rosyjsko ukraińskiej, oraz prorosyjskich nastrojów w Mołdawii. 

Oxana Satirovici:

„Na szczęście Mołdawianie, a większość mieszka w Kiszyniowie, tak bo w Kiszyniowie mieszka 700 tysięcy z trzech i pół mln ogólnej ludności Mołdawii, mają zdecydowanie proeuropejskie poglądy. Większość rozmawia po rumuńsku i większość już ma rumuńskie paszporty, bo u nas jest uproszczona procedura otrzymywania rumuńskiego obywatelstwa. Powiem szczerze, że może w Naddniestrzu takie postawy są lobbowane rosyjskimi mediami. W Kiszyniowie i w okolicach nie mają takiego wpływu, jak Naddniestrzu, więc tu jest adekwatne podejście do tej sytuacji. Chociaż przyznam, że bardzo mocnego odczucia tej wojny tak naprawdę nie mamy. Niby ona trwa te 200, czy też 300 kilometrów od nas, ale tak naprawdę nie czujemy tej wojny. U nas jest wszystko dobrze, świeci słońce, więc ogólnie jest bardzo dobra sytuacja.”.

Wysłuchaj całej audycji już teraz! (nagranie na górze wpisu)

Wszystkie wydania „Programu Wschodniego” dostępne są tutaj.

Program Wschodni: pokojowa nagroda Nobla i dyskusja na temat odbudowy Ukrainy

Paweł Bobołowicz, Radio Wnet

W programie m.in. wywiad z pracownikiem ukraińskiego Centrum Swobód Obywatelskich – Wołodymirem Jaworskim – oraz z ukraińską deputowaną – Hałyną Janczenką.

Uczestnicy audycji:

  • Olga Siemaszko – szefowa redakcji wschodniej Radia Wnet
  • Ireneusz Derek – członek Narodowej Rady Inwestycyjnej przy prezydencie Ukrainy

Oraz wywiady z:

  • Wołodymirem Jaworskim – pracownik ukraińskiego Centrum Swobód Obywatelskich
  • Hałyną Janczenką – zastępca szefa ukraińskiej partii politycznej Sługa Narodu

Prowadzący: Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski


Olga Siemaszko podaje najważniejsze informacje z ubiegłego tygodnia zza wschodniej granicy Rzeczpospolitej.

Komitet Nobla przyznał pokojową nagrodę działaczowi na rzecz praw człowieka, szefowi białoruskiego Centrum Praw Człowieka Alesiowi Bialeckiemu. Ukraińskie Centrum Swobód Obywatelskich oraz rosyjskie Centrum Praw Człowieka „Memoriał”.


Redakcja wschodnia Radia Wnet przeprowadziła wywiad z pracownikiem nagrodzonego Ukraińskiego Centrum Swobód Obywatelskich – Wołodymyrem Jaworskim.

Była to dla nas duża niespodzianka. Nawet nie wiedzieliśmy, że byliśmy nominowani. Była to absolutna niespodzianka. Nie byliśmy na to gotowi. Nadal nie do końca rozumiemy sytuację, w której się znaleźliśmy.

Zobacz także:

Program Wschodni: apel o pomoc humanitarną dla Mikołajowa, konflikt w Górskim Karabachu, przyszłość Białorusi

Hałyna Janczenko mówi o dyskusji na temat odbudowy Ukrainy. Tłumaczy, jak bardzo istotna jest to sprawa.

Odbudowa jest dla nas tak ważna, ponieważ jest ważna dla naszych ludzi. Do tej pory dwóm milionom i 700 tysiącom Ukraińców zniszczono dom. Ich domy zostały uszkodzone lub całkowicie zniszczone.

Które państwa mogłyby pomóc Ukrainie w procesie odbudowy kraju?

Partnerami powinni i mogą zostać ci, którzy są naszymi przyjaciółmi, którzy uważają się za naszych przyjaciół oraz ci, którzy uważają się za członków cywilizowanego świata.


Ireneusz Derek odpowiada m.in. na pytanie o to, czy podczas trwania regularnej wojny należy dyskutować na temat odbudowy Ukrainy.

Ekonomika to jest też część wojny. Bez inwestycji trudno mówić o tym, żeby Ukraina wygrała.

Wołodymyr Zełenski próbuje, by jak najwięcej przedsięwzięć działało, współdziałało. Pan prezydent i rząd podjęli wiele ruchów, by biznes zaczął działać – to są na pewno ważne kroki.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

K.K.

Wszystkie poprzednie wydania audycji „Program Wschodni” znajdują się tutaj.

Program Wschodni: Batalion Kastusia Kalinouskiego, ostrzał Kijowa, dezinformacja i polskie cmentarze na Ukrainie

Paweł Bobołowicz

Paweł Bobołowicz wraz ze swoimi gośćmi opowiada o wydarzaniach, mających miejsce za wschodnią granicą Polski. Poruszona zostaje również kwestia prorosyjskiej propagandy.

Prowadzący:

Paweł Bobołowicz

Realizacja:

Mikołaj Poruszek


Goście:

Olga Siemaszko – szefowa redakcji wschodniej Radia Wnet;

Dmytro Antoniuk – korespondent „Kuriera Galicyjskiego” z Kijowa;

Anatolij Kurnosow – Ukrainiec zaangażowany w akcję sprzątania polskich cmentarzy;

Marcin Rej – zajmuje się obnażaniem prorosyjskiej propagandy


Olga Siemaszko, szefowa redakcji wschodniej, opowiada o sytuacji wojskowej na Białorusi. Dziennikarka mówi o stosunku Białorusinów do działań proukraińskiego Batalionu Kastusia Kalinouskiego. Ustosunkowuje się do kwestii dezercji w wojsku białoruskim, ocenia szanse na to, czy mogłoby do niej dojść. Dziennikarka mówi także o sabotażu kolejowym, która utrudnia Rosjanom prace wojskowe na terenie Białorusi.


Dmytro Antoniuk (Kijów), podobnie jak Olga Siemaszko, brał udział w rozmowach z członkami Batalionu Kastusia Kalinouskiego. Korespondent z Kijowa dzieli się tym, co od nich usłyszał. Mówi także o wczorajszym ostrzale Kijowa, ale także o sukcesie armii ukraińskiej, której udało się oddalić wojska rosyjskie od Charkowa. Dużo gorzej wygląda sytuacja w obwodzie ługańskim.

Jedna z naszych koleżanek z Radia Swoboda zginęła w wyniku wczorajszego ostrzału Kijowa.

Czytaj także:

Program Wschodni: sytuacja na froncie w Donbasie, zrujnowany Mariupol oraz polska pomoc uchodźcom z Ukrainy

Anatolij Kurnosov (Łuck) – jeden z uczestników akcji sprzątania polskich cmentarzy na Ukrainie. Opowiada o działaniu na starym cmentarzu w okolicach Łucka. Uczestnicy akcji zapalili na nim znicze przekazane przez polski konsulat. Wybrany został właśnie ten wołyński cmentarz, gdyż w tym roku wolontariusze z Polski nie mieli możliwości wybrać się na niego, z uwagi na inwazję Rosji.

Planujemy kontynuuować tę akcję. Jeszcze duża część cmentarza należy posprzątać.


Marcin Rej  zajmuje się wyszukiwaniem działań dezinformacyjnych. Podaje przykłady z ostatnich dni. Wskazuje, m.in. na artykuł Andrzej Zapałowski, który został opublikowany na francuskojęzycznej stronie. Ta okazała się mutacją innych portali związanych z rosyjskim ruchem o charakterze imperialnym.

Artykuły Andzreja Zapałowskiego są wyrazem radykalnego poparcia dla rosyjskiej inwazi. To człowiek, który wykłąda na rzeszowskiej uczelni.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

K.K.

Program Wschodni: szef kazachskiego KBN Karim Masimow traci stanowisko i zostaje oskarżony o zdradę stanu

W tym wydaniu Programu Wschodniego m.in. o Bożym Narodzeniu w obrządku wschodnim, sytuacji w Kazachstanie, czy bieżących wydarzeniach na Białorusi.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz, Wojciech Jankowski

Realizacja: Michał Mioduszewski


Goście:

Olga Siamaszko – dziennikarka, szefowa działu informacji redakcji białoruskiej;

Dr Mariusz Marszewski – ekspert z OSW;

Dmytro Antoniuk – dziennikarz „Kuriera Galicyjskiego”;


Olga Siamaszko z cotygodniowym podsumowaniem wydarzeń w Europie Wschodniej. Mińsk udzielił poparcia kazachskiemu rządowi – ta decyzja Łukaszenki nie spodobała się obywatelom Białorusi. Kraj ten udzielił niedawno wsparcia militarnego Kazachstanowi, jednakże żołnierze Ci nie będą zajmować się tłumieniem rozruchów, a ochroną ważnych obiektów. Niektóre źródła donoszą również o możliwym kontakcie między Aleksandrem Łukaszenką a byłym prezydentem Kazachstanu Nursułtanem Nazarbajewem, który niedawno uciekł z kraju. Nie brakuje również polskich akcentów – władze kraju uznały Portal Związku Polaków na Białorusi za ekstremistyczny. Miałoby to na celu zastraszenie polskiej mniejszości w kraju.


Dr Mariusz Marszewski o sytuacji w Kazachstanie. Stanowisko stracił szef Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Karim Masimow – pojawiają się informacje, że jest on w tym momencie oskarżony o zdradę narodową, podobnie jak jego zastępca, bratanek Nursułtana Nazarbajewa. Trwają walki rebeliantów z siłami rządu, do największej liczby ataków dochodzi w Ałmatach. Ciężko oszacować dokładny udział wojsk posiłkowych w tłumieniu buntu. Szanse na zaangażowanie się Rosji w konflikt w Kazachstanie ekspert ocenia jako umiarkowane – pojedyncze potknięcia mogłyby spowodować osłabienie sytuacji politycznej Federacji. Rozpoczęła się także ewakuacja obywateli rosyjskich z Ałmatów.


Dmytro Antoniuk i Olga Pryszczepowa opowiadają o Sadybie „Pański Piec” oraz obchodach Bożego Narodzenia w Obrządku Wschodnim.


Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

Program Wschodni: co kryje się za sprawą dezercji Emila Czeczki?

W tym wydaniu Programu Wschodniego m.in. o głośnej sprawie dezercji polskiego żołnierza, który poprosił o azyl na Białorusi, czy najnowszych dokonaniach artystycznych kabaretu „Czwarta rano”.

Prowadzący: Wojciech Jankowski

Realizacja: Michał Mioduszewski


Goście:

Jakub Biernat – dziennikarz telewizji Biełsat

Sławomir Gowin – pisarz, dziennikarz, dyrektor artystyczny lwowskiego kabaretu „Czwarta rano”

Artur Żak – publicysta „Kuriera Galicyjskiego”

Piotr Ciarkowski – prezes międzynarodowego stowarzyszenia przedsiębiorców polskich na Ukrainie


Jakub Biernat komentuje opuszczenie przez posterunku przez polskiego żołnierza, który przedostał się on na terytorium Białorusi, poprosił o azyl, a następnie udzielił wywiadu białoruskiej telewizji – to 25-letni Emil Czeczko. Jak podkreśla dziennikarz, większość treści, które pojawiły się we wspomnianym wywiadzie udzielonym przez dezertera, jest nieprawdziwa. Mogło dojść również do manipulacji tłumaczenia.

Nie zawsze tłumaczenie nakładane na jego słowa zdaje się wiernie oddawać to co naprawdę mówi.

Dodaje również, że wśród opowieści Czeczko znalazły się również relacje, według których członkowie polskich służb ochrony granicy mieli dopuszczać się takich czynów, jak zabijanie migrantów i zakopywanie ich ciał.

Samo stwierdzenie, że na jego oczach zabijano i zakopywano migrantów, którzy przekraczali granice oraz wolontariuszy, którzy im pomagali świadczy o tym, że coś nie gra w jego opowieściach.

Dziennikarz Biełsatu czyn żołnierza klasyfikuje jako przypadek dziwnego zachowania, mogący wynikać np. z problemów natury psychicznej. Dodatkowo gość „Programu Wschdniego” nie uważa, że szum medialny wokół dezertera potrwa długo.

Mogę sobie wyobrazić, że wśród kilkunastu tysięcy może zdarzyć się osoba, której coś się wydarzy i zacznie zachowywać się niestandardowo. (…) Myślę, że jego kariera medialna nie będzie zbyt długa.


Sławomir Gowin mówi o działalności prowadzonego przez siebie kabaretu „Czwarta rano”, m.in tekstach piosenek, które nawiązują do ważnych wydarzeń politycznych – twórczości tego typu nie można jednak jego zdaniem nazwać uprawianiem polityki.

Kabaret nie jest narzędziem politycznym. (…) Teksty, w których odnosimy się do jakichś istotnych, ważnych zdarzeń to nie uprawiania polityki tylko budzenie emocji, refleksji.

Gość „Programu Wschodniego” zapowiada również nową piosenkę, do której napisał tekst – lirycznie będzie ona nawiązywać do sytuacji na Ukrainie, a inspiracją był tekst ukraińskiego wieszcza Tarasa Szewczenki.

Jest to taki swoisty protest song, który nawiązuje trochę do utworu Tarasa Szewczenki „Do Polaków”.


Artur Żak mówi o wywiadzie polskiego żołnierza, który poprosił o azyl na Białorusi, dla reżimowej telewizji. Podkreśla, że doszło do wyraźnych manipulacji w procesie tłumaczenia.

W niektórych kwestiach były duże rozbieżności, np. w tekście polskim ten żołnierz mówi, że byli pijani i zostali ulokowani przy wieżyczkach strażniczych, a tłumacz tłumaczyli to, że wystrzelili w głowę jednemu z uchodźców.

Publicysta dodaje, że temat ten będzie jeszcze przez pewien czas wykorzystywany politycznie przez reżim białoruski oraz przez Rosję.

Zarówno rosyjska, jak i białoruska propaganda będą aktywnie wykorzystywały ten temat.

Wspomina również o ogłoszonym niedawno stanowisku rosyjskim ws. ewentualnego porozumienia z USA – kluczowe byłoby wycofanie sił NATO z terytorium dawnych krajów republik radzieckich.

Infrastruktura NATO ma być nieulokowana w krajach byłych republik radzieckich.


Piotr Ciarkowski o wznowionej tradycji wręczania nagród przez prowadzone przez siebie stowarzyszenie. Jednym z laureatów jest ambasador Polski na Ukrainie Bartosz Cichocki. Została ona przyznana za zasługi oraz wsparcie polskiej dyplomacji dla przedsiębiorców i pomoc w budowaniu owocnych relacji z Ukrainą. Opowiada również o sylwetce innego laureata – dominikanina, ks. Michaiła Romanowa, który prowadzi ośrodek dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji.


Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

Program Wschodni: relacje polsko-ukraińskie a niepodległość Ukrainy, dziedzictwo Jana Pawła II na Ukrainie

W „Programie Wschodnim” Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski wraz z zaproszonymi gośćmi rozmawiają m.in. o relacjach polsko-ukraińskich, niepodległości Ukrainy, czy dziedzictwie Jana Pawła II.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski

Realizator: Aleksander Szczerkowski


Goście:

Ola Siamaszko – dziennikarka, szefowa działu informacji redakcji białoruskiej

Prof. Przemysław Żurawski – Uniwersytet Łódzki

Marek Ziółkowski – ambasador RP na Ukrainie w latach 2001-2005

Prof. Andrzej Szeptycki – doktor nauk humanistycznych w zakresie nauki o polityce

Robert Czyżewski – dyrektor Instytutu Polskiego

Rafał Dzięciołowski – prezes Fundacji Solidarności Narodowej


Marek Ziółkowski mówi o niepodległości Ukrainy oraz historii relacji polska-ukraińskich po rozpadzie Związku Radzieckiego. Zaznacza, że Polska była krajem najlepiej przygotowanym do rozpadu ZSRR i jego następstw. Zwraca również uwagę na dokonania polskiej emigracji.


Prof. Przemysław Żurawski mówi o uznaniu przez RP niepodległości Ukrainy – jako pierwszy kraj. Gest ten ma dla Ukraińców znaczenie po dziś dzień. Polska wspierała procesy niepodległościowe na Ukrainie nawet przed rozpadem ZSRR. Profesor zwraca uwag na fakt, iż stosunki polsko-ukraińskie nie mają się źle, ich stan faktyczny przysłaniany jest jego zdaniem przez napięcia o źródle historycznym.

Obraz relacji jest zbyt skoncentrowany na sporach historycznych podczas gdy realnie relacje są dobre i rokujące.

Gość „Programu Wschodniego” podkreśla znaczenie takich porozumień – i udziału w nich Rzeczpospolitej – jak Trójkąt Lubelski, czy Platforma Krymska. Wspomina również o wielości płaszczyzn współpracy polsko-ukraińskiej, która obejmuje takie płaszczyzny, jak wojskowa, energetyczna, transportowa, czy akademicka.


Ola Siamaszko przedstawia najnowsze doniesienia z Białorusi. Mówi m.in. o akcji solidaryzacji z Andrzejem Poczobutem, który w dalszym ciągu przebywa w więzieniu na Białorusi, pierwszych zgonach uchodźców na terenach przygranicznych, za które reżim białoruski obwinia Polskę, czy przedostawaniu się uchodźców na tereny Niemiec – większość z nich pochodzi z Iraku.


Prof. Andrzej Szeptycki o pielgrzymce Jana Pawła II do Ukrainy oraz roli myśli papieża na Ukrainie. Głowa Kościoła Katolickiego odwiedziła Lwów w 2000 roku –  wtedy też spotykał się z przedstawicielami najwyższych władz państwowych Ukrainy, czy wyniósł na ołtarze grono męczenników grekokatolickich.


Robert Czyżewski o wydawaniu dzieł literackich Jana Pawła II przez Instytut Polski w Kijowie – ukazała się m.in. książka „Pamięć i tożsamość”. Zdaniem gościa myśl polskiego papieża może dalej wywierać wpływ na ukraińskie środowiska religijne.


Rafał Dzięciołowski o pielgrzymce Jana Pawła II do Lwowa z 2000 roku. Prezes Fundacji Solidarności Narodowej zwraca uwagę, że Ukraina odgrywała zawsze istotną rolę w myśli papieża – powinna też być drogowskazem w czasach trudnych dla relacji polsko-ukraińskiej.

Kładł nacisk na powinność do wzajemnej solidarności i przekraczania demonów przeszłości.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

PK

Program Wschodni: W tym roku obchodzimy 30-lecie niepodległości Ukrainy

W „Programie Wschodnim” Paweł Bobołowicz wraz z zaproszonymi gośćmi rozmawia o hipotezach dotyczących śmierci Witalija Szyszowa oraz o 30-leciu niepodległości Ukrainy.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Eldar Pedorenko


Goście:

Piotr Pogorzelski – dziennikarz, korespondent polskich mediów na Ukrainie, autor podcastu

Wojciech Jakóbik – dziennikarz, redaktor naczelny portalu „Biznes Alert”


Pierwszy rozmówca Pawła Bobołowicza podsumowuje najnowsze wydarzenia na Białorusi. Redaktor odnosi się m.in. do niespodziewanej śmierci opozycjonisty i szefa Domu Białoruskiego w Kijowie, Witalija Szyszowa. We wtorek 3 sierpnia ukraińska policja przekazała, że w Kijowie, w parku w pobliżu zamieszkania aktywisty odnaleziono jego powieszone ciało. Witalij Szyszow zaginął dzień wcześniej w godzinach porannych. Piotr Pogorzelski stwierdza, iż prawdopodobnie został on zamordowany przez reżim Łukaszenki:

Rzeczywiście najbardziej prawdopodobna wersja, która się często powtarza, że jest to właśnie zamach. Bliscy Szyszowa mówili, że on nic nie mówił, że chce popełnić samobójstwo, nie był w jakimś złym stanie psychicznym. Poza tym, tego rodzaju działania wpisują się w to jak działa reżim Aleksandra Łukaszenki – podkreśla dziennikarz.

Ponadto, Piotr Pogorzelski opowiada o bieżącej sytuacji na Ukrainie. Dziennikarz, który spędził tam dziesięć lat życia mówi o czynnikach, które w ciągu ostatnich lat stały się głównymi motorami zmian w tym kraju:

Na pewno Ukrainę zmieniła Rewolucja Godności i te wszystkie protesty wcześniej, Pomarańczowa Rewolucja. To naprowadziło ją na ruch niezależny. Ludzie zaczęli budować własne struktury, które zaczęły kontrolować władzę – podkreśla nasz gość.

Redaktor komentuje także zmianę, która nastąpiła w mentalności Ukraińców. Jak wskazuje Piotr Pogorzelski, obywatele Ukrainy coraz bardziej angażują się w struktury społeczeństwa obywatelskiego i coraz krytyczniej spoglądają na swoich rządzących:

To było odmienne podejście od podejścia rosyjskiego, gdzie władza była sakralna – podsumowuje dziennikarz.

Z kolei Wojciech Jakóbik przybliża słuchaczom aktualności związane z inwestycją Nord Stream 2. Analityk ds. energetyki opisuje kontrowersje wiążące się z amerykańsko-niemieckim porozumieniem, które może zagrażać bezpieczeństwu Ukrainy oraz Polski:

Wszelkie układy USA-Niemcy muszą także uwzględniać udział Rosji, która musi się zgodzić na część zapisów. Ostatecznie, jeżeli takie porozumienie weszłoby w życie musiałoby wziąć na pokład także Rosję. To jest jedna z kontrowersji, która pozwala krytykom Nord Stream 2 podważać zapisy układu – zaznacza ekspert.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Program Wschodni: Ukraina jest dużym sąsiadem Trójmorza i powinniśmy rozwijać tę współpracę

W najnowszym „Programie Wschodnim” z Lublina Paweł Bobołowicz wraz z ekspertami Instytutu Europy Środkowej komentują niedawny Samorządowy Kongres Gospodarczy II Forum Regionów Trójmorza.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizacja: Eldar Pedorenko


Goście:

Dr Jakub Olchowski – ekspert Instytutu Europy Środkowej

Dr Łukasz Lewkowicz – ekspert Instytutu Europy Środkowej

Marlena Gołębiowska – ekspert Instytutu Europy Środkowej

Wojciech Pokora – redaktor naczelny „Kuriera Lubelskiego”

Dr Andrzej Szabaciuk –  politolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ekspert Instytutu Europy Środkowej


W Lublinie czerwca 29 i 30 odbył się Samorządowy Kongres Gospodarczy II Forum Regionów Trójmorza, nazywane potocznie „Kongresem Trójmorza”. Dr Łukasz Lewkowicz opowiada o głównych tematach, które zostały poruszone w trakcie kongresu:

Przez te dwa dni, podczas osiemnastu paneli poruszono tematy dotyczące sektorów kluczowych dla polskiej czy środkowoeuropejskiej gospodarki. Mówiono m.in. o energetyce, finansach, innowacjach, rolnictwie, transporcie, transformacji cyfrowej, turystyce, współpracy regionalnej – wymienia ekspert.

Co więcej, jak podkreśla dr Łukasz Lewkowicz, podczas II Forum Regionów Trójmorza doszło do podpisania dwóch istotnych umów. Dotyczą one współpracy w zakresie gospodarczym oraz cyfryzacji:

Udało się także podpisać dwie umowy, czyli deklarację gospodarczą sieci regionów Trójmorza oraz deklarację w zakresie współpracy w obszarze cyfryzacji – dodaje dr Łukasz Lewkowicz.

Z kolei Marlena Gołębiowska mówi o podpisanej przez regiony czterech krajów Trójmorza i pięć polskich województw, Deklaracji Lubelskiej:

Na ten moment Deklaracja Lubelska, którą udało nam się podpisać, została podpisana przez pięć województw i regiony z czterech państw Trójmorza: Litwy, Rumunii, Słowacji i Węgier – zaznacza Marlena Gołębiowska.

Ekspertka mówi również o znaczeniu Deklaracji Lubelskiej. Umowa ta ma rozpocząć zwiększoną współpracę gospodarczą państw Trójmorza poprzez utworzenie wspólnej sieci gospodarczej:

Ta deklaracja zapowiada powstanie gospodarczej sieci Trójmorza. Ta sieć ma obejmować właśnie regiony, które mają ze sobą na różnych polach współpracować – podkreśla Marlena Gołębiowska.

Jak zaznacza rozmówczyni Pawła Bobołowicza, idea tego projektu pochodzi od prezydentów państw regionu. Z początku pomysł ten opierał się jedynie na współpracy gospodarczej, by następnie rozszerzyć się na inne aspekty:

Musimy tutaj przypomnieć, że sama inicjatywa Trójmorza jest inicjatywą prezydencką. Jest takim formatem współpracy, który rozpoczął się od głów państw. Następnie zaczął rozszerzać się na inne pola. Mieliśmy m.in. w Estonii w czerwcu tego roku chociażby spotkanie na poziomie parlamentarnym – przytacza Marlena Gołębiowska.

W ubiegłym roku, podczas wizyty na Ukrainie, prezydent Andrzej Duda mówił, że będzie namawiał państwa Trójmorza by nadać Ukrainie status obserwatora na szczytach tej grupy. Mimo to, jak stwierdza dr Łukasz Lewkowicz, sprawa ta nie doczekała się wyraźniej kontynuacji:

Na razie są to raczej rozmowy. Trzeba oczywiście partnerów przekonać do tego żeby to się udało. Natomiast niewątpliwie, gdyby jacyś przedstawiciele strony ukraińskiej wzięli udział w szczytach Trójmorza to byłoby dobre – zaznacza dr Łukasz Lewkowicz.

Jak podsumowuje ekspert IEŚ, póki co, to Polska i Ukraina są głównymi zainteresowanymi pogłębiania współpracy na linii Trójmorze-Ukraina. Jeżeli plany te mają być zrealizowane należałoby przekonać inne państwa Trójmorza:

Widać, że to zainteresowanie po stronie polskiej i po ukraińskiej jest. Teraz trzeba przekonać innych partnerów Trójmorza – podkreśla dr Łukasz Lewkowicz.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji w formie podcastu!

N.N.