Cały czas mam wątpliwości, czy Unia Europejska ma kompetencje. Uważam, że tak, jak organy władzy publicznej w Polsce, tak samo organy UE muszą działać na podstawie i w granicach prawa, a w tym przypadku, traktatów – mówi gość „Poranka WNET”.
Rozmówca ma wrażenie, że jest to precedensowa sprawa dla Komisji Europejskiej, czy szerzej dla organów UE. „Jeśli zrobimy wyłom w sprawie wymiaru sprawiedliwości w Polsce, jeśli będziemy wyinterpretowywać z ogólnych norm traktatowych nowe kompetencje, to będziemy je wciąż poszerzać” – mówi.
Jak dodaje: Tych przypadków elementów imperium państwowego jest bardzo wiele, dlatego też mogą pojawić się zakusy na dalsze rozwijanie tendencji federalistycznych w ramach UE. Jest to próba poprzez praktykę, narzucenia pewnych rozwiązań ustrojowych, a także próba budowy superpaństwa.
Rząd polski i rząd w Budapeszcie są jasno określone jako rządy prawicowe, które uważają, że racja stanu tych państw jest ważniejsza od bieżących ideologii, które mieszczą się w głowach eurokratów – zaznacza gość „Poranka WNET”.
Tomasz Rzymkowski wspomina również o dzisiejszym spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z partiami politycznymi, twierdząc, że jest to odpowiedź prezydenta na głos niektórych liderów ugrupowań opozycyjnych, które domagały się takie spotkania. Celem rozmowy będzie reforma wymiaru sprawiedliwości oraz próba ataku instytucji unijnych w stronę Polski. Ponadto mówi o „swoistym zamachu stanu” i chęci przejęcia władzy przez Sąd Najwyższy w momencie, kiedy ten orzekł w sprawie sędziów wybranych przez nową Krajową Radę Sądowniczą. Zdaniem posła PiS było to niepraworządne.
Jak dodaje: Cały czas mówimy o ustawie, która nie jest częścią polskiego porządku prawnego i na razie, z formalnego punktu widzenia Komisja Europejska nie powinna w tej sprawie zabierać głosu, a go zabiera.
M.N.