Budka: Walka toczy się o to, jak Polska będzie skonstruowana. Polacy nie chcą pomników, które władza buduje sama sobie

Borys Budka jest przekonany, że stawką w wyborach prezydenckich jest model rozwoju Polski. Dodatkowo gość Poranka WNET o roli samorządów, kryzysie, polityce międzynarodowej i burzeniu pomników.

Przewodniczący PO podkreśla w kontekście protestów w USA, że każda śmierć jest tragedią, ale przemoc nie jest właściwą odpowiedzią. Podkreśla swój legalizm mówiąc  o anarchizacji życia politycznego. Symbolem tego zjawiska jest burzenie pomników jako cel sam w sobie.

W tym wypadku sam pomnik jest czegoś symbolem a nie osoba, która została na nim upamiętniona. To jest tak jak z pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Zaskakujące było, że ludzie, którzy to zrobili w ogóle nie mieli pojęcia kto jest na tym pomniku. To bardzo smutne, bo to jest objaw anarchizacji życia. Ten pomysł, żeby obalić pomnik dlatego, że jest to pomnik, że jest to symbol, ale nie wiadomo nawet czego.

Poseł Budka mówi, że są pomniki które należy zburzyć, pomniki przywiezione przez komunistów czy pomniki króla Belgów Leopolda II. Problem pojawia się, kiedy burzenie jest celem, kiedy to kto stoi na piedestale nie ma znaczenia. Złe jest, jak mówi, dzielenie społeczeństwa i szukanie grup, które można by piętnować. Trzeba bowiem budować wspólnotę.

Łukasz Jankowski pyta też o kampanię Rafała Trzaskowskiego. Borys Budka przyznaje, że przy spotkaniach nie wszyscy wyborcy stosują się do norm sanitarnych i apeluje o to, by zaczęli to robić. Tym, co w ostatnich dniach najbardziej przebiło się do przestrzeni medialnej była akcja zbierania podpisów pod kandydaturą prezydenta Warszawy. Polityk  twierdzi, że od dawna pomaga zbierać podpisy, ale nigdy nie widział takiej akcji.

Ludzie tak bardzo chcieli oddać swój podpis, że sami drukowali karty i zbierali podpisy. To były osoby zarówno młode które się angażowały, ale też osoby, które miały powyżej 80 lat. Przychodziły do sztabów i mówiły „myśmy zebrały podpisy wśród sąsiadów, to jest nasz wkład na kampanie”. 400 tysięcy podpisów dziennie zbieraliśmy na Rafała Trzaskowskiego! To jest absolutny rekord w historii polskiej polityki. Wierzę w to, że to jest dobry sygnał do tego jak zakończą się wybory prezydenckie, jaki będzie rezultat.

Entuzjazm ludzi i dynamizm kampanii wynika jego zdaniem z jej krótkości. Według gościa Poranka WNET nadchodzące wybory to nie kwestia personaliów, ale tego jaki jest pomysł na rozwój Polski. Borys Budka przeciwstawia Polskę centralnie sterowaną Polsce samorządowej. To samorządy bowiem, jego zdaniem, najlepiej wiedzą jakie lokalne inwestycje są potrzebne. Z tego powodu należy dać im pieniądze ze swobodą ich wydatkowania.

Dzisiaj walka toczy się o to jak Polska będzie skonstruowana. Czy będzie to model, do którego zawsze dążył Jarosław Kaczyński, model Polski centralistycznej, z silną władzą w Warszawie, z absolutnym spacyfikowaniem samorządowców, z wielkimi centralnymi inwestycjami – jak w epoce słusznie minionej – których ludzie nie rozumieją, często nie chcą, które służą władzy do celów propagandowych. Alternatywą jest to co mówi Rafał Trzaskowski. Polska samorządowa, Polska, w której inwestycje lokalne kształtują rynek pracy, inwestycje lokalne dają nadzieję, inwestycje lokalne często są tym kluczem do dobrobytu, do tego by w czasach trudnych dać ludziom pracę. To ludzie będą decydowali na co przeznaczane są ich pieniądze.

Zaznacza, że Trzaskowskiego popierają bezpartyjni samorządowcy. Szef Platformy nie pomija też spraw międzynarodowych. Za najważniejszego partnera Polski widzi Niemcy, ponieważ mamy z nimi największą wymianę handlową.

Dla nas oczywistym jest to czego tak bardzo nie rozumieją nasi adwersarze: współpraca z Niemcami, które są największym rynkiem zbytu i współpraca w Unii Europejskiej. Bezpieczeństwo musi być oparte na dwóch elementach, fundamentalnej współpracy w ramach Paktu Północnoatlantyckiego oraz Unii Europejskiej. Błędem jest próba opierania naszego bezpieczeństwa wyłącznie na relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. To jest bardzo ważny partner, ale partner, który musi być wpisany w szerszą politykę.

Gość „Poranka Wnet” odnosi się do organizacji wyborów 10 maja. Podnosi kwestię zmarnowanych przez ministra aktywów państwowych kwestię pieniędzy. Zgadza się z konstytucyjną definicją małżeństwa krytykując przy tym słowa dotyczące LGBT w Karcie Rodziny zaproponowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Nikt nie zrówna związków partnerskich z małżeństwami.

Całej rozmowy wysłuchaj już teraz!

F.G./A.P.

Nielegalna zbiórka podpisów na rzecz Rafała Trzaskowskiego. Radny PiS składa zawiadomienie do PKW i prokuratury

Marek Borkowski o udokumentowaniu zbiórki podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego na warszawskim Grochowie i złożonych zawiadomieniach w tej sprawie.

Nie ulega wątpliwości, że ona odbywa nielegalne, ponieważ pan Rafał Trzaskowski nie jest w świetle prawa kandydatem i nie można zbierać podpisy. Co więcej, zgodnie z Kodeksem wyborczym zebrane podpisy nielegalne.

Marek Borkowski wyjaśnia, czemu złożył zawiadomienie o naruszeniu Kodeksu wyborczego do Państwowej Komisji Wyborczej ws. nielegalnej zbiórki podpisów prowadzonej przez prezydenta Warszawy. Stwierdza, że podpisy były zbierane na Grochowie w biurze należącym do jednej z radnych koalicji obywatelskiej. Zostało to nagrane na wideo. Są sygnały, że także w innych miejscach prowadzona jest zbiórka. Dotąd jednak nie było dowodów. Podkreśla, że nie jest to inicjatywa jednej radnej. Obecnie radny dzielnicy Praga Południe z ramienia Prawa i Sprawiedliwości jedzie do prokuratury, by złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 246 pkt 6 Kodeksu karnego.

A.P.

Mazowiecki ZNP: W 2020 roku wynagrodzenie nauczyciela stażysty będzie niższe o 150 zł w odniesieniu do płacy minimalnej

Urszula Woźniak mówi o trwającym strajku włoskim organizowanym przez ZNP oraz cotygodniowych protestach, które mają o nim przypominać. Zaznacza, iż w Polsce potrzeba zmiany finansowania edukacji.


Urszula Woźniak, wiceprezes mazowieckiego Związku Nauczycielstwa Polskiego mówi o cotygodniowych protestach mających przypominać o trwającym w szkołach strajku włoskim:

W zamiarze ma on uświadomić zarówno nauczycielom, jak i otoczeniu, społeczeństwu, rodzicom, jak wiele pracuje nauczyciel, za niewielkie pieniądze.

Jak zaznacza gość „Poranka WNET”, nauczyciele, jak i społeczeństwo mają już zdecydowanie większą świadomość, którą pogłębia prowadzona akacja informacyjna. Wyciąga ona również na wierzch pewne nieprawidłowości:

Wychodzą rzeczy, o których nikt by nie pomyślał […] Warszawa wprowadziła piękną akcję „Warszawa dla kultury” dla szkół 100 zł dla ucznia z Warszawy do wykorzystania, aby poszedł do kina, teatru. Oczywiście z klasą, nauczycielem. Co się okazuje? Nauczyciele idą z klasą do teatru i muszą zapłacić za swój bilet sami.

Urszula Woźniak podkreśla, iż sprawy te należy jak najszybciej uregulować:

To trzeba uregulować, tak jak sprawy dojazdów do ucznia na lekcje indywidualne, lub wycieczki szkole, kiedy nauczyciel bilet musi kupić sobie sam.

Najbliższy protest będzie miał miejsce w ten piątek w Krakowie. Jego celem jest przypominanie o trwającym strajku włoskim oraz zmianach systemowych:

Mówimy o większych nakładach na edukację. Mówimy też o tym, że nie można w ciągu roku zmieniać zasad finansowania. […] Wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela stażysty od 2020 wyniesie 2450 złotych. Gdy 1 stycznia wejdzie minimalne wynagrodzenia 2600 złotych, to nauczyciel ten będzie miał 2450 złotych.

Celem Związku Nauczycielstwa Polskiego jest zebranie 100 tysięcy podpisów i wniesienie inicjatywy obywatelskiej o uregulowaniu systemowym kwestii związanych z wynagrodzeniem pracy nauczyciela. Chodzi o to, aby było ono odniesione do średniego wynagrodzenia w Polsce:

Żebyśmy nie musieli po kolei z każdym rządem wchodzić w interakcje w kwestie finansowe, żeby to zostało uregulowane. […] Jeśli chodzi o to, by nie likwidować gimnazjów zebraliśmy 988 tysięcy podpisów i zostały zmielone, więc nie jest to problem dla naszych struktur, żeby zebrać tyle podpisów.

A.M.K.