Zbigniew Makarewicz wspomina swój mongolski rodowód, którzy sięga czasów średniowiecza. Wyjaśnia, że ma sentyment do miasta, które jego odlegli przodkowie najechali. Artysta wyjaśnia, czemu przybył do stolicy Dolnego Śląska.
Płonąłem z entuzjazmu dla sztuki.
Nasz gość mówi też o działalności teatr Kalambur w czasach PRL. Wspomina, jak na przestrzeni lat zmienił się teatr. W jego opinii świat teatru zmienił się na gorsze. Twierdzi, że w Polsce brakuje piękna. Makarewicz porusza problem ciągłości tradycji w sztuce. Wyjaśnia, że
Zrywanie tradycji w sztuce polega na tym, że się ją zachowuje.
Chodzi o wydobycie nowych rzeczy z dotychczasowego dorobku. Gość Poranka Wnet mówi, że wniosek ze sztuki konceptuwalnej płynie taki, że
Najważniejsza jest tradycja.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.