Wójt Gierałtowic: ochrona złóż idzie za daleko. W niektórych gminach górniczych wyłączy z użytku 100% gruntów

Węgiel/Fot. CC A-S 3.0, Wikipedia

Nowelizacja prawa geologicznego narusza zapisy konstytucji w zakresie prawa własności – ocenia Leszek Żogała, członek zarządu Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Piotr Dziadzio: Samorządy mają obowiązek wprowadzenia do planistyki ochronę złóż

Dr Dziadzio: Złoża udokumentowane są na głębokości od 1700 do 2200 m. Polska geologia przez wiele lat była rozbita

Dr Piotr Dziadzio o zmianach w prawie geologicznym i związanym z tym problemach, przyczynie ostatniej nowelizacji, przyznaniu koncesji kanadyjskiej spółce, warunkach stawianych przedsiębiorcom i PIG-u

Dr Piotr Dziadzio opowiada o uchwalonej 22 stycznia 2020 r. nowelizacji ustawy prawa geologicznego i górniczego. Reforma umożliwia prowadzenie niezakończonych przed końcem 2014 r. postępowań koncesyjnych na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż kopalin na obowiązujących wówczas zasadach. Chodzi o przyznane w 2011 r. koncesje, które zostały zaskarżone, a w trakcie trwania postępowania nastąpiła nowelizacja. O tej ostatniej, która weszła w życie 1 stycznia 2015 r. nasz gość mówi:

Ciężko powiedzieć powód dla którego ta zmiana zaszła. Objęła ona węglowodory, a nie objęła kopalni stałych.

Ponadto odnosi się do nadania przez państwo koncesji Miedzi Copper Corp. na poszukiwania złóż miedzi. Nie jest to jednak koncesja eksploatacyjna. Tłumaczy jakie warunki musi spełnić przedsiębiorca, żeby otrzymać koncesję. Musi być „poświadczone, że przedsiębiorcę stać na zagospodarowanie złóż”, a od każdej rudy pobierany jest podatek. Zauważa, że monoklina sudecka to obszar posiadający potencjał eksploatacyjny. Odkryte przez kanadyjską spółkę złoża w województwie lubuskim są jednak bardzo trudno dostępne.

Złoże udokumentowane są na głębokości od 1700 do 2200 metrów.

Na tym poziomie temperatura jest w granicach 60 stopni Celsjusza, kiedy 38 stopni jest granicą dopuszczalnej dla ludzi pracy. Ponadto nasz gość mówi, iż sytuacja w Państwowym Instytucie Geologicznym jest coraz lepsza.

Dbamy o to by instytut był tą jednostką służącą państwu, aby prestiżowo realizował zadania państwa. Stawiamy na rozwój bardzo mocno.

Główny geolog kraju mówi o organizacji mającego wspierać go zespołu. Podkreśla, że reforma wewnętrzna PIB  ma na celu stworzenie spójnego mechanizmu. Dotychczas bowiem:

Polska geologia przez wiele lat była rozbita i rozbijana.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Tytko: Oddajemy najcenniejsze zasoby miedzi obcemu kapitałowi przez lobbystów działających w ministerstwach [VIDEO]

Aż 80% koncesji na wyszukiwanie metali zostało wydanych firmom z kapitałem zagranicznym. – Teraz była kapitalna okazja, ażeby to wszystko odwrócić i powołać narodowy koncern wydobywczy – dodaje Tytko.


Krzysztof Tytko, ekspert sektora paliwowo-energetycznego, były dyrektor Kopalnia Węgla Kamiennego Czeczott mówi o procedowanych przez parlament poprawkach do prawa geologicznego:

Ta poprawka jest przeciwko strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju […] jak również przeciwko repolonizacji […] biuro legislacyjne sejmu i senatu negatywnie zaopiniowało, a mimo to posłowie zagłosowali za tą nowelizacją. Oznacza ona, że wracamy do poprzedniego trybu udzielania koncesji.

W roku 2014 koncesje na wydobycie na danym obszarze udzielane były pierwszej firmie, która zgłosiła chęć wydobycia w konkretnym miejscu. Od 2015 roku działa zasada open door, która polega na umieszczeniu w biuletynie publicznym chęci danej firmy do wydobycia, po czym przez kilka miesięcy inne podmioty mają możliwość „przebicia” tej oferty:

W tej chwili przywrócono to, że jedynym koncesjonariuszem na poszukiwanie i rozpoznanie najbogatszych zasobów naturalnych wokół KGHM-u zostanie jedna firma.

Aktualnie koncesję w Nowej Soli posiada Miedzi Copper Corporation. Sam prezes tej firmy potwierdził, że zasoby w tym miejscu szacuje się na 10 milionów ton miedzi, około setki tysięcy ton srebra i złoto:

Prezesem jest dr Stanisław Speczik, były prezes KGHM-u, były dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego, działający wcześniej w Ministerstwie Skarbu państwa. To jest osoba, która przed przejęciem Miedzi Copper Corporation, była całkowicie zorientowana jakie zasoby zostały udokumentowane za czasów PRL-u.

Wiceprezesem firmy został prof. Konrad Raczkowski, były wiceminister finansów, obecny członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP, jak również były dyrektor Banku Ochrony Środowiska:

To są osoby bardzo zorientowane w sprawie zasobów geologicznych w Polsce. Jest silne podejrzenie, że te osoby lobbują u władzy o uzyskanie wyłącznych koncesji. […] Zasoby naturalne są własnością skarbu państwa, czytaj – narodu i dzisiaj głosami PiS dokonujemy transakcji przekazania kontroli nad najcenniejszymi zasobami miedzi i innych pierwiastków obcym kapitałom poprzez lobbystów […] ta nowelizacja pozwala w trybie bezprzetargowym na przycielenie im kolejnych zasobów.

Jak zauważa gość „Poranka WNET”, wcześniej 80% koncesji na wyszukiwanie metali zostało wydanych firmom z kapitałem zagranicznym:

Teraz była kapitalna okazja, ażeby to wszystko odwrócić i powołać narodowy koncern wydobywczy, który mógłby skorzystać z tych zasobów zgromadzonych w pięciu spornych obszarach koncesyjnych. […]

Krzysztof Tytko powraca również do tematu inwestycji KGHM, która polegała na zakupie za kilkanaście miliardów zł spółki posiadającej kopalnie w Chile:

Sierra Gorda, były wielkie plany, że spółka zarobi duże pieniądze, a to jest jedna wielka wpadka.

Zarzuca również Prawu i Sprawiedliwości zakup wielkiej ilości węgla z Rosji: „Import zwiększył się dwukrotnie […] przy takim bogactwie naturalnym, jakie my mamy!”.

A.M.K. / K.T.