Uchwała PKW opublikowana po 22 dniach. KO składa zawiadomienie do Prokuratury

1 czerwca opublikowana została uchwała PKW ws. wyborów prezydenckich. Politycy PO krytykują rząd za opóźnienie w jej publikacji.

To było świadome widzimisię Morawieckiego, które miało po raz kolejny ustawiać te wybory, które miało pomagać kuglować przy tym procesie.

W tych słowach na konferencji prasowej określił działanie rządu, cytowany przez portal Onet.pl, Marcin Kierwiński. sekretarz generalny PO podkreślił, że złamano prawo, w tym konstytucję i w związku z tym zostanie złożone zawiadomienie do Prokuratury. Przypomniał, że w analogiczny sam sposób postępowała wcześniej premier Beata Szydło w sprawie wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Cezary Tomczyk tłumaczył, że ich zdaniem rządzący są winni złamania art. 231 kodeksu karnego według którego funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.

A.P.

Czarnecki: Sytuacja w Parlamencie Europejskim jest bardzo napięta, wyniku wyborów na szefa KE nie da się przewidzieć

O ostatnich wyborach na stanowiska w Parlamencie Europejskim i atmosferze w nim panującej mówi europoseł Ryszard Czarnecki.

Ryszard Czarnecki z Brukseli komentuje wczorajsze wybory do Komisji Europejskiej. Jak się okazuje, liberałom, dodatkowo wspieranym przez socjalistów, udało się zablokować kandydaturę Beaty Szydło na stanowisko przewodniczącej Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych. Została ona odrzucona stosunkiem głosów 27 do 21.

Nie zawsze w Unii Europejskiej kierują się względami merytorycznymi, bo do tej komisji pani premier pasowała znakomicie. […] To stanowisko wg systemu D’Hondta należało się Europejskim Konserwatystom i Reformatorom, a w ramach EKiR-u reprezentacji polskiej.

Europoseł nie wyklucza możliwości ponownego zgłoszenia kandydatury premier Szydło. Za to na wiceprzewodniczącego komisji ds. zagranicznych wybrany został Witold Waszczykowski.

Bardzo napięta atmosfera, czwarty raz jest europarlamentarzystą, ale takich głosowań nie pamiętam. To zwykle jest, jak w polskim parlamencie — parytety, uzgodnienia, zwykle wszystko przebiega bardzo szybko, przez aklamację. Tym razem, w przypadku przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości żądano tajnego głosowania […]. Ja wygrałem to głosowanie tajne sporą większością. […] Takie przenoszenie sporów ideologicznych z własnych krajów do europarlamentu, a czynili to zwłaszcza liberałowie i socjaliści, powoduje, że ta atmosfera jest mało twórcza.

Czarnecki podkreśla, że w napiętej atmosferze panującej obecnie e Europarlamencie trudno powiedzieć coś na pewno na temat wyniku wyborów na szefa Komisji Europejskiej. W tej chwili Ursula von der Leyen nie posiada wystarczającej większości. Gość „Poranka WNET” dodaje, że Parlament Europejski może tutaj zaskoczyć i tak jak w przypadku głosowania na swego przewodniczącego, wyłonić innego kandydata niż ten uzgodniony we wcześniejszych rozmowach.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Info/PAP Premier Beata Szydło: Polska i Szwecja są szczególnie odpowiedzialne za przyszłość Partnerstwa Wschodniego

Jako państwa-pomysłodawcy Partnerstwa Polska i Szwecja czują się szczególnie odpowiedzialne za jego przyszłość – powiedziała premier po rozmowach z szefem szwedzkiego rządu Stefanem Lofvenem.

Na wspólnej konferencji prasowej Beata Szydło powiedziała, że rozmowy z premierem Szwecji dotyczyły stosunków bilateralnych, relacji gospodarczych, współpracy w zakresie obrony oraz w kwestiach współpracy w ramach UE.[related id=”5214″]

Jak podkreśliła, Szwecja jest „strategicznym partnerem Polski w regionie i w UE”. Premier dodała, że wtorkowe rozmowy „potwierdziły, że nasza bliskość nie wynika jedynie z położenia geograficznego, ale przede wszystkim z podobnego podejścia do wielu kwestii, z podobieństwa wyzwań, wspólnoty interesów i zbliżonej percepcji zagrożeń”.

Beata Szydło szczególną uwagę zwróciła na współpracę Polski i Szwecji dotyczącą Partnerstwa Wschodniego. – Zgodziliśmy się z panem premierem, że jako państwa-pomysłodawcy Partnerstwa Wschodniego w sposób szczególny czujemy się odpowiedzialni za jego dalszą przyszłość. Jesteśmy zdeterminowani, aby wspólnie pracować nad reformą Partnerstwa, także w kontekście listopadowego szczytu – powiedziała szefowa polskiego rządu.

Wśród tematów rozmów z Lofvenem premier wymieniła także relacje z Rosją, w tym kwestie organizowanych przez Moskwę ćwiczeń wojskowych czy akcji dezinformacyjnych. – To wszystko odnotowujemy jako zagrożenia, które powinny również być brane pod uwagę przez nasze dwa państwa. Powinniśmy tutaj współpracować, wymieniać się informacjami i uznajemy to za bardzo ważny element współpracy – stwierdziła szefowa polskiego rządu.

– Zgodziliśmy się, że utrzymanie międzynarodowego poparcia dla Ukrainy, zarówno na forum UE, jak i ze strony innych ważnych partnerów, instytucji międzynarodowych jest kluczowe dla stabilizacji sytuacji i rozwoju tego państwa” – dodała.

Premier Szydło podkreśliła, że rozmowy z premierem Szwecji dotyczyły także tematów gospodarczych. – Chcemy w ramach tej współpracy gospodarczej budować nowe płaszczyzny, otwierać nowe pola tej współpracy. Liczymy na to, że nasi przedsiębiorcy będą mogli ze sobą kooperować. Mówiliśmy o tym, że w ramach współpracy gospodarczej liczymy na intensyfikację kontaktów sektora nowoczesnych technologii i przemysłów innowacyjnych – zaznaczyła.[related id=”

Premier poinformowała, że rozmowy z szefem szwedzkiego rządu dotyczyły także spraw UE, w tym rozpoczynającego się w czwartek szczytu Rady Europejskiej. – Koncentrowaliśmy się głównie na kryzysie migracyjnym i na kwestiach związanych z Brexitem. Podniosłam również w rozmowie z panem premierem sprawę dla Polski niezwykle istotną, jaką jest realizacja Nord Stream 2 – dodała.

Lofven oświadczył, że dla Szwecji bardzo ważne jest, aby pogłębiać współpracę z różnymi partnerami w Unii Europejskiej. Zadeklarował, że Szwecja chce nadal rozwijać bilateralną współpracę z Polską, m.in. w zakresie Partnerstwa Wschodniego, innowacyjności i handlu.

Dziękował Polsce za – jak się wyraził – „wspaniałą” współpracę w ramach Partnerstwa Wschodniego. Przypomniał, że Partnerstwo zostało zainicjowane wspólnie przez Polskę i Szwecję. – Mówiliśmy o tym, jak ważne jest to, aby Unia Europejska spełniała oczekiwania naszych obywateli – powiedział.

Lofven podkreślił, że miejsca pracy i rozwój są szczególnie ważne dla Szwecji. Poinformował, że zaprosił premier Szydło na listopadowy szczyt do Goeteborga, który będzie poświęcony kwestiom rozwoju społecznego, miejsc pracy i socjalnego wymiaru UE. Wyraził zadowolenie, że polska premier przyjęła zaproszenie. – Chcemy działać na rzecz poprawy codziennego życia ludzi pracujących poprzez tworzenie właściwych, odpowiednich, sprawiedliwych warunków pracy – mówił.

Jak relacjonował, rozmawiał z premier Szydło również na temat migracji. Zdaniem Lofvena, to pilny temat i wyzwanie, któremu będziemy mogli sprostać jedynie razem.

Kolejnym tematem rozmów były relacje z Rosją. – Jesteśmy za podtrzymaniem sankcji do czasu, gdy Rosja spełni postanowienia porozumień mińskich – podkreślił szwedzki premier.

Lofven zaznaczył, że Polska i Szwecja opowiada się także za obniżeniem napięcia w basenie Morza Bałtyckiego, co – jak dodał – będzie wymagało współpracy w zakresie obronności i bezpieczeństwa pomiędzy krajami regionu.

Premier Szwecji złoży też kwiaty przed Pomnikiem Bohaterów Getta oraz odwiedzi Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

PAP/JN

Chcemy, żeby UE rozwijała się tak, jak Grupa Wyszehradzka: bezpiecznie, szybko, nastawiona na sprawy swoich mieszkańców

Premier Beata Szydło w poniedziałek na Zamku Królewskim w Warszawie przekazała przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej premierowi Węgier. Przewodnictwo Polski w V4 formalnie zakończy się 30 czerwca.

Wystąpienie premier Beaty Szydło poprzedziła prezentacja krótkiego filmu podsumowującego rok przewodnictwa Polski w Grupie Wyszehradzkiej.

Szefowa polskiego rządu podkreśliła, że ostatnie 12 miesięcy polskiej prezydencji, to czas intensywnej pracy. „Przede wszystkim myślę, że dobrej pracy dla naszego regionu i naszych obywateli” – zaznaczyła.

„Taki cel postawiliśmy sobie, kiedy zaczynaliśmy tę drogę polskiej prezydencji, kontynuację tych dobrych projektów, pomysłów, które przekazał mi premier Czech Bohuslav Sobotka, które wcześniej realizowała prezydencja słowacka, ja dzisiaj przekażę Viktorowi Orbanowi”.

Jak dodała, Grupa Wyszehradzka jest grupą państw, które przede wszystkim zajmują się sprawami swoich obywateli. „To nas łączy. Możemy mieć różne zdania, różne opinie, rzeczą jest to naturalną, bo każde państwo ma swoje cele, jesteśmy suwerennymi państwami. Ale łączą nas nasi obywatele, nasze bezpieczeństwo, nasze wspólne pojmowanie solidarności, szacunku dla siebie, rozumienia własnej tożsamości, kultury, pamiętania, skąd jesteśmy i myślenia tymi kategoriami o rozwoju Europy”.[related id=”5951″]

„Chcemy, żeby UE rozwijała się tak, jak rozwija się Grupa Wyszehradzka: bezpiecznie, szybko, nastawiona na sprawy swoich mieszkańców” – oświadczyła.

Jak dodała państwa Grupy Wyszehradzkiej łączy nie tylko polityka i UE, ale „prawdziwa przyjaźń naszych regionów” i zrozumienie dla własnych spraw. Zdaniem premier Grupie Wyszehradzkiej udało się osiągnąć bardzo wiele w ciągu ostatniego roku polskiej prezydencji w V4.

„Byliśmy widocznym i wpływowym uczestnikiem debaty na temat przyszłości Unii Europejskiej, nasz głos był mocny i słyszalny. Dzięki zaangażowaniu wszystkich premierów był również brany pod uwagę przez naszych partnerów i de facto wyznaczał kurs dyskusji w sprawach dotyczących głównych wyzwań przed jakimi stoi Europa” – podkreśliła premier.

Beata Szydło dziękowała premierom V4 za to, że wspólnie doprowadzili do tego, że obecnie – jej zdaniem – „Grupa Wyszehradzka jest dla wielu Europejczyków punktem odniesienia, wyznaczającym przywiązanie do wartości, cementujących nasz kontynent”.

Premier zadeklarowała, że będzie wspierać węgierską prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej. Wręczyła też Orbanowi w prezencie monetę z wizerunkiem królowej Jadwigi. „Viktorze, życzę ci, aby węgierskie przewodnictwo przyczyniło się do jeszcze silniejszego wzmocnienia marki Grupy Wyszehradzkiej w Europie” – zwróciła się szefowa rządu do premiera Węgier.

Victor Orban podkreślił, że w Europie mamy obecnie do czynienia z deficytem współpracy i brakiem jedności w działaniu. „I to nas szczególnie, jeszcze bardziej umacnia. Dzisiaj Europa Środkowa przedstawia obraz jak kiedyś było w Rzymie, dawno temu. Tu jest siła, wola walki, wspólne cele. I my jesteśmy krajami, które są zdolne do działania” – przekonywał premier Węgier.

Dziękował Beacie Szydło oraz szefom rządów Czech – Bohusławowi Sobotce oraz Słowacji – Robertowi Fico za to, że przez ostatni rok pomagali Węgrom w obronie ich granic. „Mogę powiedzieć, i to bez patosu, po prostu trzymając się faktów, że broniliśmy we czwórkę nie tylko granic Węgier, ale w ogóle południowych granic Unii Europejskiej” – zaznaczył Orban.

Według niego, gdyby Polska, Węgry, Czechy i Słowacja nie zjednoczyły się, to „dziś wciąż setki tysięcy ludzi szłoby w kierunku Europy, dalej psując bezpieczeństwo narodów europejskich”. „Ja osobiście odważyłem się na to, żeby bronić granic, ale do tego potrzebowałem poparcia pozostałej trójki. Zawsze powtarzam – cały czas czułem, że pozostali premierzy są bliscy i Węgry nie pozostaną osamotnieni, kiedy walczą o swoje prawa do obrony granic” – zaznaczył Orban.

Szef węgierskiego rządu ocenił przy tym, że Polska podczas swojego rocznego przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej osiągnęła wielkie sukcesy.

Grupa Wyszehradzka jest nieformalną, regionalną formą współpracy czterech państw Europy Środkowej: Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Za datę jej powstania przyjmuje się 15 lutego 1991 r. Prezydencja w Grupie pełniona jest na zasadzie rotacji i trwa rok. Od 1 lipca 2016 r. do 30 czerwca 2017 r. prezydencję w Grupie sprawuje Polska. Po Polsce przewodnictwo w V4 przejmą Węgry.

PAP/JN

Piotr Semka: Media za pomocą manipulacji przedstawiają Polaków jako ksenofobów, którzy nienawidzą uchodźców [VIDEO]

Gościem Poranka Radia Wnet był Piotr Semka, publicysta tygodnika „Do Rzeczy”. Głównym tematem rozmowy były demonstracje z okazji 86. miesięcznicy smoleńskiej oraz problem relokacji uchodźców w UE.

 

Piotr Semka wypowiedział się na temat relacji mediów krajów zachodnich dotyczących usunięcia przez policję kilku demonstrantów podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Skomentował również krótką wypowiedź premier Beaty Szydło w związku z 77. rocznicą pierwszego transportu więźniów do Auschwitz, która wywołała ogromną burzę w mediach:

Beata Szydło: Do nas należy przypominanie światu o tym, kto był katem a kto bohaterem. Śp. prezydent Lech Kaczyński, komentując losy II wojny światowej, mówił, że to, co stało się Auschwitz, było zorganizowane przez III Rzeszę. Trzeba o tym pamiętać, bo nie zawsze ten, kto ma siłę, ma rację (…) Wielkim zadaniem dla polityków jest, aby tak straszliwe wydarzenia jak Auschwitz nigdy więcej się nie powtórzyły. Auschwitz to w dzisiejszych czasach  wielka lekcja, aby czynić wszystko, by uchronić bezpieczeństwo i życie swoich obywateli.

Piotr Semka powiedział, że media zmanipulowały tę wypowiedź pani premier i jest to mechanizm, który powtarza się coraz częściej:

– Mamy w Polsce parę ośrodków, które posiadają tzw. władzę interpretacji. Tak było w sobotę 10 czerwca, kiedy legalna demonstracja była blokowana w sposób nielegalny. Tak często dzieje się na Zachodzie, wtedy policja przenosi tego typu osoby. W przypadku sobotniej demonstracji to przenoszenie odbyło się o godz. 19, a już o 23 na stronie „The Times” była interpretacja, że policja Jarosława Kaczyńskiego zaatakowała pokojową demonstracje na czele z legendą solidarności.

[related id=”24165″]

Jest to sytuacja, kiedy część dziennikarzy przedstawia interpretacje niekorzystne dla Polski i wszystkie agencje je powtarzają, nakręcając spiralę kłamstw.

Z przemówienia Beaty Szydło prasa wybrała jedno zdanie. To zdanie ktoś zinterpretował jako wykorzystywanie uroczystości ku czci ofiar Oświęcimia do ataku na cudzoziemców. Donald Tusk ogłosił na Twitterze, że stała się „rzecz haniebna”, i powstała tzw. moralna panika. Część ludzi powiedziała, że jeżeli sam Donald Tusk uznał, że stało się coś złego, to faktycznie tak musiało być.

Gość Radia Wnet uważa, że każda wypowiedź na terenie obozu Auschwitz wywołuje na świecie duże poruszenie, dlatego pani premier powinna unikać w takim miejscu dłuższych dywagacji, z których można wyciągnąć jakieś zdanie, a później niekorzystnie je przedstawić. – Należy unikać takich sytuacji, ponieważ media zrobią z pani premier oszalałą ksenofobkę, która nienawidzi cudzoziemców.

Piotr Semka powiedział również o problemie relokacji uchodźców w Europie: – Bruksela chce manipulować rzeczywistością polityczną w Polsce. Samorządy w dużych miastach są w rękach opozycji. W związku z tym w Europie pojawił się mechanizm – „jeśli chcemy przykręcić śrubę, to należy pompować pieniądze bezpośrednio ponad głowami rządu do samorządów, które są w przypadku Polski w rękach opozycji”.

[related id=”24423″ side=”left”]

Akcje zachęcające do przyjmowania uchodźców przez samorządy są według publicysty nieodpowiedzialne: – Dobrym tego  przykładem jest ukucie nośnego hasła, że Sopot chce przyjąć sieroty. Wszyscy, którzy znają realia bliskowschodnie i siłę więzów rodzinnych, stwierdziły, że jest to absurd, żadna rodzina nie wyśle samych dzieci. Jeśli wyśle, to razem z rodzicami.

Zdaniem Piotra Semki takie działania są robione tylko po to, aby zrobić na złość Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz aby budować Polskę z podziałami. Podobnie było z pomysłem, że każda parafia przyjmie jedną rodzinę: – Jest to kolejny absurd, ponieważ ci ludzie chcą żyć w grupie. Mają inną religię, nawyki żywieniowe etc. Są to setki problemów i w momencie, kiedy te efektowne hasła wynikające z szantażu moralnego opadają, okazuje się, że jest to „zabawa” ludźmi. Albo wywoła to konflikty, albo będzie utrzymywana fikcja, w której nie mówi się o negatywnych konsekwencjach.

Piotr Semka zauważył też, że nie jest tak, że na świecie są tylko ludzie, którzy chcą kooperacji. Jest wiele osób, które pragną dekonstrukcji, i takim elementem jest wojujący islam: – Nie jest tak, że Polska nie chce czy nienawidzi uchodźców, boi się tylko, czy mechanizm przesiewania tych ludzi pozwoli na ustalenie, kto z nich ma złe zamiary.

Ich tożsamość jest bardzo trudna do ustalenia – nie mają często dokumentów, nie ma możliwości kontaktu z biurem meldunkowym w Aleppo czy w Damaszku. Do tego dochodzi sytuacja, w której w Europie duża cześć opinii publicznej nie ufa już przedstawianemu obrazowi imigrantów: – Przedstawiane są kobiety z dziećmi, a dominują samotni mężczyźni. Mówi się o ofiarach Aleppo, a Syryjczycy stanowią zdecydowaną mniejszość tych ludzi. Włoskie władze wysyłają przede wszystkim tych najbardziej kłopotliwych dla siebie, np. buntowników w obozach uchodźców.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

 

Do portu w Świnoujściu wpłynął pierwszy statek z gazem LNG z USA. Beata Szydło: Takie dni przechodzą do historii

Gazoport łączy w sobie dwa priorytety polskiego rządu: bezpieczeństwo i rozwój – mówiła premier Beata Szydło podczas symbolicznego powitania pierwszego transportu LNG z USA w terminalu w Świnoujściu.

Beata Szydło powiedziała, że ten pierwszy transport gazu z USA do Polski na pewno będzie w przyszłości odnotowywany w podręcznikach historii. Ten dzień jest takim symbolicznym dniem, który pokazuje, że Polska rzeczywiście realizuje idee bezpiecznego kraju.

[related id=”17520″]

Beata Szydło pogratulowała wszystkim, „którzy przyczynili się do tego, aby dzisiaj można było ten dzień świętować”. Z kolei partnerów z USA zachęcała do „dalszej i bardziej efektywnej współpracy”. Szefowa rządu przypominała, że to premier Jarosław Kaczyński podjął decyzję, żeby przeznaczyć środki budżetowe na tę inwestycję, mimo, że „byli tacy, którzy wątpili w jej konieczność”.

„To śp. prezydent Lech Kaczyński i pan premier Jarosław Kaczyński są tymi, których rolę powinniśmy podkreślać i dziękować im za to, że dzisiaj Polska może mówić, iż jest państwem bezpiecznym i suwerennym. Również dlatego, że mamy tak wspaniałą inwestycję, jaką jest gazoport” – mówiła Szydło.

Mierzący 289 m długości i 46 m szerokości gazowiec wypłynął 22 maja br. z terminala Sabine Pass w amerykańskiej Luizjanie. Do Świnoujścia dotarł w środę. Premier Szydło oceniła, że takie dostawy powinny stać się rutyną. „Myślę, że to jest już przesądzone” – dodała.

Skroplony gaz zostanie poddany procesowi tzw. regazyfikacji, czyli przywrócenia – przez ogrzanie – do postaci gazowej. Odbywa się to w specjalnych instalacjach – tzw. odparowalnikach. Po zakończeniu regazyfikacji paliwo trafi do polskiej sieci gazowej.

Ładunek na rynku spot kupiło PGNiG, które do terminala sprowadza również skroplony gaz z Kataru. Wiceprezes PGNiG ds. handlowych Maciej Woźniak mówił wcześniej dziennikarzom, że to nie ostatnia dostawa LNG z USA. Przypomniał, że do terminala wkrótce dotrze kolejny transport z innej transakcji sportowej. PGNiG nie ujawnia sprzedawcy. Oprócz tego – jak mówił Woźniak – „do października jeszcze jakiś spot się przydarzy”. Wiceprezes PGNiG powtórzył, że nie widzi zagrożeń dla dostaw w ramach kontraktu katarskiego z powodu sytuacji międzynarodowej wokół Kataru.

PAP/JN

Premier: Obecny rząd odbudowuje przemysł stoczniowy; likwidacja polskich stoczni na pewno nie była w polskim interesie

Budowa statków zwiększa konkurencyjność. Przywracamy dawną świetności polskiemu przemysłowi stoczniowemu – mówiła premier Beata Szydło, otwierając w czwartek w Szczecinie piąty Kongres Morski.

„Jakże niezrozumiałe dla polskiego społeczeństwa” były decyzje koalicji rządowej PO-PSL „o likwidacji polskich stoczni”, kiedy w innych krajach ten przemysł się rozwijał – powiedziała premier.

– Likwidacja polskich stoczni na pewno nie była w polskim interesie. Mimo to ówczesny rząd zgodził się na nią, nie będę już pytać, dlaczego to zrobiono, ale dzisiaj mogę powiedzieć z satysfakcją, że obecny polski rząd odbudowuje przemysł stoczniowy i stawia go jako jeden z najważniejszych elementów rozwoju polskiej gospodarki – dodała.

[related id=”10632″]

Jak dodała szefowa rządu, – przemysł stoczniowy to nie tylko ważny dział polskiej gospodarki, to nie tylko miejsca pracy dla tysięcy osób i duma polskiej myśli technicznej. Przemysł stoczniowy to również symbol przemian, symbol polskiej drogi do wolności, walki o godność i sprawiedliwość społeczną, symbol polskiej niepodległości – zaznaczyła.

Dzięki ustawie stoczniowej produkcja statków ma być bardziej konkurencyjna. To jeden z elementów przywracania dawnej świetności polskiemu przemysłowi stoczniowemu.

Zdaniem Beaty Szydło elementem odbudowy przemysłu stoczniowego jest także ratowanie przed upadkiem Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia w Szczecinie. Premier zwróciła uwagę też na istotną rolę śródlądowego transportu wodnego.

– Czynimy również starania, aby przywrócić żeglugę śródlądową na polskich rzekach. Transport śródlądowy może i powinien być istotną gałęzią w naszym kraju. Ze względu na warunki geograficzne mamy ku temu możliwości i jest on bardziej ekologiczny, tańszy i bezpieczniejszy niż transport drogowy –

Jak dodała, rozwój śródlądowego transportu wodnego może ponadto wpłynąć na społeczny i gospodarczy rozwój miejscowości i regionów, leżących nad drogami wodnymi o istotnym znaczeniu transportowym.

Kongres Morski to spotkanie przedstawicieli szeroko rozumianej branży morskiej, polityków i naukowców. Przez dwa dni około tysiąc uczestników będzie rozmawiało o kondycji i przyszłości gospodarki morskiej.

Głównymi tematami tegorocznej edycji Kongresu jest żegluga śródlądowa i edukacja morska na Pomorzu Zachodnim.

Organizatorzy Kongresu wyrażają nadzieję, że stanie się on ważnym elementem odbudowy przemysłu stoczniowego, a także żeglugi morskiej i śródlądowej.

 

PAP/JN

Premier Beata Szydło: „Rodzina 500 plus” to ogromny sukces. W kolejnych budżetach będzie priorytetem

Program Rodzina 500 + jest zabezpieczony; w każdym kolejnym budżecie jest wpisany jako priorytet. Daliśmy polskim rodzinom szczęście i myślę, że nikt im tego nie odbierze – powiedziała premier.

– Jest to program, który nie tylko wspiera rodziny finansowo. To rzeczywiście bardzo ważne, że udało się nam zredukować biedę, ubóstwo wśród dzieci, udało się nam bardzo wyraźnie poprawić sytuację materialną dużych rodzin. To są dane statystyczne. Największą satysfakcją jest to, że te rodziny mogą spokojnie myśleć dzisiaj o planowaniu swojej przyszłości, mogą pozwolić sobie na to, że dzieciaki mają dodatkowe zajęcia, że mogą spełniać ich marzenia, że mogą pojechać na wakacje – powiedziała premier Szydło w programie „Pytanie na Śniadanie” w TVP2.
– Daliśmy polskim rodzinom szczęście i myślę, że nikt im już tego nie odbierze, nikt nie jest wstanie tego zakwestionować. Ci, którzy chcą zlikwidować ten program, powinni pojechać do ludzi, porozmawiać z nimi, jak to wygląda. To jest program potrzebny. Nie tylko ma wymiar finansowy, ale zaczęło się rodzić coraz więcej dzieci (…) – dodała.
Premier była pytana o dalsze finansowanie programu. – Program jest zabezpieczony. Nie ma żadnego problemu, żeby finansować go przez kolejne lata. Znam już założenia budżetowe przedstawiane mi przez pana premiera Morawieckiego na kolejne lata. Jako priorytet w każdym budżecie wpisany jest program „Rodzina 500 plus” – podkreśliła.
Jak wskazała, w dużym stopniu elementem wzrostu gospodarczego jest konsumpcja, która zwiększyła się po wprowadzeniu „Rodziny 500 plus”.
Program „Rodzina 500 plus” ruszył 1 kwietnia 2016 roku. Świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł rodzice otrzymują niezależnie od dochodu na drugie i kolejne dzieci do ukończenia przez nie 18. roku życia. W przypadku rodzin z dochodem poniżej 800 zł netto na osobę (lub 1200 zł netto w przypadku wychowywania w rodzinie dziecka z niepełnosprawnością) wsparcie można otrzymać także na pierwsze lub jedyne dziecko. Dotychczas – według danych MRPiPS – w ramach programu do rodzin trafiło 24,9 mld zł.

PAP/JN

Rafał Bochenek: Polska przekaże następne kwoty pieniędzy na pakiet pomocy humanitarnej na Bliskim Wschodzie

Premier Beata Szydło przeznaczyła kolejne 3 mln zł na pomoc humanitarną na Bliskim Wschodzie. Łącznie już 40 mln zł z samej rezerwy – napisał we wtorek na Twitterze rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Zgodnie z zarządzeniem premier Beaty Szydło, z rezerwy budżetowej zostaną zwiększone o 3 mln zł wydatki na pomoc humanitarną na Bliskim Wschodzie w 2017 r., z przeznaczeniem na czwartą transzę pakietu pomocy humanitarnej.

W zarządzeniu podkreślono, że realizacją projektów humanitarnych, na które przeznaczone zostaną dodatkowe środki, zajmą się polskie placówki dyplomatyczne na Bliskim Wschodzie.

PAP/LK

Premier Beata Szydło: Będziemy konsekwentnie do końca realizować nasz cały program, a potem podejmiemy kolejne projekty

Beata Szydło otworzyła w czwartek w Warszawie siódmą edycję Kongresu Polska Wielki Projekt. Zaznaczyła, że podczas spotkań rodzą się pomysły i projekty, które są i będą w przyszłości potrzebne Polsce.

Szefowa rządu podkreśliła, że to kolejna edycja kongresu, którego powstawaniu miała okazję się przyglądać. Podziękowała organizatorom wydarzenia za inicjatywę.

– Od siedmiu lat odbywa się kongres, na którym toczą się rozmowy o wielu istotnych dla Polski sprawach, i te spotkania kończą się zawsze właśnie tym, iż rodzą się nowe pomysły, nowe postulaty – mówiła szefowa rządu.

Premier zaznaczyła, że idee wypracowane na Kongresie Polska Wielki Projekt, obok dyskusji prowadzonych przez polityków Prawa i Sprawiedliwości podczas spotkań wyborczych, stanowiły podstawę programu jej rządu.

[related id=”18828″]

Program ten – mówiła premier – „mniej lub bardziej udolnie, ale z pełną determinacją i konsekwentnie realizujemy, naprawiając również błędy, które po drodze popełniamy, bo tak się to dzieje i tak to zawsze w życiu jest”.

Dodała, że kiedy zostaną wyczerpane „te już przyjęte” w programie rządowym pomysły i projekty, potrzebne będą kolejne.

– I jest to wielka rola państwa, żebyście w tych kolejnych edycjach kongresu, ale też na tej tegorocznej, dyskutując o Polsce, o wielkiej Polsce, która jest naszym domem, naszą wspólną spraw […] która jest naszym, spełniającym się w tej chwili, wielkim marzeniem, żebyście Państwo wskazali nam, politykom, te dobre kierunki, w które powinniśmy pójść, byśmy mogli powiedzieć, że Polska Wielki Projekt to nie jest tylko kongres – powiedziała premier.

Beata Szydło podkreślała, że ten projekt jest wspólnym dziełem Polaków i ich wspólną odpowiedzialnością:

– Jeszcze raz chcę państwu serdecznie podziękować za to, że stworzyliście Polskę Wielki Projekt i tworzycie codziennie ten projekt, który dla nas wszystkich i dla przyszłych pokoleń jest naszą wspólną odpowiedzialnością, naszą wspólną sprawą.

Rozpoczęty w czwartek VII Kongres Polska Wielki Projekt odbywa się pod hasłem „Wolność – polski projekt dla Europy”. W programie kongresu są m.in. panele dyskusyjne z udziałem ministrów i przedstawicieli świata nauki, gospodarki i kultury.

PAP/JN