Zielona energia z wysypisk śmieci. Dariusz Bojsza: Energia ze spalania gazu składowiskowego jest odnawialna

Dariusz Bojsza o biogazie składowiskowym, tym, w jaki sposób jest on szkodliwy dla człowieka i środowiska oraz jak można go wykorzystać w energetyce i czy jest to opłacalne.

Biogaz składowiskowy jest produktem fermentacji metanowej związków pochodzenia organicznego (np. ścieki, wysłodki, odpady komunalne, odchody zwierzęce, gnojowica, odpady przemysłu rolno-spożywczego), a częściowo także ich rozpadu gnilnego. Dariusz Bojsza tłumaczy, jak można wykorzystać biogaz w praktyce. Głównym składnikiem tego gazu stanowi metan. Technologię wykorzystania biogazu do produkcji energii opracował już w 1983 r. w Anglii Leszek Świrski. potomek weterana Armii Andersa. Prace tego pracownika górnictwa kontynuuje nasz gość, który chciałby angielską technologię rozwijać na gruncie polskim. Zaznacza, że energia ze spalania biogazu jest zielona i odnawialna. Podkreśla, że

Instalacje pełnią niezwykle ważną funkcję związaną z bezpieczeństwem ekologicznym. Tam, gdzie ich nie ma biogaz składowiskowy rozlewa się po okolicy.

Technologia ta nie jest jednak opłacalna ekonomicznie, dlatego instalacje te nie przetrwałyby bez rządowego wsparcia.

K.T./A.P.

 

Zmiany w ustawie śmieciowej. Odpowiedzialność zbiorowa za niesegregowanie odpadów?

W czwartek wieczorem Sejm przyjął znowelizowaną ustawę śmieciową. Na mocy jej zapisów osoby niesegregujące odpadów zapłacą od dwóch do czterech razy więcej.

Za uchwaleniem dokumentu głosowało 258 posłów, 142 było przeciw, a 26 wstrzymało się od głosu. Teraz nowela ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw trafi pod obrady Senatu.

Jedną z przyczyn wprowadzenia w życie zapisów aktu prawnego jest chęć zmotywowania mieszkańców do segregacji odpadów komunalnych. Głównym narzędziem służącym temu celowi jest wprowadzenie „widełek” w opłatach dla osób, które nie będą wypełniać tego obowiązku. Osoby niesegregujące zapłacą za śmieci nie mniej niż dwukrotność, ale nie więcej niż czterokrotność opłaty śmieciowej.

„Oznacza to naliczanie opłaty za odpady zmieszane, nawet w przypadku, gdy jeden z mieszkańców nieruchomości wielolokalowej, całkowicie anonimowy, nie dopełni obowiązku segregacji, a zjawisko niezachowania segregacji jest marginalne” – alarmuje Śródmiejska Spółdzielnia Mieszkaniowa w Bielsku-Białej. Twierdzi przy tym, że jest to odpowiedzialność zbiorowa.

Zapisy znowelizowanej ustawy przewidują także możliwość obniżenia opłaty śmieciowej. Będzie ona przysługiwała tym mieszkańcom, którzy mają przydomowe kompostowniki, czyli zagospodarowują sami część produkowanych przez siebie odpadów. Samorządom przysługuje w tej sprawie prawo do skontrolowania mieszkańców.

Zgodnie z dokumentem, jeżeli właściciele nieruchomości nie będą selektywnie zbierać śmieci, firmy odbierające odpady przyjmą je jako niesegregowane (zmieszane) i powiadomią o tym fakcie władze gminy.

Nowe przepisy będą również znosić obowiązek regionalizacji w zakresie zagospodarowania m.in. bioodpadów, zmieszanych odpadów komunalnych, czy pozostałości z sortowania. Pozwoli to na przekazywanie takich odpadów do instalacji w całym kraju.