Wołodymyr Arjew, dr Tomasz Lachowski, dr Jewhen Mahda – Program Wschodni z 14 grudnia 2019 r.

W Programie Wschodnim między innymi o polskim wsparciu dla Ukrainy, zabójstwie Pawła Szeremeta i mało znanym narodzie narodzie Mordwinów.

Goście Programu Wschodniego:

Wołodymyr Arjew – deputowany Rady Najwyższej (Europejska Solidarność), dyplomata;

Dr Tomasz Lachowski – redaktor portalu Obserwator Międzynarodowy, Katedra Prawa i Stosunków Międzynarodowych UŁ;

Dr Jewhen Mahda – politolog, dyrektor Instytutu Światowej Polityki;

Ołeksandr Bolkin – Erzjańczyk;

Marcin Przydacz – wiceminister spraw zagranicznych.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Marcin Głos


Część pierwsza:

Wołodymyr Arjew mówi o wydarzeniach mających miejsce 6 lat temu na Majdanie, w których nasz gość brał udział. Jak zaznacza: Byli tam wszyscy świadomi obywatele Ukrainy.

„Prezydent Zełenski nigdy nie pojawił się na Majdanie i nie pamiętam, aby zgłaszał poparcie przeciw reżimowi Janukowycza. W czasie, gdy trwały walki, miał on występy, które przed nim prezentował” – podkreśla rozmówca.

Sprawa zabójstwa Pawła Szeremeta staje się bardziej polityczna niż prawna. Prezentacja była przygotowana na ostatnią chwilę, choć sprawa trwa 4 lata. Bardzo wielu niezależnych adwokatów powiedziało, że sprawa jest bardzo kontrowersyjna. „Pojawiły się również wątki, że zamachowcy mają na ten dzień alibi. Sędzia, który prowadził postępowanie to osoba całkowicie zależna od Portnowa, który ma ścisłe powiązanie z prezydentem Ukrainy” – zaznacza.

Jak dodaje: Portnow, gdy po 5 latach powrócił na Ukrainę, oficjalnie oświadczył, że będą wielkie prześladowania do patriotów i wolontariuszy. Uważam, że ta sprawa może doprowadzić do destabilizacji na Ukrainie. W tej sytuacji, gdyby system prawny byłby mądrzejszy, mógłby pozwalać na udowodnienie winy skazanych. 

Ukraina i Polska miały trudne relacje w przeszłości, ale uważam, że narody doszły do porozumienia, kiedy kraje wzajemnie sobie przebaczyły. Naszym zadaniem jest współpraca, gdyż jest to sprawa strategicznie ważna między obydwoma krajami – mówi gość „Programu Wschodniego”.


Cześć druga:

Dr Tomasz Lachowski komentuje przebieg Formatu normandzkiego, twierdząc że porozumienia mińskie, jak i formuła Steinmeiera to polityczny instrument. Jak podkreśla: Oba te dokumenty są sformułowane na korzyść Federacji Rosyjskiej, gdyż spychają Ukrainę do walki z separatystami.

„Formuła Steinmeiera to droga do tego, aby mówić o federalizacji Ukrainy. Jest to rozbijanie wewnętrzne tego państwa. Prezydent Zełenski bardzo rzadko mówi o Rosji, jako o agresorze. Jest to ciągłe osłabianie pozycji Ukrainy, gdyż ona sama pozbawia siebie argumentów” – mówi dr Tomasz Lachowski.

Dr Jewhen Mahda podkreśla, że linia pomiędzy centralizacją a federalizacją Ukrainy jest bardzo cienka. „Jest to jedna z tych czerwonych linii, których władza nie może przekroczyć” – mówi.

W 2014 Rosja bardzo aktywnie traktowała centralizację i uważała ją za element do rozbicia Ukrainy. Kreml proponuje ją pod nazwą decentralizacji i stawia przed Ukrainą nieprzyjemny wybór. Jednym z nich jest to, że odrębne rejony powracają do Ukrainy na rosyjskich warunkach, co doprowadzi do wewnętrznego kryzysu.

W ciągu ostatniego półrocza, krytyka Rosji zniknęła ze słownika ukraińskich polityków. Wydaje się, że Rosja jest partnerem Ukrainy, a nie jej agresorem. Jestem przekonany, że takie podejście wywołuje niezadowolenie u milionów obywateli Ukrainy. Zełenski zapomniał, że wojna trwa o świadomość ludzi, a nie o terytoria – mówi gość Pawła Bobołowicza.

Marcin Przydacz ocenia rozmowy z Wasylem Bodnarem i osobą, która odpowiada za sprawy zagraniczne w biurze prezydenta Ukrainy.

Tematem naszych rozmów była tematyka bezpieczeństwa oraz Donbasu w kontekście niedawno odbytego szczytu normandzkiej czwórki w Paryżu. Ze swojej strony pytałem również o atmosferę tych rozmów. Wspólnie dzieliliśmy się swoimi spostrzeżeniami – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Jak dodaje: W naturalny sposób rozmowy i konsultacje dotyczyły również tematyki bilateralnej polsko-ukraińskiej. Dialog historyczny był jednym z jego głównych elementów. Jak zaznacza rozmówca: Rozmawialiśmy także o wielu innych kwestiach: potencjalnej współpracy gospodarczej i infrastrukturalnej. W kontekście dialogu historycznego, po objęciu władzy przez prezydenta Zełenskiego i po dobrych rozmowach prezydenta Andrzeja Dudy, odnotowujemy pewną pozytywną dynamikę w relacjach polsko-ukraińskich.

Polska zastanawia się nad tym, jak połączyć warunki dla biznesu i handlu. „Nasz kraj już dziś jest pierwszym dla Ukrainy partnerem handlowym. Polska wpiera Ukrainę w potencjalnym szukaniu środków finansowych na budowę dróg, a dokładnie obwodnicę Lwowa. Ważnym punktem są również przejścia graniczne, na które Polska wyraziła kredyt zaufania” – zaznacza.

Ołeksandr Bolkin opowiada o narodzie Mordwinów, który zamieszkuje głównie Federację Rosyjską, Republikę Mordwińską oraz Republikę Tatarstanu. To naród, który został napadnięty i zniszczony. Trwa to ponad 700 lat. Język erzjański pochodzi z rodziny fińsko-węgierskiej. Aktualnie Erzji liczy pół miliona ludności.


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!


 

Inna Popowycz, Marek Sierant, Sofija Fedyna – Program Wschodni z 30 listopada 2019 r.

W Programie Wschodnim: Cała prawda o jednej z najważniejszych spośród szarych eminencji rewanżu na Ukrainie, czyli o Andriju Portnowie, a także o „Epoce godności”.

Goście Programu Wschodniego: 

Inna Popowycz – współautorka śledztwa „Ze! Pajęczyna Portnowa”;

Marek Sierant – dziennikarz z Kijowa;

Agnieszki Holland – polska reżyserka filmowa i teatralna;

Sofija Fedyna – opozycyjna deputowana;

Natalia Petranjuk – ukraińska blogerka.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Franek 


Część pierwsza: 

ВИПУСК НОВИН УТР УКРАЇНСЬКОЮ МОВОЮ О 17:00 19 ЛЮТОГО 2014 (Creative Commons – Attribution)

O dramatycznych wydarzeniach odbywających się 6 lat temu na Majdanie. W wyniku tej rewolucji zmieniła się władza, mimo tego doszło również do powrotu osób związanych z reżimem. Jak mówi gość „Programu Wschodniego” Inna Popowycz: Portnow jest nikim, podaje się za dziennikarza i wszystkim pokazuje swoje zadania redakcyjne. Ma on dostęp do wszelkich organów śledczych i wszystkich organów ścigania. Składa on skargi na domniemane osoby, które miały udział w rewolucji godności.

Portnow rozpoczynał karierę jako adwokat, później m.in. jako  deputowany. Mówiło się wówczas o „Grupie Portnowa” w ukraińskim parlamencie , która była związana z Kołomojskim.

Jak dodaje: Po wygranej Zełenskiego, Portnow powrócił na Ukraine. Nie wiemy, co robił przez 5 lat w Rosji. Wiemy jednak, że składał on pozwy przeciwko Kanadzie i prowadził procesy sądowe. 

Postępowania karne, które były prowadzone jako postępowania przeciwko Portnowi, zostały umorzone. „Okazało się, że jest to niebezpodstawne. Dowiedzieliśmy się, że Portnow ma ścisłe powiązanie z szefem gabinetu prezydenta Zełenskiego. Możemy mówić o rewanżu i próbie nad prowadzeniem sądów na Ukrainie” – mówi Inna Popowycz.

Dostaliśmy informacje, że w lecie Portnow przebywał w budynku należącym do osób związanych z Kołomojskim. Nie mogę nazwać Portnowa moim kolegą dziennikarzem. Z pewnością można stwierdzić, że szef kancelarii prezydenta i szef państwowego biura śledczego mają z nim ścisłe powiązanie – twierdzi rozmówca.


Część druga: 

Inna Popowycz o filmie „Cena prawdy”, który wszedł do kin na Ukrainie. „Ten film rzeczywiście trzeba obejrzeć, pokazuje wpływ Związku Sowieckiego na Ukrainę, która była spichlerzem Europy. W pewnym momencie film przestał mi się podobać, gdyż mowa jest o wielkim głodzie Ukrainy, która została w nim pominięta” – mówi dziennikarka.

Agnieszka Holland twierdzi, że trzeba było stworzyć film pomimo tego, co dzieje się wokół ilości kłamstw. Jak dodaje: Tego typu działania stały się chlebem powszednim dzisiejszych Sowietów.

Natalia Petrajnuk komentując film „Cena prawdy” mówi, że nie mogła powstrzymać się od płaczu. Jak zaznacza: Społeczeństwo twierdzi, że film Agnieszki Holland jest bardzo publicystyczny, ale mi wydaje się, że jest bardzo głęboki i minimalistyczny. Wierzyłam bohaterowi i okolicznościom, ale myślę, że Polacy i Ukraińcy mogą odbierać ten go w kompletnie inny sposób.

Wołodymyr Zełenski / Fot. Mykhaylo Markiv, Wikimedia Commons (CC BY 4.0)

Marek Sierant mówi o przeszukaniu domu Marusia Zwirobij , ukraińskiej deputowanej, która skrytykowała w sieci działania prezydenta Zełenskiego. Jak zaznacza: Dzieje się to, co opisywałem. Na Ukrainie wraca do władzy siła, która jest nowym tworem hybrydowym, która ma za zadanie skompromitować państwo ukraińskie na arenie międzynarodowej, a także zaatakować ukraiński biznes.

„Poruszyłem kilka wątków, a to, co się dzieje to powrót do autorytaryzmu. Ukraińcy powoli otwierają oczy, a poparcie Zełenskiego nadal maleje. Jest to cisza przed burzą, choć morze jest już zburzone. Żyrinowski powiedział, że Kołomojskiemu damy wszystko, w zamian za przyjaźń z Rosją. Widząc po owocach,  co się dzieje, zaczynam mu wierzyć” – mówi Marek Sierant.


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!