W murach dawnej katowni UB na Rakowieckiej mieści się obecnie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, które jak co roku upamiętnia rotmistrza (pośmiertnie, od 2013 r., pułkownika) Witolda Pileckiego w rocznicę jego stracenia.
🇵🇱 W 74. rocznicę śmierci rtm. Witolda Pileckiego razem z Zofią Pilecką złożyliśmy wieniec przed ścianą straceń w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. pic.twitter.com/l26RES1pal
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) May 25, 2022
Jak przypomniał dyrektor Muzeum Filip Musiał, Witold Pilecki
Jest reprezentantem pokolenia, które przywróciło Polskę na mapę Europy w 1918 r., później walczyło przeciwko komunistycznej nawale w 1918-20, w wojnie polsko-bolszewickiej. Za udział w tych walkach bardzo młody Witold Pilecki został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, budował również II Rzeczpospolitą, opiekował się rodzinnym majątkiem.
Czytaj także:
Wśród prezentowanych pamiątek po ochotniku do Auschwitz są książeczka „O naśladowaniu Chrystusa” Tomasza à Kempisa i ryngraf, który Witold Pilecki ofiarował żonie w 15. rocznicę ślubu. Rotmistrz Pilecki widział w religii najlepszy fundament do przeciwdziałania sowietyzacji Polaków, o czym mówił w Radiu Wnet jego prawnuk Krzysztof Kosior.
O godz. 18.30 rozpocznie się msza św. w intencji rotmistrza. O 21.30, w godzinę jego śmierci, zostanie złożony mu hołd we wszystkich związanych z nim miejscach w Polsce.
A.P.
Źródło: TVP.Info