Alarmy powietrzne w Odessie. Tynka: Ukraińcy jeszcze nie do końca radzą sobie z dronami Kamikadze

Odessa/ Fot. Borys Tynka

Autor książki „Przewodnik po Odessie” relacjonuje też przebieg eksportu zboża z miejscowego portu. Od zawarcia porozumień stambulskich wypłynęły 222 statki z prawie 5 mln ton ziarna – informuje.

Borys Tynka informuje o coraz częstszych alarmach powietrznych w Odessie. Wynika to z nalotów dronów Kamikadze, dostarczonych Rosji przez Iran.

Nasza obrona przeciwlotnicza nadal pracuje nad sposobami zestrzeliwania tych dronów.

W sobotę ostrzelane zostało ukraińskie centrum dowodzenia. Z Odessy dopływają również bardziej optymistyczne informacje. Miejscowy port regularnie opuszczają statki ze zbożem.

Od momentu zawarcia porozumień stambulskich wypłynęły 222 statki. Port pracuje zupełnie inaczej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Wciąż jednak eksportowane jest zbyt mało żywności jak na potrzeby gospodarki Ukrainy i krajów północnoafrykańskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Dmytro Antoniuk: Ukraina ma poważne sukcesy w obwodzie charkowskim

 

Borys Tynka: niektóre produkty żywnościowe na Ukrainie są droższe niż w Polsce, a ludzie zarabiają dużo mniej

Odessa/ Fot. Borys Tynka

Autor przewodnika po Odessie o trudnej sytuacji ekonomicznej Ukrainy po półroczu rosyjskiej agresji.

Rok temu Odessa organizowała na swych plażach huczne obchody Dnia Niepodległości Ukrainy.

Dzisiaj nie ma żadnych oczywiście obchodów, nie ma żadnych masowych zgromadzeń.

W zeszłym roku o tej porze trwał w Odessie sezon turystyczny. Obecnie sytuacja ekonomiczna na Ukrainie jest trudna.

Niektóre produkty żywnościowe na Ukrainie są droższe niż w Polsce, a ludzie zarabiają dużo mniej. Na szczęście, kraj jeszcze jakoś funkcjonuje.

Po sześciu miesiącach wojny Ukraińcy pocieszają się żartując, że

Dzisiaj mija pół roku jak Rosja „zdobywa Kijów w trzy dni”.

Mimo trudnej sytuacji,

W Odessie nie widać zniechęcenia, jest chęć walki.

A.P.

Gen. Samol: Ukraińcy starają się odzyskać obszar na zachód od Dniepru nim Rosjanie zrobią tam referendum

Featured Video Play Icon

Gen. Bogusław Samol / Fot. Konrad Tomaszewski

Dowódca Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego NATO o celach politycznych Rosji na Ukrainie, kontrofensywie na południu i pomocy dla Ukrainy.

Gen. Bogusław Samol zauważa, że Kreml nie zmienia swych celów politycznych na Ukrainie. Putin chce południa Ukrainy.

Świadczą o tym walki, jakie są toczone m.in. w tej chwili […] o opanowanie całego terytorium Donbasu.

Ocenia, że wojna nie skończy się przed jesienią. Wskazuje na wagę operacji prowadzonych na południu. Kijów chce zapobiec przeprowadzeniu przez Rosjan referendum w okupowanym Chersoniu.

Ukraińcy starają się odzyskać przynajmniej ten obszar na zachód od Dniepru.

Sukces kontrofensywy ukraińskiej pozwoliłby zabezpieczyć port w Odessie.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: sytuacja w Enerhodarze jest zagrożeniem dla całego świata

Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że Polska i Stany Zjednoczone wspierają Ukrainę. Z kolei zachodnie kraje Unii Europejskiej udzielają Ukrainie „pomocy kropelkowej”- takiej, żeby jedynie podtrzymać ją przy życiu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Borys Tynka o Odessie: miny są rozłożone po całym wybrzeżu. Bardzo dobrze, że pierwszy statek ze zbożem już wypłynął

Nikt, poza Rosją, nie chce głodu krajów afrykańskich. Trzy porty ukraińskie zaczynają pracować. Do tych informacji podchodzimy z optymizmem, nie zapominając jednak o ostrożności.

Denis Wołuszczuk z ukraińskiego WOT: z bronią nie mamy aż takich problemów, ale amunicji ciągle brakuje

Borys Tynka autor książki „Przewodnik po Odessie”. Pierwsze 100 dni wojny spędził właśnie w tym mieście. Zajmuje się pomocą humanitarną.

Miny są rozłożone po plażach, po całym wybrzeżu. Wszyscy cieszą się z tego, że zaczął działać port. Są zgromadzone ogromne ilości ziarna. Głodu w krajach afrykańskich nie chce nikt poza Rosją – stwierdza gość Popołudnia Wnet.

Dwa kolejne ukraińskie porty mają także wysyłać zboże. Jest to dobry zwiastun na przyszłość, ale należy pozostać uważnym.

Na początku wojny jeździliśmy z pomocą humanitarną co tydzień. Teraz robimy zbiórkę pieniędzy na żywność dla żołnierzy ukraińskich – opowiada Borys Tynka.

Do całej rozmowy odsyłamy poniżej.

Dmytro Antoniuk: cała władza w Ukrainie skoncentrowana jest teraz w rękach szefa prezydenckiego biura Andrija Jermaka

Andrij Jermak/ Fot. President.gov.ua/CC BY 4.0

Nowy prokurator generalny Ukrainy, list Victorii Spartz do prezydenta USA i opóźnianie powołania prokuratora antykorupcyjnego. Dmytro Antoniuk o tym, czym żyje ukraińska polityka.

Amerykańska kongresmenka Victoria Spartz w kolejnym liście do prezydenta Joe Bidena ostrzegła przed działaniami Andrija Jermaka.  Oskarża go o opóźnianie powołania prokuratora antykorupcyjnego. Dmytro Antoniuk zauważa, że Spartz przewidziała to, co się stało.

Zastępca Jermaka Oleg Tatarow po prostu opóźniał coraz bardziej powołanie prokuratora antykorupcyjnego Ołeksandra Kłymenki.

W szeregach Ukraińców szerzy się zdrada. Z tego powodu zwolniono szefa Służb Bezpieczeństwa – mówi Dmytro Antoniuk

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie zwraca uwagę na wątpliwości związane z wyborem Andrija Kostina na prokuratora generalnego.

Andrij Kostin, dzisiejszy już oficjalnie prokurator generalny, nie zadeklarował sprzedaży swoich apartamentów w Odessie.

Antoniuk wskazuje na zaniepokojenie rosnącymi wpływami szefa biura prezydenckiego. Jermak wszędzie ma swoich ludzi.

Widać, że naprawdę cała władza w Ukrainie teraz skoncentrowana jest w rękach szefa biura prezydenta Andrija Jermaka.

A.P.

Nie możemy przetrzymywać ukraińskiego zboża. Musimy mieć możliwość własnego eksportu – mówi Jan Krzysztof Ardanowski

Jan Krzysztof Ardanowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Były minister rolnictwa opisuje problemy polskiego rolnictwa. Duża ich część wynika z faktu, że do Polski trafia ukraińskie zboże, które powinno zostać wywiezione do krajów, które go potrzebują.

Od dłuższego czasu trwa kryzys żywnościowy spowodowany trudnościami w transporcie ukraińskiego zboża. Pojawiają się głosy, że Polska mogłaby zmagazynować ziarna, a następnie sprzedać z zyskiem za granicę. Zdaniem byłego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego nie jest to możliwe.

Nasz rynek jest dość płytki i musimy mieć też możliwość eksportu własnego zboża. Wywiezienie ziarna z Ukrainy, jest ważne, ale powinno ono trafić do krajów, gdzie rzeczywiście go potrzeba.

Nasz kraj produkuje rocznie około 30 mln. ton zboża. Od 6 do 10 mln. ton jest przeznaczona na eksport. Niektórzy uważają, że ukraińską żywność można by magazynować przy pomocy infrastruktury Elewarr – u. Państwowa spółka dysponuje jednak magazynami, w których można przechowywać maksymalnie 300 tys. ton.

Czytaj także:

Firmy, mające elewatory, zamiast kupować zboże od Polaków, kupiły to paserskie zboże ukraińskie – mówi Jarosław Sachajko

Polska nie może więc przetrzymywać ukraińskiego zboża. Trafia ono jednak na nasz rynek, powodując dość znaczne problemy w sektorze rolniczym. Jakie dokładnie? Dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Nie minęły 24h od porozumienia, a w stronę Odessy już wystrzelono rakiety. Rosji nie można wierzyć – mówi Borys Tynka

Odessa/ Fot. Pixabay/reksik004

Autor „Przewodnika po Odessie” komentuje podpisane w piątek porozumienie między Rosją i Ukrainą w sprawie eksportu zboża. Pomimo zawartej umowy Rosjanie wciąż ostrzeliwują portowe miasta.

Rosja i Ukraina podpisały w piątek porozumienie w sprawie eksportu zboża. Odblokowane mają zostać trzy porty: w Odessie, Czarnomorsku i Piwdennym. Mieszkańcy tych miast nie mogą jednak liczyć na spokój i przerwę od działań wojennych.

Nie minęły 24h od podpisania porozumienia, a w stronę Odessy wystrzelono 4 rakiety. Rosja udowodniła, że nie wolno jej wierzyć. Żadna umowa z nią nie zostanie dotrzymana.

Mówi Borys Tynka. Rosjanie początkowo nie przyznawali się do przeprowadzenia ataku. Potem dyrektor biura informacji i prasy rosyjskiego MSZ, Marija Zacharowa oświadczyła, że rakiety zostały wystrzelone w obiekt wojskowy znajdujący się w odeskim porcie. Wydaje się więc, że Rosjanie nie będą powstrzymywali się przed ostrzałem miast, z których ma być wywożone zboże.

K.B.

Żenia Klimakin: Solidarność jest w DNA Polaków. Nie przejdziecie obojętnie wobec niesprawiedliwości i cierpienia

Paweł Bobołowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Paweł Bobołowicz o kradzieży ukraińskiego zboża, umowie stambulskiej i ostrzale Odessy. Żenia Klimakin o zbiórce pieniędzy na Bayraktara.

Paweł Bobołowicz podkreśla, że Rosja nie jest zainteresowana odblokowaniem Morza Czarnego dla transportów ukraińskiego zboża, a wręcz przeciwnie.

Jak uczciwe intencje może mieć państwo, które samo wywołuje kryzys, by później zaproponować jego rozwiązanie.

Moskwa sama szuka rynków zbytu dla ukradzionego przez siebie zboża. Wskazuje na ostrzał Odessy dzień po podpisaniu umów stambulskich.

Firmy, mające elewatory, zamiast kupować zboże od Polaków, kupiły to paserskie zboże ukraińskie – mówi Jarosław Sachajko

Żenia Klimakin organizowanej przez Sławomira Sierakowskiego zbiórce na zakup Bayraktara dla Ukrainy.

Czasem nie warto się zastanawiać […] tylko się włączasz w działanie i robisz tyle, ile się da.

Wyjaśnia jak zamierzają go kupić. Zauważa, iż wcześniej próbowali kupić Litwini. Firma produkująca stwierdziła, że nie chce pieniędzy od ludzi. Przekazała drona Ukrainie w prezencie, stwierdzając, by pieniądze przeznaczyć na cele charytatywne. Sama fundacja nie jest w stanie kupić broni. Może natomiast podpisać umowę z siłami zbrojnymi Ukrainy.

Dla Rosjan życie nie ma takiej wartości jak dla nas.

A.P.

Rosja uderzyła rakietami w port w Odessie. P. Klimkin: „Rosjanie uzyskali osłabienie sankcji, a teraz chcą więcej”

Pawło Klimkin, fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

W piątek w Stambule Rosja podpisała z Turcją i ONZ umowę, za sprawą której trzy ukraińskie porty mają być zdolne do eksportu zboża. Dzień po tych wydarzeniach Rosja ostrzelała port w Odessie.

Rosja w kierunku odeskiego portu wystrzeliła cztery pociski manewrujące. Dwa z nich zostały zastrzelone przez siły ukraińskie, pozostałe „trafiły w obiekty infrastruktury portowej” – informuje Serhij Bratczuk, rzecznik obwodu odeskiego, cytowany przeze Dziennik Gazetę Prawną.

Zachowanie Rosji wobec faktu wczorajszego podpisania umowy, w wywiadzie z Piotrem Mateuszem Bobołowiczem, skomentował były szef ukraińskiej dyplomacji – Pawło Klimkin.

Wierzę, że dla Rosjan logika jest jasna, a jest nią podnoszenie stawki coraz wyżej, żeby Rosja mogła powiedzieć: „To wszystko
zależy od nas”.

Jako istotną część tego porozumienia Rosjanie uzyskali osłabienie sankcji, a teraz chcą więcej.

Pawło Klimkin mówi także o tym, że do Władimira Putina nie przemawiają argumenty spoza sfery militarnej.

Można rozmawiać z nim wyłącznie z pozycji siły. Nie ma innego sposobu. On nie rozumie opcji win-win. Putin rozumie historię i politykę zagraniczną jako ciąg operacji specjalnych, bo został wyszkolony przez KGB.

Wysłuchaj całej rozmowy z Pawłem Klimkinem!

K.K.

Czytaj także:

Dr Olchowski – umowa w sprawie eksportu zboża to trochę dogadywanie się z agresorem, jaka ma być forma jego agresji

 

Dr Olchowski – umowa w sprawie eksportu zboża to trochę dogadywanie się z agresorem, jaka ma być forma jego agresji

Fot.: gibasianka/Flickr

Ekspert Instytutu Europy Środkowej komentuje porozumienie w sprawie eksportu ukraińskiego zboża. Jego zdaniem może być ono pułapką zastawioną przez Rosjan, w celu szerzenia swojej propagandy.

Rosji i Ukrainie udało się osiągnąć porozumienie w sprawie eksportu zboża. Podpisano dwa dokumenty, jeden między Rosją, Turcją i ONZ, pod drugim podpis zamiast FR złożyli nasi wschodni sąsiedzi (strony konfliktu nie zgodziły się na jeden wspólny dokument). Zdaniem Dr. Jakuba Olchowskiego udział w rozmowach Organizacji Narodów Zjednoczonych, jest próbą ratowania przez organizację swojego wizerunku.

ONZ musiała zrobić cokolwiek, by nie stracić wiarygodności. Ukraińcy już dawno jednak postawili na niej kreskę. W żadnym z dokumentów dotyczących ukraińskiego bezpieczeństwa, nie uwzględnia się Organizacji.

Czytaj także:

Rosja uderzyła rakietami w port w Odessie. P. Klimkin: „Rosjanie uzyskali osłabienie sankcji, a teraz chcą więcej”

Zawarte porozumienie jest sukcesem wizerunkowym Turcji. W kraju panuje 80% inflacja, a w przyszłym roku odbędą się wybory prezydenckie. Erdogan potrzebował więc pilnie jakiegoś osiągnięcia na arenie międzynarodowej. Teraz będzie mógł się chwalić, że był mediatorem w sporze rosyjsko – ukraińskim.

Umowa o eksporcie zboża jest też pewnym sukcesem Rosji. Świetnie wpisuje się ona w rosyjską strategię stwarzania problemów i oferowania pomocy w ich rozwiązaniu, przy jednoczesnym udawaniu, że nie ma się z nimi nic wspólnego.

Zawarte porozumienie może być też pułapką zastawioną przez Moskwę. Wystarczy, że jeden ze statków wpłynie na jedną z min na Morzu Czarnym, a Rosjanie w mig wykorzystają ten fakt na potrzeby w własnej propagandy. Będą mówili, że oni chcieli dobrze, a źli Ukraińcy uniemożliwiają transport zboża. Taka narracja może przyjąć się szczególnie w krajach afrykańskich, które są mocno uzależnione od ukraińskiej żywności.

Jak Dr Olchowski ocenia wizytę Władimira Putina na Bliskim Wschodzie? Z czego wynikają coraz lepsze stosunki rosyjsko – irańskie? Jaki jest stosunek do Rosji w Azji i Afryce? O tym wszystkim dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.