4 po pierwszej – 29.03.2021 r. – Jaśmina Nowak

Jaśmina Nowak w zastępstwie za Angelę Cudną. Jak pandemia koronawirusa wpływa na nasze samopoczucie? Wątki filmowe poruszymy z Piotrem Śliskowskim – prezesem Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych

W programie wzięli udział:

Piotr Śliskowski – Prezes Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych – mówił o tegorocznych laureatach nagród, rozdanych podczas 9. Gali Autorów Zdjęć Filmowych oraz o rosnącej pozycji polskich operatorów na arenie międzynarodowej.

Joanna Gumińska – patronka repatriantów, mieszkanka Grodzieńszczyzny – mówiła o pandemii w kontekście społeczno-psychologicznym.

Koronawirus: Na Śląsku brakuje łóżek na oddziałach covidowych. Trwa relokacja pacjentów

Wg rzecznika MZ Wojciech Andrusiewicza najgorsza sytuacja wygląda w szpitalach na Śląsku, Dolnym Śląsku, Mazowszu i w Świętokrzyskim. W śląskich szpitalach brakuje już wolnych łóżek.

Podczas konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że najtrudniejsza sytuacja epidemiczna jest teraz na Śląsku, Mazowszu i w Świętokrzyskim. Jeżeli chodzi o szpitale we wspomnianych czterech województwach – liczba łóżek jest już prawie zapełniona:

Tutaj przekraczamy pułap 80% zajętych łóżek szpitalnych – komentuje rzecznik MZ.


Z kolei w śląskich ośrodkach medycznych zupełnie brakuje wolnych łóżek i trwa relokacja niektórych pacjentów do szpitali w woj. opolskim:

Jak podaje minister Adam Niedzielski pacjenci ze Śląska, którzy nie mogą otrzymać miejsca w szpitalu trafiają na SOR-y w woj. śląskim. Następnie są przetransportowani za pośrednictwem karetek pogotowia do szpitali w opolskim.

Póki co relokacja chorych odbywa się za pośrednictwem transportu kołowego, jednak rzecznik MZ już zapowiada korzystne zmiany, poprzez wykorzystanie także transportu lotniczego:

Oczywiście przygotowujemy też rozwiązanie przemieszczania pacjentów ze szpitala, który otwiera się dziś na lotnisku w Pyrzowicach – i za pomocą transportu lotniczego przewożenie pacjentów do innych, dalszych regionów. Na razie jeszcze ten transport lotniczy nie jest konieczny, ale jeśli byłby konieczny – to jesteśmy w stanie przewieźć w granicach 40 osób dziennie transportem lotniczym do szpitali zlokalizowanych w innych województwach – informuje Wojciech Andrusiewicz.

N.N.

Źródło: MZ

Michał Karnowski: Opozycja dostała ogromną szansę, chyba jednak nie umiała z niej skorzystać

O różnych aspektach pandemii w bieżącej polskiej polityce mówił dziś dziennikarz, publicysta i komentator wydarzeń – Michał Karnowski.

W dzisiejszym „Poranku Wnet” gościem był publicysta tygodnika „Sieci” Michał Karnowski, który mówił m.in. o różnych politycznych aspektach nasilającej się w Polsce pandemii koronawirusa:

Rządzący utknęli w trudnościach związanych z pandemią, choć myślę, że i tak trzymają się nieźle. Poparcie powyżej 30% przy takich perturbacjach i przede wszystkim paskudnym nastroju ekipy, która jest na tym statku. Myślę, że to nie jest zły wynik.

Publicysta pochyla się nad tematem pandemicznej polityki opozycji i dużej szansy, która wg niego nie została wykorzystana przez posłów spoza obozu rządzącego:

Opozycja dostała ogromną szansę, bo mija kilka tygodni podczas których Polacy rzeczywiście interesowali się jej przekazem, tym jaki ma pomysł na rozwiązanie problemu epidemii i na dalsze działania. Chyba jednak z tej szansy nie skorzystano – skupiając się nadal na „totalności”, co jest dużym rozczarowaniem – komentuje Michał Karnowski.

Dziennikarz wskazuje m.in. na brak wspólnych celów i współpracy między politykami różnych frakcji, co niestety nie pomaga w zwalczaniu trawiącej kraj epidemii:

Pandemia to czas, który wymaga od polityków jedności – pokazania, że ma się tę klasę. Tego tutaj niestety zabrakło. Opozycja jednocześnie nie przedstawiła żadnego planu, który mógłby ją jakoś wyróżnić, zbudować na nowo.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wspomina o dwóch nurtach wśród działaczy opozycji, które w szczególnej mierze okazują swój odrębny stosunek wobec rządowych planów waliki z pandemią:

Premier Mateusz Morawiecki rzeczywiście miał rację, mówiąc, że mamy do czynienia z „chybotaniem łódką” poprzez część opozycji.  Nie uogólniam, że cała opozycja tak się zachowuje – nie, ale co najmniej dwie flanki grają na klęskę Polaków – podkreśla komentator.

Dziennikarz opisuje podprogową politykę niektórych działaczy opozycyjnych, która stoi w całkowitej sprzeczności z pandemicznymi zaleceniami obozu rządzącego:

Jedna to jest flanka czasem bardzo narodowa w swojej retoryce, która zachowuje się skrajnie nieodpowiedzialnie sugerując przedsiębiorcom, że lockdown jest jakimś wymysłem. I to nie jest prawdziwy opis sytuacji, bo przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się nielegalnie otworzyć swoje biznesy, moim zdaniem, tylko przyspieszyli ten pełny lockdown, który zaraz nastąpi.

Jednocześnie publicysta podkreśla, że opozycja ta nie jest zjednoczona w swojej narracji i niektórzy jej działacze prezentują wzajemnie odmienne podejście względem działań PiS:

Na drugiej flance zaś mamy opozycję, która prezentuje się jako liberalna – rzekomo zdolna do przejęcia władzy – i ona „wsadza kij w mrowisko” przy nowym temacie.

Gość „Poranka Wnet” odnosi się także do działań partii rządzącej w kontekście programu walki z epidemią Covid-19:

Myślę, że rząd trochę za mało mówi jaką drogą idzie. Świetnie wychodzi za to komunikowanie się na poziomie mikro, w tej codziennej działalności np. to, co robi Minister Dworczyk, Premier Morawiecki czy Minister Niedzielski – osoby, które zarządzają polityką epidemiczną na co dzień.

Komentator tłumaczy również jakie idee wzięto za fundament polskiego programu zwalczania pandemii – co nie zawsze wybrzmiewa w rządowej narracji – zdominowanej jednak przez sprawy bardzo bieżące:

Rząd za mało mówi o tym, co jest jego celem – czyli przeprowadzenie Polski przez pandemię „drogą środka” – z jednej strony chroniąc życie i zdrowie obywateli – a z drugiej nie negując tej wartości jaką jest utrzymanie miejsc pracy i utrzymanie firm. Pozwalając żyć normalnie wtedy, gdy przez chwilę możemy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Koronawirus: Ministerstwo Zdrowia rozważa zastąpienie Narodowego Programu Szczepień tzw. zapisami populacyjnymi

Coraz bardziej skłaniamy się ku temu, by zrezygnować z zapisów Narodowego Programu szczepień o I,II i III etapie – oznajmił DPG szef KPRM, Michał Dworczyk.

W piątkowej rozmowie dla „Dziennika Gazety Prawnej” Michał Dworczyk poinformował o rządowych planach odchodzenia od koncepcji Narodowego Programu Szczepień. Program może być zastąpiony tzw. zapisami populacyjnymi, które obejmowałyby jedną grupę osób dziennie:

Coraz bardziej skłaniamy się ku temu, by zrezygnować z zapisów Narodowego Programu szczepień o I,II i III etapie. Po zakończeniu I etapu, najprawdopodobniej w maju, rozważamy uruchomienie rejestracji dla wszystkich zainteresowanych szczepieniem – powiedział szef KPRM.

Na pytanie czy chętni do szczepień powinni przygotować się na jakieś zmiany, Michał Dworczyk podkreślił, że póki co analizowanych jest kilka opcji. Jednym z branych pod uwagę rozwiązań, są tzw. zapisy populacyjne, które szef Kancelarii Premiera opisał następująco:

Codziennie dla jednej grupy: np. 59-latkowie w poniedziałek, 58-latkowie we wtorek itd. Po trzech tygodniach doszlibyśmy do 40-latków. Oczywiście wcześniejsze roczniki nadal mogłyby się zapisywać, ale każdy przez jeden dzień miałby swoje okienko.

Michał Dworczyk poinformował, że jeżeli rząd zdecyduje się na powyższy wariant, zapisy populacyjne mają szansę ruszyć już w połowie kwietnia. Na chwilę obecną dwie dawki szczepionki na Covid-19 otrzymało 1,85 mln Polaków.

N.N.

Źródło: KPRM

Najpóźniej w czwartek rząd przedstawi nowe obostrzenia. Nieoficjalnie: zamknięte zostaną kolejne branże

Najpóźniej w czwartek przedstawimy nowe obostrzenia – oświadczył dziś premier Mateusz Morawiecki. Według informacji, do jakich dotarło Radio WNET, lockdown ma zostać rozszerzony o kolejne branże.

Premier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej wizyty w Wadowicach zaznaczył, że stan epidemii w Polsce sprawia, że konieczne jest rozszerzenie obostrzeń, które zostaną ogłoszone jeszcze w tym tygodiu.

Wokół nas – Niemcy, Czesi, inne kraje wprowadzają nowe obostrzenia i my także najpóźniej w czwartek przedstawimy na kolejne dwa tygodnie pewne nowe obostrzenia właśnie po to, żeby przydusić wirusa raz jeszcze i doczekać do tego momentu, kiedy będziemy mogli powiedzieć, że odporność zbiorowa zwycięża z wirusem – powiedział premier.

Szef rządu zapowiedział, że nowe restrykcje będą obowiązywać kolejne dwa tygodnie czyli  „Tydzień poprzedzający Święto Wielkanocne i tydzień po świętach” – mówił.

Podejmujemy decyzję w oparciu o kilka parametrów jednocześnie. Po pierwsze to jest oczywiście tendencja dotycząca wzrostu zakażeń, czy w ogóle trend w obszarze zakażeń – przekazał premier.

Zaznaczył, że brana jest także pod uwagę liczba osób hospitalizowanych.

Z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarło Radio WNET w ramach rozszerzenia lockdownu zamknięte zostaną kolejne branże w tym lokale usługowe i sklepy, poza tymi oferującymi artykuły spożywcze.

A.N.

Źródło: RadioWNET , Twitter

Stefanik: Lockdown wprowadzony nad Sekwaną 20 marca budzi wiele kontrowersji

Statystyki epidemiczne we Francji nie dają powodów do optymizmu. Dodatkowo, wprowadzone w tym miesiącu lockdowny regionalne zdają się być niewspółmiernie łagodne względem ilości zakażeń.

W dzisiejszym „Kurierze w Samo Południe” Zbigniew Stefanik – korespondent polskich mediów we Francji w rozmowie z Jaśminą Nowak opowiada o bieżącej sytuacji epidemicznej we Francji:

Szesnaście francuskich departamentów jest obecnie objętych lockdownem – dotyczy to 21 mln mieszkańców kraju nad Sekwaną. Jednak władze francuskie zapowiadają, że możliwe jest, iż w ciągu kilku następnych dni lokcdownem zostaną objęte kolejne departamenty.

Dziennikarz opowiada również o najnowszych statystykach epidemicznych w kraju nad Sekwaną i sytuacji francuskich szpitali w związku z wirusem Covid-19:

Obecnie statystyki epidemiczne nad Sekwaną nie dają wiele powodów do optymizmu. Średnia dziennych zakażeń we Francji wynosi obecnie ok. 35 tys. nowych przypadków koronawirusa dziennie. Na oddziałach intensywnej terapii covidowej znajduje się 4 400 pacjentów. Najgorsza sytuacja epidemiczna ma miejsce w regionie paryskim – tam liczba zakażeń koronawirusem na 100 tys. osób wynosi już ponad 500 przypadków.

Korespondent polskich mediów we Francji opisuje także sytuację związaną z wyjątkowo lekkim lockdownem wprowadzonym we Francji w drugiej połowie marca:

Jeśli chodzi o sam lockdown wprowadzony nad Sekwaną 20 marca – jest on właściwie krytykowany ze wszystkich stron, ponieważ jest to właściwie wersja łagodna lockdownu. Funkcjonuje on we wspomnianych departamentach tak, że mieszkańcy przy wyjściu z domu muszą mieć ze sobą zaświadczenie, które sami wypełniają w związku ze swoim wyjściem z domu. Przy czym dotyczy to tylko osób, które oddalają się powyżej 10 km od miejsca zamieszkania.

Rozmówca Jaśminy Nowak wskazuje na fasadowość wprowadzonych w niektórych departamentach restrykcji, które wydają się nie stanowić wystarczającej ochrony wobec bieżącej sytuacji epidemicznej:

I to budzi wiele kontrowersji, ponieważ tam, gdzie lockdowny zostały wprowadzone mieszkańcy właściwie bez większych restrykcji mogą wychodzić z domu na odległość do 10 km bez żadnego zaświadczenia – co wg niektórych ekspertów przeczy idei lockdownu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Wykryto nowy objaw Covid-19. Wirus może powodować pogorszenie lub utratę słuchu

Dyrektor Centrum Audiologii i Głuchoty w Manchesterze prof. Kevin Munro: Jeśli to prawda, że ​​między 7 a 15 proc. zakażonych ma te objawy, powinniśmy to potraktować bardzo poważnie.

Naukowcy już na początku 2021 r. ostrzegali, że brytyjski wariant koronawirusa może cechować szersza paleta objawów niż tych typowych dla oryginalnego SARS-CoV-2. Mutacja B.1.1.7 poza większą zakaźnością charakteryzuje się zmianami neurologicznymi, które powodują u chorych zaburzenia smaku i węchu oraz nagłe zawroty głowy i pogorszenie słuchu.

Badacze twierdzą, że nawet 14,8 proc. zakażonych brytyjską odmianą koronawirusa mogą doskwierać szumy w uszach, 7,6 proc. zakażonych jest zagrożonych całkowitą głuchotą.

Wg lekarzy z Uniwersytetu w Manchesterze i Manchester Biomedical Research Center:

Jeśli to prawda, że ​​między 7 a 15 proc. zakażonych ma te objawy, powinniśmy to potraktować bardzo poważnie – komentuje w rozmowie dla Sky News prof. Kevin Munro, dyrektor Centrum Audiologii i Głuchoty w Manchesterze.

Zgodnie z danymi Ministerstwa Zdrowia brytyjska odmiana wirusa stanowi na chwilę obecną ok. 80% wszystkich przypadków zakażeń koronawirusem w Polsce. Jak podaje Adam Niedzielski:

Mutacja brytyjska (20I/501Y.V1) wypiera inne warianty wirusa w Polsce. Jej udział w kolejnych badaniach genomu osiąga już wartość 80 proc.


N.N

Źródło: Onet.pl

Rząd rozważa wprowadzenie zakazu przemieszczania się po kraju oraz innych obostrzeń jeszcze przed Wielkanocą

Wg źródeł rządowych w Kancelarii Premiera ruszyły już prace nad regulacjami potrzebnymi dla wprowadzenia zakazu przemieszczania się. Może nastąpić również zamknięcie większości sklepów i usług.

Ministerstwo Zdrowia podało dziś informację o 16 tys. 741 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia Covid-19. Wiadomo również, że powodu koronawirusa zmarły kolejne 82 osoby, a 314 poniosło śmierć w wyniku współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami.

Jak poinformowało dziś Ministerstwo Zdrowia – 26 tys. 75 chorych na Covid-19 przebywa w szpitalach, a 2 tys. 512 spośród nich jest podłączonych do respiratorów. Wg danych z resortu na pacjentów chorujących na Covid-19 gotowe jest 34 tys. 758 łóżek i 3 tys. 297 respiratorów.


Pomimo, iż w porównaniu z ubiegłym tygodniem statystyki są nieco bardziej optymistyczne – liczba wykrytych przypadków Covid-19 nadal utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie i możliwe jest wprowadzenie kolejnych obostrzeń.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że jeżeli liczba dziennych zakażeń przekroczy 30 tys. rząd może wprowadzić zakaz przemieszczania się po kraju, który mógłby wejść w życie jeszcze przed Wielkanocą.

Co więcej, prawdopodobnym jest, że możliwe obostrzenia przyjmą formę tzw. twardego lockdownu. Jak podaje Onet:

Wg źródeł rządowych w Kancelarii Premiera ruszyły już prace nad regulacjami potrzebnymi dla wprowadzenia zakazu przemieszczania się. Poza tym, może nastąpić również zamknięcie niemalże wszystkich sklepów i usług.

N.N.

Źródło: Onet.pl

Jan Bogatko: ostatnie wybory w landach wskazują, że w niemieckiej polityce może dojść do poważnych przesunięć na lewo

Jan Bogatko, korespondent Radia WNET w Niemczech, mówił o tamtejszej kampanii wyborczej oraz przewidywaniach dotyczących przyszłych przetasowań na scenie politycznej w tym kraju.


Jan Bogatko mówił o kampanii wyborczej w Niemczech. Pandemia koronawirusa, wybory do Bundestagu i odejście Angeli Merkel determinują  obecnie niemiecką politykę.

Jak zaznacza korespondent Radia WNET nadchodzące wybory mogą doprowadzić do znacznych zmian na niemieckiej scenie politycznej.

Przewiduje także jaki może być układ koalicyjny w przyszłym rządzie.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Ministerstwo Zdrowia: 18 marca wykryto 27 278 nowych zakażeń Covid-19

Na chwilę obecną w polskich szpitalach przebywa 21 858 chorych na koronawirusa, z których 2 190 korzysta z respiratorów.

18 marca odnotowano najwyższą liczbę zakażeń Covid-19 od początku 2021 r. Jak informuje Ministerstwo Zdrowia:

Mamy 27 278 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (4408), śląskiego (3788), wielkopolskiego (2493), dolnośląskiego (2371), małopolskiego (2192), pomorskiego (1758) (…)

Dotychczas najwięcej nowych przypadków zakażenia wirusem wykryto w środę 17 marca. Z kolei w ubiegłym tygodniu resort potwierdził informację o 21 045 nowych zarażonych (11 marca), a dwa tygodnie temu o 15 250 nowych przypadkach (4 marca).

W Polsce pierwsze zakażenie koronawirusem stwierdzono 4 marca 2020 roku. Od tej pory wirus stwierdzono u 1 984 248 osób, z pośród których 48 388 zmarło. Na chwilę obecną w polskich szpitalach przebywa 21 858 chorych na koronawirusa, z których 2 190 korzysta z respiratorów.


N.N.

Źródło: Ministerstwo Zdrowia, Twitter