Armia ukraińska zbliża się do Chersonia. Aktywnie działa tam podziemie niepodległościowe – mówi Dmytro Antoniuk

Korespondent Radia Wnet mówi trudnej sytuacji ukraińskiej armii w rejonie Lisiczańska. Ciężkie chwile przeżywają również mieszkańcy obwodów sumskiego i czernihowskiego.

Rosjanie coraz bardziej zbliżają się do Lisiczańska. Udało się im zająć kilka miejscowości na zachód od miasta. Oznacza to, że ukraińskie wojska są już w połowie otoczone.

Rosja zdobyła też kilka miejscowości na trasie Bachmut – Lisiczańsk. Ukraińcy zadają przeciwnikom straty w Donbasie poprzez swoje lotnictwo. 

Mówi korespondent Radia Wnet Dmytro Antoniuk.

Czytaj także:

Czyżewski: Armia ukraińska posiada teraz więcej czołgów niż na początku konfliktu. Może łatwo przyswoić zdobyczne czołgi

W ogniu walk pozostaje nie tylko wchód, ale i północ Ukrainy. Charków jest codziennie ostrzeliwany. Podobna sytuacja panuje w obwodzie sumskim i czernihowskim.

Rejony te zostały niedawno wyzwolone, ale mimo to nie jest tam bezpiecznie. Ukraińska armia coraz bardziej zbliża się do Chersonia. Aktywnie działa tam podziemie niepodległościowe.

Więcej o aktualnej sytuacji na froncie dowiesz się słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.