Adam Abramowicz: filozofia Polskiego Ładu powinna zostać całkowicie zmieniona

Featured Video Play Icon

Adam Abramowicz, | fot.: Radio Wnet Konrad Abramowicz.

Rzecznik małych i średnich przedsiębiorców analizuje błędy zawarte w sztandarowym programie rządu, który wszedł życie 1 stycznia.

Adam Abramowicz mówi o wprowadzonym wraz z nowym rokiem Polskim Ładzie. Przedstawia punkty, które powinny zostać poprawione.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk sądzi, że przedsiębiorcy powinni płacić minimalną składkę ZUS. Ponadto, zmieniony powinien zostać sposób jej pobierania. Uważa, że Polski Ład nie jest przyjazny dla małych i średnich przedsiębiorców.

Proponuję całkowitą zmianę filozofii tego systemu. Obecnie przedsiębiorca go kredytuje.

Według rzecznika małych i  średnich przedsiębiorstw problemy związane z Polskim Ładem wynikają z pośpiechu przy wprowadzaniu sztandarowego projektu rządu. Adam Abramowicz ubolewa nad tym, że zasady płacenia podatków, wbrew obietnicom, stały się jeszcze bardziej skomplikowane niż do tej pory. Jak stwierdza, nie może być tak, że cały system jest skonstruowany dla wygody urzędników.

Poruszony zostaje ponadto temat paszportów covidowych, Gość „Poranka Wnet” ocenia, że za ich sprawdzanie odpowiedzialność musi brać państwo.

Jaki mamy interes, by konfliktować się z klientami?

Jak zwraca uwagę Adam Abramowicz, rząd musi znaleźć inne sposoby zachęcania do szczepień. Podkreśla, że blokowanie gospodarki nie przynosi korzyści w walce z COVID-19.

Na odszkodowania dla przedsiębiorców wydaliśmy w Polsce połowę rocznego budżetu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Warzecha: szybkie wprowadzanie Polskiego Ładu okazało się grą niewartą świeczki

Featured Video Play Icon

Łukasz Warzecha/ Foto. Margotte.Blogpress.pl/ CC 4.0

Publicysta komentuje zamieszanie związane z reformą systemu podatkowego i przewiduje konsekwencje tej sytuacji dla polskiej sceny politycznej. Mówi też o negocjacjach USA-Rosja.

Łukasz Warzecha ocenia, że wejście w życie Polskiego Ładu jest poważnym problemem szczególnie dla najdrobniejszych przedsiębiorców, którzy do tej pory radzili sobie bez księgowości. Przestrzega, że wszystkie trudności związane z rozliczaniem podatków wyjdą na jaw pod koniec roku. Zdaniem publicysty całe zamieszanie zakończy się znalezieniem „kozła ofiarnego” i dymisją np. któregoś z wiceministrów finansów.

Start Polskiego Ładu powinien zostać opóźniony o rok, były takie apele.

Jak ocenia publicysta, obóz rządzący liczył, że do wyborów zaplanowanych na jesień 2023 r. istotna część społeczeństwa odczuje pozytywne skutki reformy systemu podatkowego. Wskazuje, że obecnie władza musi łatać błędy w Polskim Ładzie, robiąc to zresztą niezgodnie z zasadami poprawnej legislacji.

Szybkie wprowadzanie tego programu było grą niewartą świeczki.

Rozmówca Anny Nartowskiej odnotowuje wyraźną tendencję spadkową jeżeli chodzi o poparcie sondażowe dla Prawa i Sprawiedliwości. Prognozuje, że takie wieści przyspieszą zjawiska rozkładu koalicji. Łukasz Warzecha odnosi się ponadto do pogłosek o możliwości rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Nie sądzi, by taki scenariusz był prawdopodobny, ponieważ opozycja nie ma w tym żadnego interesu.

Donald Tusk wyraźnie powiedział, że potrzebuje więcej czasu, by przeorganizować swoją partię i stworzyć program. Bardziej stawiałbym pytanie o możliwość wymiany premiera.

Jak przypomina publicysta, Mateusz Morawiecki bardzo mocno zaangażował się w promowanie Polskiego Ładu. Wskazuje, że jego ewentualnymi następcami mogliby być: Mariusz Błaszczak bądź Beata Szydło.

Poruszony zostaje również temat negocjacji USA-Rosja.  Łukasz Warzecha ubolewa nad miękką postawą Białego Domu i próbami „obłaskawienia” Moskwy.

Jest to coś, co powinno nas bardzo niepokoić.

Zdaniem publicysty taka polityka prowadzi do coraz dalej idących żądań Kremla, jak to wyrażone przez wiceszefa MSZ Siergieja Riabkowa, by NATO wycofało swoje wojska z krajów, które nie były członkami sojuszu przed majem 1997 r.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

 

Konferencja KPRM. Sarnowski: problemy z niższymi wynagrodzeniami mogą wynikać z braku złożenia wniosku PIT-2

Piotr Muller, Błażej Poboży i Jan Sarnowski omawiają założenia Polskiego Ładu, który obowiązuje od początku 2022 roku., poruszając m.in. kwestie podatków i wynagrodzeń.

Paweł Lisicki o Polskim Ładzie: wszystkie projekty o socjalistycznym zabarwieniu źle się kończą

Featured Video Play Icon

Paweł Lisicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Skomplikowane podatki, obciążenie najbardziej produktywnych i straszenie klimatyczną katastrofą. Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” ocenia Polski Ład i unijną politykę klimatyczną.

Paweł Lisicki komentuje Polski Ład, który wszedł w życie 1 stycznia 2022 r. Przypomina, że

Głównym celem zmian miało być […] odciążenie według źródeł rządowych […] 18 milionów Polaków.

Stwierdza, że potwierdza się zgłaszana wcześniej przez niego krytyka. Ocenia, że Polski Ład

Była to próba obciążenia wyższymi podatkami ludzi którzy zarabiają średnio dobrze i dobrze i przerzucenia tych pieniędzy na m.in. w dużym stopniu niewydolny system ochrony zdrowia.

Zdaniem redaktora naczelnego tygodnika Do Rzeczy” rząd wyciągnął pieniądze od małych i średnich przedsiębiorstw zamiast od największych firm. Głównym beneficjentem zmian podatkowych są emeryci, czyli ludzie najmniej produktywni z punktu widzenia wytwarzania nowych dóbr.

Wszystkie projekty o socjalistycznym zabarwieniu źle się kończą i tak spodziewam się niestety, że będzie w tym przypadku

Dodatkową wadą reformy jest komplikacja systemu podatkowego. Trudno zrozumieć, o co w nim chodzi. Tymczasem przedsiębiorcy od dawna mówili, że głównym problemem polskiego systemu podatkowego jest jego zawikłanie.

Z punktu widzenia obywatela, podatnika im prościej, tym lepiej.

Dziennkiarz dodaje, że Polski Ład może nawet nie być korzystny dla tych, którym jest dedykowany. Nawet bowiem jeśli będą płacili trochę mniej to wobec wzrostu inflacji i cen energii nie odczują tego w portfelach. Odczują to za to ludzie więcej zarabiający.

Dominuje przekonanie, że państwo pomaga […]. Kapitał bierze się stąd, że pieniądze trzeba najpierw odebrać tym, którzy do gospodarki najwięcej dają.

Lisicki ocenia negatywnie również europejską politykę klimatyczną. Krytykuje unijnych decydentów:

To są bardzo niebezpieczni ludzie, którzy postanowili wdrożyć swoją chorą ideologię klimatyzmu w życie.

Mamy do czynienia z sojuszem instytucji politycznych, wielkich koncernów i mediów. Ludzi straszy się zbliżającą się katastrofą.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dr Andrzej Sadowski: pozytywne wpływy tarcz mogą zostać zniweczone przez konsekwencje wprowadzania Polskiego Ładu

Featured Video Play Icon

Andrzej Sadowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Narastająca inflacja i wyższe podatki. Prezydent centrum im. Adama Smitha przedstawia prognozy ekonomiczne na 2022 rok.

Dr Andrzej Sadowski stwierdza, że 2021 był rokiem niewykorzystanych możliwości. Wskazuje, że w 2020 r. odpuszczono dużo formalizmów z powodu pandemii. W kolejnym roku biurokracja „odzyskała swój dawny wigor”. Ekonomista zauważa, że w czasie zerwanych łańcuchów dostaw staliśmy się niezastąpionym zapleczem gospodarczym dla znaczącej części Unii Europejskiej.

Jesteśmy niezastąpieniu w wielu łańcuchach produkcji w Europie.

Jak wskazuje prezydent centrum im. Adama Smitha w naszym kraju produkowane są towary transportowane następnie do Europy Zachodniej.

Nasz transport ciągle jest numerem jeden w Unii Europejskiej.

Rządzący nie dostrzegają jakie atuty mają w rękach w kwestii gospodarczej. Nie wykorzystują tego w negocjacjach z Unią Europejską.

Rozmówca Adriana Kowarzyka zauważa, że prezes Banku Polskiego przez wiele miesięcy lekceważył rozkręcającą się inflację. Czy możemy spodziewać się drastycznej podwyżki stóp procentowych?

W innych krajach po sąsiedzku takie działania mają miejsce.

Są to, jak mówi dr Sadowski, spóźnione działania. Wobec tego w ograniczony sposób wpłyną one na rozkręcanie się spirali inflacyjnej. Przypomina, że dwucyfrowa inflacja była ostatni raz w Polsce w 2021 r. Partia rządząca musi być gotowa na pogarszanie się sytuacji społecznej. Nasz gość przyznaje, że tarcze miały pozytywne efekty.

Te pozytywne wpływy tarcz przez konsekwencje wprowadzania tzw. Polskiego Ładu mogą zostać zniweczone.

Uważa, że tarcze antyinflacyjne niezbyt poprawią sytuację inflacyjną w Polsce. Według dra Sadowskiego należy przywrócić realną wartość złotówki, aby poziom inflacji spadł.

Inflacja będzie problemem dnia dzisiejszego.

Część osób na etatach zapłaci wyższe podatki. Można się spodziewać wzrostu niezadowolenia społecznego.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Marek Kowalski: nowe regulacje podatkowe są niejasne. Potrzeba więcej czasu na ich wdrożenie

Prezes Federacji Przedsiębiorców Polskich o zmianach podatkowych wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu.

Marek Kowalski komentuje zmiany podatkowe przewidywane przez Polski Ład.  Ocenia, że są one dość korzystne dla pracowników dzięki podwyższeniu kwoty wolnej od podatku. Ubolewa jednak nad trudnością interpretacji przepisów:

Apelowaliśmy o roczne vacatio legis, żeby przygotować się do nowego prawa w sposób odpowiedni. […] Ustawa jest dość nieczytelna , a tryb jej wprowadzania zbyt szybki.

Jak wskazuje gość „Kuriera ekonomicznego”, doradcy podatkowi mają w ostatnim czasie dużo więcej pracy. Zaznacza, że niejasność prawa sprawia, że konkurencja rynkowa staje się nierówna. Postuluje wprowadzenie dwóch stawek podatku VAT.

Należy tworzyć takie przepisy, dzięki którym kontrolujący nie mieliby co robić.

Zdaniem eksperta likwidacja możliwości wliczania niektórych wydatków w koszty prowadzenia firmy nie przyniesie budżetowi państwa korzyści.

Rozmówca Adriana Kowarzyka krytykuje restrykcje antyepidemiczne, które będą obowiązywać w Polsce od 15 grudnia. Wskazuje, że właściwym rozwiązaniem byłoby wprowadzenia „paszportów covidowych”.

Nakładając limity dla osób niezaszczepionych nie eliminujemy ryzyka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Sarnowski: podstawowe założenia tarczy antyinflacyjnej powinny być zaprezentowane jeszcze w tym tygodniu

Gościem „Poranka Wnet” jest Jan Sarnowski – podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, który mówi o najnowszych plany rządu w sferze polityki fiskalnej oraz o walce z inflacją.

Jan Sarnowski zapowiada rozwój projektu tarczy antyinflacyjnej – jej podstawowe założenia powinny zostać zaprezentowane publicznie jeszcze w tym tygodniu.

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów zapowiada również kolejne metody walki ze skutkami procesów inflacyjnych.

Istotną metodą będzie też sfera podatkowa. Jan Sarnowski mówi, iż rząd nadal chce zmniejszać lukę vatowską. Według naszego gościa jesteśmy u progu nowego etapu uszczelniania podatku od towarów i usług.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Mikołaj Pisarski o Polskim Ładzie: przyszły rok upłynie pod znakiem niesamowitego chaosu w całej gospodarce

Prezes Instytutu Misesa o tym, kto zyska, a kto straci na Polskim Ładzie oraz o mocnych i słabych stronach tej reformy.


Mikołaj Pisarski zauważa, że Polski Ład nierównomiernie wpłynie na życie dwóch różnych grup. Niższe podatki zapłacą m.in. emeryci ze świadczeniami poniżej 2500 zł. Więcej zapłacą przedsiębiorcy i klasa średnia. Skomplikowane zmiany podatkowe wejdą już za sześć tygodniu. Organizacje przedsiębiorców apelowały o rok na przygotowanie się do nich.

To jest naprawdę bardzo ciężkie, żeby działająca firma działające przedsiębiorstwa zatrudniające ludzi dające im pracę dostosowała się do tak skomplikowanych zmian, bo chociażby same przepisy dotyczące składki zdrowotnej które wcześniej były tylko na kilku stronach o polskim układzie będą na stronach kilkunastu.

Prezes Instytutu Misesa pozytywnie ocenia zwolnienie części emerytur z opodatkowania. Wskazuje na absurd opodatkowania świadczeń wypłacanych z budżetu państwa.

Pieniądze z budżetu wypływały do emerytów, żeby w formie podatku do niego wróciły.

Dodaje, że zwolnienie z opodatkowania można by rozciągnąć na wszystkie wynagrodzenia w sektorze publicznym. Wypłacane pieniądze na rękę byłyby takie same, a nie ponosilibyśmy kosztów obsługi podatków. Pisarski wskazuje na ulgi zawarte w Polskim Ładzie.

Programiści jeżeli ich praca polega na wytwarzaniu takiego oryginalnego kodu będą mogli rozliczać się po bardzo korzystnej preferencyjnej stawce.

Zauważa, że polskie firmy informatyczne dobrze sobie radzą bez rządowej pomocy. Paradoksalnie program reklamowany jako egalitarny oferuje ulgi dla dobrze zarabiających programistów.

To jest oczywiście doskonałe tylko, dlaczego rząd skoro uznaje, że to jest dobre w odniesieniu do programistów nie  rozciągnie tego na inne branże.

Niestety zawarte w programie ulgi są sektorowe, wąskie i trafiające do firm, które bez nich sobie poradziłyby. Rozmówca Adriana Kowarzyka ocenia, że pozytywnym elementem Polskiego Ładu jest podniesienie drugiego progu podatkowego.

Najgorsze jest w ogóle podejście do reformowania państwa w takim trybie, że w jednym dokumencie zbierzemy zmiany ogarniające właściwie całe życie polskiego obywatela.

Poza zmianami podatkowymi w dokumencie jest mowa o odbudowie Pałacu Saskiego, czy o wyznaczeniu przestrzeni bioaktywnej w miastach. Pisarki podkreśla, że nie ma szans, aby dokument o takiej ambicji temu sprostał. W rezultacie rok 2022 upłynie pod znakiem chaosu w całej gospodarce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Fogiel: chcemy w Polskim Ładzie wprowadzić rozwiązania korzystne dla większości Polaków

Do systemu podatkowego trzeba dodać element solidarności. Opozycja opowiada o tym projekcie niestworzone historie – mówi wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości.

Radosław Fogiel o projektach, nad którymi obecnie Prawo i Sprawiedliwość pracuje. Gość odnosi się także do polityków, którzy po odejściu z koalicji zaczęli mówić różnego rodzaju rzeczy m.in. na temat Polskiego Ładu.

Politycy opozycji opowiadają o nim niestworzone historie.

Dla posła te negatywne komentarze są całkowicie nie na miejscu, nie mają nic wspólnego z tym co jest zawarte w tym projekcie. Gość ubolewa nad tym, że sprawa Polskiego Ładu stała się przyczyną uszczuplenia koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Zależy nam na wprowadzeniu zmian podatkowych korzystnych dla większości Polaków. Chcemy do systemu wprowadzić element solidarności.

Polityk wskazuje, że w ramach Polskiego Ładu zostanie podwyższony podatek dochodowy dla największych przedsiębiorstw, które bardzo często płaciły albo niskie podatki, bądź też nie płaciły ich wcale. Poruszony zostaje również temat jednoosobowych działalności gospodarczych

Jeżeli ktoś prowadzi działalność gospodarczą zupełnie tak, jakby pracował na etacie, nie ma powodu by to różnicować.

Gość odnosi się także do kwestii kryzysu migracyjnego. Nie zgadza się z obwinianiem rządu Zjednoczonej Prawicy o los ludzi koczujących na granicy polsko-białoruskiej.

Odpowiedzialność za tych ludzi spoczywa na władzach w Mińsku.

Poruszony zostaje ponadto temat sporu o kopalnię Turów. Radosław Fogiel deklaruje chęć kontynuowania dialogu z Pragą.

Będziemy usilnie dążyć do porozumienia z Czechami, mamy jednak swoje warunki brzegowe: nie zgodzimy się na odcięcie od energii milionów polskich rodzin.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K. J. / A.W.K.

Adrian Furgalski: w USA zamiast opodatkowywać lotnictwo rząd dopłaca do produkcji biopaliw

Prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR o branży lotniczej w trakcie pandemii, różnicach w podejściu USA i UE do zmniejszania emisyjności lotnictwa oraz o nowych polskich podwyżkach podatków.

Jak radzi sobie branża lotnicza w czasie pandemii? Adrian Furgalski wskazuje, że sierpień tego roku był zdecydowanie najlepszym miesiącem. Ilość lotów w sierpniu stanowiła 60% wszystkich lotów, które odbyły się w zeszłym roku. Adrian Furgalski mówi także jak jego zdaniem powinna wyglądać polityka w sprawie podróży lotniczych.

My się gubimy w tych wszystkich regulacjach.

Wskazuje na brak koordynacji polityki odnośnie lotnictwa komercyjnego, nie tylko na świecie, ale także w samej Unii Europejskiej. W tej ostatniej pojawiają się nowe propozycje odnośnie lotnictwa. Linie lotnicze wciąż wychodzą z kryzysu, a tymczasem

 Rzucane są propozycje Komisji Europejskiej związane z ochroną klimatu.

Nasz gość zgadza się, że należy chronić klimat. Zauważa, iż lotnictwo odpowiada za 2-3 proc. emisji CO2. W przypadku samolotów do emisji dochodzi na dużej wysokości, przez co są bardziej szkodliwe.

Jeżeli mówimy o tym, że przez dziesięć najbliższych lat będziemy wprowadzać podatek od paliw czy będziemy wyłączać lotnictwo do handlu emisjami CO2 to oznacza też podwyżki cen biletów.

Prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR zaznacza produkowane są coraz lepsze silniki, które zużywają mniej paliwa. Zauważa, że Stany Zjednoczone poszły inną drogą niż nakładanie nowych podatków. Zachęca się rządowymi dopłatami do budowy instalacji produkujących biopaliwa.

Dodawania np. 30 proc. biopaliwa, jak się już dzieje w niektórych liniach, znacznie redukuje CO2.

Czy czeka nas koniec taniego latania? Furgalski wskazuje na podwyżki opłat związanych z lotnictwem w samej Polsce. Chodzi o opłaty nawigacyjne.

Niestety dla lotnisk regionalnych podwyżka ma wynosić aż 70 proc.

Wzrost opłat oznacza nie tylko wyższe ceny biletów, ale także spowolnienie tempa wychodzenia linii lotniczych z kryzysu. Na dodatek jeśli linie lotnicze uznają inne kraje za bardziej konkurencyjne od nas to w pierwszej kolejności uruchomią połączenia do innych krajów. Gość Popołudnia WNET zauważa, że Unia Europejska nie traktuje wsparcia lotnictwa przez rządy jako pomocy publicznej.

Te 200 mln zł załatwiałoby nam problem podwyżek.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.