Janusz Kowalski o Zielonym Ładzie: Postulaty Solidarnej Polski znajdują poparcie w części PSL i w całej Konfederacji

Co w sprawie LGBT chce zrobić Solidarna Polska? Czemu służy unijny Nowy Zielony Ład? Dlaczego należy zablokować Nord Stream 2? Odpowiada Janusz Kowalski.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych mówi o walce z ideologią LGBT. Partia Zbigniewa Ziobry chce zablokować możliwość finansowanie skrajnie lewicowych organizacji.

Wygramy za trzy lata wybory tylko jeśli będziemy konsekwentnie realizować swój program.

Zaznacza, że zatrzymanie lewicowej ofensywy popiera także Jarosław Kaczyński. Podkreśla, że środowiska radykalnie lewicowe są zainteresowane „wchodzeniem do szkół, pewnego rodzaju totalitaryzmem”.

Jesteśmy zwolennikami dokonania korekt będących odpowiedzią na ofensywę środowisk LGBT.

Tęczowe środowiska powinny mieć zakaz otrzymywania finansowania ze środków publicznych. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zauważa, że

NCBiR finansował wielokrotnie w otwartych konkursach projekty związane z gender. Na to nie ma zgody.

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju realizuje m.in. zadania zlecone przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, którym do niedawna był Jarosław Gowin. Janusz Kowalski stwierdza, że dotychczasowe postępowanie Centrum wynikało ze „zbyt wolnościowego” podejścia niektórych polityków, niedostrzegających zagrożeń ideologicznych. Wskazuje na wyrzucanie ludzi z uniwersytetów ze względu na poglądy.

Dla pana Zbigniewa Ziobro kwestie wartości, walki o polską duszę to najważniejsza rzecz.

Solidarna Polska nie zgadza się również z Nowym Zielonym Ładem. Wobec tego nie popiera neutralności klimatycznej, a jest za postulatem, ażeby nasz kraj opierał bezpieczeństwo energetyczne na swoich surowcach. Poseł Solidarnej Polski stwierdza, że jego partia popiera w tej mierze stanowisko przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy, który wzywa do reformy europejskiego systemu handlu emisjami.

Nie chodzi o żadną ochronę środowiska, tylko o chodzi o to, żeby polska gospodarka stała się mniej konkurencyjna, a żeby zyskały niemieckie firmy.

Obecny system handlu emisjami jest, jak ocenia, ideologiczny. Należy go zmienić na taki, który miałby wymiar merytoryczny. |Wskazuje na polityków, którzy podzielają tą wizję i działają na rzecz niej. Dziękuje europarlamentarzystom PiS-u i zauważa, że w polskim Sejmie:

Postulaty Solidarnej Polski znajdują poparcie w części Polskiego Stronnictwa Ludowego i w całej Konfederacji, ponieważ jest to racjonalny, dobry dla Polski program.

Janusz Kowalski krytycznie odnosi się do rosyjsko-niemieckiego projektu Nord Stream 2 w kontekście uchwały, którą proponuje Solidarna Polska. Projekt uchwały wzywającej niemiecki rząd do zaprzestania budowy gazociągu Nord Stream 2 przedstawili w czwartek. Tekst wzywa Niemcy, które obecnie sprawują prezydencję w Unii Europejskiej, do zaprzestania budowy rurociągu. Nasz gość podkreśla, że

Taka uchwała powinna być wyjęta spod sporu politycznego w Polsce.

Przypomina wyrok zmuszający Gazprom do zapłaty PGNiG 1,5 mld zł za zawyżone ceny gazu. Gdy rosyjski koncern nie chciał zapłacić jego europejskie aktywa zostały zablokowane, co skłoniło go do podporządkowania się decyzji sądu. Tymczasem ukraiński Naftohaz czekał dwa lata na realizację zwycięskiego dla siebie wyroku w analogicznej sprawie.

Rząd federalny Niemiec powinien porzucić ten szkodliwy dla wszystkich projekt Nord Stream 2.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Żółciak: Solidarna Polska walczy o podmiotowość. Chce pokazać, że jest prawdziwą prawicą, a nie np. Konfederacja

Jakie cele ma partia Zbigniewa Ziobro? Czy drogi Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego się rozejdą? Tomasz Żółciak o wewnętrznych tarciach w Zjednoczonej Prawicy i w Koalicji Obywatelskiej.


Tomasz Żółciak komentuje napięcia w obozie rządzącym związane z zapowiadaną na jesień rekonstrukcją rządu. Wskazuje, że

Nikt nie będzie zadowolony z tego, że straci resorty, może być za to ewentualnie zadowolony z tego, że inaczej zostaną podzielone działy działalności rządowej.

Dotychczas spory w koalicji odsuwały na bok kolejne wybory. Przypomina „szarżę” partii Jarosława Gowina w związku z wyborami prezydenckimi. Obecnie ofensywę i „walkę o swoją podmiotowość” prowadzi Solidarna Polska. Zdaniem dziennikarza „ziobryści” mają kilka krótko- i dalekosiężnych celów. Chcą przypomnieć, że

Oprócz PiS-u w Zjednoczonej Prawicy jest ktoś jeszcze- Solidarna Polska i ten ktoś jest prawdziwą prawicą, a nie np. Konfederacja.

Jednym z nich jest przejęcie schedy po Jarosławie Kaczyńskim w czasie odejścia prezesa PiS od polityki. Dziennikarz „Dziennika Gazety Prawnej” suponuje, iż Zbigniew Ziobro chciałby zbudować prawdziwy konserwatywny blok prawicowy. Obecnie SP ma resort sprawiedliwości i ministerstwo środowiska.

Pytanie czy nie będzie tak, że im się ostanie ministerstwo sprawiedliwości, jakoś wzmocnione.

Wskazuje na krytykę ze strony „ziobrystów” pod adresem premiera Mateusza Morawieckiego. Bronią oni spraw węgla i twierdzą, że premier jest bierny ws. unijnej neutralności klimatycznej.

Solidarna Polska napisała projekt reformy europejskiego systemu handlu emisjami, mimo, że jest do domena ministra klimatu. Stwierdza,

Ponadto konflikt między dwoma frakcjami zaognia się przed rekonstrukcją rządu. SP ma zakusy na jak największą liczbę resortów.

Żółciak przypomina, że od wyboru Borysa Budki na przewodniczącego PO była mowa, że zrezygnuje ze swojego stanowiska jako szefa klubu.

Są już działacze Platformy, którzy zaczęli już majtać łódką.

Atmosfera w największej partii opozycyjnej jest gorąca. Dziennikarz komentuje ruch Rafała Trzaskowskiego. Obecnie nie jest on na kursie kolizyjnym z Platormą, ale nie można wykluczyć, że pójdzie ze swoim ruchem w inną stronę.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Kuźmiuk o negocjacjach budżetu UE: Z winy poprzedniej KE jesteśmy wciąż na początku drogi

Być może jedyną szansą na wypracowanie satysfakcjonującego dla Polski budżetu jest zwiększenie składek Niemiec i Francji – ocenia eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.

 

 

Europoseł Zbigniew Kuźmiuk mówi o nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej ws. nowej perspektywy budżetowej UE. Negocjacje w tej sprawie potrwają jeszcze długo.

Nowy przewodniczący Rady Europejskiej zachowuje się zupełnie inaczej niż jego poprzednik. Bardzo solidnie przygotowuje się do posiedzeń Rady. Zaproponował rozwiązania zachęcające kraje UE do zawarcia kompromisu.

Problemem dla UE jest m.in. fakt, że od przyszłego roku do wspólnej kasy nie będzie wpływać już składka brytyjska, ok. 70-90 mld euro. Polityk PiS ocenia, że budżet unijny powinien zostać istotnie powiększony:

W kwestii budżetu jesteśmy na początku drogi. Od maja 2018 r. w tej sprawie niewiele się działo. Stara Komisja Europejska porzuciła temat.

Eurodeputowany PiS ocenia, że Unia Europejska przewidziała stanowczo zbyt mało funduszy na realizację Nowego Zielonego Ładu.

Żeby doszło do kompromisu, na stole musiałoby zostać postawione znacznie więcej pieniędzy. Być może jedynym rozwiązaniem jest zwiększenie składek Niemiec i Francji.

Zbigniew Kuźmiuk ocenia, że ze wspólnego rynku unijnego najbardziej korzystają największe gospodarki, np. Niemcy, powinny więc zwiększyć swój wkład do budżetu. Ich bilans z UE jest dodatni, nadwyżka wynosi aż 150 mld euro:

Członkostwo w UE powinno być dla wszystkich krajów przedsięwzięciem win-win.

Jak dodaje eurodeputowany, wartość polskiego eksportu do UE przekracza 200 mld euro. Ocenia, że najbogatsze państwa UE podają nieprawdziwe dane jeśli chodzi o ich wkład do budżetu UE i dochody z niego czerpane:

Mam nadzieję, że hojność tzw. płatników netto będzie większa niż do tej pory.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapowiada zdecydowany sprzeciw Polski wobec podatku ekologicznego w Unii Europejskiej:

Taki podatek byłby niesprawiedliwy dla krajów o niższym poziomie rozwoju gospodarczego.

Wspólnota, zdaniem naszego gościa, nie powinna przejawiać ambicji fiskalnych. Jak mówi dr Kuźmiuk, ideologiczne działania części unijnych przywódców mogą doprowadzić projekt integracji europejskiej do upadku:

Nie zgadzam się na tak szeroką interpretację kompetencji UE.

Europoseł PiS ubolewa nad tym, że Unia Europejska coraz częściej ustanawia regulacje ograniczające swobodny przepływ dóbr i usług. Zauważa, że niektóre jej pomysły, zawarte w tzw. pakiecie mobilności, są sprzeczne z założeniami polityki ochrony klimatu. Poza tym, uderzają w potencjał konkurencyjny naszego kraju.

Jeżeli Wielka Brytania udowodni, że jest życie poza UE, świat może Unii uciec i ten projekt będzie przegrany.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Kuźmiuk: Przedstawiciele instytucji UE nie są przygotowani do poważnej rozmowy z Polską

O tym , kto pisał wczorajsze wystąpienia eurodeputowanych, znaczeniu negocjacji budżetowych UE, oraz o tym, że wyrok TSUE ws. polskich ustaw sądowych już zapadł, mówi europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.

 

 

Dr Zbigniew Kuźmiuk komentuje wczorajszą debatę w Parlamencie Europejskim, poświęconą rzekomemu łamaniu przez rząd RP praworządności. Trwała ona do późna, a na sali obecni byli głównie posłowie z Polski. Jak ocenia eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości widać było, że wystąpienia posłów z innych państw zostały napisane przez Polaków. Używano w nich takich sformułowań jak „ustawa kagańcowa”. Zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego do dyskusji nie przygotowała się również Komisja Europejska, wiceprzewodnicząca Vera Jourova zaprezentowała nierzetelną informację, odczytując z kartki nieprawdziwe fakty.

Przedstawiciele instytucji unijnych nie są gotowi do poważnej rozmowy.

Dr Kuźmiuk prognozuje, że obecna debata nie zakończy się rezolucją europarlamentu. Obawia się jednak, że spowoduje osłabienie pozycji naszego kraju w obliczu finalnych negocjacji nad nowym unijnym budżetem.  Zwraca uwagę, że europosłowie Andrzej Halicki i Radosław Sikorski grozili zablokowaniem środków unijnych dla Polski.

Mam nadzieję, że wyborcy o umiarkowanych poglądach, ludzie środka, już nigdy nie zagłosują na KO.

Podczas debaty „zabłysnął” również Robert Biedroń, który ocenił, że rządy PiS są „gorsze od komuny”.

Gość „Poranka WNET” mówi o tym, jak ważna jest batalia o nowe fundusze z budżetu UE:

Jeżeli budżet będzie mniejszy, stracą wszystkie państwa.

Dr Kuźmiuk przypomina również, że fundusz spójności będzie dla Polski mniejszy, ze względu na jej rosnącą zamożność.

Poruszony zostaje temat dyskusji nad neutralnością klimatyczną, w której potrzebny będzie silny polski głos. Dlatego tak ważna jest obrona naszego stanowiska ws. praworządności.

Jak przypomina dr Kuźmiuk, przeciwko Polsce trwa kilka postępowań przed TSUE, a wyrok ws. sądownictwa nieoficjalnie już zapadł:

Miejmy nadzieję, że sędziowie będą trzymać się obowiązującego porządku prawnego […] Zakładam, że  rząd, w przypadku niekorzystnego wyroku, skieruję sprawę do polskiego Trybunału Konstytucyjnego, a ten nie pozwoli na ingerencję w wewnętrzne sprawy naszego kraju.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

W Warszawie trwa II Kongres Rozwoju Kolei. Minister Adamczyk: Od 2021 r. podróż Kraków-Katowice w 55 minut

Po 1989 r. doszło do wykluczenia komunikacyjnego znacznego obszaru Polski. Chciałbym, aby powróciły zamknięte połączenia i powstały nowe tam, gdzie jest potencjał – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Dzisiaj w Warszawie, na stadionie PGE Narodowy, odbywa się II Kongres Rozwoju Kolei.  Podzielony został na 4 bloki panelowe: zakończoną już debatę otwarcia pt. „Kolej motorem dla gospodarki” z udziałem ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, blok poświęcony powiązaniom kolei z biznesem, blok dotyczący innowacji i dostępności infrastruktury kolejowej i blok omawiający zagadnienia równowagi rynku transportowego w Polsce.

Obrady otworzył prezydent RP Andrzej Duda. W swoim wystąpieniu powiedział:

 Patrząc w perspektywie ostatnich 30 lat, kolej najpierw znalazła się w głębokim regresie, a potem zaczęła wracać – powoli, trochę tak jak pociąg, rozpędzając się. Mam nadzieję, że będzie nabierać prędkości i przez najbliższe dziesięciolecia nikt nie zdoła tego pociągu wyhamować. Tego życzę Rzeczypospolitej i nam wszystkim.

Prezydent zwrócił uwagę na strategiczne dla państwa znaczenie rozwoju infrastruktury kolejowej. Podkreślił, że sprawna komunikacja stanowi fundament przyszłego powodzenia inicjatywy Trójmorza:

Kraje naszej części Europy cały czas gonią Europę Zachodnią. Z innymi prezydentami naszego regionu doszliśmy do wniosku, że niezwykle ważnym motorem napędzającym rozwój jest komunikacja. Mówię tu o połączeniach kolejowych, samochodowych, komunikacyjnych siecią internetową i telefoniczną czy przesyłaniu energii. Doszliśmy do konstatacji, że mamy nie najgorsze połączenia wschód-zachód, o które zadbał „Wielki Brat”, ale brakuje nam połączeń północ-południe, tak aby droga do państw bałtyckich i do Budapesztu nie była aż tak długa jak dzisiaj.

Prezydent poruszył również temat wykluczenia komunikacyjnego, z którym ze względu na zlikwidowanie licznych linii kolejowych boryka się wielu mieszkańców Polski:

Na przestrzeni ostatnich 30 lat doszło do wykluczenia komunikacyjnego znacznego obszaru naszego kraju. Chciałbym, żeby zamknięte połączenia nie tylko powróciły, ale żebyśmy znaleźli w sobie siłę i śmiałość myśleć o budowie nowych połączeń nie tylko tam, gdzie kiedyś były, ale tam, gdzie mają one potencjał. Żeby każdy człowiek miał rzeczywiście pełną swobodę mieszkać tam, gdzie chce.

Andrzej Duda powiązał również odnowę polskiej kolei z polityką neutralności klimatycznej:

Kolej jest w awangardzie elektromobilności. Już dziesiątki lat temu zelektryfikowano prawie wszystkie szlaki kolejowe, odchodząc od kolei parowej. Dlatego kolej jest też w awangardzie polityki klimatycznej. Oczywiście jest też pytanie o to, jak wytwarzamy energię dla kolei. Ale jeśli dodamy do niej inne źródła i technologie, które są bardziej proklimatyczne niż węgiel, to kolej doskonale się w to wpisuje.

Głos zabrał również minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.  Optymistycznie ocenił perspektywy rozwoju kolejnictwa w Polsce:

Producenci, branża wykonawcza, mają pełne portfele zamówień i daleką perspektywę funkcjonowania. Mówimy pozytywnie o polskiej kolei. Przekuwamy swoje marzenia w rzeczywistość.

Minister Adamczyk zauważył, że okazało się, iż można osiągać rekordowe wyniki przy jednoczesnej realizacji rekordowych nakładów na przebudowę infrastruktury kolejowej. Zwrócił uwagę na istotny przyrost liczby pasażerów kolei na przestrzeni ostatnich 4 lat; w 2015 r. z polskich kolei skorzystało 280 mln pasażerów, a w 2019 – 335 mln.  Obok ogólnych obietnic nt. planów zapewnienia w pociągach atrybutów jak WiFi, padła też dwie bardzo konkretne zapowiedzi:

Już w przyszłym roku pojedziemy między Krakowem a Katowicami szybszym pociągiem w czasie ok. 50-55 min. A godzina, godzina dziesięć to będą pociągi pasażerskie. […] W tym roku, mam nadzieję, pojedziemy już dwoma torami między Warszawą a Lublinem.

A.W.K.

Karolina Baca-Pogorzelska o neutralności klimatycznej: Za nicnierobienie na pewno nie dostaniemy żadnych pieniędzy

Karoina Baca-Pogorzelska („Dziennik Gazeta Prawna”) mówi o neocjacjach nad polityką klimatyczną Unii Europejskiej. Odradza hurraoptymizm w związku z „rabatem klimatycznym” dla Polski.

 


Dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej” Karolina Baca-Pogorzelska komentuje wynegocjowany przez rząd „rabat klimatyczny”. Zwraca uwagę, że ostateczne dyskusje na ten temat odbędą się dopiero w czerwcu. Przestrzega, że nadmierny opór rządu w tej kwestii może poskutkować brakiem odpowiednich środków dla Polski:

Za nicnierobienie na pewno nie dostaniemy żadnych pieniędzy.

Rozmówczyni Łukasza Jnakowskiego nie rozumie zadowolenia części polityków PiS. Odnotowuje jego brak u ministra klimatu Michała Kurtyki:

Jeszcze niczego nie zyskaliśmy, ani niczego nie straciliśmy.

Karolina Baca-Pogorzelska stwierdza, że warunkiem utrzymania cen energii na obecnym poziomie będzie obniżenie taryf gazowych. Wyraża nadzieję, że w najblższym czasie rząd zakończy prace nad założeniami polityki energetycznej do 2040 r.

Dziennikarka mówi o pozytywnych i negatywnych aspektach likwidacji ministerstwa energii. Wyraża zadowolenie z rozdzielenia regulacji energetyki i nadzoru nad spółkami.  Jednocześnie obawia się, że ministerstwo aktywów państwowych nie da rady sprawować nadzoru nad wszystkimi powierzonymi mu podmiotami i strategiczny sektor, jakim jest energetyka, może mocno na tym ucierpieć.  Chęć  stworzenia państwowego energetycznego giganta tłumaczy chęcią powiększenia dochodów budżetowych. Dodatkowe pieniądze potrzebne będą na zrekompensowanie cen energii i 13. emeryturę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wojciech Cejrowski o kampanii prezydenckiej: prezydent Duda ma złych doradców, a Hołownia to konferansjer z jajkami

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” omawia sprawę impeachmentu Donalda Trumpa i komentuje szczyt NATO w Londynie. Mówi o ochronie klimatu, złym stanie polskiego sądownictwa i kandydatach na prezydenta.

https://www.mixcloud.com/mediawnet/studio-dziki-zachód-9122019-r/

Wojciech Cejrowski mówi o tym, że demokratyczni kongresmeni zapowiadają składanie wniosków o poddanie prezydenta Trumpa procedurze impeachmentu aż do skutku. Odnotowuje negatywne reakcje amerykańskich mediów na gest Donalda Tuska imitujący przykładanie pistoletu do pleców prezydenta Trumpa. Wskazuje na różnicę klas między prezydentem Trumpem, a premierem Kanady Justinem Trudeua, który na szczycie NATO „obgadywał” prezydenta za jego plecami.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” stwierdza, że nikt nie zauważa faktu, iż Chiny są największym zagrożeniem dla świata.  Odnotowuje uzyskanie przez Stany Zjednoczone całkowitej niezależności energetycznej:

Dzięki polityce Trumpa Amerykanie produkują wszystko u siebie, nie muszą niczego kupować.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego postuluje radykalne ograniczenie liczby ministerstw w polskim rządzie. Jego zdaniem rację istnienia mają jedynie: ministerstwo spraw zagranicznych, mnisterstwo wojny, ministerstwo skarbu, i ministerstwo spraw wewnętrznych.

Wracając do spraw amerykańskich, stwierdza:

Od czasu zaprzysiężenia próbują usunąć Trumpa z urzędu, lekceważąc wolę wyborców.

Wojciech Cejrowski zwraca uwagę, że usunięcie prezydenta z urzędu wymaga współpracy obu partii. Wyraża pogląd, że w Polsce i Wielkiej Brytanii, w przeciwieństwie do USA, nie funkcjonuje trójpodział władz, a władza wykonawcza jest na służbie parlamentu. Opowiada też o ewolucji poglądów Donalda Trumpa w sprawie aborcji. Wskazuje, że prezydent dojrzewał do tej zmiany, a duży wpływ na nią miało pojawienie się w jego życiu wnuków.

W rozmowie poruszony jest też temat ochrony klimatu. Nie zabrakło krytycznych słów wobec działalnoścxi Grety Thunberg i jej przyjaxzdu na szczyt w Madrycie:

Mówienie że podróżowała ekologicznie byłoby możliwe, gdyby przyszła na piechotę.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi o niebezpieczeństwach dla Polski i Europy, jakie wiążą się z tzw. neutralnością klimatyczną:

Neutralność klimatyczna oznacza rezygnację z wielu nowoczesnych technologii. Mam nadzieję, że Unia Europejska upadnie, zanim wprowadzi to wszystko.

W dalszej części rozmowy, Krzysztof Skowroński i Wojciech Cejrowski skupiają się na sprawach polskich. Gospodarz „Studia Dziki Zachód” bardzo krytycznie  odnosi się do wyroku Izby Pracy Sądu Najwyższego ws. Krajowej Rady Sądownictwa:

Jeżeli oglądamy się na obce sądy, nie jesteśmy niepodlegli.

Postuluje całkowitą wymianę aparatu sędziowskiego, nawet kosztem chwilowej przerwy w funkcjonowaniu sądów:

Na rozprawy czeka się dwa lata, miesiąca przerwy nikt nie zauważy.

Podróżnik analizuje niektóre poczynania prezydenta Andrzeja Dudy. Stwierdza, że głowie państwa brakuje dobrych doradców.  Krytykuje koncepcję postawienia łuku triumfalnego upamiętniającego cud nad Wisłą wszerz Wisły. Wytyka brak odznaczenia dla pana Łukasza, bohatera z London Bridge. Wskazuje też,  że odznaczenie polskich weteranów wojennych nie powinno odbywać się po cichu, jak to miało miejsce w zeszłym tygodniu. Ubolewa również nad brakiem prezydenckiej interwencji ws. odebrania dziecka Polce chorej na epilepsję i planów przekazania go parze homoseksualnej.

Wojciech Cejrowski negatywnie odnosi się do prezydenckiej kandydatury Szymona Hołowni, „konferansjera z jajkami, którego nikt nie zna” Komentuje również okołoklimatyczne rozważania Olgi Tokarczuk:

Ktoś może być dobrym pisarzem, a nie znać sie na innych rzeczach.

A.W.K.

Dr Zbigniew Kuźmiuk: W Europie religia chrześcijańska jest wypierana, potrzebna jest nowa wiara – religia klimatyczna

Zbigniew Kuźmiuk mówi o skutecznej batalii polskich władz o wyłączenie Polski z neutralności klimatycznej. Krytykuje zbytni nacisk na te kwestie w UE oraz wskazuje na bezsens tych działań.


Dr Zbigniew Kuźmiuk mówi o toczącej się na forum Unii Europejskiej debacie o zmianach klimatu.

Z historii doskonale wiemy, ze temperatury ewoluowały, […], a wtedy człowiek działalności przemysłowej przecież nie prowadził.

Europoseł tłumaczy przyczyny, dla których instytucje europejskie kładą tak duży nacisk na ochronę klimatu;

W zachodniej Europie religie są wypierane, szczególnie religia chrześcijańska – potrzebna jest inna wiara. I ta inna wiara to jest właśnie religia klimatyczna. W parlamencie bardzo trudno jest dyskutować z kimkolwiek na argumenty.

Gość „Poranka WNET” mówi o fiasku niedawnego szczytu w Madrycie. Zwraca uwagę, że starania Unii Europejskiej na rzecz ograniczenia emisji CO2 mogą okazać się całkowicie bezskutecznie, jeżeli Stany Zjednoczone, Indie i Chiny nie będą prowadzić podobnych działań. Eurodeputowany ostrzega, że rygory polityki klimatycznej mogą spowodować radykalne obniżenie konkurencyjności polskiej gospodarki.

Europoseł chwali sukces negocjacyjny premiera Mateusza Morawieckiego dotyczący umożliwienia Polsce podążania naszego kraju swoją własną drogą do neutralności klimatycznej. Stwierdza, że Polsce nie grozi konsekwencja w postaci niekorzystnego dla niej  budżetu, ponieważ ewentualne nieprzyjazne dla nas rozwiązania mogą zostać przez polski rząd zawetowane.

Zbigniew Kuźmiuk mówi o kosztach, jakie ponoszą Niemcy w związku z transformacją energetyczną. Przywołuje kwotę 26 mld euro. Stwierdza, że taka sytuacja spotkałaby się z bardzo negatywną reakcją społeczeństwa:

W Polsce by była rewolucja.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego deklaruje, że rząd Zjednoczonej Prawicy będzie konsekwentny w realizowaniu wynegocjowanych założeń polityki klimatycznej.

W dalszej części rozmowy, Zbigniew Kuźmiuk mówi o początkach Janusza Wojciechowskiego na stanowisku komisarza ds. rolnictwa. Wyraża nadzieję, ze państwa członkowskie wyrażą zgodę na większe dofinansowanie rolnictwa. Postuluje wzrost dopłat dla polskich rolników do poziomu średniej unijnej. Krytykuje bierność w tej dziedzinie rządu PO-PSL. Polityk PiS wyraża zadowolenie z odejścia z czołowych unijnych stanowisk Jean-Claude’a Junckera i Donalda Tuska. Mówi o konieczności sądowego rozliczenia afer z okresu sprawowania przez byłego przewodniczącego Rady UE funkcji premiera RP. Przywołuje w tym kontekście sprawę Amber Gold:

Myślę, że ma świadomość, że polskie państwo nie wyrównało z nim rachunków za 8 lat rządzenia.

A.W.K

Prof. Legutko: „Zielony Układ” to próba obejścia rządów narodowych

Prof. Ryszard Legutko mówi o nowej polityce klimatycznej Unii Europejskiej o nazwie „Zielony Układ”, za który odpowiadać ma wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans.

 

Cała ta sprawa jest bardzo niepokojąca. W 2014 roku Rada Europejska po bardzo trudnych negocjacjach zgodziła się na osiągnięcie redukcji emisji dwutlenku węgla. Sprawy klimatyczne zwłaszcza w Europie Zachodniej przybrały formę podstawowego światopoglądu – opowiada gość „Poranka WNET”.

Powstała tzw. neutralność klimatyczna, która doprowadzi do równowagi emitowania i pochłaniania CO2. Komisja Europejska przyjęła program dojścia do neutralności klimatycznej Europy w 2050 r.  Za wdrażanie Europejskiego Zielonego Układu ma odpowiadać wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans. „Jest to próba obejścia rządów narodowych, aby nie powtórzyła się historia z zablokowaniem celu mało realistycznego” – twierdzi rozmówca.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej zaznaczyła, że Zielony Układ to wehikuł rozwoju. Nie będą to tylko zakazy i kary, ale innowacje i rozwój gospodarczy. Prof. Legutko mówi, że program został przyjęty przez Parlament Europejski w sposób życzliwy. Niemniej jednak nie zabrakło krytycznych głosów. Ostrożnie w głosowaniu postąpiła przedstawicielka Europejskiej Partii Ludowej.

Nasz gość, współprzewodniczący EKR, wypunktował błędy, jakie posiada „Zielony Układ”. Zwrócił uwagę na to, że 11 dni to za mało, aby wdrożyć projekt na dalsze 30 lat. Wynikać to może z wielkiej presji politycznej kierowanej ze strony Lewicy. Jak dodaje: Nie ukrywam, że tu w Brukseli, jesteśmy bardzo zmartwieni tą inicjatywą. Prof. Legutko podkreśla, że nowa polityka klimatyczna UE jawi się jako potężny problem, albowiem będzie ona potężną pałką na niektóre kraje”.

Gość Krzysztofa Skowrońskiego krytykuje Timmermansa, którego określa mianem bezwzględnego aktora za jego sposób brutalnego prowadzenia polityki. Po co to całe zamieszanie? „Oczywiście, że trzeba dbać o środowisko, ale Europa odpowiada za 9 proc. światowej emisji dwutlenku węgla” – mówi i wątpi, aby cel UE, czyli pokazanie światu dobrego przykładu, został zrealizowany.

Dodaje również, że Unia przechodzi kryzys, a ostania kadencja była najgorszą kadencją w historii. „Trzeba narzucić jeden punkt widzenia, jeśli są jakieś rozbieżności” – mówi. Ponadto nasz gość negatywnie komentuje działanie Sądu Najwyższego oraz laudacje na cześć Olgi Tokarczuk, którą wygłosił Per Waestberg z Akademii Szwedzkiej: „Widać, że chyba ta wypowiedź spodobała się naszej noblistce”.

A.M.K/M.N.

Marian Banaś zrezygnuje, czy zostanie odwołany? Paweł Poncyljusz: PiS ma parę instrumentów

Polityk Koalicji Obywatelskiej mówi o nieprzemyślanym powoływaniu Mariana Banasia na wysokie stanowiska państwowe. Przedstawia prognozy na nową kadencje parlamentu i krytykuje reorganizację rządu.

 

Paweł Poncyljusz mówi o zarzutach wobec prezesa NIK Mariana Banasia. Uważa, że Prawo i Sprawiedliwość „zaspało” w tej sprawie:

 Całe zamieszanie jest trochę wygenerowane przez samo Prawo i Sprawiedliwość. Nie jest tajemnicą dla ludzi dobrze zorientowanych w Warszawie, że postępowanie wobec Mariana Banasia toczyło się dużo dłużej, niż nawet był on ministrem finansów. […] Ktoś na wysokim szczeblu politycznym podjął decyzję, że pomimo różnych złych informacji ze strony służb zdecydowano, że pan Marian Banaś ma zostać ministrem finansów, a potem szefem NIK.

Paweł Poncyljusz porównuje postępowanie zachowanie prezesa NIK wobec stawianych mu zarzutów do postawy” szatniarza z PRL-owskich filmów. Mówi, że do odwołania Mariana Banasia nie jest potrzeba zmiana konstytucji:

Idziemy w kierunku jakiejś bananowej republiki, gdzie od wydarzenia do wydarzenia zmieniamy  konstytucję. Nie otwierajmy tego rozdziału. Niech PiS faktycznie z tym się zmierzy sam. Moim zdaniem ma parę instrumentów.

Polityk Koalicji Obywatelskiej  spodziewa się „barwnej i ciekawej” kadencji Sejmu. Pytany o różnice poglądów między członkami Koalicji stwierdza, że w warunkach europejskich i amerykańskich jest to rzecz normalna. Kładzie nacisk na szukanie konsensu między poszczególnymi skrzydłami KO. Pytany o komunistyczną przeszłość części członków formacji, z list której dostał się do parlamentu, Paweł Poncyljusz przywołuje nazwiska prominentnych do niedawna polityków PiS-u, Stanisława Piotrowicza i Wojciecha Jasińskiego. Jest przekonany, że w kwestiach światopoglądowych będzie mógł głosować według własnych przekonań.

Paweł Poncyljusz krytykuje przebudowę gospodarczej części rządu. Obawia się zamieszania w pracach Rady Ministrów. Mówi również o kapitulacji rządu w kwestii tzw. neutralności klimatycznej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K