Romuald Szeremietiew: siły szybkiego reagowania NATO wyniosą 300 tysięcy żołnierzy

Romuald Szeremietiew / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Były minister obrony komentuje szczyt NATO w Madrycie. Mówi m.in. o 300 tysiącach żołnierzy, którzy mają stanowić siły szybkiego reagowania na flance wschodniej.

Romuald Szeremietiew zwraca uwagę na zmianę, jaka zachodzi w postrzegania świata przez NATO. Mówi o zwiększeniu grona partnerów w rozmowach – w Madrycie są przedstawiciele państw regionu Oceanii czy delegacja Korei Południowej.

Gość „Poranka Wnet” mówi o wzmocnieniu sił sojuszu na flance wschodniej – sił, które miałyby stanowić opór działaniom wroga w przypadku agresji dokonanej przez niego.

Ogromnie cieszy mnie to, że siły szybkiego reagowania na flance wschodniej wyniosą 300 tysięcy żołnierzy.

Czytaj także:

Nowe ustalenia NATO. Andrzej Duda: przyjęcie do sojuszu Szwecji i Finlandii to historyczna decyzja

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego jest zdania, iż takie wzmocnienie jest realne.

Biorąc pod uwagę potencjał, jakim dysponują państwa członkowskie, to jest to możliwe.

Problemem mogą okazać się jednak kwestie logistyczne – przerzucenie takiej liczby żołnierzy na teren działań wojennych.

Poszczególne państwa muszą wytypować jednostki, które będą gotowe na to, by w razie potrzeby przenieść się i wziąć udział w obronie. Problemem będzie tylko logistyka.

K.K.

NATO ma na tyle duży potencjał militarny, by utworzyć siły liczące 300 tys. żołnierzy – mówi prof. Szeremietiew

Featured Video Play Icon

Romuald Szeremietiew / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Były Wiceminister Obrony Narodowej wyjaśnia w jaki sposób będą działały siły szybkiego reagowania NATO. Ich liczebność ma wynieść nawet 300 tys. żołnierzy.

Coraz więcej znaków wskazuje, że NATO utworzy siły szybkiego reagowania liczące 300 tys. żołnierzy. Pojawia się zatem pytania, skąd Sojusz weźmie tylu ludzi do utworzenia tak dużej armii i  jaki sposób zostaną one rozlokowane.

Państwa członkowskie będą musiały wytypować ze swoich armii jednostki, które w razie potrzeby zostaną przemieszczone błyskawicznie w miejsce zagrożenia. Jest to więc raczej kwestia technicznych rozwiązań, niż jakiś przemieszczeń garnizonów.

Mówi profesor Romuald Szeremietiew. Siły szybkiego reagowania nie zostaną więc rozmieszczone na granicy. Nie oznacza to jednak, że do Polski nie trafią siły Sojuszu. Liczebność wojsk NATO na flance wschodniej ma zostać podniesiona do poziomu brygady.

Czytaj także:

Polska będzie miała niedługo jedną z najbardziej liczebnych armii w NATO – mówi generał Bogusław Samol

Chcesz wiedzieć więcej? Koniecznie wysłuchaj całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Polska będzie miała niedługo jedną z najbardziej liczebnych armii w NATO – mówi generał Bogusław Samol

Featured Video Play Icon

Gen. Bogusław Samol / Fot. Konrad Tomaszewski

Generał Broni Wojska Polskiego komentuje szczyt NATO w Madrycie. Zwraca uwagę na zbyt małą liczebność armii wielu krajów Sojuszu. Mówi również o pozytywnych decyzjach, które już zapadły na szczycie.

Gen. Bogusław Samol uważa, że trwający szczyt NATO jest historyczny z kilku powodów. Po raz pierwszy określono, kto jest największym zagrożeniem dla funkcjonowania państw członkowskich.

Oficjalnie uznano Federację Rosyjską za najbardziej niebezpieczną. Trwają dyskusje, aby podnieść liczebność wojsk sojuszniczych do rozmiarów brygad i dywizji.

Czytaj także:

Nowe ustalenia NATO. Andrzej Duda: przyjęcie do sojuszu Szwecji i Finlandii to historyczna decyzja

Przykład umacniania wschodniej flanki dali Amerykanie. Wczoraj zadeklarowali, że w Polsce zostanie odtworzony V korpus ichniejszej armii. Stany Zjednoczone dysponują jednak dużą liczbą żołnierzy, co nie jest normą w NATO.

Niemcy posiadają jedynie 3 dywizje, Wielka Brytania jedną. Polska armia liczy cztery dywizje i wciąż będzie rozbudowywana. Wiele krajów Paktu Północnoatlantyckiego dysponuje jedynie szczątkowymi jednostkami. Obawiam się, czy nasz kraj, a może i Rumunia, nie będą osamotnione w aspekcie rozbudowy armii.

Czy armie sojuszu są gotowe na ewentualne zagrożenie ze strony Rosji? Jakie decyzje zapadły już na szczycie w Madrycie, które kwestie są jeszcze dyskutowane? Koniecznie wysłuchaj całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Nowe ustalenia NATO. Andrzej Duda: przyjęcie do sojuszu Szwecji i Finlandii to historyczna decyzja

Jens Stoltenberg na szczycie NATO w Madrycie; fot.: Piotr Mateusz Bobołowicz

W Madrycie trwa szczyt NATO. Prezydent RP w stolicy Hiszpanii skomentował ustalenia szczytu.

Andrzej Duda skomentował bliską perspektywę wstąpienia Finlandii i Szwecji do NATO. Zwrócił uwagę na to, że rozszerzenie sojuszu doprowadzi do zwiększenia bezpieczeństwa naszego kraju.

Dla nas Polaków, dla obronności naszego kraju, to bardzo ważna decyzja.

Prezydent Polski mówił o zwiększeniu zdolności obronnych wschodniej flanki NATO, której granica z Rosją wydłuży się o ponad 1 600 kilometrów.

Dzisiaj, gdyby Rosja chciała zaatakować wschodnią flankę, którykolwiek kraj wschodniej flanki NATO, to zagrożenie dla Rosji obronną odpowiedzią NATO wzrasta niepomiernie.

Czytaj także:

Johnson: brytyjskie wydatki na zbrojenia wzrosną do 2,3% PKB

Andrzej Duda odniósł się także do decyzji Joe Bidena, który zapowiedział utworzenie w Polsce stałej kwatery V korpusu wojsk amerykańskich. W Polsce armia USA będzie stacjonować w sposób stały.

Czekaliśmy na tę decyzję od dawna.

Prezydent Duda poinformował o innym postanowieniu. Na nowym rozwiązaniu najbardziej skorzystają te państwa, które w sposób szczególny zaangażowały się w pomaganie Ukrainie.

Zabiegałem, aby w deklaracji szczytu NATO znalazł się zapis mówiący, że kraje szczególnie wspierające Ukrainę będą wspierane przez Sojusz odpowiednio do zaangażowania. Udało się go przyjąć.

Źródło: polsatnews.pl

K.K.

Johnson: brytyjskie wydatki na zbrojenia wzrosną do 2,3% PKB

Boris Johnson / Fot. Annika Haas (CC 2.0)

Podczas rozpoczynającego się w środę szczytu w Madrycie, premier rządu Jej Królewskiej Mości będzie nakłaniał zagranicznych partnerów do podjęcia podobnych kroków.

WYSTĄPIENIE BORISA JOHNSONA NA SZCZYCIE NATO

Kraje członkowskie NATO będą dyskutować podczas szczytu madryckiego przyszłość paktu, w próbie znalezienia planu na następną dekadę, podczas której przewiduje się wzrost zagrożeń i ogromną konkurencję w dążeniu poszczególnych państw do przejęcia kontroli nad poszczególnymi regionami świata.

Brytyjski premier Boris Johnson ma powiedzieć podczas swojego wystąpienia: „Państwa sprzymierzone będą musiały głęboko szukać przygotowując się na dziesięciolecie pełne rosnącego niebezpieczeństwa”.

Przewiduje się że w tym roku wydatki na zbrojenia wyniosą 2,3% brytyjskiego PKB. Głównie będą to wydatki na poczet potrzeb własnej armii, jednak oprócz tego planuje się wydatek około 1,3 miliarda dolarów amerykańskich na specjalną pomoc Ukrainie. Jest to więcej niż ustalona w 2006 roku przez państwa NATO suma 2% PKB w poszczególnych państwach. Od czasu podpisania ustaleń Wielka Brytania co roku wypełniała postanowienia traktatu. Jednak nie wszystkie państwa członkowskie trzymały się tej linii. Dlatego podczas spotkania Paktu w Walii w 2014 roku ustalono, że wszyscy członkowie spełnią warunki umowy do 2024 roku.

Podczas rozpoczynającego się w środę szczytu w Madrycie, premier będzie nakłaniał zagranicznych partnerów do podjęcia podobnych kroków i nie tylko zwiększenia wydatków na obronność, ale przede wszystkim unowocześnienie posiadanego stanu.

Zjednoczone Królestwo odgrywało bardzo ważną rolę w kształtowaniu nowego Planu Strategicznego NATO, który ma zostać podpisany podczas spotkania. Strategia skupia się przede wszystkim na rosnących i zmieniających się zagrożeniach, z którymi może zetknąć się Pakt Północnoatlantycki i ustala warunki jakie trzeba spełnić dla utrzymania bezpieczeństwa ludzi.

Czytaj też:

Joe Biden: USA stworzą w Polsce stałą kwaterę V korpusu swojej armii

Dokument powstał na podstawie opublikowanego w ubiegłym roku brytyjskiego Zintegrowanego Przeglądu, który podkreśla potrzebę modernizacji brytyjskiej armii i rozbudowania zdolności obronnych na linii Wielka Brytania – NATO na lądzie, morzu i w powietrzu, a także w cyberprzestrzeni, a także inwestowania w nowe technologie.

W swoim oświadczeniu Boris Johnson zapowiedział największy wzrost wydatków na zbrojenia od czasów Zimnej Wojny – inwestycję, która ma zapoczątkować ogólny program transformacji brytyjskiej armii, w celu sprostania nowym zagrożeniom.

Rosyjska inwazja na Ukrainę zniszczyła pokój w Europie i na stałe przekształciła geopolityczny kształt naszego kontynentu. Zarówno Brytania jak i całe NATO muszą dostosować się do tego, by móc sprostać narastającym zagrożeniom bezpieczeństwa – czytamy w oświadczeniu.

Podczas dzisiejszego szczytu brytyjski premier zgłosi nowe inicjatywy, które będą miały wzmocnić NATO. Wśród nich znaleźć się ma nowa brytyjska siedziba w Estonii, aby zabezpieczyć możliwość błyskawicznego przesuwania jednostek szybkiego reagowania, jeśli zajdzie taka potrzeba. A także by zwiększyć skuteczność wojsk już tam stacjonujących, poprzez umieszczenie tam artylerii, obrony przeciwlotniczej oraz śmigłowców bojowych.

Oprócz budowania bezpieczeństwa kraju, budżet obronny stworzył około 390 tysięcy miejsc pracy w Wielkiej Brytanii dla osób pracujących w przemyśle zbrojeniowym. To oznacza że 1 na 130 zatrudnionych znalazło pracę w zbrojeniówce. Większość z nich to wysoko wyspecjalizowani pracownicy, zarabiający średnio 45 tysięcy funtów rocznie. Inwestycje na ten cel wynoszą niemal 20 miliardów funtów każdego roku.

Brytyjski przemysł zbrojeniowy produkuje nie tylko na własne potrzeby. Każdego roku sprzęt o wartości 3,7 miliarda funtów jest sprzedawany za granicę.

Dla Radia Wnet

Iza Smolarek

Alex Sławiński

Na podstawie materiałów prasowych 10 Downing Street

Dominika Ćosić ze szczytu NATO: po usunięciu przeszkody tureckiego weta, proces ratyfikacji może zająć kilka miesięcy

Fot.: wallpaperflare.com

W Madrycie trwa szczyt NATO. O wstąpieniu do jej struktur Finlandii i Szwecji i innych kwestiach poruszanych w stolicy Hiszpanii, na antenie Radia Wnet mówi korespondentka TVP – Dominika Ćosić.

Dziennikarka informuje o nowej strategii sojuszu, która zostanie ogłoszona w środę (tj. 29 czerwca br.).

Dzisiaj zostanie ogłoszona nowa koncepcja strategiczna NATO, określająca wyzwania oraz zagrożenia na najbliższe lata.

Rozmówczyni Jaśminy Nowak komentuje drogę Szwecji i Finlandii do NATO. Jej zdaniem, przychylna opinia Turcji otwiera tę drogę, a czas procesu ratyfikacji Dominika Ćosić szacuje na kilka miesięcy.

Po usunięciu największej przeszkody w postaci tureckiego weta, proces ratyfikacji może zająć kilka miesięcy i raczej zakończy się powodzeniem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Joe Biden: USA stworzą w Polsce stałą kwaterę V korpusu swojej armii

Joe Biden: USA stworzą w Polsce stałą kwaterę V korpusu swojej armii

Amerykański prezydent stwierdził, że działania Władimira Putina doprowadziły do „NATO-izacji” Europy. Podkreślił, że art. 5 traktatu waszyngtońskiego jest niepodważalny.

Atak na jeden kraj jest atakiem na całe NATO. Potwierdzimy nasze zobowiązanie do obrony każdego centymetra kwadratowego naszego terytorium. Sojusz będzie przygotowany do odparcia zagrożenia z każdego kierunku: z lądu, morza i powietrza. (…) Ogłaszam, że USA zwiększą obecność w Europie i będą reagować na zmianę w środowisku bezpieczeństwa.

zadeklarował podczas madryckiego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego prezydent USA Joe Biden.  Jak podkreślił:

 Putin zniszczył pokój w Europie, atakując samą podstawę porządku i nasi sojusznicy będą zwiększać wysiłki. Putin chciał finlandyzacji Europy, a będzie miał jej NATO-izację. […] Sojusz będzie przygotowany do odparcia zagrożenia z każdego kierunku: z lądu, morza i powietrza.

A.W.K.

Turcja wycofuje swój sprzeciw wobec przyjęcia Finlandii i Szwecji do NATO – poinformował fiński prezydent Sauli Niinisto

Nie jesteśmy w stanie wysłać 40 tys. żołnierzy, to jak wyślemy 300 tys.? – Waszczykowski o wsparciu NATO dla Polski

Witold Waszczykowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Eurodeputowany PiS krytykuje Sojusz Północnoatlantycki za działania podejmowane od momentu wybuchu wojny na Ukrainie w 2014 roku. Jego zdaniem nasz kraj nie może liczyć na wsparcie NATO.

Turcja oddaliła wczoraj swoje weto w sprawie przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO. Co to oznacza dla Europy? Z pewnością zwiększy się bezpieczeństwo Bałtyku. Rosyjska flota i lotnictwo będą miały duże problemy, by funkcjonować w rejonie akwenu. Państwa skandynawskie nie zostaną jednak od razu włączone do działań obrony Sojuszu.

Procesy ratyfikacyjne w poszczególnych krajach członkowskich będą trwały co najmniej rok. Potem wiele miesięcy Finlandia i Szwecja będą wdrażane w system działania NATO.

Czytaj także:

Turcja wycofuje swój sprzeciw wobec przyjęcia Finlandii i Szwecji do NATO – poinformował fiński prezydent Sauli Niinisto

Mówi eurodeputowany PiS Witold Waszczykowski. Na pomoc Skandynawów będziemy musieli trochę poczekać, tymczasem wojskowe wsparcie Polsce i krajom bałtyckim przydałoby się już teraz. Wiele wskazuje na to, że na ten moment musimy sobie radzić sami.

W naszym kraju już dawno powinny być baterie Patriot, powinno już dawno stacjonować kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy Sojuszu. Oddziały stacjonujące już w Polsce mają co prawda zostać podniesione do poziomu brygad (3 – 4 tys. żołnierzy), ale będą one pełnić funkcję symboliczną. Nie zajmą się obroną konkretnego odcinka.

K.B.

Witold Waszczykowski, Dmytro Antoniuk, Paweł Bobołowicz, Adam Gniewecki, Jan Bogatko – Poranek Wnet – 29 czerwca 2022 r.

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy.

Goście „Poranka Wnet”:

Dmytro Antoniuk, Paweł Bobołowicz – korespondenci Radia Wnet na Ukrainie;

Artur Żak – Studio Lwów;

Adam Gniewecki – publicysta „Kuriera Wnet”;

Witold Waszczykowski – europoseł PiS;

Grzegorz Górny – publicysta;


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator:  Mateusz Jeżewski


Paweł Bobołowicz i Artur Żak/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Paweł Bobołowicz o ograniczeniach na Ukrainie w kupowaniu paliwa. W niektórych częściach kraju w ogóle go nie ma. Dmytro Antoniuk o ofiarach ostrzału Charkowa. Uderzono na Mikołajów. Jak zauważa Bobołowicz, na Ukrainę spadło od 24 lutego ponad 2000 rakiet. Antoniuk informuje, że sytuacja nadal jest trudna w obwodzie ługańskim. Trwa ewakuacja mieszkańców Lisiczańska. Trwają walki w pobliżu Dońca. Ukraińskie siły dążą do wyzwolenia Iziumu.

Bobołowicz wskazuje na potencjalne zagrożenie ze strony Białorusi. Ukraińcy liczą się na możliwość uderzenie Białorusi na Wołyń. Artur Żak potwierdza, że obwód lwowski przygotowuje się na możliwą białoruską inwazję. Dodaje, że na Łukaszenkę wywierana jest presja, aby dołączył do wojny.

Bobołowicz opowiada o ściganiu rosyjskich zbrodniarzy. Ukraińcom udaje się identyfikować nawet pilotów przeprowadzających naloty. Antoniuk i Bobołowicz komentują turecką zgodę dla rozszerzenia NATO o dwa skandynawskie kraje. Wyjaśniają jak wygląda współpraca ukraińsko-turecka. Turcja popiera Ukrainę ws. odblokowania transportów jej zboża.


Adam Gniewecki z kalendarium wojny na Ukrainie. Zauważa, że wiele się mówi o głodzie związanym z wojną na Ukrainie, a niewiele się z tym robi.


Witold Waszczykowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Witold Waszczykowski mówi, że według procedur przyjęcie Szwecji i Finlandii do NATO trochę potrwa. Potrzebna jest ratyfikacja decyzji o przyjęciu przez wszystkich członków. Dopiero wówczas nastąpiłoby wdrażanie nowych członków w struktury Sojuszu. Europoseł PiS stwierdza, że niewiele oczekuje po szczycie w Madrycie. Wskazuje, iż państwa natowskie rozbroiły się przez lata. Jedynie trzecia część członków Sojuszu spełniało ustanowiony za Baracka Obamy wymóg wydawania 2 proc. PKB na obronność.

Waszczykowski podkreśla, że powinno być więcej żołnierzy NATO w Polsce. Zaznacza, że 70 proc. Rosjan popiera atak nuklearny na nasz kraj.


Grzegorz Górny mówi o raporcie przedstawiającym nastroje społeczeństw naszego regionu. Według raportu Globsecu w większości krajów popieramy Ukrainę w walce z rosyjską agresją. Polska, Litwa i Czechy przodują w tym względzie. Zauważa, że na Węgrzech  nie ma taki pozytywnego obrazu Stanów Zjednoczonych jak w Polsce. Wynika to z zaszłości histoycznych – pamięci o Trianon i o braku pamięci w czasie powstania 1956 r.

Turcja wycofuje swój sprzeciw wobec przyjęcia Finlandii i Szwecji do NATO – poinformował fiński prezydent Sauli Niinisto

Prezydent Finlandii Sauli Niinisto powiedział, że Ankara zgodziła się wycofać swój sprzeciw wobec akcesji Szwecji i jego kraju do NATO. Osiągnięcie porozumienia potwierdził Jens Stoltenberg.

Sekretarz Generalny Jens Stoltenberg poinformował, że pierwszym dniu szczytu NATO w Madrycie zawarto porozumienie dotyczące przyjęcia Szwecji i Finlandii do Sojuszu. Jak powiedział:

Turcja, Szwecja i Finlandia podpisały memorandum, które bierze pod uwagę obawy Turcji, w tym kwestie dotyczące eksportu broni i walki z terroryzmem.

Czytaj także:

NATO ma rozbudowany element odstraszania, więcej do zrobienia jest jeżeli chodzi o obronę – mówi dr Jacek Raubo

A.P.

Źródło: Reuters, Al Jazeera