Ryszard Czarnecki: Rok 2021 będzie kluczowy w walce z pandemią COVID-19

Europoseł PiS przedstawia swoje prognozy polityczne i gospodarcze na niedawno rozpoczęty rok. Dokonuje bilansu dotychczasowych działań antyepidemicznych wdrożonych przez rządy.

Rok 2021 będzie krokiem naprzód w walce z zarazą, mam nadzieję, że za 12 miesięcy sytuacja będzie już w miarę opanowana, również dzięki szczepionce.

Ryszard Czarnecki mówi o perspektywach polityki międzynarodowej na 2021 rok, w związku z rychłym opuszczeniem urzędu kanclerskiego w Niemczech przez Angelę Merkel i zbliżającym się objęciem funkcji prezydenta USA przez Joe Bidena. Gość „Popołudnia WNET” zauważa, że:

Widać podziały w Partii Republikańskiej w kwestii wyborów. Część jej członków nadal chce rozliczać fałszerstwa, inni, w tym były kandydat na prezydenta Mitt Romney, wzywają do uznania wyników.

Kanclerz Angela Merkel przechodzi do historii jako polityk najdłużej sprawujący ten urząd.

Polityk relacjonuje, że europosłowie będą mieli duży problem z dostaniem się do Brukseli po przerwie świąteczno-noworocznej.

Królestwo Belgii wprowadziło w ostatnich dniach kolejne regulacje, które w praktyce mocno ograniczają dostęp na terytorium Belgii.

Rok 2021 będzie również czasem walki z recesją. Zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego:

Polska ma szansę miękko wylądować, w porównaniu do innych krajów europejskich. Polski rząd lepiej pomagał krajowym firmom niż niemiecki rząd tamtejszym przedsiębiorstwom. Mimo to, przyszły rok będzie trudniejszy.

Nie zamierzamy udawać, że nie popełniliśmy  żadnych błędów  w walce z pandemią. Dążymy do tego, by było ich jak najmniej.

Ryszard Czarnecki zwraca uwagę, że Chiny „sprytnie” wykorzystują pandemię do kreowania własnego pozytywnego wizerunku na arenie międzynarodowej. Budują m.in. uprzywilejowane relacje handlowe z Unią Europejską.

Niemcy dopchnęły korzystną dla siebie umowę UE-Chiny. My też powinniśmy twardo walczyć o swoje interesy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Ryszard Czarnecki o zarejestrowaniu w UE szczepionki na koronawirusa: Uspokojono opinię publiczną, że leci z nami pilot

Europoseł PiS przypomina, że wiosną Unia zachowała bierność w walce z pandemią. Mówi również o tym, że wetowanie unijnego budżetu przez Polskę byłoby bezsensowne.

Ryszard Czarnecki ocenia, że szybka rejestracja europejskiej szczepionki podyktowana jest chęcią zatarcia złego wrażenia, jakie pozostawiły działania Unii Europejskiej, a właściwie ich brak na wiosnę.

Uspokojono opinię publiczną, że jednak leci z nami pilot.

Eurodeputowany komentuje pojawienie się nowego szczepu koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Spodziewa się kolejnych tego typu „niespodzianek”:

W kwestii pandemii wiemy głównie to, że nic nie wiemy.

Wracając do kwestii negocjacji budżetowych UE, gość „Poranka WNET” zapewnia, że Polska uzyskała wszystko, co było możliwe. Nasz kraj będzie pilnował, by unijne instytucje przestrzegały ustalonych podczas ostatniego szczytu konkluzji. Jak dodaje polityk:

Ewentualne polskie weto nie miałoby sensu ani znaczenia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Witold Waszczykowski: Po ostatnim szczycie UE pozostało wiele wątpliwości. Instytucje unijne mogą złamać jego ustalenia

Europoseł PiS ocenia, że rząd Mateusza Morawieckiego nie odniósł sukcesu w negocjacjach budżetowych, a mechanizm kontroli praworządności może być już niedługo wykorzystany przeciwko Polsce,

Witold Waszczykowski ocenia, że rząd podczas negocjacji budżetu UE nie osiągnął żadnego sukcesu. Przytacza wypowiedź przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która przestrzegła, że klauzula praworządności będzie stosowana z żelazną konsekwencją i  bez obiecanego okresu przejściowego:

Po szczycie mamy bardzo wiele pytań i wątpliwości, niewiele zaś odpowiedzi. Można usłyszeć, że Parlament Europejski również nie zamierza dotrzymać swoich zobowiązań. Warto zwrócić uwagę, że nowo stworzona definicja praworządności nie ma żadnego oparcia w traktatach.

Co więcej, wysoce prawdopodobne staje się uchwalenie ogólnunijnych podatków.

Były szef MSZ mówi również o działaniach Francji wymierzonych w swobodny przepływ osób i dóbr w Unii Europejskiej.  Omawiając unijny fundusz odbudowy po COVID-19 wskazuje, że Polska nie będzie mogła wydać tych pieniędzy wedle własnego uznania.

Federalizacja UE i przesunięcie władzy z państw narodowych do Brukseli postępują. Na taki układ polityczny się nie umawialiśmy.

Poruszony zostaje też temat przyszłości stosunków polsko-amerykańskich pod rządami administracji Joe Bidena. Gość „Popołudnia WNET” nie sądzi, żeby te relacje miały się istotnie zmienić w ciągu najbliższych lat. Wyraża niepokój w związku z doniesieniami o tym, że o angażu do nowego rządu USA będą decydować parytety płci a nie kompetencje.

Polskę i USA łączy wspólnota odpowiedzi na ogólnoświatowe zagrożenia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Andrzej Halicki: sprawa Białorusi łączy polskich europarlamentarzystów wszystkich opcji

Andrzej Halicki  o biurze białoruskiej opozycji demokratycznej w Europarlamencie, współpracy polskich eurodeputowanych oraz o tym, że unijny szczyt nie zmienia nic w kwestii warunkowości funduszy UE.

Andrzej Halicki informuje, że Swiatłana Cichanouska odebrała w Parlamencie Europejskim nagrodę Sacharowa. Będzie miała w PE biuro swoje biuro. Uhonorowanie demokratycznej opozycji połączyło europarlamentarzysów z Polski.  Parlament Europejski przegłosował Dzięki temu, jak mówi europoseł, sprawy białoruskie będą w kręgu zainteresowania Unii Europejskiej. Jak zauważa europoseł:

Mocno współpracowaliśmy także w kwestii transformacji energetycznej.

Chwali polski rząd za politykę wobec Białorusi. Zwraca uwagę na wspólnotą strategię rządu i opozycji w tej sprawie:

W parlamencie też mówiliśmy o Solidarności dla Białorusi.

Ponadto nasz gość komentuje politykę polskiego i węgierskiego rządu ws. kształtu budżetu unijnego na 2021-2027 r. Stwierdza, że opozycja zadeklarowała poparcie w Sejmie ratyfikacji unijnego budżetu. Stwierdza, że

Viktor Orbán nie tyle poparł premiera Morawieckiego, co sam próbował być bezkarnym i raczej użył rząd Polski do swojej gry, którą przegrał de facto, bo nic nie uzyskał.

Mechanizm warunkowości wypłat funduszy unijnych wchodzi w życie 1 stycznia 2021 r. w takiej formule, w jakiej został ustalony na jesieni w ramach trilogu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Grosse: Jeśli weszliśmy na ścieżkę weta, to nie powinniśmy z niej schodzić uzyskawszy nic lub bardzo niewiele

Jak stosowanie się do postanowień szczytu unijnego rozumie Ursula von der Leyen? Czemu warunkowość funduszy wzmacnia polską opozycję? Prof. Tomasz Grosse o błędzie jaki rząd popełnił ws. porozumienia

Rozporządzenie w bardzo niedobrej dla Polski formie zostało przyjęte przez Parlament Europejski. Natomiast przewodnicząca Komisji Europejskiej powiedziała, że będzie je stosować od 1 stycznia 2021 dokładnie w takiej formie, jak przyjął Parlament Europejski.

Tomasz Grosse wskazuje, że ze słów Ursuli von der Leyen wynika, że ustalenia szczytu unijnego nie zmieniają rozumienia mechanizmu praworządności przez Komisję. Zauważa, że kiedy zapadnie już wyrok Trybunału Konstytucyjnego fundusze będą mogły być odbierane wstecznie, od początku nowej perspektywy finansowej.

Komisja się zobowiązała tuż po szczycie Rady Europejskiej, że będzie przestrzegała konkluzji Rady Europejskiej.

Przewodnicząca KE podkreśliła wczoraj w Parlamencie Europejskim, że ustalenia unijnego szczytu w żaden sposób nie ograniczają rozporządzenia. Nie ma jej zdaniem tutaj sprzeczności. Jak podkreśla politolog:

Rozporządzenie w żaden sposób nie zostało ograniczone tylko i wyłącznie do kwestii naruszania kwestii finansowych. Rozporządzenie będzie stosowane w całej rozciągłości a w rozporządzeniu jak wiadomo umowa o wszystkich wartościach europejskich w artykule drugim o niezależności sądownictwa o prawach mniejszości i różnych innych rzeczach.

Wyjaśnia, co będzie oznaczać nieratyfikowanie unijnego budżetu przez polski Sejm. Zablokuje to wieloletnie ramy finansowe. W przypadku zaś Funduszu Odbudowy

Prawdopodobnie pozostałe państwa uruchomią ten instrument finansowy bez Polski, ale nie będą miały innego wyjścia, tylko będą musiały coś wynegocjować w sprawie tego nieszczęsnego rozporządzenia.

Socjolog ocenia, że polski rząd popełnił błąd już w lipcu godząc się wówczas na warunkowość funduszy unijnych. Kiedy zaś wkroczył już na ścieżkę weto, nie powinien wycofywać się z niej nie uzyskawszy czegoś więcej. Skończyło się bowiem na tym, że zrobiliśmy awanturę nic nie zyskując.

Mamy strukturalne wzmocnienie opozycji w stosunku do rządu.

Opozycja przed kolejnymi wyborami otrzyma od instytucji unijnych prezent. Rząd będzie musiał się tłumaczyć, czemu fundusze unijne są wyłączone, gdy tak o nie walczono w grudniu 2020 r.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Ryszard Czarnecki: Prezydencja niemiecka wytarła sobie o buty lipcowe ustalenia nt. budżetu UE

Europoseł PiS mówi o tym, jak przebiega kolejna tura negocjacji budżetowych w Brukseli. Wyraża nadzieję, że mechanizm praworządności uda się ograniczyć do kwestii malwersacji finansowych.

Ryszard Czarnecki relacjonuje sytuację związaną z negocjacjami budżetu UE. Przewiduje, że rokowania na forum Rady Europejskiej przeciągną się aż do niedzieli. Zdaniem europosła polskie weto wciąż jest możliwe:

Jest to normalny instrument presji, często używany min. przez Belgię, Francję i Niemcy.

Jak twierdzi polityk:

Polska walczy o dostęp do tego, na co umówiliśmy się w lipcu, czyli do gigantycznych, największych w historii pieniędzy z Brukseli – 340 mld zł. Niestety, prezydencja niemiecka wytarła sobie te ustalenia o buty.

Gra toczy się o to, żeby żaden organ UE nie miał możliwości arbitralnego odebrania tych środków. Europoseł PiS wskazuje, że mechanizm praworządności powinien być ograniczony jedynie do malwersacji finansowych na środkach UE:

Przypominam, że obecny rząd bardzo efektywnie wykorzystuje te fundusze.

Gość „Popołudnia WNET” mówi również o silnym upolitycznieniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ocenia, że nie należy mieć złudzeń co do tego, że spięcia między instytucjami unijnymi a Warszawą szybko się skończą. W nawiązaniu do roli Holandii w sporze nt. praworządności, wskazuje, że kraj ten może cieszyć się największym rabatem od składki członkowskiej:

Wraz z krajami skandynawskimi i Austrią, Holandia należy do koalicji skąpców.

Pewne znaczenie ma również fakt, że partia holenderskiego premiera Marca Rutte wkrótce będzie się ubiegać o przedłużenie mandatu do rządzenia. Ryszard Czarnecki nie przewiduje, jakoby sprawa budżetu UE mogłaby wywołać rozpad koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Prof. Gdula: Mechanizm UE ma ograniczenia proceduralne. Kompromisem ws. aborcji jest aborcja do 12 tyg. na żądanie

Prof. Maciej Gdula o tym czego uczy nas Brexit, narzędziu nacisku na rzecz większej spójności UE, stosunku Niemców do Rosji, agendzie LGBT w Unii i kompromisie aborcyjnym według Lewicy.

Dość jasno dajemy znać rządowi, że takie upieranie się przy wecie jest dobrym pomysłem, bo jest rozbijaniem jedności Unii.

Prof. Maciej Gdula stwierdza, że cieszą go płynące ze strony wicepremiera Gowina sygnały wskazujące na skłonność rządu do szukania porozumienia. Niezwykle niebezpieczne jest zdaniem posła Lewicy wejście do debaty ostrego eurosceptycyzmu. Może się to w dłuższej mierze skończyć wyjściem z Unii Europejskiej. Wskazuje, że

25 krajów zgadza się co do tego, że mechanizm praworządności to jest dobre rozwiązanie.

Jeśli rozwiązanie byłoby faktycznie pozatraktatowe, to podział byłby bardziej po połowie, a nie 25 do dwóch. Podkreśla, że nie ma się czego obawiać. Przyznaje, że instrument jest elementem nacisku, by zachować spójność, rozbijaną obecnie przez Budapeszt i Warszawę.

Żeby zastosować ten mechanizm, trzeba będzie przeprowadzić dłuższą procedurę. […] Ten mechanizm ma ograniczenia proceduralne i demokratyczne.

Socjolog mówi, że Unia Europejska będzie się zmieniać, tak jak zmienia się otaczający ją świat. Wskazuje na gorzką lekcję Brexitu:

Jeśli nie będzie spójniejszej polityki, mechanizmów, które zapewniają jedność Unii Europejskiej to imperia z zewnątrz będą wykorzystywały zawirowania w Unii, by ją osłabiać.

Zauważa, że polski rząd chciałby spójnej polityki wschodniej, ale już w kwestiach wewnętrznych krzyczy o suwerenności jako najwyższej wartości. Odnosząc się do tezy, że Niemcy przyjmują postawę poniekąd odwrotną budując Nord Stream II, stwierdza, iż

W Niemczech zmienia się sytuacja. Sprawa Nawalnego zrobiła ogromne wrażenie.

U naszych sąsiadów zakorzenione jest przekonanie, że traktując Rosję po partnersku można zmienić ją politycznie. Otrucie rosyjskiego opozycjonisty wstrząsnęło niemieckim społeczeństwem. Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnosi się do uchwały Parlamentu Europejskiego ws. abrocji w Polsce. Wyjaśnia, że

Jest to wyraz solidarności z protestującymi.

Dodaj, że Europarlament a Komisja Europejska to nie to samo. Eurodeputowani mają mandat demokratyczny, by wyrażać swoją opinię. Przyznaje przy tym, że ustawodawstwo w kwestii aborcji, czy LGBT jest w gestii parlamentów krajowych.

Unia Europejska ma np. programy, w których jest agenda LGBT. Są programy, w których uznaje się, że troska o prawa LGBT, czy status osób LGBT jest podobna jak status innych mniejszości.

Stwierdza, że zmiany w kwestii aborcji powinny mieć miejsce w wyniku wyborów lub referendum narodowego. Wyjaśnia, co jest kompromisem w tej sprawie dla Lewicy:

Dla nas kompromisowym rozwiązaniem jest wprowadzenie rozwiązania dopuszczającego przerywanie ciąży do 12 tyg. na żądanie, a ci, którzy nie chcą tego robić, nie muszą.

Czemu nie 24 tydzień ciąży jak w Holandii? Stwierdza, że poniżej 12 tyg. płód jest słabo rozwinięty, nie może żyć poza organizmem matki i nie ma rozwiniętego systemu nerwowego. Przyznaje przy tym, że

Każda granica ma w sobie pewien rodzaj arbitralności.

 

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Witold Waszczykowski: Nie ma kodeksu, według którego można by karać za łamanie praworządności

Witold Waszczykowski o walce ideologicznej, falandyzacji prawa i podwójnych standardach w Unii Europejskiej i o tym, jak KE mogłaby wpływać na wyniki wyborów państw członkowskich.

Jest coraz ostrzej. Jeszcze cztery lata temu walczono tylko i wyłącznie o pieniądze. Dzisiaj jest to walka o władzę.

Witold Waszczykowski stwierdza, że media niemieckie wprost przyznają, iż trwa ideologiczny spór o prawa państw członkowskich. Ocenia uleganie rzekomej solidarności  i wierzenie, że gdyby Polska była spolegliwa to pieniądze by dostała są naiwnością:

To wszystko są instrumenty walki o władze.

Europoseł wyjaśnia, że Bułgarię i Rumunię można szantażować trzymaniem ich z dala od strefy Schengen. Wskazuje, że gdyby mechanizm praworządności by wszedł w życie to Komisja Europejska mogłaby de facto decydować, kto wygrywa wybory w państwach członkowskich.

Od razu by pokazywała, że a priori zwycięstwo takiego ugrupowania z takim programem nie zostanie zaakceptowane przez komisję. Taki rząd […] nie uzyska funduszy europejskich, natychmiast uruchamiane będą wobec niego procedury łamanie praworządności, artykuł siódmy itd itd.

Dodaje, że unijna lewica powinna zdawać sobie sprawę, że jest to broń obosieczna, która przy innym układzie politycznym może być użyta przeciwko niej. Zaznacza, że „nie ma żadnego modelu praworządności w Europie”, do którego można by się odwoływać oceniając praworządność w poszczególnych państwach.

Nie ma kodeksu, według którego można by karać za łamanie praworządności.

Polityk zauważa, że w sytuacji gdy Polska, Słowenia i Węgry wyszły naprzód sprzeciwiając się nowemu mechanizmowi, inne państwa nie wychodzą już z krytyką. Tłumaczy, że w Parlamencie Europejskim rządzi koalicja czterech partii lewicowo-liberalnych. Dodaje, iż „wykazaliśmy, że strefy wolne od LGBT były kłamstwem ze strony prowokatorów LGBT”.

Mimo to Ursula von der Leyen przywołała te strefy w swoim wystąpieniu na temat stanu Unii. Waszczykowski zauważa, że ze strony niemieckiej zaczynają pojawiać się słowa o kompromisie. Dla Niemców zawetowanie budżetu unijnego byłoby bowiem klęską ich prezydencji. Stwierdza, że UE mamy do czynienia z falandyzacją prawa i podwójnymi standardami. Polskę krytykuje się za reformowanie sądownictwa na wzór państw zachodnich

Importujemy rozwiązania nie z Rosji, czy Białorusi, ale  z zachodniej Europy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Szynkowski vel Sęk: Coraz więcej krajów popiera Polskę i Węgry w sprzeciwie wobec mechanizmowi kontroli praworządności

Pieniądze z funduszu covidowego powinny być wypłacone jak najszybciej. Zajmowanie się teraz sprawami światopoglądowymi jest nieodpowiedzialne – mówi wiceminister spraw zagranicznych.


Szymon Szynkowski vel Sęk mówi o konsekwentnym sprzeciwie Polski i Węgier wobec powiązania wypłaty środków unijnych z arbitralnie określaną praworządnością:

Ten mechanizm jest bardzo groźny dla wszystkich krajów unijnych.

Wiceszef MSZ wskazuje, że w rezolucji Parlamentu Europejskiego znajduje się wezwanie wobec Komisji o pilnowanie, by we wszystkich państwach UE łatwo dostępna była aborcja.

Widzimy, że inne kraje też zaczynają się sprzeciwiać takim rozwiązaniom.  Nie wszyscy jednak zdecydowali się wyjść na front.

Pragmatyzm niektórych rządów, zdaniem gościa „Poranka WNET”, wynika z pragmatyzmu, z obawy o kondycję ekonomiczną państw i o utratę władzy na fali recesji.

Pieniądze z funduszu covidowego powinny być wypłacone jak najszybciej. Zajmowanie się teraz sprawami światopoglądowymi jest nieodpowiedzialne.

Szymon Szynkowski vel Sęk wyraża nadzieję, że prezydencja niemiecka doprowadzi do uchwalenia budżetu bez zapisów, którym sprzeciwiają się Polska i Węgry.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Beata Kempa o rezolucji PE: Dla nich wartością europejską jest aborcja, eutanazja, za chwilę surogacja

Beata Kempa o debacie w Parlamencie Europejskim na temat aborcji w Polsce, wartościach europejskich i powiązaniu budżetu unijnego z praworządnością.

Nie oszczędzano Polski, nie oszczędzano też Węgrów. […] Wszelkiej maści lewactwo próbuje oddziaływać na naszą politykę wewnętrzną.

Beata Kempa komentuje debatę w PE na temat orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.  Komisarz ds. równości zakwestionowała autorytet polskiego sądu konstytucyjnego. Maltanka Helena Dalli przyznała przy tym, że kwestia aborcji nie jest kompetencją Unii Europejskiej. Europosłanka wskazuje na absurdalny zarzut sprzeczności wyroku TK z polską konstytucją, zawarty w przegłosowanej rewolucji.

Oni nazywają praworządnością wszystko, co im się podoba. Dyktat elit unijnych – to jest ich praworządność.

Wskazuje na niedawne „targi” w Brukseli, w których czasie homoseksualiści mogli wybierać dzieci, za których urodzenie zapłacą surogatkom.  Wydarzenie „Men Having Babies” sugeruje, że niedługo zacznie się głośno mówić o legalizacji „wynajmowania brzucha” za pieniądze.

Nie wolno nam grozić.

Nasza rozmówczyni komentuje próbę powiązania budżetu europejskiego z mechanizmem dotyczącym praworządności. Podkreśla, że Polska powinna twardo przedstawiać swoje narodowe interesy.

Weto Polski, Węgier, a teraz już i głos Słoweńców obudził pewną refleksję, że coś jest nie tak.

Polska nie będzie spolegliwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.