Mateusz Morawiecki: Donald Tusk może sobie odwoływać referendum w Niemczech. Nie damy się zastraszyć

Exposé premiera Mateusza Morawieckiego w Sejmie RP. Fot. Kancelaria Sejmu / Rafał Zambrzycki (CC BY-SA 2.0)

Premier z mównicy Sejmowej zaręczał, że 15. października czeka nas święto demokracji, kiedy odbędą się wybory do Sejmu i Senatu razem z referendum.

W środę w ramach debaty nad zmianami prawa referendalnego w Sejmie głos zabrał premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do kwestii poruszanych w ramach planowanego referendum: Te pytania są pytaniami właśnie o suwerenność gospodarczą, energetyczną i bezpieczeństwo Polaków i dlatego przeprowadzamy referendum.

A unieważniać, panie Tusk, to pan może sobie referendum w Niemczech, jak przyjaciele z Berlina panu pozwolą. Tu jest Polska i my przeprowadzimy referendum zgodnie z wolą Polaków – mówił premier Morawiecki.

Zdaniem prezesa Rady Ministrów, pytania zaproponowane przez obóz rządzący dotykają najważniejszy spraw:  My szanowni państwo, drodzy rodacy, chcemy poddać najważniejsze pytania, dotyczące suwerenności gospodarczej, energetycznej, bo właśnie na tym polegała wyprzedaż majątku przez nich. Ostatnim rzutem na taśmę sprzedali nawet PKP Energetyka, my odkupiliśmy te przedsiębiorstwa – podkreślił szef rządu jednocześnie odnosząc się do słów Donalda Tuska, który powiedział, że unieważnia wyniki referendalne:

Tomasz Rzymkowski: Jeśli ktoś nawołuje do bojkotu wyborów i referendum, to nie ma nic wspólnego z demokracją

Dzisiaj zapraszamy do świata demokracji. 15 października będzie największe święto demokracji od ponad 30 lat .

powiedział Morawiecki zabierając głos w Sejmie, dodając, że w ramach jednego głosowania będziemy mogli wrzucić do urny wyborczej kartę, która będzie świadczyła o tym, jakiej polityki chcemy: Czy tej, która właśnie świadczy o tym, że jest w Polsce jeden z najniższych poziomów bezrobocia, że nasza wielka polityka naprawy finansów publicznych działa, że nasza wielka polityka obronna działa, wielka polityka, która daje szansę Polsce lokalnej działa. Czy chcecie kontynuacji tego, co robił Tusk i Platforma Obywatelska, wypychanie milionów ludzi na emigrację, na bezrobocie i na umowy śmieciowe- podkreślił szef rządu.

Mateusz Morawiecki z mównicy sejmowej odwołał się bezpośrednio do obywateli: Drodzy Polacy, wybór należy do was głosujcie tak jak chcecie. Zachęcamy do tego wielkiego święta demokracji. Nie dajcie się zmanipulować, nie dajcie się zastraszyć, głosujecie. Każdy głos jest ważny. Każdy głos Polaka jest ważny. Zastanówcie się wtedy, jak będziecie głosować, komu służy PO. My służymy Polsce i Polakom – mówił premier.

W. Wybranowski: Nie zauważyłem nikogo, kto by błysnął. Po tej debacie można mówić raczej o przegranych niż wygranych

Jak wypadli poszczególni kandydaci w trakcie debaty prezydenckiej? Kto dobrze, a kto źle wypadł? O czyje glosy walczą kandydaci? Którzy z nich nie mają pomysłu na kampanię? Mówi Wojciech Wybranowski.


Wojciech Wybranowski komentuje planowane spotkanie prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych. To pierwsze spotkanie Donalda Trumpa z głową innego państwa od czasu epidemii. W ten sposób w świat idzie „przekaz, że Polska Andrzeja Dudy jest partnerem dla USA”. Publicysta ocenia debatę prezydencką, która odbyła się w Telewizji Publicznej wieczorem w środę:

Nie zauważyłem nikogo, kto by błysnął. […] Po tej debacie można mówić raczej o przegranych niż wygranych.

Zdaniem Wybranowskiego „zdecydowanie przegrał Robert Biedroń”, który „opowiadał niesamowite banały”. Rafał  Trzaskowski dobrze wyszedł na tle lewicowych kandydatów.

Trzaskowski zaorał Hołownię i Biedronia.

Szymon Hołownia zaś ukazał swoją słabość, czyli brak konkretnej strategii w kampanii wyborczej. Jego wypowiedź o rozdziale Kościoła od państwa przywodzi na myśl rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego słowa komunistycznych aparatczyków z lat 70, deklarujących fałszywą troskę o Kościół. Władysław Kosiniak-Kamysz wypadł zdaniem naszego gościa nudno. Stwierdza, że nie był ofensywny, jak w poprzedniej debacie, lecz zachowywał się jak „wyuczony prymus”.

Natomiast Andrzej Duda przedstawił swoją kompletną wizję Polski. Marek Jakubiak wyrażał się językiem, który może trafić do wyborcy. Budowanie podziałów przez PO i PiS krytykował Krzysztof Bosak. Tymczasem, jak mówi Wojciech Wybranowski, Konfederacja sama opiera swój przekaz na budowaniu podziałów pokazując, że przeciw niej są: „zły PiS, zła Platforma, źli Żydzi”.

Konfederacja próbuje dzisiaj być takim Jobbikiem.

Dziennikarz stwierdza, że Andrzej Duda nie ma pomysłu na tę kampanię oraz może mieć problem w wygraniu drugiej tury wyborów. W niej bowiem będzie obowiązywać zasada „wszyscy przeciw Dudzie”. W związku z tym po stronie Zjednoczonej Prawicy musi występować postawa „wszystkie ręce na pokład”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dlaczego rząd tak łatwo dał się wkręcić w poszukiwanie w Polsce „nazistów”? – pyta Stanisław Michalkiewicz

17 lat Platformy Obywatelskiej podsumowuje Radiu WNET Stanisław Michalkiewicz. Mistrz felietonu zastanawia się też, dlaczego TVN tak długo czekał z pokazaniem znalezionych w lesie zwolenników Hitlera

 

 

17 lat temu powstała Platforma Obywatelska. O refleksję nad tą piękną rocznicą poprosiliśmy Stanisława Michalkiewicza.

Po głębokiej rekonstrukcji rządu PO i Nowoczesna dostały burę za pośrednictwem telewizji TVN , która dotychczas trzymała nad jedną i drugą partią parasol ochronny. To wzbudza podejrzenia, że „Stare Kiejkuty” przystępują do przetasowania na scenie politycznej. Zamieszają w tej kadzi z bigosem hultajskim i ulepią nową partię np. „Róbmy Sobie Na Rękę” (…) natomiast ja bym jeszcze nie wysyłał na emeryturę Donalda Tuska – on jeszcze czeka na swoje pięć minut. Jeżeli „Naszej Złotej Pani” uda się sklecić koalicję z wybitnym przywódcą socjalistycznym Martinem Schulzem, to Donald Tusk w charakterze jej faworyta przyjedzie tutaj na białym koniu, żeby objąć stanowisko prezydenta naszego nieszczęśliwego kraju (…) I Platforma, i Nowoczesna to już masa upadłościowa, ale oni jeszcze o tym nie wiedzą. Już siekiera jest do pnia przyłożona…

Publicysta zastanawiał się również, czy nakręcony w kwietniu film TVN o faszystach jest montażem na użytek zewnętrzny:  Kto ma interes , żeby pokazać, jak to w Polsce roi się od faszystów? Niestety rząd daje się wkręcać w tę aferę. Widać, że „małą mądrością nasz kraj jest rządzony”.

Nie mogę się nadziwić Panu Ministrowi Brudzińskiemu, który się odgraża, że będzie dusił tych nazistów gołymi rękami. Ci wykonawcy hitlerowskich urodzin zostali zarejestrowani za czasów ministra Sienkiewicza. Przypomnę taką historię z Niemiec – w 2003 Centralny Komitet Żydów w Niemczech wystąpił do rządu o delegalizację NPD. Rząd posłusznie skierował sprawę do Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe. I co się okazało? Że Trybunał nie może zdelegalizować NPD, bo wszyscy członkowie władz byli agentami Urzędu Ochrony Konstytucji. Skoro tam się takie rzeczy dzieją, to co dopiero u nas… Naziści są dobrzy na wszystko.

W rozmowie także o szansach na uzyskanie od Niemiec reparacji wojennych i o amerykańskiej ustawie dotyczącej mienia po ofiarach zagłady Żydów.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.