Zbigniew Dąbrowski: Chile ma pierwszą transgenderową kongresmenkę. Jest nią Emilia Schneider

Kto będzie następnym prezydentem Chile – neoliberał odwołujący się do Pinocheta, czy lewicowiec popierany przez komunistów? Prowadzący audycji „Republica Latina” o wyborach w Kolumbii i Chile.

Zbigniew Dąbrowski podsumowuje niedzielne wybory regionalne w Kolumbii. Chaviści zdobyli stanowiska 20 gubernatorów, a opozycja trzy. Opozycji udało się zdobyć stanowiska 117 burmistrzów. Dotąd nie miała ich nawet 30. Jak zauważa Dąbrowski,

Dziwić może niezwykle niska frekwencja.

Według misji obserwacyjnej Unii Europejskiej doszło do nieprawidłowości. Misja odnotowała przy tym „lepsze warunki” w porównaniu z poprzednimi procesami wyborczymi, powiedziała we wtorek szefowa grupy, Portugalka Isabel Santos. Jeden z przywódców opozycji, Henrique Capriles Radonski komentował wybory:

Dziś nikt nie jest właścicielem opozycji, pilnie potrzebny jest wewnętrzny proces poszukiwań i takie było przesłanie wyborców. Nie jestem właścicielem opozycji, ani nie udaję, że nim jestem. Opozycja otrzymała około 54,3%. Byłoby bardzo niefortunne, gdyby nadal twierdzili, że są większością, ale tak nie jest

Wyborami żyje też Chile. 19 grudnia w II turze wyborów prezydenckich zmierzą się kandydat Chrześcijańskiego Frontu Społecznego, José Antonio Kast, oraz kandydat sojuszu Frente Amplio i Partii Komunistycznej Gabriel Boric.

Obydwaj kandydaci mają równe szanse w II turze wyborów.

Kast w swej kampanii wyborczej mówi o przywróceniu w Chile porządku i spokoju. Jak dodaje prowadzący „Republica Latina”,

Generalnie odwołuje się on do czasów dyktatury Augusto Pinocheta. Jest on również skrajnym neoliberałem.

Boric opowiada się zaś za stworzeniem państwa opiekuńczego na wzór europejski. Dąbrowski informuje, że

W ostatni wtorek chilijska Izba Deputowanych uchwaliła projekt ustawy o małżeństwach osób tej samej płci czyniąc nowy krok w procesie rozpatrywania tejże inicjatywy. Jest bardzo prawdopodobne, że ta ustawa zostanie przyjęta.

Ustawę popiera ustępujący prezydent Chile Sebastiána Piñera. Nie jest to jednak jedyny sukces LGBT w tym kraju.

Chile ma pierwszą transgenderową kongresmenkę. Jest nią Emilia Schneider.

Nikaragua przyznaje wizy dla Kubańczyków. Oficjalnie chodzi o ułatwienie rodzinom kubańskim odwiedzanie swych mieszkających w Nikaragui krewnych.

De facto jak mówią niezależni obserwatorzy i niezależni dziennikarze prawdopodobnie jest to po prostu możliwość przesłania emigrantów kubańskich przez Nikaragua do Stanów Zjednoczonych.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dąbrowski: W Ameryce Łacińskiej media piszą, że Polska strzela do imigrantów. Powinniśmy popracować nad przekazem

Prowadzący „Republica Latina” o polskim wątku w latynoamerykańskiej prasie, atakach na boliwijskich dziennikarzy, aresztowaniach prewencyjnych na Kubie oraz o wyborach w Nikaragui i Wenezueli.

Zbigniew Dąbrowski informuje, że mediach latynoamerykańskich można znaleźć krzykliwe nagłówki o tym, jak Polska „strzela do imigrantów”. Dopiero dalej w tekście jest powiedziane, że chodzi o nielegalnych imigrantów. Ocenia, że

Powinniśmy popracować nad przekazem i wpuścić też dziennikarzy [do strefy przygranicznej – przyp. red.]

Dużo większe problemy niż brak dostępu do terenów objętych stanem wyjątkowym mają dziennikarze w Boliwii. W ostatnich miesiącach doszło do ponad 20 przypadków przemocy wobec nich.

Amerykańskie Stowarzyszenie Prasy […] wezwało we wtorek rząd Boliwii do stworzenia mechanizmu ochrony i bezpieczeństwa dziennikarzy aby stawić czoła atakom które nasiliły się w ostatnich miesiącach w tym kraju.

Prowadzący audycji „Republica Latina” powraca do tematu wielkiej demonstracji na Kubie zapowiadanej na 15 listopada. Jednak wskutek aresztowań prewencyjnych przeprowadzonych przez rząd

Ta demonstracja de facto nie doszła do skutku […] władze kubańskie okazały się być dużo bardziej skuteczne.

Tamtejsi aktywiści potępili we wtorek zatrzymania, areszty domowe i zastraszanie przez dyktaturę Miguela Díaza-Canela. Wśród aresztowanych, ponad 50 zarejestrowanych do tej pory przez organizację pozarządową, są Manuel Cuesta Morúa, wiceprzewodniczący Rady na rzecz Przemian Demokratycznych na Kubie, aktywistka i kuratorka sztuki Carolina Barrero oraz José Daniel Ferrer Cantillo, syn znanego przywódcy Patriotycznego Związku Kuby (Unpacu), José Daniela Ferrera Garcíi. Hawana nie ograniczyła się tylko do aresztowań:

15 listopada cała Kuba de facto została odcięta od internetu.

Stłumienie poniedziałkowych protestów zostało potępione następnego dnia przez Kubańskie Obserwatorium Praw Człowieka, które wezwało Unię Europejską do zastosowania mechanizmów przewidzianych w dwustronnym porozumieniu o dialogu i współpracy z wyspą. Działania kubańskiego reżimu potępił także Biały Dom oraz politycy amerykańscy pochodzenia kubańskiego.

Marco Rubio wezwał rząd amerykański do uczynienia z Kuby dyplomatycznego priorytetu, a przy okazji też wezwał Biały Dom do współpracy z prywatnymi firmami technologicznymi w celu doprowadzenia internetu na Kubę.

W ostatni piątek, podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego, Organizacja Państw Amerykańskich  oświadczyła, że wybory w Nikaragui „nie były wolne, uczciwe ani przejrzyste i brakuje im demokratycznej legitymacji”. W odpowiedzi na to w Kongres Nikaragui wezwał prezydenta Daniela Ortegę do wypowiedzenia Karty Organizacji Państw Amerykańskich. 83 z 87 deputowanych poparło wniosek. Jak przypomina Dąbrowski, Ortega aresztował przed ostatnimi wyborami wszystkich swoich kontrkandydatów. Wyjaśnia, że

Organizacja państwa amerykański de facto skupia prawie wszystkich członków prawie wszystkie państwa obydwu Ameryk poza Kubą.

Wyborami żyje także Wenezuela. W najbliższą niedzielę mają się w niej odbyć wi.ybory lokalne, których wybieranych będzie 23 gubernatorów i 335 burmistrzów. Ma ich strzec ponad 350 tys. pracowników służb bezpieczeństwa, w tym wojska i policji.

Biały Dom […] powiedział, że jego zdaniem nie ma warunków do przeprowadzenia wolnych wyborów, że te wybory prawdopodobnie jednak będą zmanipulowane przez reżim Nicolasa Maduro.

Rozmówca Adriana Kowarzyka wskazuje, że to pierwsze wybory od lat, których nie bojkotuje wenezuelska opozycja.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Zrozumieć Nikaraguę / Entender Nicaragua

W dzisiejszej RL spróbujemy zrozumieć Nikaraguę i jej mieszkańców, a zarazem sobie odpowiedzieć na pytanie, jak to się stało, że kraj walczący o demokrację w rewolucji na powrót stał się dyktaturą

W ubiegłą niedzielę w Nikaragui w pseudo-wyborach prezydenckich na kolejną kadencję został wybrany obecny przywódca kraju, Daniel Ortega.

Niespodzianki nie było, bo i nie mogło być. Wszyscy najważniejsi kontrkandydaci w wyborach znajdują się bowiem w areszcie lub na emigracji. Daniel Ortega i jego małżonka (a zarazem wiceprezydent kraju) Rosario Murillo chcą rządzić Nikaraguą aż do śmierci, a może i dłużej. Można by wręcz powiedzieć, że do Nikaragui wróciło stare. Po czterech dekadach od wybuchu Rewolucji Sandinistowskiej kraj znowu znajduje się pod dyktatorskimi rządami jednej rodziny. Jedyna rożnica jest taka, że zamiast rodziny Somoza i sprzyjających im Stanów Zjednoczonych krajem rządzi rodzina Ortega, której sprzyjają Rosja i Chiny. Poza tym wszystko pzostaje po staremu.

Można by więc zapytać o to, po co w ogóle wybuchła Rewolucja Sandinistowska? I jak to się stało, że jeden jej przywódców, pomimo zostania wybranym w demokratycznych wyborach na prezydenta kraju, tak zasmakował władzy, że stał się krwawym dyktatorem?

W dzisiejszej audycji spróbujemy zrozumieć, jakim krajem jest Nikaragua? Co zmieniło się w kraju po Rewolucji Sandinistowskiej? Co zmieniło się w czasie prawie dwóch dekad rządów demokratycznych? I jak zmienia się kraj w trakcie coraz mniej demokratycnych rządów Daniela Ortegi?

Co Nikaraguańczycy sądzą o swoim przywódcy? Czy rzeczywiście jest on dla nich przywódcą kraju? Co Nikaraguańczycy sądzą o rządach partii FSLN? Skąd wzięli się sandinistowscy dysydenci? Dlaczego doszło do wybuchu protestów w kwietniu 2018 roku? Co Nikaraguańczycy sądzą o Stanach Zjednoczonych? Czy nadal uważają oni Amerykanów za okupantów? I dlaczego Daniel Ortega uważa całą opozycję za zdrajców narodu?

Wreszcie czy mozliwy jest powrót Nikaragui na demokratyczną ścieżkę?

Na te inne pytania związane z Nikaraguą porozmawiamy dzisiaj o godz. 22H00 z naszym gościem – pochodzącą z Nikaragui Vanessą Rizo. Tym razem będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!

Resumen en castellano:

En últimas las elecciones presidenciales de Nicaragua no hubo ninguna sorpresa: fueron ganadas por el „caudillo” del país: Daniel Ortega. Todos los potenciales candidatos de oposición están en la carcel o emigración. Daniel Ortega y su esposa Rosario Murillo planean gobernar el país al menos hasta su muerte. Y diciendo la verdad, Nicaragua volvió a lo tiempos de dictadura. La única diferencia está en el apellido de la familia gobernante y sus aliados internacionales.

Hoy en la emisin vamos a probar entender qué tipo de país es Nicaragua. Qué la Revolución Sandinista ha cambiado? Qué se ha cambiado durante las casi dos décadas de los gobiernos democráticos? Y cómo el país se está cambiando durante los gobiernos de Daniel Ortega?

Qué piensan los Nicaragüenses del presidente del país? Si de verdad lo tratan cómo el jefe de la patria? Qué piensan los Nicas del gobierno del partido FSLN? Por qué hay disidentes sandinistas? Por qué habían los protestas en abril 2018? Qué piensan los Nicas de los EU? Tratan los Estadounidenses cómo los ocupantes e imperialistas? Y por qué Daniel Ortega llama la oposición cómo los traidres de la patria?

Y finalmente, si es posible qué Nicaragua vuelve a la democracia?

A estas y otras preguntas vamos a probar contestar con nuestra invitada, Vanessa Rizo de Nicaragua. Les invitamos para escucharnos hoy a las 10PM UTC+1! Vams a hablar polaco y castellano!

Dąbrowski: to co robią meksykańskie organizacje pomagające migrantom to zarabianie pieniędzy dla handlarzy i przestępców

Gospodarz audycji „Repubila Latina” z kolejną dawką najnowszych informacji i ciekawostek z rejonu południowoamerykańskiego i środkowoamerykańskiego.

Nielegalna migracja obywateli Meksyku do Stanów Zjednoczonych jest kwestią problematyczną od kilku lat, jednakże w tym roku zdaje się – równocześnie z podobnym kryzysem w Europie – przybierać na silne.

Modnym sposobem przedostawania są karawany imigrantów – grupują się w wielkie zespoły ludzi w liczbie kilkuset/kilkunastu tysięcy osób.

Ambasador USA w Meksyku Ken Salazar oskarżył we wtorek przywódców karawany migrantów, która od ponad dwóch tygodni przemierza Meksyk, o zarabianie pieniędzy dla handlarzy ludźmi i przestępców.

Organizacje pozarządowe w Meksyku próbują pomóc migrantom dostać się na terytorium USA. To co robią to zarabianie pieniędzy które trafiają do handlarzy i przestępców.

Problem migracyjny USA nie dotyczy tylko obywateli Meksyku – południową granicę Stanów usiłują forsować także mieszkańcy Ameryki Środkowej i Haiti, uciekający przed przemocą i biedą w swoich krajach. W 2021 roku przepływ ten przybiera na sile.

Od czasu objęcia prezydentury przez Joe Bidena na granicy 1300000 osób, co jest rekordem jeśli chodzi o ostatnie 20 lat.

Na Kubie trwają przygotowania do marszu obywatelskiego 15 listopada – kubański rząd ma zamiar spenetrować demonstrację wykorzystując agentów bezpieczeństwa państwowego przebranych za demonstrantów.

Protesty będą penetrowane przez siły bezpieczeństwa Kuby.

Jednym z głównych źródeł jest wypowiedź kubańskiej pielęgniarki, której wypowiedź za pośrednictwem jednego z dziennikarzy trafiła na platformę youtube.

Otrzymałam informację z pierwszej ręki, że we wszystkich ośrodkach pracy dają pracownikom białe bluzy, spodnie, kije i blokady, aby mogli zabijać ludzi.

ONZ wysłała we wtorek do Wenezueli trzech członków Panelu Ekspertów Wyborczych, aby ocenili wybory regionalne i lokalne w tym kraju.

Jest szansa na pierwsze wolne wybory w Wenezueli.

W Nikaragui z kolei zapowiada się na kolejną elekcję Daniela Ortegi, choć grono jego politycznych przeciwników powiększa się, a ryzyko sfałszowania wyborów jest niezwykle wysokie.

Daniel Ortega zostanie wybrany na kolejną kadencję.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

Ameryka Środkowa: (cz. II) od Zjednoczonych Prowincji po państwa narodowe

Z okazji dwustulecia niepodległości Ameryki Środkowej zapraszamy na drugą, tym razem historyczną część opowieści poświęconych temu niezywkłemu zakątkowi Ameryki Łacińskiej

15 września 1821 roku Ameryka Środkowa oficjalnie przestała być częścią Korony Hiszpańskiej.

W drugiej części opowieści o tej niezwykłej części Ameryki Łacińskiej przedstawimy historię Ameryki Środkowej z pierwszej połowy XIX wieku. Opowiemy zatem o tym, jak:

  • Ameryka Środkowa stała się częścią Pierwszego Cesarstwa Meksyku pod wodzą Agustína Iturbide
  • Chiapas stał się częścią Meksyku
  • powstały Zjednoczone Prowincje, a następnie Republica Federalna Ameryki Środkowej
  • jaką rolę odegrała XIX-wieczna masoneria w tej części świata
  • partykularne interesy oraz ideologie polityczne doprowadziły do wojny domowej, a następnie powstania obecnych państw Ameryki Środkowej: Gwatemali, Salwadoru, Hondurasu, Nikaragui oraz Kostaryki

Opowiemy także o XIX-wiecznych tendencjach unifikacyjnych w Ameryce Środkowej, a także spróbujemy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy obecnie ktokolwiek mysli o ponownym połączeniu państw środkowoamerykańskich.

To wszystko już dziś o 22H00!

Wstęp (lub wstąp) do Ameryki Środkowej

Z okazji przypadającego w tym roku dwustulecia niepodległości krajów Ameryki Środkowej zapraszamy na pierwszą audycję o tej części Ameryki Łacińskiej

15 września 2021 kraje Ameryki Środkowej świętowały 200-lecie swojej niepodległości.

Z tej okazji República Latina zaprasza na pierwszą audycję poświęconą tej nieco zapomnianej części Ameryki Łacińskiej.

Opowiemy sobie nieco o tym, które kraje i terytoria należą do tego regionu, a które nie do końca. Czym różni się historyczna Ameryka Środkowa od współczesnej. Czy Ameryka Środkowa i Mezoameryka to to samo pojęcie? Kto zamieszkuje Amerykę Środkową i jakimi językami się posługuje? Jakie wyznania dominują w tej części świata? Czy możliwy jest powrót do jednego organizmu państwowego środkowoamerykańskiego i dlaczego niekoniecznie?

Na te i inne pytania odpowiemy sobie już dziś o 22H00!

Zaś w kolejnych tygodniach spróbujemy bardziej wgryźć się w tematykę środkowoamerykańską.

Zbigniew Dąbrowski: Kostaryka chce wprowadzić przymus szczepień dla pracowników sektora publicznego

Czym żyje Ameryka Łacińska? Prowadzący audycji „Republica Latina” o sytuacji epidemicznej w Kostaryce, śmierci kolumbijskiego partyzanta, żądaniach peruwiańskiego rządu i aborcji w Chile.

Nie zaszczepisz się na Covid-19? Nie będziesz mógł pracować w sektorze publicznym. Taką propozycję dla swoich obywateli ma Kostaryka. We wtorek Krajowa Komisja ds. Szczepień i Epidemiologii zatwierdziła wprowadzenie obowiązkowego szczepienia dla pracowników budżetówki. Nowa regulacja otwiera także drzwi dla przymusowych szczepień pracowników sektora prywatnego.  Zbigniew Dąbrowski wyjaśnia, że w tym kraju

Prawie 90 proc. hospitalizowanych do tej pory z powodu Covid-19 nie było niezaszczepionych.

Innym gorącym tematem w Kostaryce jest kwestia honorowego obywatelstwa dla Sergio Ramíreza. Jak wyjaśnia prowadzący audycji „Republica Latina”

Sergio Ramírez był częścią rewolucji sandinistowskiej. Był wiceprezydentem w rządzie Daniela Ortegi.

Później jednak przeszedł do opozycji zakładając Sandinistowski Ruchu Odnowy.

W kolumbijskim Choco zabity został Ogli Ángel Padilla Romero, pseudonim „Fabián”, przywódca lewackiej partyzantki Armia Wyzwolenia Narodowego. Jak wyjaśnia Dąbrowski

Fabian stał na czele tak zwanego zachodniego frontu wojennego, drugiego najbardziej ekspasywnego po podpisaniu paktu pokojowego pomiędzy rządem Kolumbii a partyzantką FARC w 2016 roku.

Odpowiada on za działania, które doprowadziły do przesiedleń tysięcy ludzi, za walkę partyzancką i za przemyt narkotyków.

Tymczasem peruwiański rząd złożył formalny wniosek o renegocjację kontraktu z konsorcjum eksploatującym pole gazowe Camisea w regionie Cusco, po tym jak w niedzielę zagroził jego nacjonalizacją. Prezydent Peru chciałby, aby wszystkie dochody z wydobycia krajowego gazu szły do budżetu. Jak komentuje Dąbrowski

Jest to decyzja, która też pokazuje, że Peru nie jest krajem odpowiednim do inwestowania w nim.

W Chile Izba Deputowanych przegłosowała dekryminalizację aborcji do 14 tyg. życia płodu. Obecnie istnieją trzy przesłanki umożliwiające dokonanie legalnej aborcji: kiedy ciąża stanowi istotne zagrożenie dla kobiety, płód cierpi na wrodzoną lub genetyczną chorobę śmiertelną lub ciąża jest wynikiem gwałtu. W innych przypadkach chilijski kodeks karny przewiduje karę więzienia. Ustawa musi jeszcze przejść przez Senat, żeby trafić na biurko prezydenta. Istnieje szansa, że ustawę  zawetuje konserwatywny prezydent Chile Sebastián Piñera. Ten ostatni ujął się za nielegalnymi imigrantami, przeciwko którym trwają protesty. W Iquique Chilijczycy protestują przeciwko nielegalnej imigracji, głównie Wenezuelczyków, do ich kraju. Rozmówca Adriana Kowarzyka zauważa:

Imigranci mają małe szanse, aby się osiedlić legalnie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dąbrowski: masowe aresztowania w Nikaragui, zabójstwa ludności tubylczej w Kolumbii, kryzys ekonomiczny w Peru

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Zbigniew Dąbrowski – gospodarz Republica Latina, który relacjonuje bieżącą sytuację w Salwadorze, Nikaragui, Kolumbii, Wenezueli i w Peru.

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Zbigniew Dąbrowski – gospodarz Republica Latina, który relacjonuje bieżącą sytuację w Salwadorze, Nikaragui, Kolumbii i w Peru. W Salwadorze w kierunku prezydenta Nayiba Bukele padają oskarżenia o tendencje autorytarne. Sam zainteresowany nie wydaje się jednak przesadnie nimi przejmować, czemu dał wyraz w swojej aktywności na portalu Twitter.

Nazwał się na Twitterze „Dyktatorem Salwadoru”, dodając też zdjęcie z filmu „Dyktator”.

Bukele jest politykiem, który mimo wszystko cieszy się ogromnym zaufaniem wyborców – popiera go około 80 procent mieszkańców Salwadoru, co czyni go też politykiem o największej lokalnej popularności w krajach Ameryki Środkowej. Największym – jak do tej pory – sukcesem politycznym prezydenta jest ograniczenie wskaźnika zabójstw na terenie kraju.

Kiedy objął urząd, średnia liczba zabójstw wynosiła 50 na 100000 mieszkańców – liczba ta zmniejszyła się o mniej niż połowę rok później, dzięki programowi walki z gangami.

W Nikaragui zaś doszło do aresztowania przywódców opozycji oraz niezależnych specjalistów przed wyborami, które odbyć się mają 7 listopada – sandinistowski prezydent Daniel Ortega będzie wówczas ubiegał się o reelekcje na kolejne pięć lat. Wśród osób aresztowanych przez nikaraguańską dyktaturę znalazł się sandinistowski dysydent Irving Isidro Larios Sanchez, pod zarzutem „spisku”, „podżegania do obcej ingerencji w sprawy wewnętrzne” oraz „wzywania do interwencji wojskowej”.

Można powiedzieć, że rewolucja zjada własny ogon.

W kraju wprowadzono również obostrzenia dotyczące zgromadzeń publicznych – na chwilę obecną chodzi o okres kampanii wyborczej, która potrwa od 25 września do 3 listopada.

Trybunał wyborczy podkreślił, że wyda pozwolenie tylko na zgromadzenia nie większe niż 200 osób, na okres do półtorej godziny, o ile zachowany będzie reżim sanitarny.

W Kolumbii natomiast doszło do zamordowania 6 Indian, którzy padli ofiarą nielegalnych grup zbrojnych obecnych w regionach ogarniętych konfliktem. Miejsca, w których doszło do zabójstw są jednymi z głównych szlaków przemytu narkotyków.

O kontrolę nad dochodami z handlu narkotykami walczą tam partyzanci z Armii Wyzwolenia Narodowego, dysydenci z dawnej partyzantki FASRC oraz paramilitarne gangi narkotykowe.

Celem przemocy jest ludność tubylcza broniąca swojego terytorium i środowiska, a także przywódcy praw człowieka.

W zeszłym tygodniu zginął również Efren Antonio Bailarin, były gubernator i przywódca ludu, który został zastrzelony podczas połowu ryb.

W Wenezueli natomiast doszło do złożenia zeznań przez Hugo „El Pollo” Carvajala, który oczekuje na ekstradycję do Stanów Zjednoczonych. Zeznawał dobrowolnie w sprawie domniemanych powiązań między ETA, kolumbijskimi partyzantami FARC, a reżimem Nicolasa Maduro.

Adwokat Carvajala ograniczyła się do określenia jego zeznań jako „interesujących”, ale nie chciała podać szczegółów.

Peru z kolei boryka się z ogromnymi problemami natury ekonomicznej – kraj jest trawiony przez inflację i ubóstwo. Centralny Bank Rezerwy ogłosił, że jego prognoza dla inwestycji prywatnych wynosi 0%, co może wpłynąć na postępy peruwiańskiej gospodarki. Z drugiej strony w najgorszym możliwym scenariuszu gospodarczym, w którym do 2026 roku nastąpi zerowy wzrost na poziomie 0% i zwiększą się nierówności, ubóstwo dotknie aż 29% ludności. Pewnym ratunkiem może być udział amerykańskich biznesmenów, którzy przyjadą do Peru w celu oceny i stymulacji inwestycji.

Podczas tego spotkania udało się wyjaśnić wątpliwości dotyczące stabilności prawnej inwestycji.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Zbigniew Dąbrowski: 15 września 1821 roku ziemie Ameryki Środkowej ogłosiły niepodległość

Prowadzący audycji „Republica Latina” o 200. rocznicy ogłoszenia niepodległości od Hiszpanii przez Amerykę Środkową.

Zbigniew Dąbrowski mówi, że Gwatematala, Honduras, Salwador, Nikaragua i Kostaryka świętują obecnie 200- lecie swojej niepodległości.  Niegdyś państwa te były ze sobą połączone

Prowadzący audycji „Republica Latina” zauważa, że obecnie uważa się, iż Ameryka Środkowa rozciąga się od Gwatemali do Panamy. Stwierdza, że historycznie

Do Ameryki Środkowej powinniśmy włączyć też południe Meksyku.

W czasach kolonialnych obecny meksykański stan Chiapas należał do Gwatemali.

Panama de facto do Ameryki Środkowej nie należy. Historycznie przynależy do Ameryki Południowej.

Dąbrowski zaznacza, że gdyby nie budowa kanału panamskiego, to tereny Panamy prawdopodobnie wciąż należałyby do Kolumbii. Zauważa, że Belize było kolonią brytyjską jako Honduras Brytyjski.

15 września 1821 roku wszystkie te ziemie ogłosiły niepodległość.

Po ogłoszeniu niepodległości od Hiszpanii ziemie Ameryki Środkowej dostały się pod władzę Meksyku. W 1823 r. odłączyły się od niego tworząc Republikę Federalną Ameryki Środkowej. Dąbrowski zauważa, że wspólną cechą państw powstałych po jej rozpadzie są obecne w ich flagach niebiesko-białe-niebieskie barwy nawiązujące do flagi RFAŚ, która z kolei nawiązuje do flagi Argentyny. Czemu Ameryka Środkowa nie pozostała jednym państwem? Zwyciężyły partykularne interesy.

Mamy tutaj konflikty liberałów i konserwatystów, którzy dążyli do utrzymania status quo i liberałów, którzy chcieli stworzyć nowe państwo, które będzie dla wszystkich takie właśnie to wielkie państwo federalne

Wojnę domową, która wybuchła w latach 30. XIX w. wygrali konserwatyści, którzy „osadzili się” w poszczególnych prowincjach. Mimo prób, nie doszło do ponownego zjednoczenia Ameryki Środkowej. Funkcjonują za to inicjatywy integracji gospodarczej regionu.

W 1960 roku powstał wspólny rynek Ameryki Środkowej. W 1998 roku powstał system integracji środkowoamerykańskiej, czyli coś w rodzaju parlamentu środkowoamerykańskiego.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Starzeje się społeczeństwo Kuby. Dąbrowski: według prognoz do 2050 r. odsetek mieszkańców powyżej 60 lat wyniesie 30%

Gospodarz audycji Republica Latina mówi m.in. o problemach demograficznych Kuby i formowaniu rządu Peru.

Zbigniew Dąbrowski mówi o zawirowaniach wokół formowania nowego peruwiańskiego rządu. Kandydat na szefa MSZ jest krytykowany przez opozycję za powiązania z kolumbijską partyzantką. Parlament peruwiański jest zdominowany przez formacje opozycyjne wobec prezydenta, stąd mogą one blokować poszczególnych nominatów.

Innym zarzutem wobec Pedro Castillo jest silne zmaskulinizowanie gabinetu. Do nowego rządu prezydent zaprosił tylko dwie kobiety.

Jak relacjonuje gospodarz audycji „Republica Latina” rozwiane zostały nadzieje na wejście Peru w rolę mediatora między Wenezuelą, Kubą  i innymi zarządzanymi przez lewicę krajami regionu a światem zachodnim.

Minister spraw zagranicznych już powiedział, że Peru nie będzie się mieszać w wewnętrzne sprawy Wenezueli, która, jego zdaniem, jest krajem demokratycznym.

Były prezydent Brazylii Ignacio Lula da Silva zwrócił się z apelem do prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi, by szanował demokrację i wolność słowa.

Za każdym razem, gdy władza czuje się niezastąpiona, w kraju powstaje problem dyktatury. […] Przypominam, że Ortega wycina nikaraguańską opozycję w pień, starając się o kolejną kadencję

Poruszony zostaje również temat starzenia się społeczeństwa na Kubie. Sytuację pogarsza masowa emigracja, sięgająca 40 tys osób rocznie.

Przewiduje się, że do 2050 r. osoby powyżej 60 lat będą stanowić 30% populacji, dzisiaj ten odsetek wynosi 21%.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.