Iran może wrócić do planów budowy bomby atomowej

Jagoda Grodecka opowiada o reakcji Irańczyków na wzrost cen paliwa. Mówi również o prawdopodobnym powrocie Iranu do realizacji programu atomowego.

Jagoda Grodecka mówi o protestach w Iranie, które wybuchły po gwałtownej podwyżce cen paliwa.  Rozruchy miały miejsce w całym kraju, zarówno na prowincji, jak i w dużych miastach. Władza stłumiła je w sposób brutalny, aresztując ponad 1000 osób. Jak dodaje Jagoda Grodecka, 100 osób poniosło strajk w wyniku tłumienia protestów. Rozmówczyni Jana Olendzkiego informuje, że od czasu rozpoczęcia protestów kraj jest praktycznie  odłączony od Internetu.

Reżim przestraszył się gniewu klasy pracującej, która naturalnie była jego sprzymierzeńcem.

Ekspertka zapowiada powrót do władzy w Iranie „antyzachodnich jastrzębi”. Gość „Kuriera w samo południe przestrzega, że Iran może wrócić do planów konstrukcji bomby atomowej. Budowa takiej bomby może potrwać rok – mówi Jagoda Grodecka.  Plany uzbrojenia atomowego łatwo narodowi irańskiemu wytłumaczyć zagrożeniem z zewnątrz, ponieważ wciąż żywa jest ta,  pamięć o ingerencjach Brytyjczyków i Amerykanów w tym państwie w XIX i XX wieku – wskazuje rozmówczyni Jana Olendzkiego. Jagoda Grodecka zwraca również uwagę na osamotnienie Iranu w regionie bliskowschodnim; Iran traci wpływy w Iraku i Libanie, wrogie zaś stosunki ma zwłaszcza z Izraelem i Arabia Saudyjską.

 

 

 

 

Volkswagen wypłaca odszkodowania w USA. Europa to dla niego drugi świat

Koncern VW opublikował fałszywe dane dot. zużycia paliw w swoich samochodach. Właściciele koncernu muszą zapłacić odszkodowanie posiadaczom aut z USA.

Ze statystyk amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska wynika, że niemiecki koncern samochodowy VW przy użyciu specjalnego oprogramowania zmanipulował wykazy zużycia paliwa w wielu modelach swoich aut. Konsekwencją tego oszustwa jest obowiązek zapłacenia wysokiego odszkodowania. Z dokumentów sądowych wynika, że dzięki ugodzie zawartej przez władze koncernu oraz amerykańską Agencją Ochrony Środowiska, WV będzie musiał zapłacić 96,5 mln dolarów.

EPA zarządziła skorygowanie danych dot. zużycia paliwa w przypadku 98 tys. samochodów z roczników 2013 – 2017. Ponieważ również i w tym przypadku emisja spalin manipulowana była przy pomocy specjalnego oprogramowania komputerowego, Agencja Ochrony Środowiska anulowała wydane koncernowi VW dotychczasowe certyfikaty emisji spalin.

M.N.