Damian Bąbol - dziennikarz sportowy i parodysta | fot.: Facebook, profil: "Damian Bąbol - Sport&Fun"
W programie rozmowa z Damianem Bąbolem – dziennikarzem sportowym, którego parodie znanych osób ze świata sportu podbijają Internet.

Wysłuchaj całej audycji:
W audycji także Szymon Ligarzewski – szczypiornista, były reprezentant Polski – który mówi o finale mistrzostw świata w piłce ręcznej: Francja – Dania.
Kamil Kowalik (Radio Wnet) mówi o konkursach Pucharu Świata w skokach narciarskich w Bad Mitterndorf. Wśród tematów także Formuła 1 i początek współpracy Orlenu z zespołem AlphaTauri.
Program prowadzi Grzegorz Milko.
Wszystkie wydania audycji można odsłuchać tutaj.
Polscy piłkarze ręczni odnieśli pierwsze zwycięstwo na Mistrzostwach Świata we Francji, pokonując Japonię 26:25. W 1/8 finału jednak nie zagrają, bo wcześniej przegrali trzy mecze grupowe.
Z reprezentacją Kraju Kwitnącej Wiśni podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozegrali czwarte spotkanie grupowe na tegorocznych mistrzostwach. We wszystkich poprzednich starciach ponieśli porażki, zamykając sobie drogę do awansu do fazy pucharowej zmagań.
Jedynie w inaugurującym MŚ meczu z Norwegią (22:20) przetrzebieni kontuzjami i brakiem największych gwiazd Polacy nawiązali równą walkę z rywalami. W kolejnych – z Brazylią i Rosją – przegrywali wyraźnie, w obu przypadkach dając sobie rzucić cztery bramki więcej.
– Chcemy wrócić do domu z podniesioną głową – mówił przed spotkaniem z Japończykami obrotowy biało-czerwonych Maciej Gębala – Jest ciężko, ale musimy się podnieść – dodał. I udało się. Nasi szczypiorniści zafundowali kibicom typowy dla siebie horror, do ostatniej sekundy walcząc o zwycięstwo. Po końcowej syrenie można jednak było odetchnąć, bo zegar wskazywał 26-25 dla Polaków.
Pierwsze zwycięstwo we Francji oznacza, że piłkarze Dujszebajewa wydostali się z dna tabeli Grupy A, wyprzedzając właśnie Japończyków. Do zakończenia rywalizacji grupowej pozostał im mecz z gospodarzami imprezy, do którego dojdzie w czwartek. Potem czeka ich jeszcze rywalizacja o tzw. Puchar Prezedenta, czyli o miejsca 17-24 mistrzostw.
M.S.