Marek Suski komentuje dyskutowaną w mediach możliwość zawarcia po wyborach koalicji partii opozycyjnych wobec Zjednoczonej Prawicy, w których szeregach miałaby się znaleźć nawet Konfederacja Wolność i Niepodległość. Odnosi się do słów Janusza Korwin-Mikkego, o tym, że jest on gotów zawrzeć sojusz nawet z diabłem, byle program Konfederacji był realizowany.
Ja bym z diabłem nie zawierał sojuszy, bo to do niczego dobrego nie prowadzi, a atencja pana Janusza Korwin-Mikke do Rosji, różne tam opowiadania, że powinniśmy wyjść ze strefy euro, Unii, NATO, […] pokazują, że jest dość kontrowersyjny.
O możliwości zbudowania po wyborach „rządu ratunkowego”, z którego nie wyklucza Konfederacji, mówił Sławomir Neumann. Szef Gabinetu Politycznego premiera stwierdza, że:
Politycy Platformy jak słyszeliśmy na taśmach Neumanna, są faktycznie gotowi zawrzeć koalicję z diabłem, wysyłać ludzi nawet z wyrokami, byleby byli z Platformy. Z tych tajnych wypowiedzi wyłania się obraz partii, która w zasadzie w obronie swych członków, mających różne problemy z prawem, jest gotowa obalić demokratyczny rząd, po to, by ustrzec się kary.
Dodaje, że kojarzy mu się to z Sycylią. Polityk PiS zarzuca poprzedniej władzy, zadłużanie państwa i związane z nim przejęcie środków z OFE.
To są wybory o wolność i demokrację.
Zgadza się z tym hasłem opozycji, uważając, że to powrót do władzy poprzednich środowisk politycznych jest zagrożeniem dla wolności i demokracji. Podkreśla, że takie rzeczy jak wkroczenie ABW do redakcji „Wprost” w 2014 r., czy podpalanie budki pod ambasadą Rosji są sprzeczne z demokratycznymi standardami. Na pytanie, dlaczego nikt nie został skazany za inwigilację dziennikarzy, stwierdza, że za skazywanie ludzi odpowiadają sądy, a nie rząd. Na pytanie o Mariana Banasia odpowiada, że jest to kwestia sprawdzenia. Odnosząc się do faktu, że służby nie odkryły wcześniej, znanych obecnie faktów ws. kamienicy szefa NIK, stwierdza, że „nikt nie jest doskonały”. Dodaje, że to służby odpowiadają za sprawdzanie polityków, nie komisja ds. służb, w której był dwa lata temu.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.