Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk
Powiedział w rozmowie z Pawłem Bobołowiczem Gość audycji Jan Piekło, były ambasador Rzeczypospolitej Polskiej na Ukrainie.
Jan Piekło:
W tej chwili ta Komisja Europejska będzie kończyła swoją działalność. Na wiosnę przyszłego roku mamy wybory do Parlamentu Europejskiego i pewnie nową Komisję i nową dynamikę polityczną. To jest próba załatwienia pewnych rzeczy rzutem na taśmę, czyli właściwie taka centralizacja Unii Europejskiej, pewnie gdzieś do jakiegoś stopnia na wzór Stanów Zjednoczonych. To jest pomysł dość desperacki i nie znajdzie specjalnie poparcia. On ma być głosowany na forum Parlamentu Europejskiego, natomiast będzie tu duży opór, a poza tym tam są jeszcze kolejki do członkostwa w Unii Europejskiej, co Bałkany Zachodnie, które były przed Ukrainą i były spychane cały czas.
Dmytro Antoniuk i Paweł Bobołowicz przedstawiają wiadomości z Ukrainy, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji na linii frontu.
Artur Żak przedstawił temat zwiększających się w Rosji mocy produkcyjnych bezzałogowych statków powietrznych, zarówno tych produkowanych przez zakłady przemysłu zbrojeniowego, jak i tych wytwarzanych przez wolontariuszy.
Ukraińska przewaga wykorzystania BSP topnieje na oczach. Rosyjski biznes i Ministerstwo Obrony finansują producentów, pasjonatów i praktyków. Tylko FPV dronów Rosja może produkować do 50 000, w porównaniu do deklarowanych przez Ukrainę 20 000.
Ukraina! 8. Festiwal Filmowy | fot.: Wojciech Jankowski
W dniach od 18 do 24 października odbywa się w Warszawie przegląd ukraińskiego kina. Festiwalowi towarzyszą liczne imprezy towarzyszący, m. in. koncert legendarnego Skriabina.
O ósmej edycji festiwalu mówiła dyrektor Beata Bierońska-Lach:
Festiwal powstał, żeby poznać naszych sąsiadów. To było po 2014. Pierwsza fala uchodźców z Ukrainy uciekających przed wojną w Donbasie. Po aneksji Krymu również chcieliśmy przybliżyć kino naszych sąsiadów, naszych przyjaciół. Ukraińców było coraz więcej w Polsce. Ten festiwal był po to, żebyśmy się poznali, że Ukraińcy to nie nasi wrogowie, że mamy bardzo dużo wspólnych punktów w historii, że ta historia bardziej nas łączy niż dzieli, co oczywiście widać teraz, już po agresji Rosji na Ukrainę. My też mamy bardzo złe doświadczenia z Rosją.
Filmem otwarcia była komedia kulinarna „Smak wolności” w reżyserii Ołeksandra Berezania. Wojciech Jankowski rozmawiał z Tetianą Małkową, która grała jedną z drugoplanowych ról
Po pokazie filmu „Dowbusz. Tajemnica czarnych gór” w reżyserii Ołesia Sanina przeprowadziliśmy sondę, jak widzowie ocenili film.
Ponadto w naszym Programie Wschodnim:
Prof. Roman Dyczkowski, dyr. Instytutu Polskiego Dnieprzańskiego Uniwersytetu Narodowego, rozmawiał Wojciech Jankowski
Taras Kompaniczenko, rozmowa Wojciecha Jankowskiego po koncercie w cerkwi bazylianów w Warszawie
Piotr Witt podkreśla, że sukces PiS jest szczególnie widoczny wśród przedsiębiorców i mieszkańców wsi.
Wysłuchaj całej rozmowy!
Przypuszcza, że wyborcom spodobało się, że PiS nie uległ presji organizacji pozarządowych finansowanych przez George’a Sorosa, nie zamykał kopalni ani hut, oraz nie promował propagandy homoseksualizmu. Ponadto, publicysta analizuje postawy polityczne i strategie opozycji, które skierowane są na obalenie obecnej władzy i zwraca uwagę na brak konkretnej agendy i programu politycznego.
Białoruska propaganda projektowała na Polskę sytuację z wyborów 2020 roku na Białorusi. Głosiła sfałszowanie wyborów i brutalne tłumienie protestów. Demokratyczny rezultat ją zaskoczył.
Olga Siemaszko przedstawiła najnowsze wiadomości z Białorusi i reakcję reżimowej propagandy na wybory w Polsce.
W audycji rozmowa Piotra Mateusza Bobołowicza ze Swietłaną Pietuszkową i Adrejem Szaporowem, małżeństwem białoruskich artystów mieszkających w Wilnie.
Wiceminister finansów podsumowuje kampanię wyborczą, zauważając, że była ona długa, pełna emocji i mobilizacji. Gość „Poranka Wnet” zwraca uwagę na brak pozytywnych programów i polityczne podziały.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Artur Soboń stwierdza, że obecny rząd buduje silne państwo militarnie, gospodarczo i demograficznie, a Polska ma ważną szansę do wykorzystania.
Krzysztof Bosak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Gościem Poranka Wnet jest Krzysztof Bosak, prezes Ruchu Narodowego.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Na ostatniej prostej kampanii wyborczej sondaże nie są łaskawe dla Konfederacji, której poparcie systematycznie topnieje. Krzysztof Bosak uważa jednak, że jego ugrupowanie robi wszystko, aby uzyskać zadowalający wynik:
Jesteśmy w ofensywie. Nigdy nie mieliśmy tak szerokiej obecności medialnej i społecznej jak w tej chwili. To jest kampania nieporównywalna z tym, które prowadziliśmy w poprzednich wyborach, zarówno jeżeli chodzi o zainteresowanie, spoty, jak i o intensywną pracę naszych kandydatów.
Gość Poranka Wnet przypomina, jakie są podstawowe cele istnienia Konfederacji:
Po to powstała Konfederacja, żeby obronić Polaków przed źle działającymi politykami i przed niekorzystnymi regulacjami wprowadzanymi zarówno w Unię Europejską, jak i w polskim rządzie.
Poseł Konfederacji źle ocenia politykę gospodarczą Prawa i Sprawiedliwości, którą według niego popierają pozostałe ugrupowania polityczne:
Musimy powstrzymać tę karuzelę szaleństwa, którą Mateusz Morawiecki z PiSem, Platformą, Lewicą i PSLem rozkręcili w tej kadencji Sejmu.
Wchodzimy w recesję z bardzo wysokim zadłużeniem, ogromnymi zobowiązaniami na następne lata, idącymi w miliardy, w biliony wręcz, na które nie ma żadnej koncepcji w polityce. Z czego my mamy to wszystko spłacać?
Komentując politykę zbrojeniową rządu, Krzysztof Bosak zwraca uwagę na niejasne źródła finansowania ostatnich zakupów:
Jak kupowaliśmy F-16 wiele lat temu, to do ustawy budżetowej były przyjęte wieloletnie plany sfinansowania tych zakupów. W tej chwili rząd PiSu robi różne zakupy na potęgę, ale my w ogóle do ustaw budżetowych nie przyjęliśmy żadnych wieloletnich programów finansowania.
To, co w tej chwili, to tworzenie nowych dywizji, to ewidentnie jest wyłącznie pod kampanię wyborczą. Dlatego, że nie ma logistyki, nie ma większej liczby żołnierzy, nie ma większej liczby obiektów szkoleniowych, nie ma większej liczby poligonów, nie ma, nie ma niczego na większą skalę.
Gość Poranka Wnet uważa, że polityka Prawa i Sprawiedliwości wobec Ukrainy jest błędna:
To, że wybuchła wojna kiedyś w Czeczenii, później w Gruzji, teraz na wschodniej Ukrainie, to nie znaczy, że automatycznie z tego wynika, że czeka nas wojna polsko rosyjska. Nakręcanie tego typu myślenia jest moim zdaniem groźne.
Błąd polityki PiSu polega na tym, że zaczął przelicytowywać inne państwa zachodnie, sądząc, że w ten sposób pociągnie za sobą swoim przykładem. Moim zdaniem wcale tak nie było.
„To świadczy o tym, że prawdopodobnie panowie generałowie postanowili wziąć udział w tej kampanii, wywołując pewną sensację polityczną” – mówi Jan Parys, były minister obrony.