Prof. Jarosław Dumanowski o tradycji spożywania gęsi oraz o tradycyjnych potrawach regionu bydgoskiego

Gościem „Popołudnia Wnet” jest prof. Jarosław Dumanowski – historyk jedzenia prof. Instytutu Historii i Archiwistyki, który opowiada o tradycji przygotowywania pieczonych gęsi i potraw z kaczki.

W „Popołudniu Wnet” następuje kontynuacja tematów kulinarnych – gościem jest prof. Jarosław Dumanowski, który na jedzeniu zna się jak mało kto. Opowiada o wartości symbolicznej i historycznej, jaką ma w naszym kraju spożywanie gęsiny.

Jest to stara europejska tradycja – nieco zapomniane już w Polsce święto zbiorów, które dzisiaj się w pewnej formie odradza. Istnieje też stara tradycja spożywania gęsi na święto św. Marcina – tzw. gęś świętomarcińska.

Historyk wspomina również o funkcjonującym kiedyś dość nietuzinkowym zwyczaju wróżenia z gęsi – wróżby dotyczyły prognozy na kolejny rok kalendarzowy.

To starożytny zwyczaj, wróżenie z kości gęsi – w zależności od tego, jak te kości będą wyglądały rok będzie dobry, piękny, wspaniały albo trochę gorszy.

Z prof. Jarosławem Dumanowskim rozmawiamy również na temat potraw lokalnych, wśród których znajdował się chociażby przypominający melasę wyrób zastępujący cukier, powidła śliwkowe przygotowywane bez cukru, czy konfitura z marchewki. Profesor wskazuje również na trudności z określeniem specyfiki kuchni polskiej. Dla obcokrajowców do najbardziej zapadających w pamięć potraw należą: flaki, żurek i kiszonki.

Każdy wie czym jest kuchnia francuska, chińska, tajlandzka, wymieniamy 3 potrawy z kuchni włoskiej i już wiemy, co to jest kuchnia włoska. Natomiast jak mówimy o kuchni polskiej to zaczynamy się kłócić, dyskutować, dodawać coś i wiemy mniej po dyskusji niż przed nią.

W celu wyjaśnienia tej kwestii postanowiono wybadać stosunek cudzoziemców do kwestii polskiej kuchni – mieli oni wyrazić swoją opinię po skosztowaniu kilku „flagowych” potraw.

Wpadliśmy na pomysł, żeby zaprosić cudzoziemców – takich, którzy znają już Polskę – aby sami ocenili. Wskazywali głównie na ogórki kiszone, kiszoną kapustę oraz żurek, który zaskakiwał gości najbardziej.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

 

Prof. Jarosław Dumanowski, Stefan Medeński,Marek Szczygielski,Jarosław Pająkowski – Popołudnie WNET – 13.08.2021

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie i Łodzi.

Goście „Popołudnia WNET”:

Ewa Szafarczyk – mistrzyni nalewek i hodowca gęsi

Prof. Jarosław Dumanowski  -historyk jedzenia, Katedra Metodologii, Dydaktyki i Historii Kultury, Instytut Historii i Archiwistyki

Stefan Medeński – właściciel Muzeum Myślistwa, kolekcjoner

Marek Szczygielski – doradca przewodniczącego Rady ds Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP

Łukasz Woźniak -specjalista ds Krajobrazu, Wartości Kulturowych i Historycznych, Zespół Parków Krajobrazowych nad Dolną Wisłą

Wiesław Janasiński  – Winnica przy Talerzyku w Topolnie

Jarosław Pająkowski – dyrektor Zespół Parków Krajobrazowych nad Dolną Wisłą, pomysłodawca i twórca Festiwalu Smaków Gruczno


Prowadzący: Adrian Kowarzyk

Realizator: Mateusz Jeżewski


Ewa Szafarczyk mówi o przygotowywaniu nalewek i o hodowli gęsi. Na miodzie wrzosowym robi się tzw. wrzosówki. Nalewki można przyrządzać z owoców, ziół i miodu. Rozmówczyni dodaje do napojów również płatki róży. Gęś by była smaczna musi rosnąć pół roku. Wskazuje, że zarówno hodowla jak i przyrządzanie gęsi wymaga cierpliwości.


Prof. Jarosław Dumanowski opowiada o historii kuchni polskiej, tradycji przygotowywania pieczonych gęsi i potraw z kaczki. W dawnych czasach wykorzystywano gęsi w całości, co było bardziej ekonomiczne niż dzisiaj. Do specyficznych potraw Doliny Dolnej Wisły należy melasa i powidła śliwkowe przygotowywane bez cukru za to posiadające wyraźny aromat dymu wędzarniczego. Profesor wskazuje na trudności z określeniem specyfiki kuchni polskiej. Dla obcokrajowców do najbardziej zapadających w pamięć potraw należą: flaki, żurek i kiszonki.


Stefan Medeński przybliża historię myślistwa, polskiej myśli technicznej i mechanizacji rolnictwa. W Muzeum Myślistwa można zwiedzić wystawy prezentujące historię polowań i zdobycze z licznych wypraw właściciela. Eksponaty pochodzą ze wszystkich zakątków świata. Planuje rozszerzyć wystawę o przykłady z historii polskiej motoryzacji. Właściciel podkreśla, że przedsiębiorcom pracę najbardziej utrudniają przedłużające się w czasie procedury prawne.


Marek Szczygielski mówi o zmianach w rolnictwie jakie następują w ostatnich latach. Coraz większą uwagę przykłada się do rolnictwa organicznego. Rolnikom, dzięki zmianie przepisów wolno hodować i sprzedawać, w sprzedaży detalicznej, to co wyhodują. Obecnie problemem są spółdzielnie rolnicze, które przez lata oszukiwały rolników i hodowców. Próby reaktywacji spółdzielni spełzają na niczym, ponieważ utraciły one zaufanie społeczne, a nawet jeśli uda się taką spółdzielnię utworzyć, często dochodzi do kłótni pomiędzy jej członkami. Rozwiązania zawarte w Nowym Ładzie, będą tylko wtedy skuteczne, jeśli rolnikom uda się przełamać wzajemną nieufność. Za realną możliwość rozwoju polskiego rolnictwa, uważa współistnienie dużych i małych gospodarstw.

Na Festiwalu Smaków Gruczno, który odbędzie się w dniach 21-22 sierpnia, można będzie skosztować lokalnych potraw.


Łukasz Woźniak przedstawia historię osadnictwa holenderskiego, które zaczęło się na terenach Polski około roku 1600. Osady ciągnęły się od Żuław, wzdłuż całej Wisły aż do Warszawy. Mennonici holenderscy trafili na ziemie polskie uciekając przed prześladowaniami religijnymi. Społeczności  osadników były bardzo zamknięte i posiadały surowe prawa.


Wiesław Janasiński mówi o polskich winnicach i Festiwalu Smaków Gruczno oraz o Winnicy przy Talerzyku w Topolnie, gdzie produkuje się wino za pomocą metod ekologicznych. Radzi, by przy wyborze wina kierować się miejscem produkcji, zaś wina zamykane na zakrętkę nie różnią się od tych zamykanych na korek.


Jarosław Pająkowski opowiada o przygotowaniach do Festiwalu Smaków Gruczno. Podczas wydarzenia można będzie spróbować lokalnych przysmaków, wziąć udział w konkursie kulinarnym czy przejechać się dorożką.